Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Jest etatystą. Nie każdy etatysta jest socjalistą.
A jaka jest różnica między socjalistą a etatystą wg Ciebie :?: Jak ktoś należy do Niemieckiej Socjalistycznej Partii Pracy, to że jest socjalistą i to jest oczywista oczywistość.
Cytat:
Wybacz, ale normalność to normalność. Nazwa sugeruje, że normalność to reguła. Skoro są kraje bliższe czy dalsze tej twojej "normalności", to znaczy, że idalnie pasujących raczej nie ma. Czyli - twoja "normalność" nie jest normalnością.
Pasujących idealnie nie ma, ale jest kilka, które mogę uznać za względnie normalne ;) I owszem: normalność istnieje, nawet jak rozumie ją tylko jedna osoba na całym świecie ;) Gdyby wszyscy na świecie byli ludożercami, to byś uznał ludożerstwo za "normalne" wg Twoich kryteriów :?:
Cytat:
Rzecz w tym, że marksowska dialektyka się sprawdziła w historii. Ba! Sprawdziła się także w przypadku upadku komunizmu. Marks sie mylił we wnioskach. Jego diagnoza rzeczywistości nie była jednak błędna do końca.
To co w niej było "nie do końca błędnego" :?: Osobiście jak mam do czynienia z jakimkolwiek elementem marksizmu, to widzę w nim na każdym kroku bełkotliwe rojenia wariata - wyjaśnij mi co w nim może być "praktycznego".
Cytat:
Gdybyś żył w czasach PRL-u chociażby i próbował prowadzić jakąś działalność godpodarczą, to byś jednak widział różnicę! Dyskutowaliśmy np. wiele o Chinach. Czy w Chinach jest kontrola państwa nad działalnością gospodarczą? Czy jest różnica w stosunku do czasów gdy jedynie państwo mogło być właścicielem środków produkcji? Czy obecne firmy prywatne (kontrolowane jednak w jakiimś sensie przez państwo - bo władza może je zniszczyć w jednej chwili) działają tak samo jak państwowe?
To nadal nie zmienia faktu, że własność prywatna jest tylko iluzją, jeśli możemy być jej w każdej chwili pozbawieni kaprysem jakiejś partii czy demokratycznego głosowania. Ja dostrzegam różnicę między "prywatną" fabryką, która pracuje wg ścisłych wskazówek państwa, a fabrykę państwową, ale to są różnice pozorne.
Cytat:
Niekoniecznie. Ich po prostu kupowano. Kontrakty rządowe były na tyle lukratywne, że nikomu do głowy nie przychodziło nie współpracować z państwem.
A jak już przyszło do głowy odmówić "współpracy", to marny był jego los ;)
Cytat:
:shock: W faszyzmie? To chyba żart!?
W narodowym socjalizmie. Owszem ono pozostało. Zmieniły się tylko kryteria przynależności do klas.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
A jaka jest różnica między socjalistą a etatystą wg Ciebie
Taka jak wyjasniłem. Faszysta bowiem socjalistą nie będzie. Tu wyjaśnijmy sobie tylko pojęcie "socjalista", bo ono na tym forum jest róznie rozumiane. Dla mnie obecnie jest to synonim socjaldemokraty, a więc osoby uznającej system demokratyczny. Co w sposób oczywisty takową osobe od faszysty różni. Gdyby jednak pisac o komunistach, to różnice też są - i o tym właśnie rozmawiamy.
Cytat:
Jak ktoś należy do Niemieckiej Socjalistycznej Partii Pracy, to że jest socjalistą i to jest oczywista oczywistość.
Przywiązujesz zbyt wielką wagę do nazw, które sa TYLKO nazwami. Czyli wg. ciebie SDKPiL miała coś wspólnego z socjaldemokracją?! Przecież to absurd! A PPS "Frakcja Rewolucyjna" była tak naprawdę jak najdalsza rewolucji. Nie kieruj się nazwami!!!
Cytat:
owszem: normalność istnieje, nawet jak rozumie ją tylko jedna osoba na całym świecie
Oczywiście pod warunkiem, że to jesteś TY?!
Cytat:
Gdyby wszyscy na świecie byli ludożercami, to byś uznał ludożerstwo za "normalne" wg Twoich kryteriów
Nic bym nie musiał uznawać, bo to by BYŁA norma. Bowiem robiliby to WSZYSCY. Może nawet nie zdawałbym sobie sprawy z tego, że może być inaczej.
Cytat:
wyjaśnij mi co w nim może być "praktycznego"
Przecież tłumaczę: dialektyka. Teria według której ludzie chcą żyć lepiej, wygodniej. I wszystko to co temu przeszkadza jest skazane na porażkę. Nie od razu, albowiem toczy się cały czas walka pomiędzy różnymi teoriami, poglądami itp., ale w końcu zawsze zwycięża to co dla ludzi jest najwygodniejsze. Dzięki temu można z grubsza przewidzieć w jakim kierunku ludzkość będzie zmierzała i jak będzie wyglądała (na ile oczywiście starczy nam danych i wyobraźni). Dlatego moge przewidzieć co się stanie w Chinach (choć nie mogę przewidzieć kiedy się to stanie i jak się to stanie) itd. A Marks popełnił błąd tworząc teorię, która się nie sprawdziła w praktyce. Okazało się bowiem, że nie zapewnia ludziom tego co by było dla nich najwygodniejsze/najlepsze. Więc jego idee przegrały, co dość szybko można było przewidzieć - dzieki dialektyce.
Cytat:
To nadal nie zmienia faktu, że własność prywatna jest tylko iluzją, jeśli możemy być jej w każdej chwili pozbawieni kaprysem jakiejś partii czy demokratycznego głosowania.
A uważasz, że w demokracji może się to stać łatwiej niż dzięki woli jakiegoś autokraty?!
Cytat:
A jak już przyszło do głowy odmówić "współpracy", to marny był jego los
:?: Niekoniecznie. Masz jakieś przykłady? Firma to firma. Panstwo składa zamówienie, więc dlaczego właściciel miałby odmawiać? Zamówienia państwowe zawsze należą do jednych z najlepszych. Gdyby ktoś takowego zmówienia nie przyjął, to przyjąłby ktoś inny. Po co w związku z tym robić by było temu pierwszemu "krzywdę"? Sam by po jakimś czasie zbankrutował.
Cytat:
W narodowym socjalizmie. Owszem ono pozostało. Zmieniły się tylko kryteria przynależności do klas
Piszesz bez sensu - wybacz. Każda autokracja chętnie znajduje sobie wroga. Gdyż dzięki niemu może jednoczyć swych zwolenników. W gruncie rzeczy to swego rodzaju zabieg socjotechniczny. Naziści wymyślili sobie Żydów, którzy byli bardzo "wygodnym" wrogiem (bo byli słabi i nie cieszyli się specjalną sympatią). Mieli też, tak jak wszyscy faszyści, wrogów w postaci komunistów (którzy z różnych powodów byli już mniej "wygodni", choćby dlatego że byli silni i niekiedy trzeba było z nimi wchodzić w układy). Komuniści mieli za to kapitalistów/panów. Tyle tylko, że kapitalista to nie Żyd. Dzierżyński był pochodzenia szlacheckiego, co nie przeszkadzało mu być ważną personą wśród komunistów. Żyd NIGDY nie mógłby zając nawet zbliżonej pozycji wśród nazistów - to byłby absurd.
Jeżeli utożsamiasz jedno i drugie ze sobą, to utożsamiasz ogień z wodą. Czyli popełniasz kardynalny błąd. Walka klasowa u faszystów NIE ISTNIAŁA. O czym świadczy chociażby ich korporacjonizm. Ale nie tylko.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
http://biznes.onet.pl/bedzie-zle,18493,4877465,3219970,199,1,news-detal
Mnie spodobał się tam fragment : ..." Günter Schmölders napisał kiedyś, że to zadziwiające, jak długo rządy starają się utrzymać swoich obywateli w przekonaniu, że wszystko będzie dobrze. Jeszcze w marcu 1948 roku większość Niemców wierzyła, że ich oszczędności są bezpieczne, tymczasem nowe marki były już dawno wydrukowane. Jeśli spojrzeć trzeźwo, nic nie wskazuje, że tym razem miałby zdarzyć się jakiś cud..."
A pamiętacie tych wszystkich luminaży dziennikarstwa i ekonomii, którzy z ogniem w oczach, przekonywali, że gwarancją stabilności i rozwoju jest EURO ? :lol: :lol:
Lewacy potrafią tak pięknie kłamać 8-)...
A propos lewactwa, walka o poprawność polityczną się zaostrza :P
http://nczas.home.pl/wazne/indeks-slow- ... owy-w-usa/
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
O tym że strefa euro, USA i takie śmieszne państewka jak III RP chcą się wyinflacjonować z długów to chyba od dawna wiadomo... ;) Początek tej zabawy widać przy każdej wizycie w sklepie.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
O tym że strefa euro, USA i takie śmieszne państewka jak III RP chcą się wyinflacjonować z długów to chyba od dawna wiadomo
1. Strefa euro prowadzi jednak nieco inna politykę finansową niż USA.
2. Co to znaczy "śmieszne państwo jak III RP"?! Dla mnie ono wcale nie jest śmieszne.
3. Jak niby prowadzimy politykę proinflacyjną aby pozbyć się długów?!
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/koniec- ... omosc.html
Kolejny przykład zniewolenia państw członkowskich UE, braku możliwości podejmowania działań, decyzji, w ogóle - czegokolwiek.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Taka jak wyjasniłem. Faszysta bowiem socjalistą nie będzie. Tu wyjaśnijmy sobie tylko pojęcie "socjalista", bo ono na tym forum jest róznie rozumiane. Dla mnie obecnie jest to synonim socjaldemokraty, a więc osoby uznającej system demokratyczny. Co w sposób oczywisty takową osobe od faszysty różni. Gdyby jednak pisac o komunistach, to różnice też są - i o tym właśnie rozmawiamy.
Przywiązujesz zbyt wielką wagę do nazw, które sa TYLKO nazwami. Czyli wg. ciebie SDKPiL miała coś wspólnego z socjaldemokracją?! Przecież to absurd! A PPS "Frakcja Rewolucyjna" była tak naprawdę jak najdalsza rewolucji. Nie kieruj się nazwami!!!
Jeśli dla Ciebie główny kryterium jest uznanie systemu demokratycznego, to niech Ci będzie ;) Ustalmy sobie w takim wypadku różnica między komunistą a socjalistą w metodzie realizowania zasad sprawiedliwości społecznej , tj. czy do zjedzenia owcy wystarczy zdanie wilka alfa czy demokratyczna zgoda całego stada ;) Jestem gotów przyjąć taką definicję, tylko wtedy jeśli narodowy socjalista wg Ciebie nie jest socjalistą, to musi być... komunistą :lol: Bo za liberała czy konserwatystę raczej trudno go będzie uznać :lol:
Cytat:
Oczywiście pod warunkiem, że to jesteś TY?!
Nie jest to warunek konieczny, acz taka sytuacja jest teoretycznie możliwa - całe szczęście nie jestem w tej kwestii jedyny na świecie, czułbym się strasznie samotny ;)
Cytat:
Nic bym nie musiał uznawać, bo to by BYŁA norma. Bowiem robiliby to WSZYSCY. Może nawet nie zdawałbym sobie sprawy z tego, że może być inaczej.
Użyłem pojęcia "normalność" w znaczeniu "to co jest właściwe/tak jak być powinno". Moja wina w postaci, cytując klasyka, "semantycznego nadużycia" ;) Moim zdaniem opinia większości nie jest wyznacznikiem prawdy.
Cytat:
Przecież tłumaczę: dialektyka. Teria według której ludzie chcą żyć lepiej, wygodniej. I wszystko to co temu przeszkadza jest skazane na porażkę. Nie od razu, albowiem toczy się cały czas walka pomiędzy różnymi teoriami, poglądami itp., ale w końcu zawsze zwycięża to co dla ludzi jest najwygodniejsze. Dzięki temu można z grubsza przewidzieć w jakim kierunku ludzkość będzie zmierzała i jak będzie wyglądała (na ile oczywiście starczy nam danych i wyobraźni). Dlatego moge przewidzieć co się stanie w Chinach (choć nie mogę przewidzieć kiedy się to stanie i jak się to stanie) itd. A Marks popełnił błąd tworząc teorię, która się nie sprawdziła w praktyce. Okazało się bowiem, że nie zapewnia ludziom tego co by było dla nich najwygodniejsze/najlepsze. Więc jego idee przegrały, co dość szybko można było przewidzieć - dzieki dialektyce.
Osobiście twierdzę, że sprzeczności nie istnieją :D
Cytat:
A uważasz, że w demokracji może się to stać łatwiej niż dzięki woli jakiegoś autokraty?!
Uważam że to się nie ma prawa stać bez względu na to kto stoi na czele państwa i jak jest ono rządzone, jak również że jest to jedno z podstawowych praw człowieka, które powinno być przez system prawny danego państwa chronione. Kwestia demokracja/autokracja ma tu znaczenie wtórne.
Cytat:
:?: Niekoniecznie. Masz jakieś przykłady? Firma to firma. Panstwo składa zamówienie, więc dlaczego właściciel miałby odmawiać? Zamówienia państwowe zawsze należą do jednych z najlepszych. Gdyby ktoś takowego zmówienia nie przyjął, to przyjąłby ktoś inny. Po co w związku z tym robić by było temu pierwszemu "krzywdę"? Sam by po jakimś czasie zbankrutował.
Czołówka niemieckich przemysłowców i bankierów nie tyle się nawet Hitlerowi nie postawiła, co wręcz bardzo wielu go popierało, pomogło mu dojść do władzy i go wspierało. Przyczyn możemy dziś się tylko domyślać. Po tym jak Hitler doszedł do władzy i zaprowadził w Niemczech socjalizm można się zastanawiać na ile w stworzonych przez niego warunkach dało się dużym kapitalistom żyć poza systemem(wielkie firmy to nie "misie" i są tutaj dużo bardziej wrażliwe), gdyby którykolwiek z nich zdecydował się stawiać choćby bierny opór. To temat na książkę i sam się czasem zastanawiam z jakich powodów poza konformizmem, strachem przed komunizmem, potrzebą "bezpieczeństwa" i możliwości życia na cudzy koszt czy zwykłym tchórzostwem sprawiła, że w Niemczech najwięksi kapitaliści poddali się Hitlerowi. Widać wcale nie chcieli być kapitalistami ;)
Cytat:
Piszesz bez sensu - wybacz. Każda autokracja chętnie znajduje sobie wroga. Gdyż dzięki niemu może jednoczyć swych zwolenników. W gruncie rzeczy to swego rodzaju zabieg socjotechniczny. Naziści wymyślili sobie Żydów, którzy byli bardzo "wygodnym" wrogiem (bo byli słabi i nie cieszyli się specjalną sympatią). Mieli też, tak jak wszyscy faszyści, wrogów w postaci komunistów (którzy z różnych powodów byli już mniej "wygodni", choćby dlatego że byli silni i niekiedy trzeba było z nimi wchodzić w układy). Komuniści mieli za to kapitalistów/panów. Tyle tylko, że kapitalista to nie Żyd. Dzierżyński był pochodzenia szlacheckiego, co nie przeszkadzało mu być ważną personą wśród komunistów. Żyd NIGDY nie mógłby zając nawet zbliżonej pozycji wśród nazistów - to byłby absurd.
To ma być argument braku "walki klas", że Dzierżyński zrobił w ZSRR "karierę", a Żydzi w III Rzeszy nie mogli :roll: :?: Jak pisałem ona była zarówno w komunizmie, jak i w narodowym socjalizmie. W komunizmie rolą klasy do wyniszczenia mieli być "kapitaliści", czyli elita narodu, w III Rzeszy klasą do zniszczenia byli Żydzi, Cyganie, komuniści homosie i inne elementy "nieczyste". Nawet nietrafiony argument o nieprzenikalności z jednej klasy do drugiej w III Rzeszy(wielu Żydów służyło III Rzeszy, od Wehrmachtu po Judenraty, zresztą jeden z jej przywódców narodowych socjalistów mówił, że to on decyduje kto jest Żydem, a kto nie jest, wielu komunistów przeskoczyło gładko do NSDAP i miało się nieźle, homosiów wśród nazistów też było pod dostatkiem) nie jest tutaj argumentem na brak walki klasowej, co najwyżej dowodem lokalnego kolorytu tego zjawiska. Spójrz prawdzie w oczy: obie ideologie były bliźniacze i wyrosłe z tego samego pnia.
Cytat:
Jeżeli utożsamiasz jedno i drugie ze sobą, to utożsamiasz ogień z wodą. Czyli popełniasz kardynalny błąd. Walka klasowa u faszystów NIE ISTNIAŁA. O czym świadczy chociażby ich korporacjonizm. Ale nie tylko.
Faszyści to nie naziści, nie myl pojęć. Mussolini może Żydów czy innych "untermenschów" nie kochał, ale nie palił nimi w piecu.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Jeśli dla Ciebie główny kryterium jest uznanie systemu demokratycznego, to niech Ci będzie
:?: :!: a gdzie ja coś takiego napisałem? To czy ktoś jest socjalistą, komunistą czy faszystą zależy od wielu poglądów na rózne sprawy. W dużym uproszczeniu: socjalista/socjaldemokrata - uznaje demokrację, uznaje własność prywatną ale jest etatystą; komunista - nie uznaje demokracji, nie uznaje własności prywatnej; faszysta - nie uznaje demokracji, uznaje własność prywatną ale jest etatystą. Czy sa jakies uwagi? Zaznaczam - napisałem to w kolosalnym uproszeczeniu, ale tak najłatwiej przedstawić róznice.
Cytat:
Moim zdaniem opinia większości nie jest wyznacznikiem prawdy
A co z tym wspólnego ma prawda?! Mówiliśmy o normie. Gdy wszyscy sa ludożercami, ludożerstwo JEST normą. Z prawdą to nie ma NIC wspólnego.
Cytat:
Osobiście twierdzę, że sprzeczności nie istnieją
Co tylko potwierdza, że żyjesz w "innym świecie" i bujasz w obłokach. Co potwierdzają takie wypowiedzi:
Cytat:
Uważam że to się nie ma prawa stać bez względu na to kto stoi na czele państwa i jak jest ono rządzone, jak również że jest to jedno z podstawowych praw człowieka, które powinno być przez system prawny danego państwa chronione. Kwestia demokracja/autokracja ma tu znaczenie wtórne.
Bo prawo, normy tworzy czlowiek. Prawa człowieka też. Chronić je może też TYLKO człowiek.
TYLKO człowiek twoerzy też państwo i system w jakim to państwo jest rządzone. Dlatego kwestia czy panstwo jedt demokratyczne czy autokratyczne nie jest drugorzędne. Co pokazuje historia (której ty nie chcesz dostzregać).
Cytat:
Czołówka niemieckich przemysłowców i bankierów nie tyle się nawet Hitlerowi nie postawiła, co wręcz bardzo wielu go popierało, pomogło mu dojść do władzy i go wspierało.
Bo bali się komunistów - z przyczyn o których wspomniałem na wstępie. Liczyli też, że Hitlera da się "opanować". Pomylili się, ale o tym przekonali się gdy miał już władzę. To cała filozofia.
Cytat:
To ma być argument braku "walki klas", że Dzierżyński zrobił w ZSRR "karierę", a Żydzi w III Rzeszy nie mogli
Nie argument, tylko przykład. Których podać mogę wiele.
Cytat:
wielu Żydów służyło III Rzeszy, od Wehrmachtu po Judenraty, zresztą jeden z jej przywódców narodowych socjalistów mówił, że to on decyduje kto jest Żydem, a kto nie jest, wielu komunistów przeskoczyło gładko do NSDAP i miało się nieźle, homosiów wśród nazistów też było pod dostatkiem
Takie stwierdzenie jest po prostu absurdalne. A biorąc pod uwagę, że hitlerowcy wymordowali w czasie wojny kilka MILIONÓW Żydów, wręcz niesmaczne. Pomijam tego, że kłamliwe. Widzisz, w marynarce fobie antyżydowskie były prawie niezauważalne (poza okrętami podwodnymi). Lutjens (który zginął na Bismarcku) miał podobno miał przodków Żydów (2-3 pokolenia wczesniej). W normalnych warunkach mógł nawet być za Żyda uznany (nie wiem czy przodkowie byli po ojcu czy po matce), w marynarce nie miało to znaczenia. Pytanie tylko, czy BYŁ Żydem. Bo on po prostu nim nie był! Fobie hitlerowców przejawiały się m.in. w tym, że Żydów szukano wszedzie. Żydzi "prawdziwi" nie mieli szans - nie tylko na karierę, ale na przeżycie. Nazywanie tego "lokalnym kolorytem" jest moim zdaniem wręcz obrzydliwe.
A co do "walki klasowej" - jej w wydaniu faszystowskim/hitlerowskim po prostu nie było. Korporacjonizm jest tego przykładem. Przykładów "walki klasowej" po prostu NIE MA.
Cytat:
Faszyści to nie naziści
Już ci napisałem" nie każdy faszysta to nazista, ale każdy nazista to faszysta. To jest ta sama rodzina. Ma wspólny pień, tylko gałęzie są inne.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Jak szaleć to szaleć - Wypłacane pod stołem pensje dla urzędników, nepotyzm i marnowanie pieniędzy podatników. Do brytyjskiej prasy przeciekły wyniki tajnego audytu w Parlamencie Europejskim.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,105 ... kseli.html