Dlatego drażnią mnie nauczyciele którzy tak myślą (nie wszyscy oczywiście ale kilku jest) :DCytat:
Zamieszczone przez Lena
Wersja do druku
Dlatego drażnią mnie nauczyciele którzy tak myślą (nie wszyscy oczywiście ale kilku jest) :DCytat:
Zamieszczone przez Lena
Jako, że jestem w trakcie wnoszenia ostatnich poprawek do mojej pracy dyplomowej chcę się wyżalić, że coś co miało w zamyśle ułatwić pracę, maksymalnie ją utrudnia, czyli po prostu Microsoft Word...
Jak nie przestawisz/wyłączysz co poniektórych opcji "autokorekty", nie dodasz własnych słów do słownika, nie wyswietlisz i nie skontrolujesz ukrytych zanaków, zablokujesz kotwice itp itd.. .. to faktycznie można się załamać , albo wpaść w szał... Ja sie przez to informatyką zająłem - najpierw szkoliłem się na speca od pakietu biurowego ... a potem poszedłem dalej. Ale do dziś pamiętam te nerwy jakie we mnie Word wywoływał ...
Kolejny post o tym co mnie drażni:
1.informatyka w szkole....
No shit:
1-3 kl. - paint i jakieś gierki
4-6 kl. - paint i world oraz power point
i obecnie w tej klasie w której jestem - 1 gim - Office World,Windows movie maker,paint.Nosz kurna,żeby w gimnazjum nas uczyć jak pisać w jakimś głupim EDYTORZE TEKSTÓW?!A paint to już w ogóle...Już chociażby mogli nas uczyć w Gimpie albo uczyć HTML.
No i jęcząca matka pod koniec roku,jęczy o uczenie się bla bla bla.Koniec roku,już prawie nie ma z czego sie uczyć!
germanofobia
Hehe ja Gimpa i HTML zacząłem w drugiej klasie i na tej zakończyłem bo w trzeciej nie miałem informatyki(sic!). Ogólnie infa jest nudna i taka jaka jest w szkole praktycznie nie potrzebna(chyba że ktoś chce pracować w burze i bawić się Office-m :lol: )Cytat:
Zamieszczone przez Pandrodox
Teraz wybieram się do technikum do klasy Informatycznej ( :D ), może tam nauczę się więcej niż w gimnazjum.
Wracając do tematu;
aktualnie najbardziej drażni mnie Euro, ale nie sam turniej(lubię piłkę nożną) a raczej udział w reklamach. Gdzie nie włączę TV to reklama z Euro w roli głównej. Rozumiem sponsorów ale nie jakieś firmy żerujące na Mistrzostwach.
Drażni mnie też wydłużenie roku szkolnego do 29 czerwca. Jaki to ma sens! Praktycznie od początku czerwca nic w szkole nie robimy(poza oglądanie filmów, wyjściami na boisko itp), a i tak musimy tam chodzić. Zero logiki :x (Według mnie :D )
Ano,niektóre reklamy Euro są tak idiotyczne,że ja bym sie je wstydził puścić w TV:P
A co do wydłuzania szkoły,to pewnie po to aby nauczyciele więcej money money zarobili,bo obecnie tak naprawde to tylko siedzimy w szkole i tyle.Np.zamiast geografi tak naprawde mamy wychowawczą z nauczycielem(wychowawca uczy nas geografi:P).
Z tego co wiem to raczej nie ma wpływu na ich zarobki, ktoś po prostu dał ciała: można było w tym "EURO-roku" zrobić w polskich szkołach zajęcia do 31 maja, potem 2 mies przerwy i w sierpniu spokojnie dokończyć materiał . No ale to wymagałoby 1) myślenia, 2) konsultacji z "dołem" który zna realia , a to nie są mocne strony polskich rządów - od setek lat. :evil:
Pogramy nauczania coraz bardziej przeładowane,coraz więcej biurokracji zamiast nauczania na lekcjii, wymagania wiedzy na rynku pracy coraz większe, a czas nauki się obcina , w efekcie z góry się zakłada że połowa uczniów musi chodzić na korepetycje żeby ogarnąć materiał.
Wychowanie bezstresowe czy superstresowe - niech się wreszcie jakiś matoł na górze zdecyduje i uczciwie wprost przyzna czego oczekuje od nauczycieli i uczniów, na razie to przypomina "bieg pełna prędkością we wszystkich kierunkach naraz, z jednoczesnym unikaniem jakiegokolwiek ruchu" - taka moja ilustracja wewnętrznych sprzeczności systemu.
=========
czyli: WKURZA MNIE pseudo polityka edukacyjna w Polsce.
Nie pisano tutaj od ponad miesiąca, ale drażnią mnie przede wszystkim pseudo-patrioci czyli mohery, które wręcz czczą Lecha Kaczyńskiego jakby on był jakimś wielkim generałem, patriotycznym przywódcą czy nie wiadomo czym. Ten ciemnogród na demotach, który pod każdym demotem krytykującym Kaczyńskiego wypisywał bluzgi i kazał natychmiast usunąć (nie zważając nawet, że po wejściu na główną się po prostu nie da).
Drażni mnie również to, że ktoś bierze się za kręcenie filmików, kompletnie nie znając się na grze. http://www.youtube.com/watch?v=ePLQ6Ltj55E Niezła beka i masa facepalmów.
Kolejną rzeczą która mnie drażni to wchodzenie do pokoju bez pukania i wielkie fochy, jeśli zwrócę na to uwagę. I jeszcze ciągłe zazieranie czy oby pornoli nie oglądam.
Wnerwia mnie Kościół Katolicki, który narzuca się każdemu bez względu na to czy jest katolikiem, luteraninem, ateistą, agnostykiem czy kimkolwiek innym.
Drażni mnie chamstwo moherów. "jaka to młodzież nie wychowana".
Drażni mnie że w moim pierwszym KO zostałem od razu zaatakowany :D
Drażnią mnie przemądrzali nauczyciele, którzy lepiej wiedzą, gdzie mam pójść po gimnazjum i co jest dla mnie lepsze.
No i wnerwiają mnie cwaniaczki z gimbazy, którzy chcą się popisać. Dobrze, że zmieniłem się trochę od czasów podstawówki, bo byłbym kompletną ofiarą i fajnie, że za rok wychodzę :P
O i jeszcze jedno mnie drażni: "Nie czepjaj sie moih blenduf, mam dyslekcje to nie tak latwo jag mysiliż"
O,właśnie.Drażni mnie jęczenie Grażyny Żarko:D