Cytat:
- Witaj Grim'Garze, synu Kroq'Gara. Doszły nas słuchy, że zawiodłeś swego ojca i wiele nabroiłeś w Południowym Lesie Fay. Musisz zrozumieć, że elfy, tak samo jak każde inne stworzenie, mają prawo do posiadania swojego terytorium. I mają również prawo go bronić przed niezapowiedzianymi gośćmi. Jak widzisz bardzo dobrze wokół, my również mamy takie prawo i z niego korzystamy. Żołnierze Imperium zebrali się na Przełęczy, aby swą krwią bronić całą wyspę przed zastępami Chaosu. My sami. Osamotnieni. Jeszcze niedawno posiadaliśmy wielu sojuszników i przyjaciół. A dziś co się dzieje? Elfy z Tor Eldoir mają swoje własne problemy, a Jaszczuroludzie postanawiają sprzymierzać się z Chaosem i zabijają naszego dyplomatę, który prosił o pomoc. Wyjaśnij mi Grim'Garze, synu swego ojca, dlaczego Jaszczuroludzie wbijają nam nóż w plecy zamiast stać tutaj z nami i bronić świat przed zagładą?
Wynik rozmowy jest nieważny. Zwiadowcy przynieśli wystarczające wiadomości i Książę musi dokonać wyborów: Armia, po przybyciu posiłków z Jednookich Mokradeł rusza na Kuźnię. Wcześniej ma zostać wytyczony specjalny, bezpieczny szlak, który pozwoli na przejście pomiędzy naszymi pułapkami. Następnie wojska niech ruszą tą samą, południową drogą co podczas ostatniej ekspedycji do Kuźni. Niech idą południem aby zająć obóz Bjornlingów od przeciwległej strony gdzie stoi obóz Legionu Khorne'a. Niech żołnierzy wezmą duże zapasy wody, ponieważ wszędzie tam będzie zatruta woda i nie wolno pić wody ani poić koni. Spodziewamy się, że wojska Norsmenów będą skupiały się na szalejącej w obozie epidemii i na mieszczącej się armii Algiriona i nie spodziewają się szybkiej ofensywy Neulandu. Następnie w nocy ma zostać dokonany atak na obóz Bjornlingów: szybki i skuteczny. Po rozbiciu Norski szybko się wycofujemy, aby nie doprowadzić do walki z Algirionem. On wie, że Kuźnia jest najważniejsza i będzie prawdopodobnie uważał aby za bardzo się od niej nie oddalić.