Wersja do druku
Heinrich Arberic
Dziękuję, dobry karczmarzu - rzekł Arberic, po czym powiedział swoim towarzyszom - Panowie. Poszukajmy stołu, gdzie nie będą nas słyszeć Krasnoludy.
//Test spostrzegawczości, czy nie ma osobnego stołu, w miarę daleko od krasnoludzkiego słuchu.
Pieniądze: 13 z, 0 s, 10m
Mithrandir
Szybko się ubrał I poszedł z Mistrzem do jadalni.Cytat:
Witaj Mistrzu, wspaniale ciepły posiłek z rana to dobry początek przed nowymi wyzwaniami
Uśmiechnął się do Agnethe. Zasiedli do stołuCytat:
Witaj, pachnie wspaniale, dawno takie śniadania nie jadłem
//Cytat:
Mistrzu naukę zaczniemy gdy festyn się zakończy, chcę być pewien że zrozumiem wszystko. Ostatnie pytanie kiedy wyruszamy, chciałbym po śniadaniu wykonać krótki trening...
Jeżeli po śniadaniu będzie czas, chcę wykonać walkę z "cieniem" by zobaczyć na czym to polega. Załóżmy że cios/ zasłona [unik]/cios.
Glamdring
Elf przytaknął zgadzając się na propozycję Henricha. Następnie powiedział: "Musimy pamiętać, że nie mamy za dużo czasu na pogadanki. Zjedzmy, omówmy najważniejsze sprawy i ruszajmy bo mamy przed sobą kawałek drogi."
Fjol Khazdrin Ognioręki
Nie zastanawiając się, Fjol ruszył w kierunku rynku.
Thori Bruksson
thori zamawia bułkę i po odebraniu jej płaci karczmarzowi i idzie za krasnoludem .
Talwi Frostig
Talwi zapłacił karczmarzowi.
Dziękuje dobry człowieku.
Po czym podążył za Glamdringiem i Heinrichem
Mithrandir
Czasu mamy ćwierć godziny, akurat tyle, byś zdążył przepisać słowa zaklęć z księgi Agnethe. Oferowałem Ci tylko możliwość poznania tych czarów, a nie naukę ich rzucania. odparł Albertus. Oczywiście możesz to zrobić, gdy wrócimy z turnieju.
Glamdring Heinrich Arberic Talwi Frostig
Dotarliście na błonia. Przygotowania do turniejów jeszcze trwają, ale już zebrał się pokaźny tłumek ludzi. Większość to pewno widzowie, a nie uczestnicy. Dopiero ustawiane są tarcze, i zbijane ogrodzenie z bali drewna wyznaczające arenę na której mają być prowadzone walki.
Fjol Khazdrin Ognioręki
Idąc w kierunku rynku mijasz coraz bardziej okazałe domy. Na miejscu znajdują się już rozstawione stragany, ale nie ma wśród nich zbyt wielu potencjalnych klientów. Może jest za wcześnie, albo większość mieszkańców miasta znalazła sobie po prostu ciekawszą atrakcję. Na samym środku, niedaleko pręgierza, faktycznie znajduje się drewniana tablica, do której przybite są gwoździami pergaminy. To pewno te ogłoszenia o których wspominał karczmarz.
Thori Bruksson
Zapłaciłeś dwa miedziaki za bułkę i podążyłeś za Fjolem na rynek. Oprócz licznych straganów jednak dość pustawy.
Mithrandir
Zastanowił się i odparł
Spojrzał na AgnethCytat:
Przepisze odrazu. Oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko?
Talwi Frostig
Talwi upewniając się, że nikt ich nie podgląda, schował sakiewkę na samym dnie plecaka i mocno go zawiązał.
Przyjaciele zważajcie na rzezimieszków. Przez to święto i turniej będzie ich tutaj pełno.
Później zaś, zwrócił się bezpośrednio do Glamdringa.
Powodzenia Glamdringu. Nikt nie może się równać z wprawnym okiem Elfa. Zwycięstwo masz już w kieszeni. Będziemy Cię dopingować z Heinrichem.
Heinrich Arberic
Upewnia się, że nikt nie widzi i chowa sakiewkę do sakwy podróżnej i porządnie zamyka.
Dobra rada, dziękuję, Talwi. No to co, panowie? Pora przygotować się do turniejów. Karczmarz wspominał o turnieju dla walczących wręcz. Mogę spróbować swych sił. Powodzenia, Glamdringu w turnieju, ja wyruszam na swoją "dyscyplinę".