Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Tak jak niektórzy przedmówcy wspominali, również wolałbym Rome 2. Mimo że w jedynkę grywałem jedynie u sąsiada, to od niej zaczęła się moja przygoda z TW, pozostał więc pewien sentyment. Poza tym biorąc pod uwagę wspomnienia z pierwszej części jak i realia historyczne myślę że frakcje i jednostki były by najbardziej zróżnicowane,pozwalające stosować różnorodne taktyki a co za tym idzie zabawa na multi była by najciekawsza. To jest właśnie moja największa obawa względem Shoguna 2, mniejsze nawet niż w Napoleonie zróżnicowanie frakcji i jednostek. Przy okazji czy ktoś grający w pierwszą część mógłbym ocenić/krótko opisać ten element gry?
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Rzeczywiście zajebista radośc 100 razy wczytywac gre aby wygrac i poniesc jak najmniejsze straty i wykonac najbardziej optymalny ruch:)
Faktycznie, jest to dowód na tak niewielką popularność tegoż działu :)
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Przy okazji czy ktoś grający w pierwszą część mógłbym ocenić/krótko opisać ten element gry?
W pierwszej częsci takiego zróżnicowania nie było. Każda frakcja miala te same jednostki z tym, że Klan Mori miał troche lepszych mnichów, Takeda troche lepszą kawę, Oda troche lepszych ashigaru, Uesugi troche lepszych łuczników, Hojo troche lepsze zamki, Shimazu troche lepszych no-dachi, a Imagawa troche lepszych Ninja. Mimo to grało się i wciąż gra zajebiscie. Rooster jednostek był taki:
yari ashigaru (chłopi włócznicy)
yari samurai (samuraje włocznicy - wiadomo antykawaleria)
samurai archers
no-dachi (dwuręczne miecze) - świetni do wyżynania yari i innej pichty
warrior monks (buddyjscy mnisi z naginata - taka kosa na sztorc) - zajebisci szturmowcy ze swietnym morale, pięknie wyżynają piechotę.
kensai - jednoosobowa maszyna do zabijania
oddziały ninja - oddziały o małej liczebności ukrywajacych się, wyżynających i strzelających na mały dystans ninja - tacy skauci
naginata samurai - samuraje do obrony przed piechotą
arkebuzerzy - prymitywne rusznice oferowane przez portugalczyków obsługiwane przez ashigaru
muszkieterzy - lepsze holenderskie muszkiety (ogólnie w deszczu nie poszczelasz)
konni łucznicy - wiadomo samuraje z łukami
yari kawaleria - kawaleria w włoczniami
ciężka kawaleria z mieczami
naginata kawaleria - kawaleria z naginata
Jednostek nie ma zbyt wiele, ale są zróżnicowane i oparte na zasadzie papier/kamień/nożyce więc gra się ciekawie. Chociaż jest pewne, ze w Shogunie II rooster będzie szerszy. . . na bank każda nacja będzie miała minimum jedną unikalną jednostkę, a najpewniej z dwie. Do tego dojdą herosi i powinno być ciekawie.
Cytat:
Zamieszczone przez Jarl
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Rzeczywiście zajebista radośc 100 razy wczytywac gre aby wygrac i poniesc jak najmniejsze straty i wykonac najbardziej optymalny ruch:)
Faktycznie, jest to dowód na tak niewielką popularność tegoż działu :)
No cóż. Parafrazując pewne powodzenia. Jak się nie zna co się lubi to się lubi co się zna. Zapraszam na http://www.wayofwar.org. Gra w Europe Uniwersalis, Victorię albo Hearts of Iron w multi (w EU bywają gry i na 12-14 państw naraz) jest naprawdę kilkukrotnie bardziej wciągająca. Gra sie w czasie rzeczywistym, rozbudowana dyplomacja i ekonomia, nie trzeba wczytywac po 100 razy. . . może nie ma efektownych bitew. . . no, ale w kampanii online w medka też przecież nie ma. Polecam też HoI bo w sumie w drugą wojnę fajnie się gra nawet na dwóćh graczy, a 5 (Japonia, III Rzesza, ZSRR, Anglia i USA) to już pełna satysfakcja :)
Nie pisz posta pod postem, używaj edycji - voitek
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Polecam też HoI bo w sumie w drugą wojnę fajnie się gra nawet na dwóćh graczy, a 5 (Japonia, III Rzesza, ZSRR, Anglia i USA) to już pełna satysfakcja :)
Popieram. Nie ma to jak kampania w HoI2/3 lub Eu3 na 14 osób.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
No cóż. Parafrazując pewne powodzenia. Jak się nie zna co się lubi to się lubi co się zna.
Niezupełnie, niektórzy po prostu dostają spazmów na myśl o kolejnym gniocie Paradoxu.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
rozbudowana dyplomacja i ekonomia
EU wciąga to fakt ale nie ma rozbudowanej ekonomii czy dyplomacji. Seria EU to gry niszowe i stare które się niemal wcale nie zmieniają a jeżeli nawet to na gorsze zazwyczaj. To gry prymitywne z gruntu rzeczy które opierają się na kilku całkowicie niereformowalnych liczbach przez co wychodzą zawsze niezłe cyrki. Te gry porażają wprost swoją prostotą strasznymi ułatwieniami które dopuszczają do sytuacji że wiara całej populacji danej prowincji zmienia się w ciągu kliku sekund albo że w wypadku wypowiedzenia wojny jakiejś pipidówce mocarstwem tracimy stabilizację którą sporym państwem trzeba odzyskiwać strasznie długo. Wyjątkiem jest Victoria ale tam jest skopana sprawa wojska.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Ehh... aż się uśmiechnąłem, kiedy przypomniałem sobie liczne kampanie w HoI i EU w mp. Total War nigdy nie dorówna seriom Paradoxu do pięt, ale mogli by do cholery chociaż trochę od nich zerżnąć z trybu kampanii... Tak sobie myślę, że wcale nie jest takie oczywiste, że poruszanie armiami od czasów RTW jest lepsze od tego "szachowego". A pomysł z technologiami (mimo bardzo ciekawych ich opisów) to kompletny niewypał.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Hotseata mogliby dać w nowej części. Bo taka kampania 1vs1 to tak niby super a jednak tylko duel.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Desaix napisał(a):
No cóż. Parafrazując pewne powodzenia. Jak się nie zna co się lubi to się lubi co się zna.
Niezupełnie, niektórzy po prostu dostają spazmów na myśl o kolejnym gniocie Paradoxu.
Jarl, bądźmy uczciwi. System, który zmusza do oszukiwania, wczytywania savów po 100 razy w celu wykonania tego jednego najlepszego posunięcia, nie jest żadną rewelacją, a ilość chętnych na rozgrywkę tego typu świadczy raczej o prywatnych ambicjach i poglądach na multi, niż jakiejkolwiek 'wyższości jednego systemu nad drugim.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jakim seriom? Ja znam tylko 3 gry paradoxu: toporne EU (i jego wszystkie klony), toporne HoI (i jego klony) i fajną Victorię. Ale w sumie to i tak można przedstawić jako EU i jego wszystkie klony.
Cytat:
Total War nigdy nie dorówna seriom Paradoxu do pięt
To jakby mówić że Call of Duty nie dorówna Mortyrowi :lol: . Fakty mówią za siebie no ale to nie ten dział żebym je przedstawiał.