a moze, moze, skoro innym działa :)Cytat:
Zamieszczone przez pop517
Wersja do druku
a moze, moze, skoro innym działa :)Cytat:
Zamieszczone przez pop517
Ja jadę na 5.1. No i wszystko działa, gdy nie ci nomadzi... A wy jak uzyskiwaliście casus belli na ordę, gdy z nią graniczyliście?Cytat:
Zamieszczone przez Piter
Aha, czytałem tez parametry patcha 5.2, ale tam o casus belli na ordy nie wspomniano...
Ja też na 5.1 jechałem.Cytat:
Zamieszczone przez szwejk
orda sama zaatakuje po upływie czasu płacenia trybutu
Nie zawszeCytat:
Zamieszczone przez pop517
Mnie tam orda "atakuje" regularnie co 5 lat, ale ponieważ Ruskie z Turkami ją rozbierają, nie ingeruję, tym bardziej, że sam, po zjednoczeniu ziem Rzeczypospolitej, zdobyciu Mołdawii i Dzikich Pól oraz opanowaniu Inflant i Prus nie mam po co. Jestem zajęty kolonizacją, a nie tępieniem hałastry ze wschodu...
Tak swoją drogą, da się save z najnowszego EU III przerzucić na V2 bez II dodatku?
Pamiętasz, w którym roku rozpoczął się u ciebie rozbiór ordy przez Moskwę i Turcję?Cytat:
Zamieszczone przez adriankowaty
Może u mnie, problem w tym, że dałem agresywność SI na niski? Z drugiej strony, w roku 1500 orda bije moich sąsiadów aż miło 8-). Mnie nie zaczepia... Chciałem zaprzestać płacenia daniny, ale nie było tej opcji... W desperacji najechałem na nią bez casus belli :shock: Zająłem parę prowincji, miałem przewagę 30%, ale w warunkach pokoju były tylko aktywne: uznanie porażki przez ordę - tu się zgadzali, uwolnij wasala Czarnogórę, - też się zgadzali, mają mi płacić daninę - tu już nie :lol: . To wszystko :?... Nawet nie było opcji by oddali mi Kazań, czy Kursk, chociaż te prowincje były już po mojej stronie frontu...
Nomadom nie można kazać oddać jakiś prowincji. W trakcie wojny kolonizujesz przygraniczne prowincje tak jak ziemie niczyją w Nowym Świecie. Gdy kolonia przekształci się w miasto, przejmujesz nad prowincją kontrole.
Rozumiem. Zatem blitzkrieg na nomadów jest nieopłacalny... Trzeba odrywać prowincje pojedynczo - przez wojenną kolonizację. Szkoda, że nie ma pokojowej kolonizacji nomadycznych terenów... Ech, żeby tylko doczekać casus belli... Spróbowałem też z gwarancją niepodległości... Dałem ja Węgrom wojującym z ordą. Casus jednak się nie pojawił...Cytat:
Zamieszczone przez Samick
Lex retro non agit. W tym wypadku gwarancja nie dotyczy przeszłości tylko od chwili udzielenia w przyszłość. Innymi słowy nie dostaniesz casus belli wobec państwa które prowadzi już wojnę, tylko wobec przyszłych agresji. I słowo agresji jest tu ważne! Ponieważ nie uwzględnia wojen wypowiedzianych (w tym przypadku) przez Węgry innym krajom. Dawanie gwarancji ma sporą wadę, bo kiedy się na nie decyduje to jakoś chronione przeze mnie państwa przestają tyle wojować. :P