Nicki

Co do Andzi: że tak zacytuję Maradona też się kończy na A. I ten argument jest ostateczny :D.

A co do mojego.

Czik to fajny nick! Skrócona wersja ksywki czikin nadanej przez wrednych kumpli. Jak to zwykle z ksywkami bywa, na początku się broniłem, potem stwierdziłem, że jest ok. A co do genezy:
http://www.portable.bg/images/storie...aders_logo.jpg

O, pamiętam tę grę :mrgreen: Nieźle się młóciło w kooperacji swego czasu 8-)

Jako ze jakże genialna nazwa Quer znaczy po niemiecku "w poprzek" co pewnie brać forumowa wiedziała ale ja nie, postanowiłem zmienić nazwę na Querces jako że większość pewnie nie wie o co chodzi pozwolę sobie zauważyć że to starego nicku dodałem tylko litery "ces" (tak ja też nie mogę w to uwierzyć). Mam prośbę czy ktoś kto umie mówić o tym samym w kilku językach możesz mi powiedzieć czy i teraz nie popełniam jakiejś gafy?

Matajahu nick nie ........ (wy już wiecie co) żeby zmieniać go co chwilę a zbyt długie nicki są niepraktyczne więc jak już daj lepiej po prosty Thrak (zauważyłem że jak nick nic nie znaczy to lepiej nikt na przykład nie będzie na ciebie wołał w poprzek a tobie łatwiej się z tym nickiem utożsamić).

Thrak to w czarnej mowie przynosić lub niosący a wiec coś się do tego da wymyślić a tak po za tym nie zamierzam zmieniać ani avka ani nicku.

PS. Długie nicki są niepraktyczne jak ktoś powoli pisze.

Długie nicki są niepraktyczne jak mają skomplikowaną budowę w jakiejś dziwnej mowie i są zmieniane co miesiąc, mata.

Nick jest w pewien sposób określeniem dotyczącym kogoś. Dlatego fajnie, jeśli nadają nam go inni. Jeśli wybierzemy sobie coś samemu i się tego trzymamy, a wszędzie dookoła to się przyjmie, to OK. Po co zmieniać nick co 2 tygodnie? Zobacz, że na forum przyjęło się Matajahu czy jak to tam szło. Nie zmieniaj już tego, bo tylko się ośmieszasz.

Dlaczego Witold... Tak mnie ochrzcili pracownicy kafejki w której gram w Medka. (domowy komputer to totalna porażka)

AgentMax - biedronkowy odpowiednik Domestosa ;)

Czarny Pajac - mój ulubiony

"Chce zyby grymas smiechu zeszpecił im twarze, brzydota zła zawsze napełniała mnie fascynacją i zrazała do nieśmiania sie"
(Joker w wywiadzie dla "Filmu")

Odrazu mówie(znaczy pisze), że swój nick dobre 3-4 lata przed Stalkerem. W sumie koledzy mi tak dali, bo miałem takie rozstępy na plecech(już znikły :D). Ale to tylko w necie i gry najczęściej. A tak w "realu" to po nazwisku lub po imieniu. Ewentualnie "Rafson", nawet nie wiem czemu :P

Evanger był moją ulubioną postacią w grze Kult Królestwa Heretyków.
Jest on katem tamtejszej Inkwizycji z ograniczonymi umiejętnościami magicznymi chociaż jak każdy w Inkwizycji potrafił się przemienić w potężnego i wielkiego stwora... On miał z nich wszystkich czyli bossów najwięcej życia (chyba 50 tysięcy) i posiadał wielki topór. Lubię go przez jego charakter pijackiego i agresywnego kata no i działał w imię sprawiedliwości oraz honoru.