http://i1162.photobucket.com/albums/...pshgx8lazl.jpg
Wersja do druku
Super to już mamy siedmiu wspaniałych.ISIS już pewnie robi pod siebie.Nijak to się jednak nie przekłada na liczbę oszołomów pragnących się przyłączyć do islamskich fundamentalistów.Szkoda tylko że to zdjęcie nie jest opatrzone jakimś artykułem bo diabli wiedza co tam na czarnej szmacie jest napisane tymi "robaczkami".
A niech będzie nawet siedmiu wspaniałych, chojraków z Pegidy(walczących z Islamem w necie) itp jakoś tam nie widać ;D zresztą powtarzam, za opór Kurdów przeciw ISIS odpowiedzialna jest "Partia pracujących Kurdystanu" partia lewicowa(nawet skrajnie) więc absolutnie nie dziwi, że ciągnie tam różnych wojujących lewaków(choć w większości są to pewnie lewicujący Kurdowie z diaspory).
Lewaki wyżynające się z islamistami.Nic tylko wysyłać broń i...bojowników dla obydwu stron a będzie spokój w Europie ;).Nie zrozum mnie żle to dobrze że ktoś bierze za mordę tych świrów z ISIS ale te fotki to czysta propaganda.Zawsze się znajdą chętni i z lewej i z prawej strony gotowi dla swoich idei postrzelać do oponentów.
Po drugie to i tak nie ma znaczenia bo tylko działania regularnej armii są w stanie powstrzymać islamistów a nie grupki domorosłych Rambokids.
To chyba po prostu flaga ISIS: http://www.sbs.com.au/news/sites/sbs...ime=1425446300 .Cytat:
Szkoda tylko że to zdjęcie nie jest opatrzone jakimś artykułem bo diabli wiedza co tam na czarnej szmacie jest napisane tymi "robaczkami".
Obstawiam, że te "chojraki" o których piszesz nie są przyjaciółmi Kurdów czy jakichkolwiek muzułmanów, więc ciężko się dziwić, że nie pojechali tam walczyć skoro z ich perspektywy na cały teren Bliskiego Wschodu powinno się pewnie zrzucić bomby atomowe czy zrobić coś w tym stylu. Tak czy siak 7 osób to raczej margines błędu a nie jakaś "godna" reprezentacja "międzynarodówki", nie wiadomo nawet czy to aby nie jedynie Kurdowie z Europy.Cytat:
A niech będzie nawet siedmiu wspaniałych, chojraków z Pegidy(walczących z Islamem w necie) itp jakoś tam nie widać :mrgreen: zresztą powtarzam, za opór Kurdów przeciw ISIS odpowiedzialna jest "Partia pracujących Kurdystanu" partia lewicowe(nawet skrajnie)
:lol2: To Ci się udało.
Chętnie jednak zobaczyłbym podobne fotki z drugiej strony (tzn prawej) ;)
Pewnie tak właśnie jest, biorąc pod uwagę jak liczna jest diaspora kurdyjska w Europie i nie tylko, a np w Niemczech to m.in Kurdowie tworzyli tamtejszą Antife.Poza tym fakt, że na fotkach mamy 7 osób absolutnie nie świadczy, że nie ma ich tam więcej.
Kolejni kurdyjscy(i nie tylko) bojownicy nie kryjący swych lewicowych sympatii http://www.thelionsofrojava.com/
http://i1162.photobucket.com/albums/...pshxk8beqb.jpg
http://i1162.photobucket.com/albums/...ps2ats1v7k.jpg
Też gdzieśtam widziałem, że za tą flagą Antify jest flaga ISISCytat:
I się nie doczekasz. Dlaczego? Cieszę się, że zapytałeś. Te wojny nie są wojnami, o które warto wylewać swoją krew. To nie są wojny, które wywołali narodowcy/nacjonaliści/faszyści/#younameit. Prawak zapyta się najpierw dlaczego do tego w ogóle doszlo i jak temu zapobiec żeby nie było takich sytuacji jak we Francji. Jak lewaki chcą to niech umierają za wojenki USA.Cytat:
Chętnie jednak zobaczyłbym podobne fotki z drugiej strony (tzn prawej) ;)
Swoją drogą przypomniała mi się historia pewnej europejskiej aktywistki na rzecz tolerancji i "wogle". Została zgwałcona przez muzułmanów xd
http://www.euroislam.pl/index.php/20...orych-bronila/
http://wyborcza.pl/1,75477,18439860.html
Pięknie się zachód odpłaca Kurdom za główny ciężar walki jaki dźwigają w walce z ISIS.... :)
Ależ jak prawicowcy mogą walczyć z muzułmanami przeciwko muzułmanom?Oni nie czynią podziałów takich jak anarchiści i dla nich każdy islamista to wróg i kropka.Nie muszą nawet ruszać się ze swoich krajów jeżeli chcą się naparzać z wyznawcami Koranu gdyż ulice miast w Europie zachodniej są pełne imigrantów z pod znaku półksiężyca.
Materiałów video ukazujących walkę pomiędzy nacjonalistami a muzułmanami jest pełno na YT od UK aż po Australię.
"Murzyn zrobił swoje...".Jak dobrze pamiętam już ktoś im obiecywał własne państwo w zamian za pomoc w walce z Saddamem.