Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
No widzisz, ukryte plusy PRLu się pokazują.
:shock: Plusy?! A czy ja coś pisałem o jakichś "plusach"?!
Cytat:
Dla mnie to jest paranoja, że w dzisiejszych czasach jeden bierze 1000 zł a drugi 100000 zł miesięcznie.
A dla mnie jest to normalność.
Cytat:
Uważam że nie ma pracy która zasługuje na tak wysoką pensję porównując wkład własny (siła, zdolności, wykształcenie).
Wybacz, ale o tym w dużym stopniu decyduje rynek. Ja na książce mogę zarobić 2-3 tys, w porywach do 5 tys. (przy dodrukach trochę więcej). Czyli biorąc pod uwagę wkład pracy i poczynione inwestycje (zakupy, wyjazdy po archiwach itd.) tyle co nic (bardziej opłaca sie już pisać artykułu - za wierszówke wyciąga się więcej). Ale gdybym był w stanie napisać coś w rodzaju Harrego Potera, to zarobiłbym 100 razy więcej. Bo moje książki można sprzedać w nakładzie 2-3 tys. egzemplarzy, Harrego zaś 200-300 tys. I choć nakład pracy w jednym i drugim przypadku jest porównywalny zapewne (w moim nawet chyba wiekszy) to taką sytuację uważam za normalną. Taki jest rynek.
Z pracą jest dokładnie tak samo.
Cytat:
Takie wysokie pensje też mają g... wiele wspólnego z wolnym rynkiem.
Zapewne niekiedy tak jest jak piszesz. Ale generalnie to się nie sprawdza. Im więcej wolnego rynku tym rozpiętości płac będą większe. Co nawiasem mówiąc według mnie też prowadzi do konkluzji, że państwo powinno jednak do gospodarki w jakimś stopniu sie mieszać aby nie doprowadzić do powstania patologii. Ale na pewno nie w taki sposób w jaki to robiono w PRL-u!
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
No weź przestań, rynek decyduje o pensjach kierownictwa takiego Orlenu czy PZPNu?
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
No weź przestań, rynek decyduje o pensjach kierownictwa takiego Orlenu czy PZPNu?
Orlen to spółka skarbu panstwa. Orlen zarabia i przynosi zyski. Więc pal licho. Wynagrodzenia kierownictwa w jakiś sposób jest powiązane z wynagrodzeniami podobnych spółek prywatnych.
Tu pojawia się inna kwestia. Czy np. w czasie gdy firma przynosi straty należy wypłacać takie wynagrodzenie szefom? O premiach nie wspomnę. Ale to też w jakiś sposób zależy od rynku. Wspomniałem bowiem, że nadmierne rozwarstwienie dochodów prowadzi do patologii. Rynek w stanie "czystym" (modelowym) ma tendencje do koncentracji kapitału. Konkurencja niszczy słabszych lub gorszych co teoretycznie powinno doprowadzić do tego, że zostanie jeden (czyli rynek ma wbudowany niejako system samozniszczenia). To oczywiście teoria, ale to, że koncentracja następuje, teorią już nie jest. A im wiekszy podmiot na rynku, tym mniejszy rynek ma na niego wpływ a tym większy wpływ na kształtowanie rynku ma ów podmiot. To fakt. W takich warunkach pensje kierownictwa są coraz mniej kontrolowane. To jest już patologia. Ale pamiętaj, że ta patologia występuje w sytuacji, gdy rynek jako taki, ma do powiedzienia coraz mniej.
PZPN to instytucja z państwem nie związana. Czy rynek wyznacza pensję przewodniczącego? Pośrednio tak. Bo gdyby piłka nożna nie była sportem tak popularnym, to PZPN nie miałoby tyle forsy by Lacie płacić tyle ile płaci. Więc rynek jednak ma tu coś do powiedzenia.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
[ Dla mnie to jest paranoja, że w dzisiejszych czasach jeden bierze 1000 zł a drugi 100000 zł miesięcznie.
a co w tym złego?
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Zakapior komuszku :lol:
to, że różne funkcje są różnie opłacane to norma. o wiele zabawniejsze jest, że te same funkcje inaczej są opłacane u nas, inaczej w Europie :) i to zwykle kilkakrotnie lepiej tam niż u nas. co jednak nie przeszkadza nam uważać się za część tzw. Europy...
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Mnie zasadniczo bulwersuje rządówka a nie prywaciarze.
http://fakty.interia.pl/polska/news/5-m ... ia,1744710
Co do tych zarobków w Europie- niektórzy POlacy też dużo zarabiają. :mrgreen:
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Dla mnie to jest paranoja, że w dzisiejszych czasach jeden bierze 1000 zł a drugi 100000 zł miesięcznie.
No i jak ja mogę mówić inaczej niż mówię? Na zewnątrz liberał, w środku utajony komunista. Na tym polega gospodarka rynkowa, że jak ktoś chce i potrafi, to ma dobrze.
Ja nie wątpię, że bulwersuje cie rządówka. Nawet nie śmiem podejrzewać, że mógłbyś zrozumieć jaka jest idea wysokich płac na stanowiskach publicznych.
Co do linka. O czym to świadczy? Dla mnie tylko o tym, że tam gdzie pieniądze, tam pokusy, deprawacja, korupcja.
I owszem - niektórzy Polacy dużo zarabiają. W większości dzieje się tak bo wypruwają sobie przez lata flaki żeby coś w życiu osiągnąć, a nie spędzają czasu na pitoleniu, że świat jest zły, najlepiej miało pokolenie transformacji bo mogło dojść do koryta, a jak ktoś się dorobił to na przekrętach.
Zakapior, naprawdę, Twoje malkontenctwo robi się po prostu przykre.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Jak się rozliczam, to daję na organizację świecką charytatywną i mam na to wpływ...Na swój Kościół powinno się, jak się poczuwa płacić jak w Niemczech, i byłby spokój, nie tylko KK zeszłoby na Ziemię :) Ale jak to mówili swego czasu na Zachodzie, w Iranie Europy krzywdy im nikt nie zrobi...
Cytat:
Rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch pytany o możliwe rozwiązania rozpatrywane przez episkopat mówi: - Model węgierski - 1 proc. odpisu od podatku albo model włoski, czyli 0,8 proc. Na pewno nie model niemiecki, czyli podatek kościelny. O własnych propozycjach w poniedziałek będą rozmawiać członkowie Rady Stałej episkopatu. Propozycje przedstawią na posiedzeniu plenarnym episkopatu, bo tylko on może podjąć decyzję, jaki wariant zaproponować rządowi.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/finanse- ... omosc.html
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Model niemiecki jest w istocie antykościelny, bo jest rzeczą oczywistą, że ludzie nie pałają miłością do podatków i jeżeli mają możliwość uchylić się od ich płacania, z pewnością to zrobią. Rozwiązanie włoskie/węgierskie wydaje się być najbardziej racjonalne.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Regulus
Model niemiecki jest w istocie antykościelny, bo jest rzeczą oczywistą, że ludzie nie pałają miłością do podatków i jeżeli mają możliwość uchylić się od ich płacania, z pewnością to zrobią. Rozwiązanie włoskie/węgierskie wydaje się być najbardziej racjonalne.
Niby racja z tym nastawieniem do podatków, ale skoro wierzysz, praktykujesz to i utrzymujesz? Dlaczego ja mam utrzymywać KK? Wystarczy mi mój, tamten niech ci co deklarują się, niech płacą...Utrzymywanie z podatków nie odzwierciedla też stanu faktycznego, jak jest z kondycją danego "związku religijnego"... :D