Wojownicy z Azji Środkowej XVI-XVII w. (mieszkańcy Buchary i Kaszgaru, Ojraci/Zachodni Mongołowie, Kirgizi, Uzbecy)
Spoiler:
Wersja do druku
Wojownicy z Azji Środkowej XVI-XVII w. (mieszkańcy Buchary i Kaszgaru, Ojraci/Zachodni Mongołowie, Kirgizi, Uzbecy)
Spoiler:
Widzę, że fotosik to jeszcze większa nędza od Tiny Pic. Obrazki zniknęły już po tygodniu. Tam znikały po kilku miesiącach. Zmieniłem na fotosika bo tam obrazki z konta miały nie być kasowane. Co za masakra.
Może Imgur?
Zbrojni Chanatu Dżungarskiego XVII-XVIII w.
Spoiler:
Dzięki pomocy kolegi Gajusza Mariusza zamieszczam wcześniej publikowane, ale teraz podpisane tablice z "Wojsk Zakonu Niemieckiego w Prusach" autorstwa Marka Szyszki:
Spoiler:
Co to są kontyngenty korporacyjne?
Też tak sądzę. Widzę, że sporo tam ludzi przechodzi. Byłem na TinyPic i po tym jak usunęli mi pliki przeszedłem na polecany Fotosik, który okazał się się jeszcze większym fiaskiem. :/ Imgur wydaje się bardziej profesjonalny.
Chodzi o wojska braci zakonnych, bez najemników, gości zakonu itp.
Samo pojęcie "kontyngent korporacyjny" wydaje mi się dość niefortunne ze względu na pojawienie się tego zwrotu w...XIXw.Zamiast tego można użyć określenia "Panów pruskich" lub podstawowych sił zakonnych(krzyżackich,Zakonu,etc).
Kolejnym lingwistycznym dziwadłem jest słowo "posesorzy".Aż tak cięzko jest je zastąpić :arrow: właścicielem (posiadaczem) ziemskim?
Wielki plus dla artysty za promocje zamku w Nidzicy
Spoiler:
Pawęż jest ukazany dobrze. Szersza część była wyżej.
Czyli herb miasta jest ukazany nieprawidłowo.
Ukazano prawidłowo. ;)
To jest chorągiew mieszczan Elbląga:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Herb_E...85g_miasto.svg
Wielkie dzięki za skorygowanie mojej pomyłki :ok:.
Bombardier de la Marine, 1731 rok, szczegółowo ukazane umundurowanie i wyposażenie (skan z francuskiego magazynu z 1991 roku):
Spoiler:
Dziś temat naprawdę niezwykle rzadki - wojownicy hawajscy, XVIII wiek.
Król Kamehameha, w różnych momentach życia. Jako pierwszy zjezdnoczył cały archipelag Hawajów pod jednym berłem:
Spoiler:
Wojownicy hawajscy:
Spoiler:
Seria z cyklu Combat (Walka) zawiera tablice znamienitych rysowników historycznych jak Peter Dennis czy Johnny Shumate:
Roman Soldier vs Germanic Warrior (by Peter Dennis)
Spoiler:
Templar Knight vs Mamluk Warrior, 1218–50 (by Johnny Shumate)
Spoiler:
Confederate Cavalryman vs Union Cavalryman (by Peter Dennis)
Spoiler:
British Infantryman vs Zulu Warrior, Anglo-Zulu War 1879 (by Peter Dennis)
Spoiler:
German Infantryman vs Russian Infantryman, 1914–15 (by Adam Hook)
Spoiler:
British Infantryman vs German Infantryman, Somma 1916 (by Peter Dennis)
Spoiler:
Bitwa pod Tippecanoe
Spoiler:
Konflikty Indian pogranicza z białymi.W tym przypadku uogólniam gdyż chodzi o walki z Anglikami,Francuzami oraz osadnikami.
Spoiler:
Walls of Constantinople AD 324-1453
Spoiler:
Union Infantryman 1861-65
Spoiler:
Native American Mounted Rifleman 1861-65
Spoiler:
Trochę Rzymian.
Historia rzymskiego uzbrojenia od czasów początku Republiki do końca Cesarstwa Zachodniego wg rosyjskiego rysownika Karaschuka:
Spoiler:
The Roman Army from Caesar to Trajan (rys. Ronald Embleton)
Spoiler:
The Praetorian Guard (rys. Richard Hook)
Spoiler:
Republican Roman Army 200–104 BC (rys. Angus McBride)
Spoiler:
Ciąg dalszy Rzymian ze względu na limit obrazków.
Roman Military Clothing, 100 BC–AD 475 (rys. Graham Sumner).
Spoiler:
KLA kto jest autorem rysynków poświęconym Roman military clothing które zamieściłeś w swoim drugim poście?Wyborne prace!
Graham Sumner. Dodam go i resztę rysowników. :)
Na dziś trochę hellenistycznego świata. Autorem wszystkich rysunków jest Angus McBride.
Trakowie:
Spoiler:
Armia Aleksandra Wielkiego:
Spoiler:
Ptolemeusze:
Spoiler:
Seleucydzi:
Spoiler:
Macedonian Armies after Alexander 323–168 BC (rys. Peter Dennis)
Spoiler:
Trochę z wojny secesyjnej:
Spoiler:
Spoiler:
Trochę epoki hellenistycznej:
Spoiler:
Spoiler:
Polacy nie gęsi i swoich wojowników mamy...
Spoiler:
Ma ktoś gdzieś w odmętach rysunki etolskich wojowników? W sumie ciekawi mnie wygląd takiego przeciętnego wojaka z tej górskiej krainy.
Ilustracji nie kojarzę, ale np firma Xyston wydała taki zestaw etolskich wojaków do wargamingu(a research, to oni mają całkiem niezły), z czego wynikałoby, że niewiele różnili się od innych helleńskich wojaków, z tym, że większość stanowili różnej maści lekkozbrojni.
http://www.scotiagrendel.com/Xyston/...s/anc30004.jpg
Czyli tacy woje na styl ifikratejski.
Niczym się nie różnili od innych Greków, a ich styl zależał od danej epoki czy klasyczna, hellenistyczna itp. Malowidło wazowe etolskie przedstawia identycznie ubranych ludzi jak w innych greckich krainach.
No nie wiem, nie wiem. Przez pozostałych Greków określani byli jako ,,barbarzyńcy", więc może coś było na rzeczy.
Czekając na "Renesans TW" :(
Spoiler:
Nie przesadzajmy. Polemajosie, padłeś ofiarą antycznych kronikarzy piętnujących pewne nacje? Przez nich stereotypy istnieją do dnia dzisiejszego. Najpierw się słyszy postulaty - Macedończycy to nie Grecy, a barbarzyńcy (zbudowali świat hellenistyczny!), potem Epiroci to nie Grecy lecz barbarzyńcy (zagrozili potędze Rzymu!), a teraz jeszcze bardziej na południe - Etolowie to też barbarzyńcy? Czyli wszystkie nacje greckie, które osiągnęły więcej niż te południowe to barbarzyńcy? ;)
Etolia to jedna z ważniejszych krain greckich pod względem politycznym jak i kulturalnym. Przykładowo Delfy związane z grecką mitologią mistycyzmem. Wyrocznia w Delfach to jeden z bardziej znanych elementów kultury greckiej dziś. Do tego dochodzi związek etolski mający olbrzymią rolę w epoce hellenistycznej i kształtowaniu się potęgi Rzymu. Związek etolski brał udział w jednej z największych bitew świata (sic!).
Etolowie zawsze byli Grekami - jedna kultura, język, sztuka, technika wojenna. Nie ma opcji, żeby Etolów odróżnić od innych nacji Grecji. Byli mniej zurbanizowani do czasów hellenistycznych niż południe, ale to nie zmienia faktu, że byli Grekami. W okresie hellenistycznym był to jeden z bardziej rozwiniętych i mających znaczenie greckich regionów. Widziałem tysiące waz greckich i przykładowo te etolskie nie różniły się niczym od attyckich. ;)
Niech mnie ktoś poprawi, ale czy to na pewno przyłbica? Ja bym powiedział, że salada. Wg mojej wiedzy przyłbica była rodzajem łebki, konkretniej basinetem z ruchomą zasłoną na twarz. Salada wywodziła się od łebki lub kapalina, więc przyjmując to drugie z przyłbicą nie miała raczej dużo wspólnego.Cytat:
Spoiler:
Koniec XVw. Polski rycerz w zbroi płytowej, w hełmie – przyłbicy, uzbrojony w miecz.
Możliwe, że ów podpis (widzę, że brałeś z Rzepy) wynika z błędnej, stereotypowej, powielonej przez lata błędnej definicji przyłbicy, gdzie występuje jako zasłona na twarz lub hełm z zasłoną na twarz. Jednak przyłbica to tylko basinet z zasłoną na twarz. Już taki np. hełm kirasjerski z XVII wieku pomimo posiadania ruchomej zasłony na twarz - nie jest przyłbicą.
Zdziwiły mnie też 2 inne rzeczy:
-Indianie z szablami (obrazek śmierci Magellana)
- Husaria ze skrzydłami przyczepionymi do zbroi (zdjęcie na końcu)
Zapewne masz rację.
- Patrząc pod tym kątem nie mam zdania gdzie przymocowane są skrzydła na tym rysunku, na pewno odstają od pleców, zaś patrząc na rys. husarza z początku XVII w autor wie gdzie były umieszczone więc także w ten sposób odczytuję rys husarza spod Wiednia.
- Filipińczyków nie nazywamy Indianami :cool: a co do "szabli":
Antonio Pigafetta, bogaty i żądny wrażeń obieżyświat, który zapłacił za możność uczestnictwa w wyprawie Magellana, jedyna osoba, która pozostała przy życiu i mogła opowiedzieć o jego śmierci, napisał:
„Gdy przyszedł ranek, 49 z nas zeszło z pokładu do wody i pomaszerowało przez nią na odległość dwóch strzałów z kuszy, zanim osiągnęliśmy brzeg. Łodzie nie mogły dobić do brzegu z powodu licznych skał w przybrzeżnej wodzie. Pozostałych 11 ludzi zostało do pilnowania łodzi. Gdy dotarliśmy do brzegu, miejscowi uformowali się w trzy oddziały w liczbie ponad 1500 ludzi. Gdy nas zobaczyli, zaatakowali, wydając głośne okrzyki. Muszkieterzy i kusznicy przez pół godziny strzelali do nich na dystans, ale bezskutecznie... Rozpoznawszy kapitana, tak wielu rzuciło się na niego, że strącili mu hełm... Tubylec cisnął bambusową włócznię w twarz kapitana, ale ten zabił go natychmiast swoją piką, która utknęła jednak w ciele. Próbując wyciągnąć miecz, zdołał to uczynić jedynie do połowy, gdyż został ranny w rękę bambusową włócznią. Gdy tubylcy to zobaczyli, rzucili się wszyscy na niego. Jeden ranił go w lewą nogę długim nożem przypominającym szablę, ale jeszcze większym. Spowodowało to, że kapitan upadł na twarz, a ci rzucili się na niego z żelaznymi i bambusowymi włóczniami i nożami, aż zabili nasze światło, nasze pocieszenie i naszego prawdziwego przewodnika. Gdy go uderzali, odwracał się jeszcze, aby ujrzeć, czy wszyscy dostaliśmy się do łodzi. Zobaczywszy jego śmierć, ranni wycofaliśmy się jak najszybciej do łodzi, które już odbijały”.
Mnie osobiście nie pasuje trochę ten rapier - schiavona u "tureckiego muszkietera" spod Wiednia. Ale wielkim specjalistą od Turków Osmańskich nie jestem. Po prostu mi nie pasuje. Ale broń zdobyczna zapewne także była w jakiś sposób używana także i przez Turków w trakcie długiej kampanii.
Zapewne Magellan uznał ich tak jak ja, za Indian ;)
Oczywiście, że Etolowie czy Epiroci byli Grekami, lecz ze względu na inne warunki życia niż te w polis oraz wpływy innych kultur (tu bardziej Epiroci) nazywani byli błędnie ,,barbarzyńcami". Jednak ta odmienna egzystencja musiała odbić się na składzie armii.