Mam na myśli, że na bzdury kasę marnują, zamiast pracować... tu blokady na koła, tam nowe auta,...
Wersja do druku
Mam na myśli, że na bzdury kasę marnują, zamiast pracować... tu blokady na koła, tam nowe auta,...
http://fakty.interia.pl/polska/news/zak ... ie,1780234
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... aj,1780250
Dziwny kraj- bieda rośnie, młodych ubywa, podatków przybywa :roll:
a skąd mogę wiedzieć, że np, stan ubóstwa jest ten sam tylko, że więcej osób odważyło się pójść po ciepły posiłek? Skąd mogę wiedzieć, że część z nich przypadkiem nie kantuje? Osobiście to nie dałbym się tak ponosić ;)
ożesz :lol:
no na pewno oszukują, bo posiłek w caritasie to coś dla czego warto oszukiwać :lol:
jeszcze rozumiem, ze mozliwe są takie sporadyczne przypadki, ale 6mln..? troche to dziwne jak na kraj aspirujący do Europy, zielonej wyspy hehe
nic nie jest powiedziane, że tak nie jest. Nie znasz do końca ludzi. ;)
Szczególnie, że czasami media lubią sobie czasami podkolorowywać wydarzenia tylko po to by zachęcało więcej ludzi do zaglądania kosztem (czasami) odchylenia od prawdy
Niewątpliwie informacje takie jak ta o rosnących ilościach biednych i bezdomnych powoduje dysonanse poznawcze u co niektórych i kłóci się z jedynie słuszną, kreowaną przez media pokorne władzy wizją Polski sukcesu, zielonej wyspy miłości, która osiągnęła "historyczny sukces" i w której średnia zarobków stale rośnie a ludziom żyje się lepiej...Cytat:
Szczególnie, że czasami media lubią sobie czasami podkolorowywać wydarzenia tylko po to by zachęcało więcej ludzi do zaglądania kosztem (czasami) odchylenia od prawdy
Bieda, owszem jest, ale co medium, to inaczej.
Mogliby nakręcić jakiś film dokumentalny o życiu w moich rejonach i co się zmieniło od komuny. To by dopiero był hit :mrgreen:
Slumsy zajmują 70% miasta?
Gorzej- 70% wsi :mrgreen: