Wersja do druku
Właściwie ze strategicznego punktu widzenia Pon jest dużo wygodniejszy i mglisty dla innych. Zaś sojusz czytelnie mówi o relacji nacji/graczy.
Jak pokazała próbna, układy nie oficjalne trochę ułatwiają/ustawiają rozgrywkę.
Bo inaczej wygląda gry dwa osobne kraje atakują trzeci, niż kiedy dwa sojusznicze robią to samo.
Nie do końca. W przypadku gdy gracze są zawiązani sojuszem inni gracze mogą czuć respekt, może nie przed jednym ale przed dwoma albo większą ilością graczy, tak więc sojusz może spełniać swoją rolę w rozgrywce.
Inaczej - PoN można łatwo zmienić, Sojusz powinno być trudniej.
Poza tym, pamiętajmy że:
Tak więc sojusz daje możliwość atakowania w kilku nawet, jeżeli trzeba staczać 1v1 po kolei.Cytat:
W przypadku gdy na mapie spotykają się armie Sojuszy i ilość Armii jest identyczna po obydwu stronach, dochodzi do bitwy 2v2 lub 3v3 na zasadach i limitach identycznych dla każdego Gracza jak w przypadku bitwy 1v1, ale bitwa jest rozgrywana na mapie płaskiej Nemetocenna lub Piramidy. W przypadku zajęcia Prowincji przez Atakujących maja oni prawo wskazania Nacji, która będzie nowym właścicielem Prowincji.
Gdy liczba Armii jest niesymetryczna rozpisywane jest drzewko walk 1v1 na zasadach ogólnych.
Właśnie przyszło mi coś na myśl. Jeżeli kilku graczy zaatakuje jedną prowincję i jest rozpisana drabinka, powiedzmy że gracze B i C mają ze sobą PoN-a i teraz :
Gracz B przejmuje prowincję gracza A
Gracz C atakuje gracza B który przejął prowincję
W takim wypadku gracz C traci po prostu atak czy bitwę się toczy ?
Na moje to powinien decydować o tym gracz C, w końcu zdrady w tamtych czasach to nic nowego a nie chcemy sztucznie ograniczać pastwa.
Dokładnie tak jak napisał Defungor. Każdy jest dorosły i decyduje za swój naród. Jak ważniejsza jest prowincja, to ją stara się wyłuskać, a jak PON to daje sobie na wstrzymanie....
Pewnie inaczej będzie przy ataku na prowincję poziomu 1-2, a zupełnie inaczej na prowincję poziomu 5.... inna pokusa
Nie wiem jak wy ale ja nie mogę się doczekać startu kampanii. Szkoda tylko że tak mało nowych twarzy
Powoli nadchodzi czas decyzji.
Możemy:
1. Przedłużyć zapisy o tydzień .... chyba niewiele to wniesie
2. Zaprosić graczy z zagranicy .... potrzebujemy tydzień lub dwa więcej, żebym przygotował zasady po angielsku przerobił nazwy nacji na mapie i dostosował Arkusze ( po losowaniu będę wtedy potrzebował czasu na przerobienie arkuszy dla zagranicznych graczy)
3. Wyłonić kształt mapy dla dwunastu Wspaniałych - do piątku wrzucę screeny dwóch lub trzech prowincji, ale w przypadku wyboru tego wariantu kazdy może zaproponować swoją wersję.
Ja jestem za wariantem nr 3. :) Nie chcę już przedłużać bo interesuje mnie ta zabawa. Poza tym w 12 mamy realne szanse na skończenie kampanii w 3-4 miesiące. Na pierwszy raz odpuśćmy sobie tasiemca. Poza tym nadal zostawimy otwartą możliwość startu. Zobaczymy, może ktoś się jeszcze skusi.
Tez jestem za wariantem nr 3.