Kupiłem przez Steam i nie jest źle. Ceny najnizsze jakie widziałem to ok. 1 zł taniej.
Wersja do druku
Kupiłem przez Steam i nie jest źle. Ceny najnizsze jakie widziałem to ok. 1 zł taniej.
Czasami warto zapłacić ciut więcej i mieć z pewnego źródła. Szczególnie teraz gdy steam zaostrzylo swoją politykę.
słusznie prawisz... dlatego ja poczekam na jakąś promocję na Steam...
wyszedł już ten patch?
Patch wyjdzie razem z DLC, zgodnie z zapowiedzią. Czyli o 19... wystarczy sprawdzić.
Vikingowie na g2a.com z kodem zniżkowym: 18,28zł bez VATu
Tak. Co drugi streamer udostępnia kody zniżkowe do g2a. Fakt, że to 3-4% zniżki ale grosz do grosza i jest browar. :) kod: "Yuuhi"
Patcha w tym tygodniu nie uświadczymy. Za to będzie losowanie hełmu Willa widocznego w ostatnim Rally Point. :/
Może to i lepiej, może coś strasznego wyszło po drodze co by mogło nas tylko wpienić.
Tak to jest jak się spieszy tydzień po premierze z DLC... ;)
A skąd wiadomo że dziś nie bedzie patcha? Właśnie patrzę na stronę CA i nigdzie nie widzę takiej informacji.
W komentarzach napisało CA że nie będzie.
Na oficalnej stronie nie ma, ale na oficjalnym forum już jest i ponadto na facebooku.
Ja oddaje swój głos na amerykańskiego amazona. Tam ceny takie jak na steamie, tylko, że w dolarach. Sporo dlc do romka i shoguna tam kupiłem, nigdy żadnego problemu nie było. Rewelacja zwłaszcza podczas wyprzedaży bo gdy steam daje np minus 75%, amazon daje tak samo. I żadnego kombinowania z vpn itp.
Zauważyłem pewną ciekawostkę odnośnie kolonizacji osad. Mianowicie miałem zamiar odbudować zniszczone Londiunium po podboju całych wysp i w tym celu zrobiłem taka śmieciową armie z 6 najsłabszych jednostek wówczas koszt kolonizacji/odbudowy wyniósł 17 tysięcy z groszami, natomiast dla całej armii weteranów ta sama akcja kosztowała 8 tysięcy z groszami. Też to ktoś z was zauważył? Miał podobnie?
Tą śmieciową armię to miałeś całą znaczy się 20 jednostek? może twórcy wyszli z założenia że jak więcej kasy wydasz na jednostki to ci rekompensują to w kolonizacji i nie zdzierają :) lub może to zależy od liczebności armii, im więcej ludzi osadzisz tym niej płacisz lub na odwrót bo nie wiem jakie wartości osobowe osadzałeś
Koszt zależy od liczby jednostek a nie od ich jakości.Co w sumie jest logiczne bo łatwiej jest skolonizować tysiącem niż setką ;)
Koszt odbudowy 20 jednostkową flotą jest taki sam co 20 jednostkową armią :) czyli liczy się ilość oddziałów, a nie dosłownie ludzi.
Jak uważacie Panowie:
kampania na poziomie bardzo trudny/normalny czy trudny/trudny?
Ja grałem kampanię Geatami (jak to się pisze:confused: ) na poziomie trudny/trudny i z początku rzeczywiście się trochę męczyłem ale z czasem gdy urosłem w siłę wiało nudą ;d ale ja nie lubię gdy AI dostaję sztucznie kopa przez dopakowanie statystyk więc uważam, że trudny poziom jest optymalny i taki polecam :)
W najlepszej sytuacji są nacje z tanimi jednostkami, np.: Frankowie mają Bagaudów (czy jakoś tak), którzy kosztują 42, a utrzymanie wynosi 22. Każdego będzie stać na wystawienie jednego słupka i używanie go tylko do kolonizacji pustek. ;)
Przy okazji, oddziały tracą połowę swego stanu.
Chodziło mi o armie złożoną z 6x zniewoleni harcownicy:P Wiem, może nie koniecznie to jasno opisałem.
Tak jak reszta ludzi mówi poniżej a w szczególności _yourself_ liczy się ilość nie jakość.
Amazon ma to do siebie, że trzeba się troszkę nakombinować z tymi adresami w USA z tego co wiem... a to sporo ludzi odpycha...
Ja zamierzam grać na vh/normal.... w R2 grałem na legendarnym w obu przypadkach ale tam polegałem na słoniach i manewrze cav/rydwanów. Tutaj natomiast przynajmniej na początku, szczególnie jeśli chodzi o WRE mamy pełno piechoty, a ja chce grać manewrem na polu bitwy a nie na wyżynanie. No i wkurza jak przeciwnik ma dopakowane staty na polu bitwy, szczególnie morale i atak (w r2 miał, tutaj zapewne podobnie),,,
Cześć Barsa, czołem Fanatycy.
Jakoś przespałem drogę do BI2 i nagle podczas wizyty w Empiku syn pokazał mi grę, która go jara ...... patrzę .... wtf... nowy Totalwar.... ale na starym silniku.
Młodego pewnie będzie jarać, natomiast ja mam uprzejme pytanie do tych z którymi grywałem w latach 2005-2008 i zarywałem nocki.
Da się coś z tym zrobić, czy czekać na cztery pierwsze łatki? A może macie jakieś inne wnioski, którymi chcielibyście się ze mną podzielić ?
Rzeszy moich fanów od razu wytrącę oręż z dłoni - nie chcę tu spamować ani się z nikim kłócić :D
Choć jeden smaczek już złapałem..... zniewoleni fanatycy.... Czy SEGA, lub firma odpowiedzialna za spolszczenie sponsoruje kasztan pod tytułem "50 twarzy niezrealizowanej starej baby"?
Gra jest w 100% grywalna, jest o niebo lepiej niż było z Rome II. Jest co prawda kilka bugów ale nie wpływają jakoś znacząco na rozgrywkę. ;)
Hej.
Na multi nie gram, wiec nie wiem jak to tam jest z balansem (po wstępnym rozpoznaniu na singlu chyba topory są niedoszacowane) itd. ale na singlu wydaje mi się rozgrywka będzie przednia, szczególnie WRE. Są jak dla mnie rzeczy do poprawy, jak parabola lotu oszczepów, za duży minus gdy prowincja nie jest samowystarczalna w żarciu, AI głupieje podczas oblężeń (choć chyba i tak jest lepiej niż w R2), AI na mapie kampanii czasem średnio radzi sobie jeśli chodzi o hordy, no i te spolszczenie razi mocno.
Trzeba też się przyzwyczaić do nowego "systemu" zmęczenia unitów... chwile podbiegną, powalczą i już zmęczone do cna, ale postoją też krótką chwilkę i już wypoczęte. Sam nie wiem czy to dobre rozwiązanie czy nie.
ps. aha i patch ma być w czwartek, miał być wczoraj ale..... no właśnie kij go wie, jest za to losowanie używanego hełmu....:geek:
Właśnie i ja zacząłem Jogurtami na vh/n.
Z tymi poziomami trudności to jest tak:
Jeśli chodzi o kampanię to mierzi mnie fakt, że oba powyżej trudnego dają SI odpowiednio jeden i dwa sloty rekrutacyjne na turę więcej. Dochodzi to takich sytuacji, zwłaszcza na legendarnym, że odpierasz oblegającą cię armię wroga, uzupełniasz swoją w ciągu następnych dwóch-trzech tur rekrutami i ruszasz z kontrą do sąsiada. Podchodzisz pod bramę jego miasta (po kolejnych dwóch turach), pukasz grzecznie, a tam ci otwiera kolejny już pełny słupek... Wszystkie pozostałe bonusy dla blaszaka i kary dla gracza np. do ładu publicznego czy poczucia wspólnoty na obu ostatnich poziomach trudności mi odpowiadają. Spełniają bowiem swoje zadanie - mają z rozgrywki czynić wyzwanie i to robią, ale ta "nadrekrutacja" jest trochę nie fair. :confused:
Jeśli chodzi o bitwy to tu sprawa jest prosta. Suwak Poziomu Wyzwania na pozycji "trudny" - +4 do morale i walki w zwarciu dla SI; na pozycji "bardzo trudny" - +7 do obu wartości.
Tym samym jeśli gramy na którymś powyżej normalnego, dochodzi to sytuacji, że nasz oddział z pewnym już doświadczeniem zdobytym w walce dostaje po dupie od identycznego oddziału świeżaków. Czy akceptujecie Chłopy taki stan rzeczy, każdy musi sobie odpowiedzieć sam. ;)
@Barsa dlatego mój wybór pokrywa się z Twoim - na polu bitwy z szarakiem walczmy jak równy z równym, w zamian dając mu możliwość nieco tylko szybszego powoływania wojsk, z czego na vh zapewniam będzie skrzętnie korzystał. A to przełoży się jedynie, mam taką cichą nadzieję, na większą ilość wymagających taktycznie, ale uczciwych starć. To arms!!! :)
Edit:
A, no i jeszcze "tryb realizmu" bitew - oczywiście zawsze włączony.
Też gram na realizmie...
Jeszcze jedno mnie mierzi w Attyli... ktoś pisał o tym, że jak już opracujemy technologie, że możemy rekrutować lepsze unity, to nie możemy już tych z 1 poziomu, to jest głupota.... Naprawią to w patchu?
Racja to koniecznie by się przydało..
Wie ktoś z was do jakiej maksymalnej granicy lat toczy się kampania?
Do oporu, może tylko z tą różnicą, że nie zaliczy Ci zwycięstwa po przekroczeniu X tur.
Ehhh, myślałem po rozmowie z Pampą, że może coś zrobili, ale jednak chyba nie za wiele, bo wlazłem na jakąś recenzyję na Youtube
https://www.youtube.com/watch?v=HCPxpEdBMxs
i pierwsze co zobaczyłem to facetów rozciągających włócznie w dwa szeregi, wojów z mieczami w tyralierę, snujące się po polu bitwy "węże" jednostek.....
Znaczy taki standard.
Witam i zapraszam na pierwszy odcinek z Attyli prowadzę Sasanidów :)
Jest i kolejny odcinek z Attyli ale nadal nie mogę się wczuć w wojska wschodu ... xD
Trochę gospodarczo ale jest i coś ciekawego :)
Przez tak głupie rozwiązanie doszło u mnie do absurdu że nie chciałem rozwijać technologii wojskowych bo automatycznie straciłbym możliwość rekrutacji czasami minimalnie gorszych a dużo tańszych w utrzymaniu jednostek. Kolejną wadą jest fakt, że okno rekrutacji wygląda przez to znacznie bardziej ubogo.
Mam pytanie jak oceniacie spadek statystyk (morale i obrażeń) obrońców obleganego miasta, wraz z jego niszczeniem w trakcie walk?
Moim zdaniem jest lekkie przegięcie z tym. O ile jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować spadek morale (wiadomo, miasto nasze płonie, dobytek idzie się gwizdać morale spada) ale jeśli chodzi o obrażenia to mi to nie pasuje. fajnie to wygląda z puntu widzenia atakującego ale już ze dwa trzy razy miałem tak że broniłem miasta silnymi jednostkami z wyższych tierów a komputer po kilku turach oblężenia doprowadził do sporych zniszczeń i miałem bardzo ciężkie zadanie żeby się utrzymać. Doszło do sytuacji że słabsze tiery biły moje wyższe bo ci mieli obniżone staty za obrażenia i nie wycinali tamtych w pień tak jak powinni.
Tak jak powiedziałem, rozumiem osłabienie i upadek morale, ale te obrażenia to powinny być usunięte.
Choć oczywiście kiedy to ja atakuję nie narzekam jak im spada wszystko :P taka mała hipokryzja z mojej strony :)
Jest ktoś chętny na kampanię multi? Z tym że głównie wieczorami. :)