A tak z ciekawości. Jaką merytoryką powinni się posługiwać przeciwnicy islamu?
Mają sypać odpowiednimi cytatami z Koranu i Hadis?;)
Wersja do druku
To tak jak większość osób udzielających się w tym temacie.
Paradoks że w państwach rządzonych żelazną ręką (Syria,Irak oraz Libia) chrześcijanie mogli żyć bez strachu przed przedstawicielami innych wyznań a w szczególności islamu który to po wprowadzeniu "demokracji" uległ całkowitej radykalizacji na szkodę wyznawców Nowego i Starego Testamentu.
Szczerze powiedziawszy tak samo postepują muzułmanie odnosząc się do pozostałych religii.
Przy Ochojskiej to głos Miriam brzmi niczym krynica mądrości w tej kwestii.
Wojna trwa już ładnych parę lat tylko wciąż jest zdefiniowana jako walka z terroryzmem.O ile na Bliskim Wschodzie oraz Afryce a także Azji konflikt przybrał formę "frontową" gdzie można wskazać obszary znajdujące się pod kontrolą ekstremistów oraz linię zmagań na której walczą oddziały regularnych armii z bandami islamistów o tyle zwłaszcza w Europie jedynymi efektami tej wojny są zamachy terrorystyczne mogące mieć miejsce praktycznie wszędzie.
Problem z tym że muzułmanie zamieszkujący nasz kontynent sympatyzują z islamistami a nie z rdzenną ludnością krajów w których żyją lub do których przyemigrowali co łatwo każdy mógł zaobserwować śledząc reakcję tej grupy na ostatnie akty terroru w Belgii i Francji.
Ale toleranacja ponad wszystko choćby i jakby prowadziła ku zgubie.
Przecież ona nie jest politykiem a jedynie działaczką społeczną.Po drugie jaki nasz rodzimy polityk pomimo wieloletniego stażu w Parlamencie ma doświadczenie polityczne?
Portale społecznościowe już dawno stały się częścią świata polityki ze względu na szybkość oraz bezpośredniość kontaktu polityków z wyborcami a to że przy klawiaturze siedzieć każdy może zatem nie nalezy się dziwić niektórym wpisom pojawiającym się dla samego pojawiania się.
Ci którzy cytują Koran podżynają gardła,obcinają głowy i palą ludzi w klatkach.
Bardziej z doświadczeniem a nie wiedzą.
1)Dobrze że wspomniałeś o ekstremistach, bo raczej to z nimi toczy się wojna aniżeli z całym światem islamu.Tak uważam że tolerancja jest ważna do czasu gdy ktoś nie przekroczy mej cierpliwości, a tego brakuje Europie ;)
2) Ok jest osobą społeczną, ale sama rzuca się w politykę, bez zastanowienia mówiąc to czy tamto.jej działalność społeczna nie zwalnia jej z używania mózgownicy.A co do polityków to kilku by się znalazło np Tusk, wiem że to kontrowersyjna postać ale jednak doświadczenie polityczne zdobył.
Troszkę obok tematu;) Gdyby ktoś mi o tym opowiedział, to bym nie uwierzył, ale zdarzyło się...
"Norweski lewicowy polityk i feminista Karsten Nordal Hauken został brutalnie zgwałcony przez somalijskiego azylanta. Sprawca napaści został deportowany, co wzbudziło u Karstena poczucie winy."
http://pikio.pl/norweski-feministka-...e-deportowano/
Jak to powiedział Zoltan w swej opowieści: ,,Umysł nie jest w stanie tego ogarnąć'' :D
Z racji tego, że siedzę na studiach które się poniekąd wiążą z Islamem i kulturą na jego gruncie wyrosłą, chętnie podzielę się paroma przemyśleniami na ten temat (być może co nieco powtórzę to, co ktoś napisał wcześniej)
Islam to nie jest do końca religia, to jest w pewnym sensie teokratyczna organizacja życia całego społeczeństwa, nastawiona na ekspansję {co jest też niejako głównym celem islamu}. Jak to kiedyś powiedział Bernard Lewis, znany i ceniony orientalista, "każdy muzułmanin jest fundamentalistą" - ja bym dodał każdy głęboko wierzący muzułmanin (bo wielu muzułmanów to jednak lubi "strzelić sobie małpkę"). Zwłaszcza jeśli do tego dodamy podejście, że ziemski Koran jest odbiciem "księgi należącej do samego Allaha" przez co nie ma w tym systemie zbyt wiele miejsca na innowacje - kiedyś było co prawda nieco inne podejście do tych spraw, ale zostało ono wyrugowane przez ulemów (duchowieństwo) już w średniowieczu. Dlatego zakłada się że to nie Islam jest "wadliwy" ale reszta świata jest zła, i dobrym on się dopiero stanie dopiero wtedy, gdy Islam będą wyznawać wszyscy ludzie (stąd też mamy grupki takie jak Al-Kaida czy ISIS).
Dlaczego jest tyle problemów z Muzułmanami?
Oczywiście winna nie leży tylko po stronie samego, radykalizującego się ostatnimi czasy islamu. Wiele osób tego nie dostrzega, źródłem problemów jest klęska modernizmu-muzułmańskiego (zauważmy, że większość muzułmańskich krajów pokolonialnych to były pierwotnie demokracje/monarchie konstytucyjne, później zmienione w dyktatury) - spójrzcie chociażby na pogrzeb prezydenta Egiptu Nasera - wszyscy tam chodzą ubrani na modłę europejską! Do tego - nie bójmy się politycznej poprawności- to nie są do końca ludzie cywilizowani, w naszym rozumieniu bycia cywilizowanym. Pojedźcie na Bliski Wschód - w mało którym kraju jest tożsamość narodowa - dominują więzy plemienne i poddaństwo wobec głowy rodziny, ewentualnie lojalność wobec monarchy będącym potomkiem proroka Mahometa. Do tego jest całkowicie inne podejście do cielesności - ciało jest haram, jest tylko dla partnera/partnerki - stąd też jest podejście kobieta zachodu = kobieta bez kręgosłupa moralnego, na co niewątpliwy wpływ ma również znaczące rozpowszechnienie pornografii. Do tego dochodzi jeszcze cała stara jak świat tradycja życia codziennego, na którą islam się nałożył - stąd też się bierze chociażby znane wszystkim traktowanie kobiet (tak, muzułmanka ma raczej nieciekawie ale i tak lepiej te kobiety żyją jak w czasach przedislamskich). Nie zapominajmy też o podejściu - " my Arabowie, jesteśmy narodem wybranym przez Allaha, który zesłał nam proroka, więc żaden niewierny nie będzie nam mówił co mamy robić" i o samym traktowaniu nie-muzułmanów jako ludzi gorszych - stąd też nie jest grzechem jeśli np. muzułmanin oszuka niemuzułmanina. Całe to parcie do Europy (nie oszukujmy się, to nie są sami Syryjczycy) bierze się też stąd, że na filmach zachodnich każdy ma piękny dom, samochód i kochającą żonę - Ci ludzie są przekonani, że w Europie forsa leży na ulicy i każdy żyje jak książe.
Wiem, że może trochę to chaotyczne ale starałem się jak najzwięźlej przekazać to co chciałem napisać. Powiem Wam tak: najbliższe lata, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę demografię będą bardzo ciekawe - nie wiem czy za 150 lat nie będzie nam potrzeba drugiego Mieszka I :( . No i nie polecam Wam za bardzo kręcić się wokół Światowych dni młodzieży, gdyż raczej pewne jest że terroryści coś szykują - zwłaszcza że w ISIS jest (podobno) jakieś 25 (aż chciało by się użyć słowa zaczynającego się na "skur...") osób pochodzących z Polski, a przewiezienie AK-47 czy kilku kg trotylu z Brukseli do Warszawy/Krakowa nie sprawi większych problemów.
Krwawy_Baronie uderzę do tego co powiedziałeś mianowicie zgadzam się i przyznaje rację tak samo jak KAsurbanipalowi.Do czego uderzę, a mianowicie do tych ŚDM. Ta impreza to okazja do terrorki w najgorszym wydaniu, ale nie wiem czy uda się im coś odwalić.Za samo pojawienie się czy wygląd można obskoczyć lanie. Po za tym:
http://www.defence24.pl/343475,zanda...-polsce-ws-sdm
Równie dobrze połowa katolickiej Ameryki Łacińskiej mogłaby dostać "najstarszy towar eksportowy Polski" (łomot). Zresztą nie jesteśmy krajem, gdzie za bycie opalonym bije się ludzi - choć takiemu Hindusowi nie polecałbym chodzić nocą po polskich osiedlach, zamieszkanych przez nieskalanych myślą rycerzy ortalionu.
Jeżeli Francuzi nie zdołali zapobiec zamachom w Paryżu, to dlaczego mielibyśmy to zrobić my Polacy? Granice wewnątrz UE są otwarte, więc skoro radykałowie w Belgii są uzbrojeni po zęby, co im przeszkodzi aby przewieść broń do naszego kraju? Zresztą jak nie ŚDM to zostaje jeszcze Woodstock, zwłaszcza że z Berlina jedzie się do Kostrzyna zaledwie 1,5 pociągiem.
Islam jednak takową wojnę prowadzi przeciwko chrześcijanom co najlepiej widać w Europie poprzez świadomą politykę demograficzną uprawianą przez muzułmanów zamieszkujących zachodnią oraz północną część naszego kontynentu.
150 lat?Niestety nie byłbym aż takim optymistą gdyż dane statystyczne ukazujące ekspansję ludności muzułmańskiej w krajach Europy Zachodniej dobitnie pokazują że za 20-30 lat a więc generalizując w perspektywie zaledwie jednego pokolenia będziemy mieć tam poważne napięcia na tle społecznym.
Gwoli ścisłości chrześcijanie to nie tylko przedstawiciele białej rasy ale także pozostałych karnacji jakie można spotkać na naszym globie.Zatem ogolone głowy odziane w dresy zanim komuś przywalą niechaj najpierw poczęstują potencjalną ofiarę krakowską parzoną dla rozwiania wątpliwości.
Jeśli nasze władze mówią że jesteśmy przygotowani to oznacza coś wprost przeciwnego.Tak odbiegając lekko od tematu niechaj liczba zamówionych toalet na ŚDM świadczy o zdolnościach planistycznych organizatorów (2 tysiące przenośnych WC na możliwe pojawienie się nawet...2mln pielgrzymów).Co do miejsc potencjalnych ataków terrorystycznych to nawet wykluczając Polskę islamiści w wakacje mogą mieć prawdziwy problem z wybraniem celu/celów gdyż festiwali,koncertów czy imprez plenerowych jest tyle w całej Europie że głowa boli od ich ilości.
A w mediach głównego nurtu cisza....
https://www.almasdarnews.com/article...east-damascus/