Piłka Nożna

Cytat:

---

Zamieszczone przez Marat

Wstyd

---

Hiehiehiehieiheihe :mrgreen:

Niewiele brakowało, żeby Lech ,,przewiózł" cały ten Juventus. Niestety, błędy Kotorowskiego(bo ewidentnie straty 2 a szczególnie 1 bramki dało się uniknąć) zaważyły w sporym stopniu na dalszej grze. Wielkie oklaski dla Rudnevsa, naprawdę, rozegrał znakomite spotkanie, a trzeci gol zaiste, wyborny.
Bardzo się cieszę, że Lech podjął walkę i nie wyszedł z niej przegrany mimo tego, że w przekroju meczu Juventus przeważał.
Pisał ktoś o plusach. A największy minus-bramkarz włoskiego klubu. Wystarczy powiedzieć, że facet puścił wszystkie 3 groźne sytuacje dla Lecha. Dalej no comment 8-)

Jeszcze raz gratulacje dla całego poznańskiego zespołu.

Hmmm współczuje fanom Juve... przegrać z polskim klubem, nawet w kryzysie, to jest jednak wielki wstyd.

ps. Marat widzę, że w tym sezonie, w przeciwieństwie do poprzedniego, nie wieszczysz zdetronizowania Interu :P

Ja już 2 lata temu obwieszczałem upadek tego klubu 8-) tzn nie dosłownie...tylko, że tracą swoją wartość.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Barsa

Hmmm współczuje fanom Juve... przegrać z polskim klubem, nawet w kryzysie, to jest jednak wielki wstyd.

---

więc się tutaj nie wypowiadaj, kibicu barcelony :lol:

Gdyby mi ktoś powiedział że Lech mógłby przywieź z Juventusu 3 pkt to bym nie uwierzył.

Cytat:

---

Hmmm współczuje fanom Juve... przegrać z polskim klubem, nawet w kryzysie, to jest jednak wielki wstyd.

---

:lol: :lol: wyprowadź się.

A mecz iście epicki, 3:3 z Juve na wyjeździe ... emocje jak z Austrią Wiedeń 2 lata temu, też do samego końca. Wchodzę do pokoju, patrzę, 1:0, kiwam głową, a tu okazuje się, że dla Lecha, to siadam, patrzę, zamieszanie, a tu 2:0 :shock: niesamowity widok. Niestety bramka do szatni, i muszę powiedzieć, że Kotorowski dzisiaj średnio, szczególnie przy stałych fragmentach, obrona wcale nie tak źle podczas normalnych akcji, tylko przy wolnych się gubiła. Co jak co, dosyć przypadkowe te 2 gole Juve, ale już bomba Del Piero robi wrażenie, Kotorowski rzucił się, ale strzał bardzo trudny do obrony. Ale Lech grał do końca, czułem, że w tej akcji coś się stanie, i faktycznie, Rudnevs zawalił aż miło. 3 bramki w meczu z takich zespołem :roll: nieźle się wypromował we Włoszech, pewnie jego wartość już rośnie jak szalona. Najlepszy transfer w polskiej lidze jak na razie, kto tego się spodziewał? Nieźle się Piero spinał po meczu, jak Rudnevs zagadał, pewnie o tym strzałach z dystansu :lol:
Aha, przez to, że Juve się nie poddał, jego piłkarze zasłużyli na wymianę koszulek z Lechitami 8-)

Cytat:

---

Zamieszczone przez [TIN

_Cichy]

Cytat:

---

Zamieszczone przez Barsa

Hmmm współczuje fanom Juve... przegrać z polskim klubem, nawet w kryzysie, to jest jednak wielki wstyd.

---

więc się tutaj nie wypowiadaj, kibicu barcelony :lol:

---

Hmmm muszę pisać "oczywiste oczywistości" czy sam pomyślisz? :roll:

edit:

Cytat:

---

:lol: :lol: wyprowadź się.

---

To, że mam obywatelstwo polskie jest dla mnie rózwnocześnie nakazem kibicowania polskiemu klubowi? :lol:

Nie, jest równoważne z tym, że ten komentarz był zabawny.

Mamy w Polsce większe porażki niż polskie kluby ale na razie się z tego powody nie mam zamiaru wyprowadzać, lecz nie wiem nadal co w tamtym komentarzu było zabawnego... miejcie swoje pięć minut z tym czy innym polskim klubem ale to nie zmienia tego, że polska piłka klubowa jest słabiutka, ale to znów powoduje, że mam szacunek dla kibiców polskich klubów.

Cytat:

---

Marat widzę, że w tym sezonie, w przeciwieństwie do poprzedniego, nie wieszczysz zdetronizowania Interu :P

---

Skoro sezon wcześniej zdobyli wicemistrzostwo, a na nowy sezon zakontraktowali Melo i Diego ( wtedy - wydawało się - piłkarzy najwyższej światowej klasy. Diego zresztą nadal żałuje, że go sprzedali ) to niby czego się spodziewać? Jak najbardziej walki o mistrza. I co najlepsze, gdyby Juve grało to co sezon wczesniej, albo ciut lepiej, to i może by tego mistrza zdobyli. Inter grał słabo w lidze, a to za sprawą walki na wszystkich frontach. Na koniec sezonu to Roma rozdawała karty i od nich zależało kto będzie mistrzem. Także szansa jak najbardziej była, a że wyszedł jeden z najgorszych sezonów w historii klubu ( o ile nie najgorszy ) to już trudno było się spodziewać takiego obrotu wydarzeń.