-
Cytat:
Zamieszczone przez
Nikczemnik
Lulylu wygrał :D .
Jak rozumiem, chodzi o Karolqa? To śpieszę z wyjaśnieniem, że może go jeszcze wyprzedzić Il Duce ( jeżeli pokona mnie 2:0 ) oraz...ja ( jeżeli pokonam Il Duce i Zachara 2:0 - co jest mało prawdopodobne ).
Na teraz Karoleq ma 8 punktów i stosunek wygranych potyczek do przegranych 8:4. Przy spełnieniu wyżej wymienionych założeń wygrywa Il Duce bądź ja z powodu wygrania jednej potyczki w przegranym meczu - tak, wiem, pogmatwałem to strasznie :P W sumie to przy 2:1 ( Il Duce ) oraz 2:0, 2:1 ( ja ) ciągle nie ma pewnego zwycięzcy i będzie trzeba liczyć rundy w poszczególnionych potyczkach.
-
Wygrałem z Il Duce 2:0
Potwory (ja) - KP ( Il Duce ) 2:1 ( 30:15, 40:55, 46:22 )
KP (ja) - Scoia'tael ( Il Duce ) 2:1 ( 17:6, 1:11, poddanie pojedynku ).
Dziękuje za potyczki.
-
Potwierdzam,bardzo źle to rozegrałem. Może się odgryzę w następnej odsłonie ligi ;)
-
Na koniec wygrałem z Zacharem 2:1.
Potwory (ja) Nilfgard (Zachar) 1:0 ( 17:17, 46:28 ), KP (ja) Scoia'tael (Zachar) 0:2 ( 10:14, 13:38 ), Scoia'tael (ja) KP (Zachar) 2:0 ( 14:9, 172:93 )
Dziękuje za mecz kochasiu!
Musze policzyć rundy, bo nie wiem kto wygrał - stosunek pojedynków jest taki, Karoleq 8:4, ja 9:5.
Co do reszty:
3. Nikczemnik
4. Il Duce
5. Andrij
6. Zachar ( duży sukces, stawiałem, że będzie ostatni )
7. BolesławZ
EDIT: Wychodzi na to, że wygrałem, w rundach mam 21:13, a Karoleq 19:17 - wychodzi na to, że zadecydował nasz bezpośredni pojedynek, w którym nie oddałem żadnej rundy.
Proszę Karolqa o kontrolne przeliczenie moich wypocin, nim zrobię tabelę, bo może coś po prostu przeoczyłem.
-
Raczej się zgadza gratuluje Marat i dzięki Panowie za grę fajnie było ;)
-
Również dziękuję i jeszcze raz gratuluję Maratowi,chętnie wezmę udział w kolejnym takim turnieju ale to już proponuję po resecie jak się wszystko unormuje.
-
Dziękuję wszystkim za mecze, poziom był na prawdę wyrównany i musiałem się namęczyć z każdym przeciwnikiem. Dla mnie to była fajna odskocznia od grania rankingów, ciągle tymi samymi, do bólu przewidywalnymi taliami z mety. Po tym jak Nikczemnik sprał mnie na kwaśne jabłko, myślałem, że przegram wszystko jak leci i będzie wstyd na całą wieś :drunk:
To na koniec podam może "zwycięskie talie", jeżeli kogokolwiek to interesuje
Scoia:
http://www.gwentdb.com/decks/15216-turniej-1
Potwory:
http://www.gwentdb.com/decks/15217-turniej-2
KP ( udało się wcisnąć jedną karte legendarną, chyba jedyną w lidze? ):
http://www.gwentdb.com/decks/15218-turniej-3
Ja mimo wszystko startowałbym z kolejnym sezonem jeżeli będą chętni ( oczywiście po wyjściu OB będziemy kontynuować, o ile znajdą się gracze ).
Mam dwie osoby z forum Gwinta, które również chciałyby wziąć udział. Najprawdopodobniej dziś wyjdzie nowy patch, więc niech każdy zastanowi się, czy ma ochotę na nową ligę ( w sumie, to rozegranie meczy nie zajmuje zbyt dużo czasu, a zabawa jest przednia ). Jeżeli będzie nas mniej, to możemy zagrać mecz i rewanż. Osobiście optowałbym za nowym limitem na talie 2,5 tys skrawków i możliwością zmian w taliach podczas trwania ligi. No i jednak inna punktacja, czyli 3 pkt za wygraną 2:0 ( Zachar optował za czymś takim na krótko przed startem, ale było już za późno ). Dajcie znać do weekendu i może coś ogarniemy w przyszłym tygodniu. Kamil, uzbierałeś już dostateczną ilość skrawków?
-
Ja jestem chętny jak coś.
-
Na ten moment trudno mi powiedzieć, czy wystartuje w następnym sezonie.
-
Ja też jestem chętny na kolejny sezon limit 2,5k skrawków może być punktacja 3p za zwycięstwo 2:0 2p za zwycięstwo 2:1 i 1p za remis(nawet nie wiem czy jest szansa na remis). Następny sezon mógłby wystartować po patchu tak z tydzień po wyjściu żeby można było talie ułożyć.