Wersja do druku
Nie rozumiecie, że robicie burdel na forum zadając pytania tam gdzie nie trzeba? Przecież wystarczy wejść we właściwości Romka w oknie steam, zakładka DLC i nas przekierowuje do sklepu albo wejść do sklepu i wpisać interesującą nas nazwę i mamy odpowiedź. Czy szukanie odpowiedzi jest aż takie trudne?
Nawet nie trzeba na steam wchodzić, wystarczy w google wklepać :roll: zresztą, kiedy to ostatnio byliśmy uraczeni darmowym DLC? Zwłaszcza że to DLC o którym tu mowa nie miało prawa być za darmo bo za dużo dodaje. Tak na logikę.
Chodziło mi tylko o to że z nowym patchem pojawił mi się Cezar i chciałem się tylko dowiedzieć czy jest za darmo czy nie!
Dobra, tylko że Ty zadajesz bezsensowne pytania które można sobie wygooglować w ciągu 2 minut zamiast zaśmiecać forum. W kampanii Cezar pojawia się ale nie jako dziadek tylko jeden z generałów. No chyba że chodzi Ci o zielone tło. Zresztą nieważne. Dobra koniec offtopa. Dlatego podzielę się tym że barbarzyńcami się fajnie gra, tylko że tam na północy to chyba w ogóle dróg nie ma, bo moje armie ledwo ledwo się przemieszczają :mrgreen:
Ja dziś niestety się zdziwiłem. Grałem sobie galami, podbiłem dół mapy. Zająłem ostatnie miasto czerwonych, i w następnej turze wyświetlił się komunikat że Cezar się nie poddaje. Niestety moja Genua przeszła na stronę Rzymu + około 20 słupków wokół niej. Taka mała wojna domowa. :?
Na tym zakończyłem swoją kampanie.
Zakupiłem wreszcie CiG, planuję w długi weekend zacząć walkę. Jeszcze nie wiem jaką nacją wystartuję, ale chyba jednak Rzymem. Bardzo mnie cieszy odblokowanie Galatów na dużej kampanii. Wokół morze Hellenów. To musi być wyzwanie.:cool:
I jest :).
Choć sama CiG jest mało ciekawy. Najlepiej zacząć Rzymem później Arwenami, a na pozostałe zabraknie ci najprawdopodobniej chęci. Odradzam przechodzenie go raz po raz inną nacją.
Arwernami na pewno jest najspokojniej ze wzgldu na bonus do stosunków z galami. Większość frakcji w tej kampanii to galowie więc bardzo łatwo można robić konfederacje. Rzym ma najmocniejsze wojska ale każdą prowincję którą podbijasz musisz romanizować, ciężej jest utrzymać poziom ładu w osadach. Najciężej chyba gra się swebami.
Kampanie DLC Cezar w Galii zaczynam po raz trzeci - dwa razy już przegrałem kompletnie na poziomie legendarnym grając Rzymem - teraz próbuje na bardzo trudnym.
Chce ją przejść aby zacząć grać w Hanibala (nie lubię nieskończonych tematów) i bardzo pozytywnie zaskakuje mnie ta gra jeżeli chodzi o poziom trudności - naprawdę ciężko jest ją wygrać Rzymem.
Ok, w weekend zacząłem kampanię Rzymem. Zacznę po swojemu-metodycznie, bez ofensywy na hurrraaaaa :). Wybrałem poziom trudny by się rozejrzeć co i jak.