Alessio
Ahh - podrapał się nerwowo po głowie - dziękuję że tego nie zrobiłeś dobry człowieku, ile jestem winien?
Wersja do druku
Alessio
Ahh - podrapał się nerwowo po głowie - dziękuję że tego nie zrobiłeś dobry człowieku, ile jestem winien?
Umawialiśmy się na siedem złotych monet odparł w tileańskim karczmarz.
Alessio
Bez mrugnięcia wręczył oczekiwaną zapłatę jednak zrobił to z pieniędzy z sakiewki Ardena, po czym dodał - Chcielibyśmy się,hmm....., przebrać,możemy skorzystać z jego izby?
Anna de Loiret
Nie, ten język jednak ładny nie jest, szlachetnemu bretonńskiemu nie dorównuje.
Tak, możecie odparl karczmarz po tileańsku i podał Alessio klucz.
Alessio
Dziękuję - odparł biorąc klucz, po czym delikatnie wziął Anię za rękę i ruszył spokojnym krokiem w stronę pokoju.
Anna de Loiret
Dała się z chęcią poprowadzić.
Glorgina ruszyła za Wami.
Anna de Loiret
Glorgino, możesz poczekać na nas? Przebrać się chcieliśmy - uśmiechnęła się lekko.
Wzruszyła ramionami i zawróciła mówiąc pamiętaj com Ci rzekła, jeśli następnej plamy nie chcesz nosić.