Musisz posiadać trzeci poziom imperium , minimum 40 tur rozgrywki, no i oczywiście wybudować odpowiednie koszary.
Wersja do druku
Musisz posiadać trzeci poziom imperium , minimum 40 tur rozgrywki, no i oczywiście wybudować odpowiednie koszary.
Witam
Nie chcę mi się przeszukiwać 170 stron, więc spytam:
Jest jakiś sposób na oddziały greckie? Grając Rzymem, wypowiedziałem wojnę Atenom (które w międzyczasie zajęły całą Hellas, Macedonię, Thracię, Pannonię i kawałek Ilirii. Wystawiłem przeciwko nim jeden legion - klasyczny, manipularny (3x triarii, 4x principes, 5x hastati, 4x velites, 2x equites, generał i jeden unit łuczników). Przeciwko mnie wystawili armię składającą się z falangi, hoplitów i od chole*y agrariańskich peltastów. Problem w tym, że hastati i principes, cały czas ustępują pod naporem hoplitów i tracą momentalnie morale. Jaką armię najlepiej wystawić przeciwko Grekom?
Mój skład armii to:
Hastati-6, principes-6, traiarii-4 ,equites-3. Principes i triarii wiążą sil wroga od przodu jazdą spędzam lekkie jednostki przeciwnika, na skrzydła wchodzą hastati , jazda po spędzeniu przeciwnika atakuje od tyłu hoplitów . Hoplitów i falangi nie pokonasz od przodu , kluczowe jest okrążenie i atak od tyłu
Jak wystawisz niedoświadczony legion przeciw hoplitom to się tak skończy.Cytat:
Problem w tym, że hastati i principes, cały czas ustępują pod naporem hoplitów i tracą momentalnie morale.
Mam problem z uruchomieniem moda, zrobiłem wszystko wg instrukcji lecz podczas odpalania gry pojawia się jedynie obrazek startowy i ładuje się bez końca.Miał ktoś taki problemik jest jakieś rozwiązanie?
Usuń wszystkie poprzednie części DeI, jeżeli nie możesz usunąć ich z warsztatu to usuń ręcznie z plików w grze. U mnie pomogło i gram.
Wróciłem po długiej przerwie i... Bardzo trudno jest rozwinąć skrzydła - kary do nastrojów w miastach są gigantyczne, 90% energii poświęcam na poprawę nastrojów mieszkańców póki co z mizernym skutkiem.
Gram Kartaginą na poz. trudnym - zupełnie nie czuję potęgi i klimatu tego mocarstwa, mieszkańcy to jakieś sfrustrowane społeczeństwo, flota- duma i miecz Kartaginy praktycznie nie istnieje - nie mogę wygospodarować środków na jej budowę , skompletowanie armii graniczy z cudem.
Dotyczy to jednak tylko gracza, komputer już jak zwykle podlega innym prawidłom. Syrakuzy na jednym mieście i bez żadnej umowy handlowej mają po kilkunastu turach jedną pełną, dwie po kilka oddziałów armie i flotę z kilkoma oddziałami, oczywiście ruszają na mnie z radosnym zapałem.
Być może wypadłem z rytmu ale póki co te kary do nastrojów klasyfikuję grę do tych z rewolucyjnymi aspiracjami. Im więcej miast - tym więcej kłopotów i tym mniej możliwości. Zastanawiam się nad całkowitym pozostawieniem samych sobie połowy miast i skoncentrowaniu się na 2 prowincjach - potem mozolne odbijanie porzuconych. Tylko... - gdzie tutaj jakaś historyczność?
Ta wersja jest dla b. zaawansowanego gracza i raczej nie ma wiele wspólnego z historycznością, zagram jeszcze kilka tur ale póki co jest frustracja zamiast zabawy. Z plusów - nie napadają mnie zaraz na starcie hordy ryczących agentów, gdyby jeszcze ta ludność dawała siłę mojej nacji zamiast ją tłamsić...
Edit:
Bitwy... Jest chyba jeszcze gorzej niż było. Na automacie nadal kpina, bitwy na mapce to koszmar jakiś... Moje b. dobre jednostki przegrywają po dłuuuuuuuuuuuuuuuuugiej nic nie wnoszącej klepaninie z nijakimi jednostkami komputera. Nawet oflankowanie i atak z tyłu nie zmienia sytuacji, aż nie chce się w te bitwy bawić. Na dodatek zniknęła opcja z możliwością zamiany skali trudności bitew.
Długo czekałem na tą wersję DeI i... Jeszcze wiele. wiele jest do poprawy, widzę, że mod jest robiony pod b. zaawansowanego gracza, balans jest nielogiczny, skala trudnośći podnoszona jest sztucznie. Z przykrością ale rozczarowałem się - wybaczcie mi szczerość. Gracz średnio zaawansowany znajdzie w modzie więcej irytacji niż zabawy.
Ostatnio ukazał się preview Imperium Maurjów: http://www.twcenter.net/forums/showt...auyran-Empire)
Nie zniknęła jest tam, gdzie była;)Cytat:
Na dodatek zniknęła opcja z możliwością zamiany skali trudności bitew.
Dziwne , bo ja takiego wrażenia nie odniosłem.Cytat:
Moje b. dobre jednostki przegrywają po dłuuuuuuuuuuuuuuuuugiej nic nie wnoszącej klepaninie z nijakimi jednostkami komputera.
Bitwy sugeruję grać na normalnym poziomie. Balans jak dla mnie w wykonaniu Kama to dobra i solidna robota. Jak walczyć aby być skutecznym, to już trzeba odkryć samemu :D na tym polega urok tego moda.
Ogólnie mod nie dla wszystkich i bardzo dobrze, zniechęconym polecam Radiousa lub podstawkę;).
Jeśli chodzi o ład społeczny, to w prowincjach w których masz bunty szkól jednostki z AOR, których utrzymanie jest bardzo tanie. Dodatkowo armiami przejdź w tryb patrol region, który dodaje chyba +6 do ładu i obniża koszty utrzymania danej armii.
Ja zgadzam się z Gnejuszem. Po wprowadzeniu wersji 1.0 mod zrobił się ciężki do strawienia. Nie jestem jakimś wybitnym graczem ale wolę grać w DEI niż w vanille. Morale jest skopane, z 300 żołnierzy zostaje 30 i nic z tego sobie nie robią, dla mnie to minus. Bitwy ogólnie zrobiły się bardziej wymagające ale to na plus :)(jedynie te morale...).
U mnie tylko elitarne jednostki bronią się tak zażarcie jak Wy to opisujecie. Pozostałe jednostki uciekają po straceniu 70-80% stanu osobowego, lub po okrążeniu.