http://www52.zippyshare.com/v/T2BmTjrm/file.html
Dania
Wersja do druku
Cieszę się, że Domen przyszedł i zaczął robić jak szeryf porządek w mieście... Najbliższa turę zrobię i zastanowię się jeszcze nad swoja decyzją. Jednak jestem nie do końca przekonany. Głównie to robię, by nie zostawiać swoich sojuszników na lodzie i nie psuć gry pozostałej garstce graczy, którzy nie brali udziału w pyskówce.
Rozumiem o co chodzi Domenowi z tym spóźnieniem Panzera. Ale NIC, ale to NIC nie usprawiedliwia tak skończonego chamstwa. To już nie kwestia kto miał rację.
Jednak jeśli znowu granica miedzy wyrażaniem swojej opinii a chamstwem się zatrze, to nie daję gwarancji dalszej gry. Wtedy jednak nawet jeśli doszłoby do takiej sytuacji, postaram się swoje odejście zorganizować z wyprzedzeniem czasowym. Znajdę wtedy zastępcę lub z MG go takowego poszukam i dopiero wtedy zrezygnuję. Nie chcę by za kilku ****** ucierpieli pozostali niewinni gracze. Myślę jednak, że mogę Domenowi zaufać i być pewnym, że kolejne pyskówki zostaną też ukrócone. Obym nie musiał znowu być oplutym i oblizywać się mówiąc, że deszcz pada.
To z mojej strony wszystko. Pozwolę sobie już nie wchodzić w żadne dyskusje i już nie odpowiadać na żadne następne zaczepki. Limit nerwów na hejterów został wyczerpany :D Dziękuję Domenowi za ostudzenie obu stron.Postronnych graczy, którzy nie brali udziału w dramie serdecznie przepraszam za utrudnienia i zapraszam do stołu do dalszej gry ;)
Proszę powstrzymać się od nazywania w ten sposób innych użytkowników. Moderacja czuwa choć czasem atakuje po czasie. Shay
Masz rację, poniosło mnie i za to przepraszam.
Za podobny wulgarny komentarz, myślę że należałoby użyć ostrzeżenia. Kolega powyżej właśnie przekracza granice minimalnego poziomu wypowiedzi. Bezpodstawne hasła, mające na celu tylko i wyłącznie deprecjacje określonych osób i podniesienia swojego ego. Podobne uwagi na pw, byłoby uczciwiej.
*edytowany post powyżej.
Prowokować adekwatną reakcję, następnie oburzać się konsekwencjami, po czym wychodzić z pozycji autorytatywnego nauczyciela dobrego smaku, nadużywając języka - prawiąc o chamstwie.
Przejdźmy już do porządku dziennego, nie prowokuj owych "dram".
Idilla proszę Cię. Cały czas się czepiasz, cały czas Ci coś nie pasuje. Już mam tego po dziurki w nosie. Mówisz na wojtasa a sam święty nie jesteś bo cały czas zaogniałeś konflikt. Rozumiem że niektórym w wieku dojrzewania wydaje się że wiedzą najlepiej ale skończ już i nie mąć więcej. Zajmijmy się grą a nie narzekaniem.
Gdybyś przeczytał jego post, naszpikowany obraźliwymi określeniami - zareagowałbyś. Jedzie po bandzie i autorytatywnie poucza.
Pisałem do niego na pw, aby nie rodzić emocji - nie odpisuje.
Zostawmy to.
Dziękuję Soplicy za wsparcie, nie ukrywam, że jego wcześniejsze posty między innymi skłoniły mnie do zmiany decyzji, mimo, że był po drugiej stronie barykady w tym konflikcie :D
Jeśli chodzi o odpowiedź Idill'a, to pozwolę sobie nie kontynuować tej dysputy, mógłbym to robić, ale to nic nie zmieni, a pogrąży to MKO. :( Post tak, edytowałem, bo uznałem, że z jednym słowem rzeczywiście w emocjach się zagalopowałem za co przepraszam, ale resztę podtrzymuję. Rozumiem, że Idill chce mieć ostatnie słowo, to też podchwycę najlepsze fragmenty jego wypowiedzi:
Cytat:
Przejdźmy już do porządku dziennego, nie prowokuj owych "dram".
Są to wybitne cytaty, które powinny przewijać się w paskach ładowania gier Total War :D Toteż zastosujmy się do nich.Cytat:
Zostawmy to.
Z litości nie przetoczyłem twoich uprzejmych, edytowanych uwag(one wybitnie rozjaśniają celowość zastosowanych przeze mnie sformułowań). Nigdy jednak dość jak widać, żarłocznych kontrataków pijanego mistrza. Wszelkie prywatne sprawy rozwiązuje się osobiście w zamkniętych warunkach, nie na forum. Nędzne harce. Cytaty jak najbardziej warte zapamiętania na wieki, jako cegły naszej cywilizacji. ;)
Proszę pisać na pw, ewentualne krytyczne uwagi co do mojego usposobienia. Biję się w pierś za nadgorliwość. Nie będę inicjował jakichkolwiek monologów dotyczących jakości gry.
Ataki ad personam i erystyczne chwyty jak widać to codzienność, to okazałe świadectwo.
W stresie zdradzamy swój prawdziwy charakter.
Pampa zrezygnował, nie mogąc sobie poradzić z toksycznością sytuacji, przeze mnie sprowokowanej. Możecie oceniać, czy było to zasadne, usprawiedliwione, adekwatne etc.
Poziom pewnej rzeczowości jest nieosiągalny, zwłaszcza gdy arogancja tonie w sytości swojego ego.
Nie ma nic bardziej irytującego, gdy ty starasz sie zachować pełną uczciwość, a następnie spotykasz się z szarżami ślepca, poszukującego samozadowolenia. To jest skala niedojrzałości.
Od teraz ten temat będzie dokładnie obserwowany. Rozwijajcie go w kierunku do jakiego został stworzony inaczej posypią się następne ostrzeżenia.
Nie tylko ten temat, ale cały dział będzie pod dokładną obserwacją, żebyście nauczyli się albo grać jak ludzie albo kłócić na PW/GG/czymkolwiek innym jak już musicie. Dział KO to też forum i panują tu takie same zasady.