-
Dagoth:
Wy zadecydujcie... - Nie powinienem nadstawiać karku za jej głupotę... Ale i z drugiej skazywać "towarzysza"? Cóż... Pozostawiam wyrok Aldzie. Zapewne będzie musiała wybrać, by ta przeżyła dla Aurelii... Chociaż kto wie? Może pragnienie zemsty zagóruje?
-
Aurelia
Objęła ukochaną za szyję i spojrzała jej w oczy wyczekująco,przygryzając delikatnie wargę....
-
Alda
Zamyśliła się na chwilę, ale w końcu wyszeptała ukochanej - i tak jej już nie pomożemy, spójrz na jej rany. Wybacz mi kochanie, muszę, by tobie nic się nie stało... Po tym rzekła głośniej - nie interesuje mnie jej los, ale jeśli już ma umrzeć, to chociaż ukróćcie jej męki.
-
Wszyscy
Widocznie zbyt długo się naradzaliście, Regina przestał rzęzić, skrócenie męki jest już zbyteczne
Techniczny
Werka dzięki za grę, fajna postać, ale cóż... Możesz wrócić inną w następnej przygodzie
-
Aurelia
Odwróciła się gwałtownie od ukochanej smagając ją przy tym włosami po twarzy,oczy zaszły jej łzami a ręce założyła na piersi,nie spodziewała się że przeżyje takie rozczarowanie z jej strony....
-
Alda
Znienawidź mnie, porzuć, zapomnij o mnie, ale nie mogłam pozwolić, byś się narażała. Nie dla niej, dla nikogo, nawet dla mnie, nigdy! Syknęła, ale nie wypuściła jej z objęć, nie zamierza jej odstąpić ani na krok.
-
Aurelia
Nie Ty decydujesz dla kogo się postanowię narazić! - syknęła w odpowiedzi,wyrwała się z objęć i stanęła dalej od niej
-
Alda
Zatrzymała Aurelię przy sobie, mocno ją obejmując - mówiłam ci już, znienawidź mnie ale narazić ci się nie pozwolę. Dodała szeptem, gdy już łezka spłynęła po jej policzku - kocham cię i obiecałam sobie, że nie pozwolę by cokolwiek ci się stało... Choćby nie wiem co...
-
Aurelia
Grrrr- usłyszała tylko Alda w odpowiedzi,Aurelia wiedziała jednak że dalsze wyrywanie się jest bezcelowe bo była znacznie słabsza fizycznie i nie miała najmniejszych szans zwłaszcza stojąc tyłem z jej rękami zaciśniętymi w objęciach na jej talii....
-
RIP Regina
I ja dziękuję, za grę... Postać jak najbardziej fajna. Ino szkoda, że mój pierwszy tank tak szybko poległ... Nie mniej dalej będę śledziła przygody:
Dzielnego fetyszysty, Aspołecznego Twarzoszmatki, Zamyślonego Egoisty, Anormalnej Furiatki, i Pięknej Złocistowspaniałej...
No może poza łapaniem się za rączki i umcianiem AA...
Czy w następnej przygodzie zrobię następna postać... Chyba nie... Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ale dziekuję za propozycje.