Szczerze Ci powiem, że nie interesowałem się tłumaczonymi bookami do WFB. Wydaje mi się, że tłumaczenie AB zaczęło się dopiero w 7 ed., a jeśli się mylę to tłumaczenie TK widziałem tylko z 7ed i 8ed.
Wersja do druku
Akurat 6 edycji były tłumaczenia - Krasie i WE.
znalazłem bardzo fajny materiał na temat "Wojny o Brodę", czyli dlaczego brodaci przyjaciele za bardzo nie lubią uszatych kolegów ;)
https://www.youtube.com/watch?v=aAbPueplo90
p.s. w wersji angielskiej
To jest wiadome - nawet w swoich opisach opisałem tę wojnę - odsyłam do pdf'ów Wysokie Elfy i Krasnoludy ;)
Krasnoludy nadal nie lubią Wysokich Elfów, nawet pomimo tak kruchych sojuszy jak Konklawe Światła z Burzy Chaosu czy Końca Czasów. Co do Wysokich Elfów to powodem ich niezbyt dobrego stosunku do Krasiów jest to, że mają koronę HE u siebie, a także to, że zabili Caledora II. Tamta nienawiść Krasnoludów z kolei nadal jest obecna choćby wobec Leśnych Elfów, na których raz napadli i... raczej winni tego żałować do końca swego istnienia, bo Naestra i Arahan wraz z armią wybili wojska wodza Dwarfów.
Co do mapki to wait... czy przypadkiem Erengrad też nie winien być od HE na tej mapie? Bo o ile wiem to teraz została tam dzielnica Wysokich Elfów. Nawet na mapce z VII edycji widnieje jak byk to, że tam znajduje się port Wysokich Elfów, podobnie jak w Marienburgu, Magrittcie i Copher.
Zastanawia mnie czemu krasnoludy są tak mocno związane z piwem. Niby wiadomo, dwarfy są fajne, piwerko też, więc pasuje to do siebie, ale patrząc na to od strony praktycznej pojawia się mały dysonans. Mianowicie jak rasa żyjąca praktycznie cały czas pod ziemią na terenach górskich uprawiałaby podstawowy składnik - jęczmień (lub inne zboże)? Bardziej by mi pasowały do nich mocniejsze napoje, zwłaszcza że spirytus da się wydestylować z naprawdę wielu rzeczy. Poza tym uprawa takich, na przykład, ziemniaków byłaby prostsza w ich warunkach, mogliby je sobie z sufitów zrywać :D.
Może robią piwo na spirytusie czy coś xD
Arroyo podrzucił mi info, że mają jakieś zboże co mało światła potrzebuje, więc zrobią sobie lufcik w jaskini i będzie ok. W podręczniku do RPG opisali ten temat.
Konkretnie to w "Zbrojowni Starego Świata" jest wspomniane przy alkoholach. Zatem najprawdopodobniej po prostu biorą z dostaw od Imperium czy Bretki alkohol - wiecie, pszenica i inne zboża + drożdże i ewentualnie rośliny górskie. Prosty przepis na ale.
Ale również to, co Chaak napisał, jest prawdą.
Powoli będę wracał do pisania dalej lore Warhammera - zastanawiam się jednakże jeszcze nad doborem tematu. Możliwości jest kilka:
1. Kontynuacja Middenlandu (w ramach ciekawostek)
2. Kontynuacja Kislevu i miast tego państwa
3. Kilkanaście postaci z Wampirów, których nie poruszyłem wówczas w ramach głównej serii.
Jestem za opcją nr. 3.