PYTANIA POCZĄTKUJĄCYCH GRACZY

Co do korupcji, to jeśli w skarbcu masz dużo hajsu to się pojawia. Wiele się nie da poradzić, można popatrzeć na cechy postaci. Jeśli ma nieładne, to niech sobie powojuje gdzieś tam z brytami :D
Co do buntów, można przenieść stolice blisko tzn gdzieś na środek mapy, wtedy cecha odległość od stolicy zmniejszy się, to pomaga, zając odpowiednie cuda (ale to pewnie już masz), starać się minimalizować cechę bieda bo to jest mocno buntogenne (ale fajny nowotwór). Garnizon powinien być całkiem spory. TZN kiedyś ktoś i tak Ci się zbuntuje, gdy wybuchają zamieszki, wychodzisz z miasta garnizonem, pozwalasz przejść miastu w ręce buntowników i wybijasz je. Wtedy na chwile jest spokojnie. Zadowolenie zwiększają też obiekty typu amfiteatr oden etc. świątynie też dają bonusy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Furiusz

Co do buntów, można przenieść stolice blisko tzn gdzieś na środek mapy, wtedy cecha odległość od stolicy zmniejszy się, to pomaga, zając odpowiednie cuda (ale to pewnie już masz), starać się minimalizować cechę bieda bo to jest mocno buntogenne (ale fajny nowotwór). Garnizon powinien być całkiem spory.

---

Hmm, tylko jak zminimalizować nędzę? Zwykle utrzymuje się ona na dość kozackim poziomie, czy ulepszanie rolnictwa to zmniejszy? I czy garnizon powoduje zwiększenie nędzy przez koszty utrzymania oraz czy ma znaczenie na niezadowolenie jacy żołnierze są w mieście?
Bo jeśli nie to lepiej zapchać niezagrożone atakiem miasta zwykłymi chłopami zamiast obstawiać kohortami pretorianów.

Cytat:

---

Hmm, tylko jak zminimalizować nędzę?

---

Poprzez rozbudowę infrastruktury (drogi mało dają, ale ruch wojsk za to jaki jest :D), placówki handlowe typu forum, port na co najmniej drugi poziom, niektóre świątynie dają bonusy do handlu, rolnictwo tez pomaga, choć zwiększa też przyrost ludzi,a to nie za fajne bo im więcej wolnej ludności tym większa nędza, trza wyśrodkować to :D. Cuda też pomagają - kolos zwiększa handel a wiszące ogrody rolnictwo.
Ważne jest by mieć jak najmniej w mieście wolnej ludności, bo to ona tworzy biedę. Można ją np. zarekrutować do woja, wtedy znika z ogólnej liczby ludności i zadowolenie się zwiększa, czasem przez sam pobór do woja ludności z miasta, buźka zmienia się z czerwonej w niebieską.

Cytat:

---

czy garnizon powoduje zwiększenie nędzy przez koszty utrzymania

---

Pośrednio, koszty utrzymania są rozłożone równomiernie na całe państwo zależnie od wielkości miasta.

Cytat:

---

oraz czy ma znaczenie na niezadowolenie jacy żołnierze są w mieście?

---

O niczym takim nie słyszałem, nie nie ma czegoś takiego, jest kara kulturowa tzn jeśli w mieście będą budynki inne niż twojej nacji, to lud buntuje się bo pamięta niby o swoich korzeniach. Jeśli masz dużo kasy możesz powyburzać stare barbarzyńskie i postawić nowe rzymskie. Ale pewnie miasta skoczyły już o poziom w górę i i tak zamiana budynków nastąpiła.

Cytat:

---

Bo jeśli nie to lepiej zapchać niezagrożone atakiem miasta zwykłymi chłopami zamiast obstawiać kohortami pretorianów.

---

No dokładnie. ew. jeśli wiesz, że w danym mieście wybuchnie powstanie to przesuń tam armię i jak się zbuntuje urządź rzeź :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Furiusz

Jeśli masz dużo kasy możesz powyburzać stare barbarzyńskie i postawić nowe rzymskie.

---

Albo od razu stawiaj wyższe poziomy budowli.

Aha, dzięki za rady. Mam jeszcze jedno pytanie: jak to jest, że np. w 2 miastach mam huty, a tylko w jednym mogę ulepszyć pancerz i uzbrojenie żołnierzy do złotego poziomu, a w drugim już tylko do srebrnego? Lub tylko uzbrojenie, albo tylko opancerzenie, jak to jest? Zaznaczam, że te budynki nie są uszkodzone wcale

Huta daje wszystko na +2. Zapewne w jednym mieście masz odpowiednią świątynie a w drugim nie.

świątynie, grają tu rolę. Kuźnie i ich modyfikacje dają maksymalnie +2, świątynia takiego np. Ulla daje +3 do broni miotanej tak samo i artemidy etc.

A, czyli dzięki hutom nigdy nie zdobędę złotych poziomów usprawnień?
Mam jeszcze jedno, ostatnie już (chyba) pytanie :)
Podczas bitwy czasami pisze, że posiłki moje, lub wroga nie przybyły, rozumiem sytuację, kiedy posiłki stoją na granicy pola bitwy i czekają na swoje miejsce, ale czasami nie ma również posiłków SI. czy tu chodzi o jakąś granicę możliwych jednostek na polu bitwy? Czy da się tą blokadę jakoś zdjąć?

Jeśli dobrze pamiętam, to jest max 20 oddziałów po każdej ze stron. Po prostu "wyprowadź" oddziały przeciwnika z pola bitwy, lub po prostu je rozgnieć, to przyjdzie reszta ;) I wątpię, czy da się to jakoś zmienić.

To znaczy kiedy jest maksymalna ilość oddziałów to posiłki przychodzą i stoją na granicy pola bitwy, a ja czasami tak miałem, że "posiłki nie przybędą" czy jakoś tak

I takie już naprawdę ostatnie pytanko: Pierwsze kohorty legionów (te z orłami) można u mnie trenować tylko w Rzymie (a to nie jest stolica), nigdzie więcej, a mimo to Brutusowie i Scypioni też posiadają te jednostki. Więc skąd oni ich mają?