-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://www.youtube.com/watch?v=cXnXmttUlEA
Fragment, którego jeszcze nie zblokowali.
Cytat:
Znów pojawiają się za to informacje, że Wałęsa to przestępca, ale jak zwykle nikt nic z tym nie zrobi...
Jakże ktokolwiek by śmiał- oskarżać o coś tak "zasłużonego" noblistę? Przecież to człek święty, maż stanu i bohater narodowy.
Moja matka właśnie powiedziała, że może wiele przebolec jeżeli chodzi o Wałesę- jego głupotę, prymitywizm czy nawet kapusiostwo ale nie może przeboleć cynizmu, hipokryzji i zakłamania jaką ten człowiek raczy naród od ponad 20 lat. Do tego bezczelnie z Matką Boską w klapie :shock:
A ja jeszcze czekam na prawdę dotyczącą Magdalenki i "okrągłego stołu".
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Lech Wałęsa :shock: Lech Wałęsa :? Lech Wałęsa :lol: Lech Wałęsa :lol: królem Polski :lol:
Z dedykacją dla Zakapiora
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Lech Wałęsa królem Polski
Niech ten cieć lepiej odda moje sto milionów. Ile będzie je kisił? :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Nie tylko my mamy durnowatych polityków, choć to marna pociecha ;)
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ostry-a ... omosc.html
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://biznes.onet.pl/zamiast-dotacji-p ... rasa-detal
I komentarz niejakiego ~liberał'a:
"zbytnio uprościłeś drogę naszych podatków: najpierw pieniądze są zabierane w podatkach, służy do tego cal maszyna terroru fiskalnego zbudowana z dziesiątków tysięcy sowicie wynagradzanych urzędników, później pieniądze te przez kolejnych urzędników przekazywane są di "unii" -tam trzeba opłacić kolejnych urzędników którzy zajmują się tworzeniem celów którym maja służyć dotacje, dodatkowo trzeba opłacić z pieniędzy podatników zaprzyjaźnione z urzędnikami filmy konsultingowe które zajmują się tworzeniem programów w ramach których przydzielane są dotacje, kolejni urzędnicy przesyłają pieniądze do Polski a tu mamy koleją armie urzędników którzy zajmują się wdrążenie dotacji, zbieraniem wniosków ich ocena i trzeba zatrudnić kolejnych urzędników którzy kontrolują tych którzy przydzielają dotacje, na końcu firma ubiegająca się o dotacje musi opłacić kolejną firmę konsultingowa do pisania wniosku o donacje:)"
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Teraz proponują "skrócić i uprościć drogę" pieniędzy, za 50 lat dojdą wreszcie do wniosku, że tego typu programy są zbędne i szkodliwe. W końcu socjalizm to też droga do kapitalizmu, tyle że najdłuższa i najbardziej bolesna ;)
Jest też coś pozytywnego:
http://biznes.onet.pl/przedsiebiorcy-ch ... news-detal - może wreszcie powstaną jakieś możliwości skutecznej obrony przed tym wielkim pasożytem
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
I dobrze, precz z kosmopolitycznymi spekulantami walutowymi pasożytującymi na narodowej gospodarce. Następnym krokiem będzie monopolizacja obrotu zagranicznymi walutami przez państwo. All hail PO.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
W całym newsie najbardziej martwi mnie ostatnie zdanie o euro, cytuję Belka dodał też, że mimo niechęci Polaków do euro, NBP i rząd zrobią wszystko, by wprowadzić wspólną walutę w Polsce. Jeszcze niedawno Belka wcale się tak do wprowadzania euro nie palił: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Belka-P ... 57591.html
Co do kredytów walutowych, to jak na razie trąci to tylko populizmem, bo nie ma ani słowa o tym, co tak naprawdę szef NBP chce zrobić. Warto zauważyć, że KNF aktywnie ogranicza takie kredyty, wcześniej przez rekomendację S, a ostatnio weszła w życie rekomendacja T. Jeśli chodzi o kredyty walutowe, to klient musi mieć wkład własny (20% dla kredytów powyżej 5 lat, 10% w przeciwnym wypadku) lub ubezpieczyć część kredytu ponad limit. Do tego ostatnio pojawił się projekt nowej rekomendacji S, gdzie kredyty walutowe potraktowano jeszcze ostrzej - mogłyby one stanowić co najwyżej 50% portfela kredytów hipotecznych (w części banków stanowią w tej chwili większość portfela). I to są przynajmniej jakieś konkrety, a nie tylko histeria Belki... ale tak to jest gdy szefa NBP mianuje się w kampanii wyborczej ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
W całym newsie najbardziej martwi mnie ostatnie zdanie o euro, cytuję Belka dodał też, że mimo niechęci Polaków do euro, NBP i rząd zrobią wszystko, by wprowadzić wspólną walutę w Polsce. Jeszcze niedawno Belka wcale się tak do wprowadzania euro nie palił:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Belka-P ... 57591.html
Tu znów z pomocą musi nam przyjść sławna dialektyka. Euro jest świetne, cudowne i wprowadzimy je jak najszybciej i "za wszelką cenę", ale brać kredytów w euro nie pozwolimy :lol: Cóż, za komuny też nie można było brać kredytów w obcych walutach, to kolejna nowa świecka tradycja, do której Partia chce wrócić. W PRL pewnie też nie można było brać kredytu w obcej walucie ze względu na "dobro kredytobiorcy" :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
W PRL-u trudno było brać kredyty w obcych walutach, skoro nie było realnej bankowości i realnego kursu wobec dolara ;) To chyba tylko w rublach transferowych dałoby się te kredyty brać ;) W działaniach KNF nie chodzi o dobro kredytobiorcy (i dobrze, jak ktoś chce sobie brać kredyt na 100% wartości i uwięzić się na kilkadziesiąt lat to jego sprawa :D ), tylko o to żeby banki nie podejmowały zbyt dużego ryzyka rozdając łatwe kredyty na prawo i lewo, co jak wiemy nie tak dawno za oceanem niezbyt dobrze się skończyło ;) Pytanie tylko jak daleko Nadzór powinien się posuwać w tych działaniach. Za to jeśli chodzi o te słowa Belki to ja się mu w sumie nie dziwię - teraz polityka monetarna RPP (w tym jego) może nie mieć sensu, bo jak podniosą stopy to ludzie będą jeszcze bardziej uciekać w kredyty walutowe. Już teraz stopy procentowe EBC są dużo niższe.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
W PRL-u trudno było brać kredyty w obcych walutach, skoro nie było realnej bankowości i realnego kursu wobec dolara ;) To chyba tylko w rublach transferowych dałoby się te kredyty brać ;) W działaniach KNF nie chodzi o dobro kredytobiorcy (i dobrze, jak ktoś chce sobie brać kredyt na 100% wartości i uwięzić się na kilkadziesiąt lat to jego sprawa :D ), tylko o to żeby banki nie podejmowały zbyt dużego ryzyka rozdając łatwe kredyty na prawo i lewo, co jak wiemy nie tak dawno za oceanem niezbyt dobrze się skończyło ;) Pytanie tylko jak daleko Nadzór powinien się posuwać w tych działaniach. Za to jeśli chodzi o te słowa Belki to ja się mu w sumie nie dziwię - teraz polityka monetarna RPP (w tym jego) może nie mieć sensu, bo jak podniosą stopy to ludzie będą jeszcze bardziej uciekać w kredyty walutowe. Już teraz stopy procentowe EBC są dużo niższe.
Tak czy siak Nadzór w ogóle nie powinien się w to mieszać. Do jasnej cholery banki są prywatne, ludzie i firmy też są prywatne a umowy dobrowolne. Wystarczy, że stopy procentowe ustalają, co samo w sobie jest jakimś idiotyzmem.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Tak czy siak Nadzór w ogóle nie powinien się w to mieszać. Do jasnej cholery banki są prywatne, ludzie i firmy też są prywatne a umowy dobrowolne. Wystarczy, że stopy procentowe ustalają, co samo w sobie jest jakimś idiotyzmem.
W teorii tak, ale niestety praktyka wskazuje, że ze względu na niski poziom wiedzy ekonomicznej znacznej części społeczeństwa oraz dążenie do maksymalizacji krótkoterminowych przychodów przez część banków zostawienie wszystkiego samemu sobie nie jest dobrym rozwiązaniem (oczywiście polemizować można ile regulacji jest potrzebne).
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
W teorii tak, ale niestety praktyka wskazuje, że ze względu na niski poziom wiedzy ekonomicznej znacznej części społeczeństwa oraz dążenie do maksymalizacji krótkoterminowych przychodów przez część banków zostawienie wszystkiego samemu sobie nie jest dobrym rozwiązaniem (oczywiście polemizować można ile regulacji jest potrzebne).
Ale to można odnieść do każdej dziedziny życia. Ludzie nie znają się na żywności, samochodach, ubraniach, papierze toaletowym itd. itp. - rozumiem, że wszystko musi być kontrolowane?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Ale to można odnieść do każdej dziedziny życia. Ludzie nie znają się na żywności, samochodach, ubraniach, papierze toaletowym itd. itp. - rozumiem, że wszystko musi być kontrolowane?
Jakoś np. jedzenie jest kontrolowane dzięki czemu nie musisz mieć w domu laboratorium, żeby zbadać zawartość długoterminowo szkodliwych dla zdrowia substancji.
Jeśli potrzebujesz porady odnośnie wyboru papieru, to wyślij PW ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
akoś np. jedzenie jest kontrolowane dzięki czemu nie musisz mieć w domu laboratorium, żeby zbadać zawartość długoterminowo szkodliwych dla zdrowia substancji.
Jeśli potrzebujesz porady odnośnie wyboru papieru, to wyślij PW ;)
Jakoś podziękuję... ale pamiętaj normy unijne czekają i na to :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Jakoś podziękuję... ale pamiętaj normy unijne czekają i na to :lol:
To akurat nie jest dobry przykład, bo UE zapewne niebawem zajmie się regulacją składu atmosfery na księżycu oraz wydawaniem zezwoleń na oddychanie ;)
Niemniej pewien poziom regulacji musi istnieć w współczesnym świecie - raczej nieakceptowalne jest, że jak po 20 latach kilkadziesiąt osób dostanie ołowicy, to znaczy, że żywność firmy X zawierała za dużo ołowiu i wolny rynek ją wyeliminuje z obrotu (firmę znaczy się) ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Tak czy siak Nadzór w ogóle nie powinien się w to mieszać. Do jasnej cholery banki są prywatne, ludzie i firmy też są prywatne a umowy dobrowolne. Wystarczy, że stopy procentowe ustalają, co samo w sobie jest jakimś idiotyzmem.
To jest tak jak w znanym powiedzeniu Kisiela, że "socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju". Skoro mamy pieniądz fiducjarny, to trzeba kontrolować jego ilość w obiegu. Też wolałbym, żeby by było inaczej...
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Niemniej pewien poziom regulacji musi istnieć w współczesnym świecie - raczej nieakceptowalne jest, że jak po 20 latach kilkadziesiąt osób dostanie ołowicy, to znaczy, że żywność firmy X zawierała za dużo ołowiu i wolny rynek ją wyeliminuje z obrotu (firmę znaczy się) ;)
Stoję na stanowisku, że konkurenci są najlepszą bazą testową. Wystarczyłoby kilka spraw w sądach i takie praktyki zniknęłyby.
Cytat:
To akurat nie jest dobry przykład, bo UE zapewne niebawem zajmie się regulacją składu atmosfery na księżycu oraz wydawaniem zezwoleń na oddychanie ;)
Niestety to przykład "bardzo na czasie".
Cytat:
To jest tak jak w znanym powiedzeniu Kisiela, że "socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju". Skoro mamy pieniądz fiducjarny, to trzeba kontrolować jego ilość w obiegu. Też wolałbym, żeby by było inaczej...
Tyle, że ta kontrola jest iluzoryczna. Problemem jest kreacja pieniądza bankach, wystarczy do tego nie dopuszczać. Ale co centralne planowanie, to centralne planowanie.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Cytat:
Niemniej pewien poziom regulacji musi istnieć w współczesnym świecie - raczej nieakceptowalne jest, że jak po 20 latach kilkadziesiąt osób dostanie ołowicy, to znaczy, że żywność firmy X zawierała za dużo ołowiu i wolny rynek ją wyeliminuje z obrotu (firmę znaczy się) ;)
Stoję na stanowisku, że konkurenci są najlepszą bazą testową. Wystarczyłoby kilka spraw w sądach i takie praktyki zniknęłyby.
Jasne, że (trzymając się żywnościowego przykładu) firma która sprzedaje bułki z cyjankiem odpada z rynku po 3 dniach i zabiciu paru osób, ale istnieje cała gama substancji, które przez kilka-kilkanaście lat mogą zatruć tysiące osób bez widocznych przez dłuższy czas symptomów (choćby wspomniany ołów). Na pewno rynek taką firmę szybko wyrzuci, gdy już się to wyda, ale istnienie regulacji jest kosztem jaki płacimy, żeby wydało się raczej wcześniej niż później.
Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy okazuje się, że trzeba też przy okazji uregulować krzywiznę banana oraz to czy marchew jest owocem czy warzywem.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Jasne, że (trzymając się żywnościowego przykładu) firma która sprzedaje bułki z cyjankiem odpada z rynku po 3 dniach i zabiciu paru osób, ale istnieje cała gama substancji, które przez kilka-kilkanaście lat mogą zatruć tysiące osób bez widocznych przez dłuższy czas symptomów (choćby wspomniany ołów). Na pewno rynek taką firmę szybko wyrzuci, gdy już się to wyda, ale istnienie regulacji jest kosztem jaki płacimy, żeby wydało się raczej wcześniej niż później.
Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy okazuje się, że trzeba też przy okazji uregulować krzywiznę banana oraz to czy marchew jest owocem czy warzywem.
Widzisz problem w tym ,że te regulacje często powodują więcej złego niż dobrego. Raz - poczucie fałszywego bezpieczeństwa. Dwa - uniemożliwienie wielu firmom startu. Trzy - machloje, korupcja, oszustwa itd. itp. Pomyśl, że mimo regulacji takie przypadki nadal się zdarzają. Problem zaczyna się kiedy znajduje się powszechną akceptację dla regulowania wszystkiego, bo wtedy droga staje otworem do bananów, marchwi i ślimaków.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Widzisz problem w tym ,że te regulacje często powodują więcej złego niż dobrego. Raz - poczucie fałszywego bezpieczeństwa. Dwa - uniemożliwienie wielu firmom startu. Trzy - machloje, korupcja, oszustwa itd. itp. Pomyśl, że mimo regulacji takie przypadki nadal się zdarzają. Problem zaczyna się kiedy znajduje się powszechną akceptację dla regulowania wszystkiego, bo wtedy droga staje otworem do bananów, marchwi i ślimaków.
Oczywiście, że się zdarzają, chodzi tylko o zmniejszenie ryzyka.
Zresztą jak się przestaną zdarzać, to ustrój się zacznie nazywać "utopią" - nawet bo 100% kapitalizm chociaż eliminuje wiele problemów socjalizmu to po pierwsze nie wszystkie, po drugie sam nie jest bez wad.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Oczywiście, że się zdarzają, chodzi tylko o zmniejszenie ryzyka.
Nie wiem czy to działa biorąc pod uwagę wypływające co jakiś czas badania żywności.
Cytat:
Zresztą jak się przestaną zdarzać, to ustrój się zacznie nazywać "utopią" - nawet bo 100% kapitalizm chociaż eliminuje wiele problemów socjalizmu to po pierwsze nie wszystkie, po drugie sam nie jest bez wad.
Nic nie jest bez wad. Ale lepiej mniej wad niż więcej.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
poczucie fałszywego bezpieczeństwa
ja się czuję bezpieczny prawdziwie, kiedy idę do sklepu i kupuję produkty żywnościowe. mimo wątpliwych walorów smakowych przynajmniej wiem, że produkt tani jest do spożycia przez ludzi, i nie powinien mi zaszkodzić. nie powinien zawierać także substancji wysoce szkodliwych przy długotrwałym spożywaniu, przy zachowaniu odpowiedniej, zróżnicowanej diety.
jestem także absolutnie pewien, że w przypadku rozpuszczenia rynku żywnościowego zalałoby nas tsunami taniego żarcia, które nadawałoby się jedynie na pestycydy, gdyż zawartość chemikaliów przekraczałaby wszelkie obecne normy. kilkunastokrotnie.
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Wystarczyłoby kilka spraw w sądach i takie praktyki zniknęłyby.
czy jesteś absolutnie pewien, że tak by było? i że kilka/kilkadziesiąt/kilkaset/kilka tysięcy rozpraw w sądach byłoby w stanie samodzielnie uregulować wysoce rozdrobniony rynek wielkości około 200 000 000 000 złotych?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Tyle, że ta kontrola jest iluzoryczna. Problemem jest kreacja pieniądza bankach, wystarczy do tego nie dopuszczać. Ale co centralne planowanie, to centralne planowanie.
Wiem, że wystarczy do tego nie dopuszczać, ale powiedz to politykom :mrgreen: Przynajmniej to jakieś odwlekanie nieuchronnego, czyli bankructwa obecnego systemu i powstania jakiegoś nowego rodzaju pieniądza. Wiedząc w jakich okolicznościach do tej pory do tego dochodziło, wolałbym to odwlekać ;)
Cytat:
Zamieszczone przez Iron_Marcin
jestem także absolutnie pewien, że w przypadku rozpuszczenia rynku żywnościowego zalałoby nas tsunami taniego żarcia, które nadawałoby się jedynie na pestycydy, gdyż zawartość chemikaliów przekraczałaby wszelkie obecne normy. kilkunastokrotnie.
Już teraz dużej części taniego żarcia blisko do pestycydów ;)
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
W PRL-u trudno było brać kredyty w obcych walutach, skoro nie było realnej bankowości i realnego kursu wobec dolara ;)
Ale teraz chyba już jest ;) :?:
Cytat:
tylko o to żeby banki nie podejmowały zbyt dużego ryzyka rozdając łatwe kredyty na prawo i lewo, co jak wiemy nie tak dawno za oceanem niezbyt dobrze się skończyło
Jakby bankom prywatnym bank centralny nie rozdawał zbyt wiele "papieru", to banki nie miałyby bólu głowy co z tą hałdą pieniędzy robić.
Cytat:
Pytanie tylko jak daleko Nadzór powinien się posuwać w tych działaniach. Za to jeśli chodzi o te słowa Belki to ja się mu w sumie nie dziwię - teraz polityka monetarna RPP (w tym jego) może nie mieć sensu, bo jak podniosą stopy to ludzie będą jeszcze bardziej uciekać w kredyty walutowe. Już teraz stopy procentowe EBC są dużo niższe.
NBP jakoś sobie daje radę z realizacją celu inflacyjnego. Nie jestem właśnie pewien jakie jest "drugie dno" wypowiedzi Belki. Boi się w ciągu najbliższych lat krachu III RP, że tak go przerażają kredyty walutowe :?: I nie wiem dlaczego są one "bólem głowy polskiej gospodarki". Ciekawe czy sam nie ma jakiegoś walutowego kredyciku(albo nie miał) ;)
Cytat:
W teorii tak, ale niestety praktyka wskazuje, że ze względu na niski poziom wiedzy ekonomicznej znacznej części społeczeństwa oraz dążenie do maksymalizacji krótkoterminowych przychodów przez część banków zostawienie wszystkiego samemu sobie nie jest dobrym rozwiązaniem (oczywiście polemizować można ile regulacji jest potrzebne).
"Volenti non fit inuria" - akurat w przypadku umów z bankiem można ją dokładnie przeczytać i przeanalizować, zanim się podpisze, można się poradzić prawników, itp., itd. Jak ktoś jest za głupi nawet na to, by przeczytać umowę albo nie wie jaką podpisuje(bo jej nie czytał albo nie zrozumiał), to niech ponosi konsekwencje ;)
Cytat:
Oczywiście, że się zdarzają, chodzi tylko o zmniejszenie ryzyka.
Zresztą jak się przestaną zdarzać, to ustrój się zacznie nazywać "utopią" - nawet bo 100% kapitalizm chociaż eliminuje wiele problemów socjalizmu to po pierwsze nie wszystkie, po drugie sam nie jest bez wad.
Jakieś regulacje zawsze będą. Rzecz w tym, by ich było możliwie jak najmniej.
A w przypadku kredytów walutowych, od których się zaczęło nie widzę sensu regulowania tego rynku i zabraniania komuś brać kredyt w dowolnej walucie, jeśli robi to dobrowolnie.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
Ale teraz chyba już jest ;) :?:
Jest, dlatego to porównanie ma mało sensu ;)
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
Jakby bankom prywatnym bank centralny nie rozdawał zbyt wiele "papieru", to banki nie miałyby bólu głowy co z tą hałdą pieniędzy robić.
Sugerujesz mocne podniesienie poziomu wymaganych rezerw?
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
NBP jakoś sobie daje radę z realizacją celu inflacyjnego. Nie jestem właśnie pewien jakie jest "drugie dno" wypowiedzi Belki. Boi się w ciągu najbliższych lat krachu III RP, że tak go przerażają kredyty walutowe :?: I nie wiem dlaczego są one "bólem głowy polskiej gospodarki". Ciekawe czy sam nie ma jakiegoś walutowego kredyciku(albo nie miał) ;)
Myślę że są one raczej bólem głowy szefa polskiego banku centralnego ;) Fakt faktem 2/3 obecnych kredytów hipotecznych to kredyty walutowe. Jak tak dalej pójdzie, to kredyty w złotówkach będą rzadkością :mrgreen: , co na pewno nie jest na rękę Belce. A ten krach (np. w stylu Węgier) jest jednak trochę prawdopodobny, a prezes NBP powinien dmuchać na zimne ;) Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, nie staram się bronić Belki, staram się go zrozumieć. Tak samo jak rozumiem premiera, że dla niego ważniejsze jest "tu i teraz" (czyt. najbliższe i przyszłoroczne wybory), bo jest na tyle miernym szefem rządu, że nie potrafi myśleć na kilka lat do przodu.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Jest, dlatego to porównanie ma mało sensu ;)
Teraz już nie ma takich przeciwwskazań, jak za komuny. No chyba że jednak są i wcale tak daleko od PRL nie uciekliśmy ;)
Cytat:
Sugerujesz mocne podniesienie poziomu wymaganych rezerw?
Sugeruję, że w SZA FED zaniżył stopy procentowe i utopił gospodarkę w tanim pieniądzu. Krótkoterminowo było pięknie, na dłuższą metę wyszło jak wyszło. Jakby prywatne banki nie mogły brać pieniędzy z banku centralnego na realnie ujemny procent, to by nie miały bólu głowy co z tym robić. Nie musiałyby dawać kredytów hipotecznych bezdomnym murzynom, tworzyć kolejnych derywatów czy inwestować w cokolwiek, najlepiej w podejrzane aktywa.
Kiedyś na jednym wykładzie spytałem pewnego bankowca(człowieka pracującego trochę lat w bankowości, nie mylić z bankierem ;) ) jak to było w czasie boomu: pieniądze dla banków praktycznie "leżały na ulicy", to jak banki-spółki akcyjne miały prowadzić rozsądną politykę, jak ich zarządy były oceniane z krótkoterminowych zysków, wszyscy dookoła z tego korzystali, jak można się było oprzeć temu szaleństwu i nie bawić się w derywaty i "dawanie wszystkim"(kredytów ;) ) :?: Odpowiedział, że ci, którzy wtedy nie tańczyli w takt granej przez polityków i urzędników muzyki, byli wtedy uznawani za frajerów...
Cytat:
Myślę że są one raczej bólem głowy szefa polskiego banku centralnego ;) Fakt faktem 2/3 obecnych kredytów hipotecznych to kredyty walutowe. Jak tak dalej pójdzie, to kredyty w złotówkach będą rzadkością :mrgreen: , co na pewno nie jest na rękę Belce. A ten krach (np. w stylu Węgier) jest jednak trochę prawdopodobny, a prezes NBP powinien dmuchać na zimne ;) Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, nie staram się bronić Belki, staram się go zrozumieć. Tak samo jak rozumiem premiera, że dla niego ważniejsze jest "tu i teraz" (czyt. najbliższe i przyszłoroczne wybory), bo jest na tyle miernym szefem rządu, że nie potrafi myśleć na kilka lat do przodu.
Ja też staram się działania towarzyszy z władz III RP zrozumieć. Co nie oznacza, że uznaję ich motywy za słuszne ;) Nie jestem jednak w stane logicznie zrozumieć, jak ktoś mówi, że gdybyśmy już mieli fiuro i mogli pożyczać na bardzo niski procent, bo EBC(korzystając z pozycji własnej waluty), "gasi pożar benzyną", to by było "dobrze". A jak mamy złotówkę i planujemy pożyczać we fiuro, to jest "źle".
Jak planuję na przyszłość, że mój kraj będzie się prężnie rozwijać, a jego waluta będzie stabilna i mocna, w końcu taką propagandę sukcesu się nam codziennie serwuje, to w to mi graj pożyczać w różnych badziewnych walutach. Jakbym np. wiedział, że za rok w USA wybuchnie hiperinflacja, w III RP wyjdzie z kryzysu potężna, to wtedy tylko brać kredyt w dolarach, dzięki inflacji dolara i sile mojej waluty nie będę musiał zbyt wiele spłacać ;) Co innego, jak towarzysz Belka na przyszłe lata prognozuje dla III RP stan zawału albo śmierci klinicznej, wtedy faktycznie dużo kredytów w obcej walucie mogłoby naszych kredytobiorców zarżnąć, przy okazji dobijając naszą gospodarkę.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Czy ktoś wie o co biega z Ahmedem Zakajewem ? Prokuratura w tym państwie też jest na garnuszku Moskwy ?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
"Volenti non fit inuria" - akurat w przypadku umów z bankiem można ją dokładnie przeczytać i przeanalizować, zanim się podpisze, można się poradzić prawników, itp., itd. Jak ktoś jest za głupi nawet na to, by przeczytać umowę albo nie wie jaką podpisuje(bo jej nie czytał albo nie zrozumiał), to niech ponosi konsekwencje ;)
Ryzykiem w umowie na kredyt walutowy nie jest zazwyczaj umowa, tylko (głównie) niezmatchowana otwarta pozycja w walucie na 20-30-40 lat - branie kredytu walutowego na długi okres jest conajmniej nieodpowiedzialne. Ponieważ jednak krótkoterminowo jest najtaniej, to wiele osób się na to decyduje - konsekwencje w razie jakiegoś dużego crashu walutowego poniosą jednak nie tylko oni ale wszyscy, stąd KNF walczy z polityką kredytową niektórych banków.
Kapitalizm nie jest dobrem wcielonym rozwiązującym wszystkie problemy świata jak niektórym się zwidziało. Dzisiejszy świat jest na tyle skomplikowany, że znaczna jego część musi być uregulowana - nie jest możliwe zrealizowanie postulatu, że wszystko da się sprawdzić samemu a rynek o wszystkim zdecyduje najlepiej.
Sorry, Elrond ale Twój wykreowany idealny świat hiperkapitalizmoliberalizmu, choć zasadniczo piękny i słuszny w swojej koncepcji jest jak zadanie z fizyki o rzucaniu kamieniem w którym dla uproszczenia można zaniedbać opór powietrza (albo jak kto woli zadanie z ekonomi "załóż, że przedsiębiorstwo funkcjonuje w środowisku konkurencji idealnej").
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://biznes.onet.pl/trzech-kroli--dni ... news-detal
Wstyd i hańba, jak dla mnie...Nie wierzcie, ci co uczycie się jeszcze w różnych szkołach, że jest tak dużo wolnego, chyba u naszych polityków w sejmie...Co dzieje się w prywatnych firmach, to kapitalizm kompradorski
http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedz ... 0919&nr=23
Żenujące, zaraz wysłannicy PO, będą kwękać że to przez PIS...Litości ludzie :evil:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Choć dobrze, te te odbieranie za soboty znieśli, wyjdzie więc mniej więcej na to samo.... a PIS chciałby jeszcze dodatkowo to zatrzymać, czyżby obudzili się, że katastrofa nie da im wygranej i będą teraz lecieć socjalem? Oby nie... już wolę ich babrających się tematami katastrofy niż biorących za gospodarkę itd.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://biznes.onet.pl/banki-lepiej-nadz ... news-detal
I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej... . A kryzys i tak będzie.
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Ryzykiem w umowie na kredyt walutowy nie jest zazwyczaj umowa, tylko (głównie) niezmatchowana otwarta pozycja w walucie na 20-30-40 lat - branie kredytu walutowego na długi okres jest conajmniej nieodpowiedzialne. Ponieważ jednak krótkoterminowo jest najtaniej, to wiele osób się na to decyduje - konsekwencje w razie jakiegoś dużego crashu walutowego poniosą jednak nie tylko oni ale wszyscy, stąd KNF walczy z polityką kredytową niektórych banków.
Kapitalizm nie jest dobrem wcielonym rozwiązującym wszystkie problemy świata jak niektórym się zwidziało. Dzisiejszy świat jest na tyle skomplikowany, że znaczna jego część musi być uregulowana - nie jest możliwe zrealizowanie postulatu, że wszystko da się sprawdzić samemu a rynek o wszystkim zdecyduje najlepiej.
Sorry, Elrond ale Twój wykreowany idealny świat hiperkapitalizmoliberalizmu, choć zasadniczo piękny i słuszny w swojej koncepcji jest jak zadanie z fizyki o rzucaniu kamieniem w którym dla uproszczenia można zaniedbać opór powietrza (albo jak kto woli zadanie z ekonomi "załóż, że przedsiębiorstwo funkcjonuje w środowisku konkurencji idealnej").
Na tej samej zasadzie ludzie powinni być chronieni w każdej dziedzinie życia. Wyobrażasz sobie takie społeczeństwo?
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://www.dlug-publiczny.pl/
Fajna stronka na temat długu publicznego.
Mnie zastanawia, co widząc takie dane myślą sobie zwolennicy tej popularnej dzisiaj, powiedzmy socjalnej, ;) koncepcji państwa.
"trzeba podnieść podatki dwukrotnie, to za xx lat spłacimy długi" :lol:
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Co prawda to durna stronka, ale tekst ten jest tak głupi, że aż zabawny i niepozbawiony specyficznego (baardzo specyficznego -dodajmy) poczucia ironii
http://poliszynel.wordpress.com/2010/09 ... ej-polsce/
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,W ... &_ticrsn=3 - płemieł zamiast tępić dopalacze tym się powinien zająć, bo to jest dopiero bulwersujące "opinię publiczną" zjawisko :!: Później się człowiek dziwi, że ma po kilkunastu piwach zgagę na drugi dzień, jak nigdy jej wcześniej nie miał...
-
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Wiesz-co-pijesz-Tak-ci-sie-tylko-wydaje,wid,12713656,wiadomosc.html?ticaid=1afde&_t icrsn=3 - płemieł zamiast tępić dopalacze tym się powinien zająć, bo to jest dopiero bulwersujące "opinię publiczną" zjawisko :!: Później się człowiek dziwi, że ma po kilkunastu piwach zgagę na drugi dzień, jak nigdy jej wcześniej nie miał...
co czwarte piwo co czwartemu nie równe. dzięki takim produktom jak VIP, Sarmackie, Old Keg czy inne Tesco Value to te statystyki mogą wyglądać tak jak teraz. te 'piwa' się pije, więc są zliczane do statystyk