Alessio
Obiecuję że kupię gdy tylko będę miał za co - rzekł czule całując ją w dłoń, po czym poprowadził ją na dół do karczmarza żeby wykupić ukochanej kąpiel.
Wersja do druku
Alessio
Obiecuję że kupię gdy tylko będę miał za co - rzekł czule całując ją w dłoń, po czym poprowadził ją na dół do karczmarza żeby wykupić ukochanej kąpiel.
Widzicie karczmarza ze służącymi. Każde trzyma napiętą kuszę z umieszczonym w łożysku bełtem i celują w Waszym kierunku. Co gorsza trzęsą się im ręce.
Alessio
Wyszedł przed Anną tak by ją zasłonić,uniósł obie ręce do góry i powiedział - Spokojnie,opuśćcie broń,przecież nie zrobimy Wam krzywdy,jesteśmy klientami karczmy,chcieliśmy tylko zamówić kąpiel...., a to coś co zrobiło dziurę w środku już sobie poszło.
Bardzo powoli odłożyli broń. Półtorej złotej monety to będzie kosztować - odrzekł karczmarz w tileańskim - A co zrobiło dziurę, gdzie dokładnie i jak wielką?
Alessio
Powoli podszedł i podał mu złotą monetę odpowiadając - W pokoju tego chorego, a co ją zrobiło nie wiem,dziura jest naprawdę ogromna a całe pomieszczenie jest zdewastowane.
Oj ja nieszczęsny, z torbami pójdę wyjęczał karczmarz po tileańsku łapiąc się za głowę po usłyszeniu odpowiedzi. Wziął monetę i dodał w tym samym języku Kąpiel będzie gotowa za klepsydrę żaków.
Alessio
Dziękuję,i jakoś to będzie - odparł przyjaźnie po czym dodał do ukochanej - Twoja kąpiel będzie gotowa za 15 minut - i ruszył z powrotem na górę.
Anna de Loiret
Poszła na górę za Alessiem rzecząc - już się nie mogę doczekać tego płaszcza, biały mi się marzy, taki jak miałam.
Alessio
To cudownie kochanie - odrzekł zmęczonym głosem a gdy tylko weszli do pokoju padł na łóżko i niemal od razu pogrążył się we śnie.
Anna de Loiret
Usiadła obok ukochanego na łożu i zaczęła go głaskać po głowie nucąc sobie dość cicho melodię jednej z pieśni rycerskich. Postanowiła, że da mu się przespać te 15 minut...