Moze i nalezec do samego papieza co nie zmienia jego charakteru ze jest to budynek swiecki a nie sakralny.
Zatem po co piszesz takie dyrdymaly:
Oswiec mnie:
Stankiewicz zapowiadała, że podczas spotkania zostanie powołany ruch kontroli wyborów. Inicjują go m.in. Klub Ronina, Reduta Dobrego Imienia, Solidarni 2010, kluby "Gazety Polskiej"... Według Stankiewicz łączy je jedno: "patriotyzm i chęć życia w uczciwej, sprawiedliwej Polsce". Wśród uczestników organizatorzy spodziewają się obecności osób od dawna wspierających PiS, m.in. prof. Jana Żaryna, Jana Pietrzaka, a o prawnych aspektach fałszerstw wyborczych mówić mają sędzia Trybunału Stanu Piotr Ł.J. Andrzejewski i były rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński. Przewidziany jest też panel poświęcony mediom, manipulacjom wyborczym i walkom politycznym, w którym dyskutować mają m.in. Stankiewicz, Jan Pospieszalski, Michał Karnowski, Maciej Pawlicki, Wojciech Reszczyński, Krzysztof Skowroński, Jerzy Targalski. Karnowski, który jest współtwórcą tygodnika "wSieci", i Skowroński, szef Radia Wnet, też byli w komitecie honorowym marszu PiS z 13 grudnia, podobnie jak Nizieński, Żaryn i Pietrzak. W 2012 r. PiS dofinansował Radio Wnet kwotą 143 tys. zł.
"Każde ręce się liczą, każda głowa się liczy, po to żeby wesprzeć ten ruch, żeby przypilnować wyborów" - przekonuje w swoim zaproszeniu Stankiewicz, która jest jednym z szefów Telewizji Republika. Zapowiedziała, że podobne spotkania będą się na Jasnej Górze odbywać co miesiąc aż do wyborów. "To jest takie pospolite ruszenie w bardzo ważnej, fundamentalnej sprawie dla Polski na ten rok - przekonuje Stankiewicz. - Dlatego warto poświęcić sobotę i włożyć trochę wysiłku w to, żebyśmy żyli w uczciwym kraju".
Podczas wyborów samorządowych w listopadzie 2014 r. oddano rekordowo nieważną liczbę głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich (blisko 18 proc.) i rad powiatów (blisko 17 proc.). PiS i związane z nim media lansują tezę o sfałszowanym głosowaniu, choć w skali sejmików PiS uzyskał największe poparcie. Miał też swoich przedstawicieli w największej liczbie obwodowych komisji wyborczych - ponad 22 tys. na 27 435 komisji.
Po wyborach złożono w sądach rekordową liczbę skarg wyborczych - prawie 2 tys. Sądy prawie 1,7 tys. uznały za całkowicie bezzasadne. Na dzisiaj wszystkie uznane - jest ich w sumie 48 - dotyczą jedynie uchybień na poziomie jednego okręgu w wyborach do rad gmin. Komisje myliły się w zliczeniu głosów, z powodu bałaganu wydawały karty do głosowania z innego okręgu bądź z urny wyciągnięto za dużo o jedną kartę. Albo - jak w Tarnowie, gdzie zresztą wygrał PiS - wydawano karty bez nazwiska jednego kandydata, bo najpewniej źle wydrukował je zakład poligraficzny.
Chyba ze jak dla Ciebie juz samo sasiedztwo danej placowki przy klasztorze jest rownoznaczne z wplywaniem KK na zycie publiczne.Jak tak to ja przepraszam i wysiadam :crazy:
Kolejna woda na mlyn:
http://wiadomosci.onet.pl/slask/ksia...trantami/cmy77