Juppi! Wreszcie!
Wersja do druku
Juppi! Wreszcie!
A kiedy ta aktualizacja weszła? Bo to że Vran zjada nie od razu, tylko pozniej to ja mam od jakiś 3 dni :P Co do reszty to smutłem bardzo bo Skellige bardzo osłabiono... A przyznam, że już na moim 15 lvlu ciężko tą talią bywa. Osłabienie pogody jak dla mnie spoko. Niby można się zabezpieczać przed nią ale czasami jak przeciwnik sobie napakuje po kilka kart pogodowych to nie ma szans tego pokonać.
Zabawna rzecz. Teraz wszyscy grają Nilfgaardem z Vorhisem. xD Bomba dwymerytowa i geralt Igni bardzo przydatni na dziadów boostojących.
Patch wyszedł wczoraj.
Jeszcze słowo o rankingach, bo Volo się pytał czy warto. Po resecie dostaniesz 2 beczki za każde 5 poziomów, natomiast w przypadku rankingu, dostaniesz to samo za każdą wbitą range, więc chyba opłaca się ułatwić sobie start.
Moorvrana też sobie chamsko skopiuje z gwentdb i w ogóle zaczynam grać jak marny kopista, koniec z sileniem się na oryginalność. Następny deck Swima ( bożka układania talii ) chamsko kopiuje w 100%, ew. dodamy jakąś kontrę albo dwie na mirrory.
Swoją drogą się chłopak ustawił. Nie odbieram mu umiejętności, ale to trochę śmieszne, bo co wrzuci deck, to tłuszcza zaraz kopiuje i 50% pojedynków ( jak nie więcej ) toczymy z tym deckiem.
Tak było z Ciri:Szarża w poprzednim patchu, tak jest teraz z kontrolnym Radowidem oraz krasnalami i Moorvranem. Zaraz polecą anty-mety na te talie, tak jak jak Szarże poleciały roje pod Ge'elsem ( kompletnie niegranym przywódcą ), bo nie trzeba się było obawiać Igni, co najbardziej boli roje, bo tam nawet wystawienie strażnika z większą siłą nie pomaga ( narobisz się kilkoma zagraniami tych roi, nawystawiasz się i w końcu zrobisz dowódcą każdej jednostce w rzędzie po 6 pkt, a wtedy leci Geralt:Igni i czyści ci cały rząd ).
Mocno się odbiłem od dna, głownie na chamsko skopiowanych taliach wyżej rzeczonego Swima. Wczoraj i dziś skoczyłem z 2700 punktów na 3200.
http://www.gwentdb.com/decks/11515-s...ybrid-4200-mmr
Moje jedyne zmiany, to Zoltan:Trener w miejsce Triss oraz jaskółka w miejsce przemytnika + Dbomb za Yaevinna.
W tej chwili wykręciłem 16-6, a w najlepszym momencie było 10-2.
Polecam ubogą wersję tego decku na niższych poziomach, widziałem jednego ze streamerów który gra na drugim, nowym koncie i całkiem dobrze radzi to sobie z potworami.
Po patchu wraca Cerys ze strażniczkami, zamiennie z Morkwargiem, którego boostuje się zbrojmistrzami + Ciri:Szarża, bo mocno mielimy deck. Można dodać drakkary bojowe do tej opcji oraz płotkę.
Ja na razie zrobiłem sobie przerwę od Gwinta,przed resetem nabiję jeszcze ten 15 poziom i ze dwie rangi w miarę możliwości ale z regularnym graniem poczekam do otwartej bety,gdzie będę miał pewność,że to co zdobędę będzie moje już na stałe,a nie że zaraz odblokuję/wydropię,świetną kartę którą i tak stracę za parę miesięcy.
Tak z ciekawości,to na co teraz najczęściej trafiacie? Jak się można domyślić,skończyło się Skellige na topornikach i potwory na pogodzie ale coś musiało wejść w ich miejsce :)
Może to i dobra decyzja, choć pewnie poczekasz do jakiegoś maja/czerwca.
U mnie na poziomie top talii, sporo lata Voorhisów. Coś w podobie do tego:
http://www.gwentdb.com/decks/11699-s...-flowing-locks
Z ew. zmianą w kartach srebrnych i złotych ( typowy też bez inżyniera ). Oprócz tego dwie talie które już dawałem czyli krasnale oraz Radowid control. Z potworów od czasu do czasu jakieś pożeranie na nekkerach z rojami i krabopająkiem i vranami oraz babą cmentarną jako ostatnia karta w meczu. Ostatnio jakis topek wpadł na pomysł grania wiedźmami i wiedźminami, co daje olbrzymią siłę w jednej rundzie, bądź podejmujemy ryzyko i starać się grać to w dwóch rundach. Wg. mnie szału to na dłuższą mete nie zrobi, mimo, że przewija od razu prawie 1/3 talii - problem jest taki, że głupio wg. mnie stracić wszystkie srebrne sloty na karty które nic nie robią. No ale może się mylę.
Natomiast w Skellige po ostatnich zmianach powraca Cerys ze strażniczkami + Olgierd i Morkvarg którym się boostuje siłę bazową, dodatkowo często Płotka i powrót Myszowora, któremu wrócono starą umiejętność i teraz dobiera karty, dopiero potem następuje decyzja o odrzucie. Część gra też na drakkary bojowe, które strzelają za każdą odrzuconą jednostkę. Wisienką na torcie jest tu Ciri:Szarża, bo często cały deck jest przewijany. Specjalnie dodałem sobie Letho do MILFgardu, żeby usuwać permanentnie strażniczki i Morkvarga z Olgierdem.
Częściej chyba jednak wersja bez Cerys, wygląda to podobnie do tego ( bez wiedźminów ).
http://www.gwentdb.com/decks/12280-t...-dash-skellige
No i widziałem dziś, że zaczyna się kombinowanie z Kambi, która to karta jest martwa od 2 miesięcy. Kiedyś tego próbowałem i jest to trudna w obsłudze talia, ale jak wszystko nam wyjdzie, to na prawdę przyjemne uczucie.
Ja dzisiaj się skusiłem i rozpocząłem zabawę z gwintem
miło będzie znowu bić marata :)
jeżeli ktoś jest zaintersowany partyjkami to
mój nik w grze : zacharianin
A ja dostałem lekce pokory bo zacząłem rankedy... Myślałem, mam 16 lvl, na potyczkach wygrywam 9/10 meczy, ostatnio miałem serie 16 zwycięstw moją funową talią potworów. Poszedłem na rankedy, wbiłem 2 rangę i klops. Nic nie mogę ugrać! Na jeden wygrany mam dwa przegrane a ciągłe talie potworów mnie niszczą tak że masakra.
E tam ja na razie gram na pół Dziki Gon i na pół Pogodynka i to jakos przynosi efekty. Dzieki tej talii bardzo szybko doszedlem do 9 lvl i jest git. Jeszcze 1,5k do 10 i sie zacznie prawdziwa zabawa:) a powiedzcie mi prosze, jesli mamialem dzisiaj np ponad 5x Zwyciestwo to jesli dobije do tego 10 lvl to jaka range moge dostac? Sorki za takie pogmatwany post :)
Wysłane z mojego LG-K350 przy użyciu Tapatalka