Witam,
jako kolejny z ekipy wielbicieli Rzymu i pierwszego EB pozwolę sobie na mały komentarz:
- żeby nie było: EB II uważam za najlepiej chyba przygotowywany mod w historii całej serii Total War i chylę czoła przed twórcami.
Niemniej jednak brakuje mi (w ogóle w całej serii) czegoś podobnego do tego, co jest w serii Europa Universalis, a więc możliwości nastąpienia pewnych wydarzeń po spełnieniu określonych warunków.
Pewnym przykładem w serii Total War są reformy wojsk - następują one zazwyczaj gdy ma się określone prowincje na odpowiednim poziomie czy też możliwość odbywania triumfów (gdy jeden z generałów zdobędzie odpowiednią liczbę gwiazdek i konkretne miasto)
Ale czemu nie pójść by krok dalej i wprowadzić pewien element historyczności - jak to zrobiono w w/w EU. Tam np. po zdobyciu określonych prowincji powstawała Vichy France. Albo - by nastąpił Anschluz Austrii należało mieć dany rok lub spełnić pewne określone warunki.
Przecież można by np. pomyśleć o tym samym w EB II. Mi np. bardzo brakuje...buntów. Np. tzw. wojen socjalnych, buntów Sulli czy Cezara. Wyobraźmy sobie zapisanie w skrypcie takiej akcji dla Rzymu - w momencie podbicia określonych prowincji, gdy jeden z generałów ma też odpowiednią liczbę gwiazdek, wywołuje wojnę domową. Poszczególne prowincje, armie, generałowie wybierają strony - Republikę albo wodza. Gracz ma wybór - opowiedzieć się po stronie legalistów lub buntownika.
I teraz wyobraźmy sobie legion przeciwko legionowi i jakie reperkusje mogłoby to mieć gdyby w czasie takiej wojny domowej zbuntowali się Galowie? Gdyby znów pojawił się jakiś Vercyngetoryks :)
Przecież takie rzeczy jak social wars też można pewnie oskryptować - np. Rzym ma do wyboru: utrzymanie w Italii dużej liczby prowincji, które dają wysokie podatki i silne kontyngenty wojskowe, ale rośnie za to w nich niezadowolenie mogące prowadzić do social wars właśnie - albo nadawać stopniowe prawa jak prowincjom rzymskim: zmniejszając co prawda wpływy do skarbca, ale zwiększając zadowolenie.
Przecież, zwłaszcza w państwach hellenistycznych i wschodnich, dochodziło do częstych rebelii.
Co jeszcze? Np. pojawianie się hord barbarii, migracji w rodzaju tych, z którymi walczył Mariusz i Cezar. Komputer np. losowo wybiera prowincję barbarzyńską (po spełnieniu określonych warunków - np. wystąpieniu danego roku czy wydarzenia, w której pojawiają nagle 2-3 silne armie. One mogłyby być tymi celtyckimi napastnikami...
Np. Mitrydates i jego inwazja oraz bunt miast greckich przeciwko Rzymowi rozpoczęty wyrżnięciem Rzymian w prowincji Asia.
Takich wydarzeń jest naprawdę wiele - a mogłaby to byś świetna i lekcja historii i uatrakcyjnienie (i tak wspaniałego) moda.
Co o tym myślicie?