Też mam taką nadzieje.... chciał bym w końcu zobaczyć mapę kampanii i jak to mniej wiecej będzie wyglądało.
Wersja do druku
Też mam taką nadzieje.... chciał bym w końcu zobaczyć mapę kampanii i jak to mniej wiecej będzie wyglądało.
Ja "słyszałem" jednak, że granica miał być na Odrze, a Łaba miała być jednym z etapów tego planu lub tak jak napisałeś, pełniła by role Odrę gdyby plan ten nie do końca się zrealizował.Cytat:
Zamieszczone przez adriankowaty
Dla mnie nie jest to wcale wyolbrzymione: gdyby ta bitwa była mało ważna to byś o niej nie słyszał ; a jednak "zniechęciła IR" do dalszego "marszu"
Bitwa warszawska ważna była? A kto o niej słyszał :PCytat:
Dla mnie nie jest to wcale wyolbrzymione: gdyby ta bitwa była mało ważna to byś o niej nie słyszał ; a jednak "zniechęciła IR" do dalszego "marszu"
Gdzie obalono komunizm? W Berlinie, niszcząc mur :D
Słyszysz o niej, bo ma ładną symbolikę. Zatrzymanie Rzymu, zniszenie legionów, "Warusie oddaj mi...bla, bla, bla". Również propaganda XIX wiecznych Niemiec wywindowałą tą bitwę do takich rozmiarów. W gruncie rzeczy Rzym ustalił granicę na Renie, bo było mu wygodnie, a podbój dzikich puszczy w niczym nei był an rękę. Może i początkowo zamysły były, ale na pewno dość szybko z nich zrezygnowano (oświeć mnie żródłami, jeśli jakieś masz ;) ).
Podobna bitwa miała miejsce w Galii za Cezara. Galijskie plemię, które postanowiło zdradzić zaproponowało w zimie legionowi Kotty zmienienie miejsca leży zimowych. Kotta przytsał na tą propozycję, jednak po wejściu do lasu został przez swoich dotychczasowych sojusznikó napadnięty. Przez cały dzień Galowie bombardowali ich strzałami i kamieniami, po czym ruszyli do ataku. Mimo to Kottcie udało się wycofać z częścią oddziałów do obozu, gdzie bronili się do rana. W rozpaczliwej sytuacji ostatecznie popełnili samobójstwo, niewielu przeżyło. Teraz pytanie: czy Rzym podbił Galię? ;)
Właśnie. Tylko, że Galia miała znaczenie strategiczne i gospodarce, tak samo jak zajęta później przez Trajana Dacja. A Germania, z brakiem dróg, miastami wielkości wiosek i rzadkimi, jeśli nie powiedzieć nikłymi zyskami natury - surowców raczej nie miałoby sensu. Nawet gdyby w Ager Teutonicus - a za Tyberiusza rzeczywiście pomścili Warusa - Rzymianie wygrali, i tak wycofaliby się, gdyż ta kolonizacja na dłuższą metę była nieopłacalna. Zresztą, tak się też stało - za Tyberiusza, gdy Druzus kolonizował Germanię, po odliczeniu kosztów od zysków realnych i potencjalnych rzeczywiście Rzymianie zrezygnowali.
Źródło jakie posiadam nie jest wystarczające, aby mnie odpowiednio poprzeć abym mógł z wami dostatecznie polemizować na ten temat, ale proszę również o nie brania tego jako wymówkę, że nie potrafię uzasadnić swojego zdania, ale bardziej tego, że starożytność to moja biedna zbrojownia która strzelać z kolubryn nie potrafi, a tylko zwykłych hakownic :)
Nie musiałeś tego pisać, nie jestem w świecie historii od godziny ;)Cytat:
Zamieszczone przez Salvo
Galia miała znaczenie ambicjonalne oraz polityczne dla Cezara.
Najbardziej pasują mi tam Selucydzi, więc jest git. Egipt dostaniemy pewnie w DLC, więc nie będzie tak źle.
Od 20 min odświeżam http://wiki.totalwar.com/w/Factions ale nic się nie pojawia. Tydzień temu Partia już o tej porze była. Miejmy nadzieję, że jak nie dziś to jutro będzie ostatnia frakcja.
A co Was tydzień zbawi? :D Spokojnie ludu, do premiery jeszcze conajmniej pół roku ;)
Ja bardziej czekam na jakieś gameplay'e, szczególnie z mapy kampanii. Mam nadzieję, że po tych frakcjach coś w końcu o tym popiszą.
Po prostu nieobojętne nam co to będzie. Na screeny mogę i poczekać 2 miesiące, ale ostatnią frakcję chciałbym znać teraz. :)
Widocznie ostatnio w czwartek dali dlatego, żeby w tym tygodniu już od czwartku ludzie odświeżali stronę i to się sprawdza bo na TWC było tyle ludzi po południu co w piątek wyczekując frakcji. :lol:
Tam gdzie jest czerwony kwadrat, od którego biegnie strzałka do znaku zapytania, mi ewidentnie pasuje Egipt, a nie Seleucydzi :mrgreen: Prawdopodobnie tych drugich dostaniemy w DLC/kolekcjonerce.Cytat:
Zamieszczone przez Chaak
Ktoś niezbyt dobrze te mapki połączył, ten element z Partią powinien być niżej. W chwili jak jest teraz to ten znak zapytania jest gdzieś (w stosunku do mapy z Partią) na Kuwejcie.
No to powinno być niżej niż ten z Macedonią. I chyba troszkę bliżej Macedonii, prawie się stykać powinny :P.
Przecież po to jest ten znak zapytania z napisem "must be there"
Patrząc na rozmieszczenie prowincji, najbardziej pasuje Egipt więc może to Seleucydzi trafią do DLC
Jeśli CA sugeruje się proporcjonalnym względem siebie rozmieszczeniem to idiotyzm. Według tego w NTW nie mogłoby być Prus, Rosji i Austrii a np. Rosja i Wenecja. W MTW3 nie byłoby Niemiec tylko Francja (lub odwrotnie) a drugie z tych w DLC?
Mógłby ktoś przetłumaczyć Partie. Mam nadzieje, że kiedy już będzie skończona Partia, to nie schrzanią ją jak Indian w dodatku do ETW
Ja tam tego nawet nie czytam :D
W skrócie:[spoiler:1ep8bysn]Jako konfederacja plemiom, Partia słynie ze swoich konnych łuczników i cieżkiej kawalerii (pokrycie całego jeźdzca i konia). W piechocie opiera się na etnicznych persko-irańskich włóczniczych i harcowniczych jednostkach + najemnikach walczących stylu Selucydów.Cytat:
A confederation of tribes, Parthia is famed for its horses, nomadic horse-archers and heavy cavalry, the latter developing distinctive bronze or iron scaled armour which covers both horse and rider. For its infantry it relies on ethnic Persian/Iranian hillmen, spear and skirmisher units and sometimes mercenaries, armed and drilled in the Seleucid fashion.
Partyjska religia zawiera elementy Irańskie i Greckie.Cytat:
Blending Persian, Hellenistic and local cultures, Parthia’s religious practices and philosophies include veneration of both Greek and Iranian Gods, and the practice of Zoroastrianism. Over time, a noble elite has developed, holding key areas of agricultural land upon which the economy is based, while trade via the emerging Silk Road enables its agents to move easily throughout the ancient world.
Gospodarka opiera się głównie na rolnictwie, a dzięki jedwabnemu szlakowi partyjscy agenci mogą łatwo się poruszać w antycznym świecie.Dzięki spuściźnie po perskim imperium Partia zyskuje w handlu i kulturze. Tolerancja zapewnia łatwiejsze radzenie sobie z podbojami. Dzięki silnej kawalerii są silni na otwartych przestrzeniach.[/spoiler:1ep8bysn]Cytat:
As an Eastern faction, Parthia profits from the rich heritage established by the Persian Empire both in its capacity for trade and in its cultural strength. A degree of tolerance for foreign cultures further eases Parthian conquest of new lands, but their Zoroastrian practices mean an aversion to slavery, which is detrimental to both the economy and to public order. In battle, their great marksmanship and mastery of cavalry makes them a force to be reckoned with when fighting on open ground.
Dziś jest rocznica śmierci Cezara, 15 marca - Idy Marcowe.
Aż dziwne, że nie dali frakcji lub chociaż elementów zbroi.
NTW to zupełnie inny układ europejskich sił więc to kiepskie porównanie.Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
W R2TW mamy o wiele większy obszar by grywalne frakcje musiały się gnieździć.
Stawiam na Egipt
Mam nadzieję na Seleucydów, ale jeśli Egipt ma być poprawny, to jakoś da radę.
Co nie wejde na te forum to płacz, że wszystko będzie w DLC, a nie wiecie jak będzie ; )
Cytat:
Zamieszczone przez Vlad
Nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Przykład z NTW dowodził właśnie, że liczy się to jakie dana frakcja miała znaczenie militarne i polityczne w owym czasie, a nie żeby ładnie rozmieścić na mapie. W NTW właśnie najważniejsze frakcje z epoki były jednocześnie głównymi grywalnymi. Nie chodziło mi dosłownie o to, żeby dać Wenecję zamiast Austrii tylko ukazać absurdy CA. W rzeczywitości w III wieku p.n.e. najważniejsze frakcje podobnie jak w epoce napoleońskiej graniczyły ze sobą bezpośrednio, co tyczy się głównie wschodu. Po niezłym pomyśle w NTW, CA robi głupotę rezygnując z tego w RTW. Prawda jest taka, ze powinno być 10-12 grywalnych frakcji, a jak już uparli sie na 8 to Germanie i Brytowie powinni się znaleźć w DLC, jako ciekawy dodatek dla fanów tych nacji. Nie powinno być miejsca dla takich udziwnień, że ze kosztem brytyjsko-niemieckich graczy tracimy ważne potęgi tego okresu na rzecz DLC.
Shogun 2 miał 10 frakcji grywalnych, które w porównaniu do Rome były zwykłymi klonami. Tataj gdzie co najmniej 20 frakcji można zrobić całkiem różnych od siebie dostajemy tylko 8 grywalnych...
Cytat:
Zamieszczone przez Kuzyn
Wiadomo. Przecież od zeszłego roku wiadomo, że w czasie premiery będzie 8 grywalnych frakcji, co CA oficjalnie potwierdza. Zatem jak zdobyć inne frakcje? DLC...
Mnie zastanawia czy jak np. Seleucydów wrzucą na DLC to będzie można chociaż nimi pograć na custom battles lub multiplayerze. Jeśli nie to będzie największa chała jaką CA zrobiło przez 10 lat.
Wszystko to prawda, ale nawet rozpatrując tą dwójkę z punktu znaczenia militarnego i politycznego, Egipt przeważa nad Seleucydami.
King Louise Assurbanipal? co w Seleucydach jest bardziej egzotycznego niż w Egipcjanach w stosunku do reszty zapowiedzianych frakcji?
Ja pozwolę sobie na udzielenie odpowiedzi na to pytanie. Frakcja Seleucydów w związku z posiadanymi regionami miała duuużo szerszy wachlarz jednostek do rekrutacji. Od jeźdźców z Baktrii po tych z Kapadocji, słonie z Indii, Persowie etc. Egipt i owszem również korzystał z armii zaciężnych, lecz głównie Hellenów. Rodowitych Egipcjan powołał dopiero Sosibios za Ptolemeusza IV w obliczu zagrożenia ze strony Antiocha Wielkiego jeśli mnie pamięć nie myli.Cytat:
Zamieszczone przez Vlad
Również dzięki temu iż imperium Seleucydów było tak niejednolite miało duże problemy z buntami co czyni tę frakcję jedną z trudniejszych i ciekawszych w grze, imo.
Pisząc o największej chale nie maiłem na myśli jednej frakcji a ogólnie dostępności frakcji nie będącymi w głównej 8. W STW2 mieliśmy sytuację, że frakcje z DLC nie były dostępne w jakiejkolwiek formie dla osób które ich nie kupiły, bo nie można było nimi pograć nawet na custom battles. Tutaj będzie większy ból, bo w STW2 frakcje tak bardzo się nie różniły. Klan Otomo lub Hattori różniły się mniej od podstawowych niż np. Iberowie od Galów czy Scytowie od Pontu. Tutaj będzie wiele kultur, z których wiele nie będzie nawet zahaczać o którąś z tych głównych 8.
Jeśli tu będzie podobnie jak w STW2 to kompletna porażka, bo większość graczy w pojedynczych bitwach lub multiplayerze pogra wyłącznie 8 frakcjami a np. słonie pancerne, scytyjskich jeźdźców zobaczy tylko wtedy gdy nimi w kampanii zaatakuje komputer lub przeciwnik z DLC w bitwie multiplayer.
Już lepiej by było jakby te frakcje nie były w DLC tylko jak w ETW/NTW - część frakcji niegrywalnych w kampanii była dostępna bez problemu w custom battles lub multiplayer (np. Portugalia, Szwecja). Jak ktoś chciał pograć nimi w kampanii to wystarczyło ściągnąć moda.
W Rome 2 z kolei jeśli daną frakcję np. Seleucydów, Pont, Pergamon przeznaczą na DLC to nie będzie można pograć w moda który te frakcje doda bez konieczności zakupu DLC.
Co do Seleucydów to uważam, że byli dużo większą potęgą od Ptolemeuszy, a po prostu ciąg wydarzeń, decyzje władców i dowódców sprawiły, że Egipt przetrwał dłużej.Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Co do egzotyki już wyjaśniam. Wolę Seleucydów od Ptolemeuszy dlatego, że ci pierwsi bardziej różnią się znacznie od Macedonii. Ptolemeusze początkowo w ogóle nie rekrutowali rodowitych Egipcjan a armię stanowili Grecy i Macedończycy, którzy mieszkali w budowanych dla nich osadach. Dopiero po 100 latach istnienia państwa rekrutowano Egipcjan, choć i tak uzbrajano i ubierano ich w stylu hellenistycznym. Do armii dochodzili też najemnicy np. Celtowie, Żydzi, jednak nie różnili się specjalnie od najemników Seleucydów. Z kolei Seleucydzi byli dużo większą mieszanką kulturową, bo wszelkiego rodzaju rodowite jednostki wschodnie, które nie zaadoptowały helleńskiego stylu - Syryjczycy, Persowie, Kapadocja, różni górale, oraz inne jak np. Trakowie itp. Dochodzą też opancerzone słonie bojowe i hellenistyczni katafrakci. Na pewno będą też mieli rydwany z kosami, jak Pont, ale on na pewno nie będzie grywalny. Jeśli CA tego nie zwali to Seleucydzi powinni mieć największy i najbardziej różnorodny roster jednostek w całej grze - generalizując to kultura hellenistyczna, rzymska, barbarzyńska, wschodnia, stepowa itp. w jednymCytat:
Zamieszczone przez Vlad
Trzy wojny syryjskie wygrane przez Egipt, dwie przez Seleucydów, ostatnia nierozstrzygnięta - przerwana przez Rzymian, jednak według mnie czynią z Egiptu większą potęgę. Szczególnie w latach startowych gry. Owszem, w późniejszych latach, gdyby nie Rzym, Seleucydzi pewno pokonali by Ptolemeuszy, ale znaczenie polityczne mierzy się także siłą sojuszników.
Co do wielkości i różnorodności roostera jednostek - pełna zgoda. Tu zdecydowaną przewagę powinni mieć Seleucydzi. Tym bardziej nadają się na DLC.
No cóż panowie, CA dało ciała z jedynie ośmioma startowymi frakcjami. Różnorodność kulturowa w tym okresie jest miażdżąca w porównaniu do Shoguna2. Nie byłoby tych wszystkich dyskusji na różnych forach gdyby CA podeszło rozsądnie i dało do 15 frakcji na starcie. Jeszcze drugie tyle spokojnie mogliby dać w DLC, a nawet więcej, te czasy historyczne im na to pozwalają. Tak ewidentna pazerność tej firmy jest dla mnie co najmniej niestosowna. Inne firmy też chcą zarobić ale można jeszcze u nich doszukać się jako takiej równowagi między grą podstawową, a dodatkami czy DLC...
Seleucydzi i Ptolemeusze powinni się znaleźć w podstawowej ósemce, powinna to być oczywista oczywistość! Wsadzenie Icenów i Swebów kosztem innych ważniejszych frakcji jest nieporozumieniem (czytaj - pazernością na kasę Brytyjczyków i Niemców). Skoro zostało ostatnie miejsce to z musu i analizy wartości danej frakcji dla gracza, powinni dać Seleucydów. Żeby nie było że jestem stronniczy czy trzymam kogoś stronę, napiszę że moja frakcja, czyli Kartagina już jest - jak odwzorowana to już inna smutna sprawa ;( . Seleucydzi od Ptolemeuszy są jednak ciekawsi i mają więcej atutów dla gracza, który nią chciałby zagrać. Dlaczego? Panowie na tym forum już wielokrotnie o tym pisali.
Zapewne tak samo pomyślało CA :) Nie ma wątpliwości, że obie frakcje Egipt i Seleucydzi są niezwykle atrakcyjne i nie ma co się ścigać w wyliczaniu, która bardziej. Egipt w tamtych czasach to najbogatsze państwo i główny gracz w tej części świata. Wielka szkoda, że jedną z tych frakcji nie przyjdzie nam zagrać. A przynajmniej tym, którzy nie wykupią DLC lub droższego wydania gry.Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Mamy pewność że to będą te czasy, w których byli już Seleucydzi? Może to się będzie działo przed/po nich, tyle że dziwnie wyglądały by państwa hellenistyczne, albo by ich w ogóle nie było. I miejmy jednak nadzieję, że twórcy dodadzą jednak więcej frakcji.
Taaaa... Tylko że czas rozpoczęcia gry znamy, a państwo Seleucydów powstało przeszło sto (baaa...sto pięćdziesiąt) lat wcześniej, więc w tym czasie byli jeszcze znaczącą siłą w basenie Morza Śródziemnego. Chociaż już mocno osłabieni, to wciąż mieli dużo do powiedzenia.
Dziwnie inteligentne pytanie koloru zielonego :PCytat:
Zamieszczone przez Aracz
Moim zdaniem, myślę, że to "Egipt" będzie w DLC, gdyż całkowicie przewyższa "popularnością" wśród laików Seleucydów. Jest to z punktu widzenia sprzedawcy najbardziej twardy argument. Kto by chciał sprzedawać coś, co "nikt" nie kojarzy i wydawać jeszcze pieniądze na reklamę tego? "Egipt" sam sobie załatwia reklamę.
Ten argument był już wałkowany. Popularność Egiptu wcale nie jest takim świetnym argumentem za dodaniem ich jako DLC. Osobiście mimo iż i tak nie planują gry od razu zakupić to informacja iż nie będzie w niej Ptolemeuszy tylko jeszcze bardziej by mnie zniechęciła. Twórcy mogą uznać iż nie stać ich na nie umieszczenie tej frakcji w początkowym pakiecie ze względów wizerunkowych.Cytat:
Moim zdaniem, myślę, że to "Egipt" będzie w DLC, gdyż całkowicie przewyższa "popularnością" wśród laików Seleucydów. Jest to z punktu widzenia sprzedawcy najbardziej twardy argument. Kto by chciał sprzedawać coś, co "nikt" nie kojarzy i wydawać jeszcze pieniądze na reklamę tego? "Egipt" sam sobie załatwia reklamę.
Państwa Diadochów powstały zanim Rzym wyszedł z kołyski, więc dziwne byłoby osadzenie gry w czasach, w których główny gracz (Rzym) jest jeszcze cieniasem.Cytat:
Zamieszczone przez Aracz
Nie zdziwię się, jeśli Egipt też trafi do DLC, a jako 8 państwo dostaniemy... Numidię? Iberię?
Nie. To raczej pewne, że Egipt będzie w pierwszej ósemce. CA coś wspominało, że chcieli przeprosić za faraonów z jedynki, a czy jest lepszy sposób na zmazanie starych win, niż zrobienie czegoś drugi raz (tym razem porządnie)? Z tym że, CA i tak pewnie narobi masę błędów ale to już inna bajka. Dlatego myślę, że to właśnie Egipt znajdzie się w pierwszej ósemce.
Skąd się wzięła informacja o przeprosinach? Nic takiego miejsca nie miało. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Założyłem temat o Egipcie latem, że nie powinien wyglądać jak w Rome 1 tylko w stylu hellenistycznym. Lusted odpowiedział jedynie tyle, że "Egipt będzie mixem jednostek hellenistycznych i rodowitych" cokolwiek to drugie znaczy.
Nie twórzcie plotek, bo najpierw wychodzi że CA miało zamiar przeprosić za faraonów, a potem ta wiadomość ewoluuje w newsa, że Lusted szedł na klęczkach w worze pokutnym do Aleksandrii by przeprosić Ptolemeuszy za Egipt Ramzesa w Rome 1,a potem leżąc twarzą do ziemi przed miejscem gdzie niegdyś stała słynna latarnia morska w Faros. :lol:
Oby dali Syrię. Za DLC nie zapłacę, a Seleucja to obowiązkowa pozycja w ROME.
Śmiem twierdzić że Egipt bardziej.
Jeśli mogę się wtrącić do dyskusji Selucydzi vs. Ptolemeusze.. Jeśli te doniesienia o stronnictwach dotyczą wszystkich frakcji, Egipt może być grywalny właśnie za możliwość zaimplementowania "drzewka" rozwoju czy polityki, pozwalającą graczom zróżnicować samemu charakter tego państwa. Czy chcą rozwijać nowoczesne państwo hellenistyczne, czy w imię tradycji wrócić sobie do rydwanów i epoki faraonów.Byłoby to ciekawym rozwiązaniem, które pozwoliłoby na duże zróżnicowanie każdej rozgrywki- nasze legiony lądując u ujścia Nilu zawsze by się zastanawiały- czeka nas falanga czy mumie. CA może wtedy powiedzieć: jaki będzie Egipt zależy od was, historyczny czy nie.