A ja nie mogę ścierpieć beznadziejnych oblężeń, zbyt silnych agentów i pływających armii :evil:
Wersja do druku
A ja nie mogę ścierpieć beznadziejnych oblężeń, zbyt silnych agentów i pływających armii :evil:
Każdy ma swoje zdanie. To nie miejsce na dyskusje o Napoleonie ale ja uważam, że Berthier był chyba jednym z lepszych szefów sztabu w historii wojen, jednym słowem mało efektowny ale mega efektywny. No i jako jednyny w myśl słów piosenki Perfectu wiedział "kiedy (i jak) ze sceny zejść" :)Cytat:
Taka mała dygresja, najbardziej wartościowy był 13 na liście, czyli Davout.
- ten to był dopiero efektowny :DCytat:
Zgadzam sie Davout był najlepszy, a za najgorszego uważam Neya
Aha wróćmy do DeI czy potwierdziły się Wam moje spostrzeżenia i koszty utrzymania floty nie wzrosły (co jest trochę absurdem, bo przecież to floty były w starożytności najbardziej kosztowne)
Domyślam się że tak będzie w mojej nowej kampanii ale i tak jak na początku po aktualizacji wgrałem starego sejwa z 0.6j i zobaczyłem dochody to moje serce zadrżało :PCytat:
Wiesz, problem z dochodami występuje raczej w początkowej fazie gry, a te zmiany spowodowały że AI ma nad nami gigantyczną przewagę i wystarczy, że pare frakcji wypowie Ci wojnę i jesteś w ciemnej...
To zakładamy partię. :)
Miałem jednak dużo świetnej zabawy z DEI i pomimo wielu niedoskonałości wynikających z resztą z podstwaki i obecnej klapy żywię olbrzymią wdzięczność do twórców. Najlepsza wersja to chyba przedostatnia, niestety nie dociągnąłem nawet do 200 tury bo najpierw odrzucali mnie od gry ścierwa-agenci a teraz dodatkowo zepsuty balans ekonomiczno-polityczny.
Napoleon sam powiedział że Brethier jako szef sztabu jest nie do zastąpienia, ale na polu bitwy nie potrafił by dowodzić 500 ludzmi... :geek:
Mam nadzieję że sprowadzą do normalnego poziomu koszty wojska i budynków bo mod dużo traci według mnie...
Też mam taką nadzieję - pewnie ludzie na TWC ich zaszczują i zmiany będą tak jak były z trade postami w wersji 0.6 (tam zadecydował brak zrozumienia idei) - chociaż z drugiej strony ludzie tak narzekali, że gra (szczególnie podstawka) ale również Dei jest za łatwa, banalna itp więc "polecieli po bandzie" . Zresztą ja gram na sejwie z dużym imperium więc mnie zmiany na razie nie przeszkadzają ale pewnie zmięknę jak zacznę coś nowego :lol:Cytat:
Mam nadzieję że sprowadzą do normalnego poziomu koszty wojska i budynków bo mod dużo traci według mnie.
To zupełnie jak gen, Marshall w US Army i Alan Brooke w sztabie Imperialnym w czasie II wojny światowej - punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia :D - zupełnie tak jak ocena nowego DeI - wszyscy czekali, tupali, zgrzytali - kiedy ?? a teraz zaczynamy od narzekania - poczekajmy, dajmy czas twórcom moda - małe poprawki będą pewnie wychodzić z szybkością pocisków karabinu maszynowego :DCytat:
Napoleon sam powiedział że Brethier jako szef sztabu jest nie do zastąpienia, ale na polu bitwy nie potrafił by dowodzić 500 ludzmi
Oczywiście, że dajmy im czas, obdarowali nas taką perełeczką, że uratowali dla graczy Rome 2. Prawda brzmi dla gry brutalnie - czysta wersja jest niegrywalna - nic się nie dzieje ze strony AI. No... komputer gra agentami ktoś napisze, ok ale właśnie to dobija grę. DEI wszystko zmieniłą, nie mogłem się doczekać aż będę mógł się spokojnie do komputera dorwać. Na dodatek od momentu wypuszczenia gry i powstania moda upłynęlo maleńko czasu, za rok, dwa jeżeli chłopaki nie zarzucą projektu DEI stanie się tym dla R2 czym dla MTW 2 są takie mady jak SS, Trzecia Era czy Bellum Cruscis. Powtórzę się już po raz drugi - twórcy gry powinni pomnik albo przynajmniej statuetkę dla nich postawić. Za darmo, z czystej sympatii do serii grupa młodych ludzi, na swoim sprzęcie często kosztem rezygnacji z innych przyjemności zrobiłą moda który spowodował, że zostaliśmy przy R2 którą miałem za całkowitego gniota po kilku pierwszych dniach po zakupie.
I tego się trzymajmy
A odnosnie agentów to może spróbuj jakiegos moda na ich całkowite usuniecie, bo przecież w takim klasyku jak Rome i jego modyfikacje byli, ale nie za bardzo wpływało to na grę - no może poza rozpoznaniem wojsk przeciwnika więc takie rozwiązanie może uratowac Twoją wymarzoną rozgrywkę.
Gnejuszu- a na jakimż to poziomie trudności grasz ?
Gram od początku przygody z DEI na b. trudnym. Na podstawce zaczynałem od normalnego ale po opanowaniu zasad i interfejsu spostrzegłem, żę AI oprócz wysyłania agentów nie robi nic więć przeskoczyłem na b. trudny. W podstawce nie zmieniło to wiele ale już w DEI zupełnie mnie zadawalało. W DEI gra Rzymem byłą dla mnie trudniejsza od gry Spartą, w podstawce Rzym był a raczej jest bajkową nacją i wszystko kończyło się zawsze dobrze.
Nie wiem po co pytasz o ten poziom trudnośći ale widzę, żę cierpisz czytająć krytyczne słowa o DEI a może nawet o Rome 2. Nie znajdziesz tutaj jednak wroga samego moda ani tym bardziej osobistego, z tych którzy piszą regularnie wszyscy są fanami serri i wszyscy niezwykle cenią moderów. To wszystko jednak nie możę spowodować, żę jak wyjdzie nieudana łatka a gra zamiast cieszyć odrzuca to będziemy ją wychwalać, przeciwnie - jeżeli możemy jakoś dopomóc w rozwoju ekipie od DEI to musimy pisać konkretnie i szczerze o wrażeniach z gry, o bolączkach, bugach i w mniejszym stopniu o swoich marzeniach-życzeniach dotyczących kolejnych łatek. Obecna łatka zepsułą moda, te przesadzone ceny i przesadnie popsute relacje polityczne nie są dobrym utrudnieniem jak pewnie zamyślali twórcy, ilość wojska jest ograniczona już w samym założeniu gry. Polityka jest z tym więć ściśłe powiązana bo walcząc na dwóch granicach nie jesteś w stanie zabespieczyć dwóch kolejnych inaczej niż przez politykę. W poprzedniej łatce miałem tak fantastyczną kampanię Rzymem, żę oczy przecierałem, walki w Galii i Hiszpanii wymagały podciągnięcia 5 armii pod niektóre miasta. Komputer kontratakował, wybierał niebronione miasta i zmuszał ciągle do rozdrabniania własnych sił. To byłą moja najlepsza kampania w R 2 ale napotkałęm buga z rozwojem miast i odpuściłem. Przebolałem już w trakcie kampanii idiotyczne spamy agentó ryczących jak Tyranozaury i jednym pierdnięciem rujnujących mi całe miasta. Zwalczałem ich jakoś swoimi a Ai grająć armiami nadrabiało złe wrażenia z istnienia tego szajsu - agentó w grze. Czekałęm na nową łatkę myśląc, że znikną bugi i zrobią porządek z agentami ale póki co poszli w innym kierunku - niespodziewanie złym.
Jestem pewien, że opinie które do nich docierają są podobne do mojej, gra powinna być trudna ale nie możę być denna. gracz musi mieć szanse podobne do komputera, podniesienie graczowi cen rekrutacji, utrzymania i budowy oraz popsucie polityki w takim stopniu jak stało się to w obecnej łatce odrzuca całkowicie od gry. Było pięknie a jest nieatrakcyjnie i niech to podsumuje moje odczucia z dotychczasowej przygody z DEI.
Nie cierpię :lol: Pytam z ciekawosci bo są "szpece" na tym forum, którzy koniecznie chcą grać na legendarnym ,a później płaczą, że im gra nie idzie.Cytat:
Nie wiem po co pytasz o ten poziom trudnośći ale widzę, żę cierpisz czytająć krytyczne słowa o DEI a może nawet o Rome 2. Nie znajdziesz tutaj jednak wroga samego moda ani tym bardziej osobistego, z tych którzy piszą regularnie wszyscy są fanami serri i wszyscy niezwykle cenią moderów.
Ja wczoraj skończyłem grę Rzymem na b.trudnym na wersji 0.6j, specjalnego spamu agentów nie miałem a jak sie zdarzył to radziłem sobie z nimi. Sama kampania stała sie nieco nużąca po zajęciu Afryki i Hiszpanii. Resztę dograłem nieco na siłę. Teraz poczekam nieco na stabilizację wersji 0.7 i rozpocznę nowa kampanię wyższe koszty na pewno mnie nie zniechecą, wręcz przeciwnie ;) . Co do samego DiE mam bardzo krytyczne podejscie, ale jest ono zdecydowanie innej natury niż Twoje, ale oczywiscie, każdy gra jak lubi.
marko1805, jestem ciekaw jakiej natury jest Twoje krytyczne podejście? Nie pytam dla samej dyskusji. Możesz zauważać czegoś czego nie widzę ja lub możesz widzieć plusy tam gdzie ja ich nie dostrzegam, o podniesionych kosztach już pisałeś, wymień coś jeszcze.
Napisz też co rozumiesz przez "stabilizację" obecnej łatki.
Tak proszę Państwa, wyszła kolejna wersja moda (raczej poprawka), tym razem 0.71a:
Changelog:
Naprawia m.in bug związany z podwojeniem się kosztów rekrutacji i utrzymania do 50%.Cytat:
- Resolved some bugs with missing textures
- Resolved bug with upkeep and recruit costs being doubled (50%) instead of normal (25%)
- Tweaked strength of some elite Iberian units
- Added Balearic Slingers to Carthage
- Removed transport embark change due to pathfinding problems.
- Fixed minor Greek factions having onagers in custom battles.
Linki do pobrania w pierwszym poście:
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... d-20-01-14)
Wiedziałem, że poprawki będą wychodzić jak świeże bułeczki
Znaczy, że zespół DeI jest czujny i pracowity jednocześnie.
Z tymi kosztami rekrutacji i utrzymania to chętnie zobaczę tę łatkę - jak wrócę do swojego kompa
Czy to oznacza, że koszty w pierwotnej odsłonie 0.7 wzrastały o 50% zamiast 25% ?
U mnie po aktualizacji stan skarbca w następnej turze z -456 zmienił się na +2256. Nie sprawdzałem jeszcze dokładnie relacji politycznych ale one też są do poprawy.
Niezmiernie cieszy mnie tak szybka reakcje i poprawki.
No widzisz Gnejusz - mówisz i masz.
"Hu*mor i cier*pli*wość to dwa wielbłądy, na których prze*mie*rzyć można wszys*tkie pustynie." ;)
Widzisz ja pytałem wczoraj na naszym forum o koszty utrzymania floty (nie wzrosły (sic!)) - zero odzewu , dzisiaj zapytałem o to samo na TWC -też cisza ale wierzę, że w końcu ktoś się tym zajmie i poprawi , względnie wytłumaczy mi dlaczego tak jest ? albo moje DeI jest wyjątkowe i tylko ja tak mam :D
Pozdrawiam wszystkich użytkowników DeI - tych oczarowanych modem i tych mniej zadowolonych
kolejne poprawki wersji: wersja 0,71a juz nam nastała, pewnie biedzie ich jeszcze kilka.Cytat:
Napisz też co rozumiesz przez "stabilizację" obecnej łatki.
Co do mego krytyczne go podejscia:
- protektoraty, które ciągle walczą miedzy sobą co dość często poddaje w wątpliwośc sens ich tworzenia
- atakowanie Twego państwa przez inne państwo, które jest na drugim końcu mapy i nie ma żadnych sojuszy z Twymi wrogami.
- rekrutacje wojsk( to akurat ma być poprawione w wersji 0.8 ale ja mam duze oczekiwania wzgledem tego fragmentu gry zobaczymy czy zostanie ono choć częściowo spełnione)
- uzupełnienia w odziałach walczących na terenach niedawno podbitych, obecnie według mnie nastepuje to jeszcze zbyt szybko.
- floty, przemieszczanie sie i sposób walki ( tu jednak ciagle wiele jeszcze zalezy od CA).
To akurat jest raczej zmienione. Ja grając Rzymem nie miałem wojny domowej i cały czas udawało mi sie utrzymać stosunek sił poziomie 50-60% ;)Cytat:
Zmienią warunki decydujące o wybuchu wojny domowej - umiejętna polityka wew powinna całkowicie jej zapobiegać.
marko1805 - w rzeczy samej, pisałem o swoich marzeniach - życzeniach kilka dobrych postów temu a Twoje są głębszym uzupełnieniem tamtych. Gra nabrałaby realizmu - niesamowicia a same prace nad tymi zmianami nie obciąłyłyby ani silnika ani tych zdolnych chłopaków.
Co do uzupełnień w świeżo podbitych prowincjach to poszedłbym dalej i opóźnił też rekrutację rdzennie frakcyjnych oddziałów, taki Rzym np. jednostki principes i triari mógłby rekrutować po kilka tur na oddział. Wraz ze wzrostem kultury łacińskiej opóźnienia powinny maleć aż do powrotu do 1-2 tur jak jest w Italii. Dodatkowo niektóre jednostki jak orla kohorta, pierwsza kohorta czy nawet legioniści weterani mogłyby być rekrutowane tylko w Italii. Prowincje mogłyby za to mieć bonus do rekrutacji auxiliari - w końcu taki był charakter tych jednostek.
Co do wypowiadania bezsensownych wojen przez odległę państwa - bardzo trefna sprawa, zupełnie nie da się dorobić do tego logiki.
Z czasem niektóre propozycje- marzenia zobaczymy w modzie, tak było z większośćią dużych produkcji.
Gram teraz Rzymem kampanię na legendarnym i głupia wojna z niewielką Ligurią zaczyna być zadaniem ponad siły. Zaangażowałem w przedsięwzięcie 3 z 4 armii (na więcej mnie nie stać) a nie dość, że Legioniści Weterani ledwo dają sobie radę z barbarzyńcami (formacje typu mur tarcz to absolutne minimum!) to AI jest wymagające, szuka dziur w obronie, ponawia ataki kilkoma armiami, desantuje wojska na tyłach, podczas bitew zajmuje wzniesienia i dogodne pozycje. Dyplomacja w DeI - potwierdzam - jest kluczowa, na szczęście z Syrakuzami mam pakt o nieagresji i oni wzięli na siebie "zabawianie" Kartaginy, bo bez tego bym już dawno poległ.
Gram w TW od pierwszego Shoguna, vanilię Rome2 przeszedłem na bardzo trudnym w zasadzie "siłą rozpędu", przy DeI (fakt, że na legendarnym) jest... hmm... ciężko :) Jak dla mnie DeI to mod, który uratował grę. Nie doszedłem jeszcze do etapu "spamu agentów" i mam nadzieję, że mnie to nie spotka :)
@Marko1805 co Ci nie pasuje w rekrutacji wojsk?
Moja obecna kampania zdaje się być trudniejsza i bardziej wymagająca po patchu 0.7 i 0.71, podobają mi się obecne zmiany. Dodatkowo zapraszam do pobrania nowej wersji spolszczenia: http://www.twcenter.net/forums/showthre ... ith-v0-71a
Rekrutacja legionów( bowiem o Rzym mi chodzi) w pierwszym okresie tylko w obrębie Italii później możliwa tylko w pełni zromanizowanych prowincjach ( tutaj widzę wydłużenie czasu romanizacji). Jednostki auxilia( piechota, kawaleria ) zbyt szybko dostępne w obecnej chwili, winny być dopiero po reformie Augusta różne w zależności od regionu tak jak to miało miejsce w Roma Surrectum. Lokalne jednostki pomocnicze z czasów republiki winny mieć możliwość unowocześnienia do jednostek auxilia po reformie Augusta.Cytat:
@Marko1805 co Ci nie pasuje w rekrutacji wojsk?
Jaka szkoda że będę miał dopiero więcej czasu w niedziele, bo zapowiada się zabawnie.
Czy muszę wyrzucić stare spolszczenie i zainstalować nowe? Czy wystarczy że zainstaluję nowe?Cytat:
Zamieszczone przez Rafkos
Podmień plik na nowy.Cytat:
Czy muszę wyrzucić stare spolszczenie i zainstalować nowe? Czy wystarczy że zainstaluję nowe?
Dzięki
Ja też dołąnczam do podziękowań. Nie mam teraz za dużo czasu na grę więc poproszę Was o krótki opis nowych budynków lub zmian zaistniałych w tych starych.
Dresden założył na twcenter nowy temat, gdzie zaprezentował swoje nowe-stare submody.
Download :
Wariant z nielimitowanymi edyktami ;) :
http://www.mediafire.com/download/w1ss1 ... ubmod.pack
i na ograniczenie liczby agentów:
http://www.mediafire.com/download/r004f ... ubmod.pack
Pojawiła się także wersja będąca połączeniem obu submodów:
http://www.mediafire.com/download/q8hdc ... ubmod.pack
Do pobrania według uznania, jak tam komu w duszy gra :)
To w sumie fajnie, że pogrzebał w plikach i połączył te swoje wcześniejsze produkcje - bo niestety nie były ze sobą kompatybilneCytat:
Zamieszczone przez marengo
W obecnej kampanii to już zostanę chyba tylko przy edyktach ale od następnej rozgrywki ten mod wejdzie to moich "standardów"
Dzięki Marengo za cynk, bo jakoś tego nie wyczaiłem na TWC
Fajne. Jeszcze jakby różniły się od siebie w statystykach, np. kohorty batawskie miałyby wyższy współczynnik ataku.Cytat:
Zamieszczone przez marko1805
Jednak jest jeden zgrzyt, reformy Augusta pojawiłyby się zbyt późno w stosunku do czasu gry. Biorąc pod uwagę 4 tury/rok to reformy miałyby miejsce kiedy już większość Europy byłaby podbita a pewnie w międzyczasie byłoby już po wojnie domowej.
Rzeczywiście reforma armii rzymskiej w Rome II jest za łatwo dostępna i niemalże nic nie trzeba zrobić aby ją osiągnąć (w porównaniu z takim Roma Surrectum, że o Europa Barbarorum nie wspomnę) - reformę Mariusza przy 4 turach na rok można osiągnąć w okolicach 265 r p.n.e. Ja osobiście wstrzymuję tę reformę, robię wszystkie inne rzeczy aby zachować pozory historyczności w tej kwestii.Cytat:
Jednak jest jeden zgrzyt, reformy Augusta pojawiłyby się zbyt późno w stosunku do czasu gry. Biorąc pod uwagę 4 tury/rok to reformy miałyby miejsce kiedy już większość Europy byłaby podbita a pewnie w międzyczasie byłoby już po wojnie domowej
Rozwiązaniem wydają się "udogodnienia" Drezdena - 1 tura lub 2 tury na rok ale i tak reforma jest za szybko dostępna
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... ar-Options
Popieram myśl o transformacji oddziałów pomocniczych po reformie - z drugiej strony szkoda, że nowe oddziały Iberyjskie (tzn. część) nie są dostępne jako nowe auxillia dla Rzymu (przynajmniej ja tego nie dojrzałem) :)
To fakt. Dlatego w moim odczuciu 4 tury/rok to troszkę za dużo, wystarczą 2( oraz odpowiedni rebalans całej gry, co jednak zajmie sporo czasu), no chyba że skupiamy się wyłącznie na okresie do końca lub początku panowania Augusta. Zresztą bardzo ciekawy jestem jak do tego podejdzie ekipa DeI.Cytat:
Fajne. Jeszcze jakby różniły się od siebie w statystykach, np. kohorty batawskie miałyby wyższy współczynnik ataku.
Jednak jest jeden zgrzyt, reformy Augusta pojawiłyby się zbyt późno w stosunku do czasu gry. Biorąc pod uwagę 4 tury/rok to reformy miałyby miejsce kiedy już większość Europy byłaby podbita a pewnie w międzyczasie byłoby już po wojnie domowej.
Cztery tury są ok, problem może powstawać tylko przy chęci grania zgodnie z historycznością Rzymem. Reszta państw nie miała czegoś takiego jak reformy Mariusza (i Sulli). Ja gram Rzymem i zastanawiam się nawet nad przejściem na 12 tur w ew. kolejnej kampanii. Tempo podboju teraz spadło, budynki - tak, to one spawalniają ekspansję, są drogie i mając mocne wojsko po podbiciu miasta nie stać nas na przebudowę wszystkiego w jednej turze. Sam Rzym ma tak wiele jednostek nawet przed reformami, że w połączeniu z ich kosztami do tej pory - ok 160-ta tura nie korzystam z triari i niemal nie korzystam z proncipes.
Przy 4 tury = rok mogę szkolić porządnych generałów, nie mrą jak muchy i dają potęzne bonusy do wszystkich aspektó gry. Jest tylko jedna bolączka - AGENCI, no, żesz.... jak tutaj nie wyklinać. Prosiłęm już o to w podtemacie o nich traktującym ale powtórzę błaganie tutaj. - Błagam Was dobrzy ludzie, dajcie link do submoda który likwiduje albo spłyca ich do symbolicznej - realnej roli.
Mówisz masz :)
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... and-Agents
A jak działa ten mod??Cytat:
Zamieszczone przez Bojaki
Hmm,gram na b.trudnym Rzymem,jest 237 r. i poki co zaden agent mnie nie zaatakowal,chociaz widze ze na terenie Grecjii jest ich cala masa.Zaczynam przed podbojem tych ziem szkolic swoich ale jest to okropnie nudne i zmudne,nawet niema ciekawych filmikow jak kiedys.
Bojaki , dziękuję Ci za dobre chęci ale ten submod też poległ. Grałem nim na kampanii Spartą, wszystko było ok dopóki nie napadłem na Point. Agenci Pointu napadli mnie w 5 na jedną turę, na początku przypełzły 2 dziady połamane dygnitarze i szpieg, potem dołączyło 2 championów i... Odpuściłęm kampanię bo zrobił się czysty RPG. Było to gdzieś około 130-140 tury. Wcześniej był spokój i nawet nie napadła mnie ta gnida Elektra z Epiru choć zwykla kampania Spartą to wściekła ataki tej mędy od drugiej tury. Submod trzymał się długo ale w końcu pękł.
Próbowałem już chyba z 6 tych submodó na agentó i każdy jest wadliwy. W większośći linki wklejają ludzie o dobrych chęciach ale nie zaawansowani w grze, ci którzy znaleźli coś dobrego siedzą cicho bo nie chce im się pisać.
Teraz do tych, którzy piszą, żę u nich nie ma agentów albo nie ma znimi kłopotu. - Którą macie turę i jaki poziom gry? Ci którzy mają już turę + 200 i poziom min b. trudny są miarodajni, reszta bez urazy ale nie wiele możecie napisać bo niewlele doświadczyliście.
Na nowej łatce kampania jest trudna, Ameryki nie odkryłem ale napiszę, że teraz trzeba rotować nawet postaciami ze świty generała niemal co turę, bez tego w podbitych miastach będziecie siedzieć kilka tur dłużej, skarbiec będzie mniejszy a bitwy na automacie jeszcze bardziej rozczarowujące. Każdy postawiony budynek powinno się przemyśleć dwa razy, w jednej prowincji robimy wojsko, inna zarabia na rolnictwie, inna na przemyśle, jeszcze inna na handlu. Prowincje uniwersalne już nie zapewnią Wam utrzymania full armii i flot. Możę gdziś ok 150 tury wyjdziecie na stabilną ekonomię ale tylko jeżeli wczesniej mieliście głowę na karku.
Dlatego też te ścierwa agenci tak psują grę, champion burzący jednym pierdnięciem wszystkie budynki w mieście, spowalniający budowę, armie. AI grające w 90% tylko agentami podczas gdy jego armie pływają sobie po morzach i łowią rybki. Chyba zdecyduję się na całkowitą eliminację tego ścierwa z gry, żałuję jednak szpiega bo rozpoznawałem nim teren przed ew. atakiem, żal mi też będzie dygnitarza, bo pięknie pracował nad podnoszeniem poziomu kultury w podbitych prowincjach. Ci agenci bez tych idiotycznych możliwości mogli być wisienką na torcie a zrobili z nich wk......cy nagrobek dla gry.
Na koniec - Panowie - jest podtemat o agentach. Piszcie tam o swoich odkryciach, spostrzeżeniach ale piszcie też która tura i jaki poziom, na pewno jest submod który robi strategię z obecnego RPG Rome 2.
Wygrałem wojnę domową i zająłem Rzym i nie było wyboru, czy chcę cesarstwo, czy nie. Mam dei 0.6j nielimitowane edykty i tłumaczenie. Czy to przez moda czy coś innego?
Raczej bug, cofnij się do sava najbliższego z przed zakończenia wojny i dograj ten konflikt do końca ponownie.
Pytanie nie związane z tematem (jeżeli pozwolisz) - b. ładna dziewczyna widnieje na Twoim avatarze, taki typ urody który nie kłoci się z osobowaścią, do tego sprawia wrażenie sympatycznej. Jeżeli ją znasz to pozdrów odemnie, jeżeli to Twoja dziweczyna jesteś szczęściarzem.
Podobają mi się zrównoważone blondynki, a ta pani ( zawsze zapomnę nazwiska ^^ ) grała w Londyńczykach. Weź mnie nie załamuj, bo kilka bitew miałem w 1 turze i nie sejwowałem po każdej. Zresztą dałem dla testu automat i to samo. Wgram nową wersję moda może pomoże.
Wcześniej jak mnie wojna zaskoczyła to powrót do sejwa = crash. Oby nie wybuchała co turę ^^
Dobra edit: w następnej turze jest pytanie o cesarstwo:P - sorry za zamieszanie.
Ps: na steamie i origin tez mam blondynkę ^^
Mam pytanie, dlaczego startowa kultura w państwie zamiast Kimmeri( nie znam poprawnej nazwy) to kultura stepowa, mimo, iż frakcja jest hellenistyczna i kontroluje całą prowincję :D
To raczej jest nieplanowane, brzmi nonsensownie ale można jeszcze poszukać w źródłach historycznych ile albo raczej od którego mniej więcej roku dana nacja posiada konkretną prowincję. Jeżeli podbój jest świeży będzie to logiczne, myślę jednak, żę przypadek o który piszesz wynika z niedoskonałości gry.