Tak, to mogłoby zachwiać równowagę zmysłów forumowiczom... :lol:
Wersja do druku
Tak, to mogłoby zachwiać równowagę zmysłów forumowiczom... :lol:
Ja oczekuję trzech-czterech minikampani:
1 - Wojny Punickie - by ci biedni Kartagińczycy i Hiszpanie dostali jakieś nowe jednostki, dodano nowych najemników do regionów w tej części świata, przy okazji może nieco usprawniono pewne aspekty mechaniki z nimi związanej. Chciałbym też aby poprawiono bitwy morskie. Oczywiście najważniejsze będą nowe jednostki dla Rzymian :mrgreen: ponieważ trochę nudą wieje w kampanii nimi i nie ma za bardzo różnorodności.
2 - Jakaś minikampania z Germanami w roli głównej.
3 - Kampania z Boudicą w roli głównej. Dodanie lekkich celtyckich sztyleciarzy - niskie obrażenia, pancerz ale bardzo wysoki atak i obrona. Dodanie jakiś dodatkowych frakcji na wyspach.
4 - Wojny Grecko-Perskie. Dodatkowe jednostki dla frakcji wschodnich jak i może coś ekstra dla greków. Z grywalnych widziałbym Persje.
Pozdrawiam
Z wojnami punickimi jest ten problem że: dopóki nie zrobią czegoś z flotami i bitwami morskimi, taka kampania będzie słaba.
Problem drugi to 3 nacje które by ona odblokowała. Ja chciałbym Syrakuzy (z murami), Numidów, Hiszpanów i Galów nad Rzymem, co już daje 4... Do tego samo wieczne miasto i Kartagina, Tak więc mielibyśmy 6 nacji (opcjonalnie zwykłych galów jako 7).
A co myślicie o Powstaniu Spartakusa jako mini kampanii? Większe zróżnicowanie gladiatorów, "motłochu" itd. Myślę że byłoby ciekawie. 8-)
Tak, ale mapa Italii byłaby do tego za mała. Pozbawiałaby powstańców jakichkolwiek opcji dyplomatycznych; po wojnie ze sprzymierzeńcami Rzym, wyjąwszy problemy z brygantami, piratami i konflikty klasowe nie miał naturalnych wrogów w najbliższym sąsiedztwie. Rozsądne było w takim wypadku rozciągnięcie mapy na Hiszpanię, tu pojawia się okazja do przedstawienia kultur iberyjskich i walk z Sertoriuszm, bądź na wschód, tu sojusznikiem Spartakusa byłby Pont.
Czytając Powstanie Spartakusa Pawła Rochali, dochodzę do wniosku że niewolnicy w grze, albo mogliby opuścić Italię przeprawiając się przez Alpy (walka o dojście do krawędzi mapy określonej liczby jednostek) lub próbować desantu na Sycylię. Przekroczenie Padu powinno spowodować rozłam wśród powstańców, przecież ich spora ilość nie chciała opuszczać Italii, patrz wolni ludzie z pól, zubożała ludność nie mająca wyboru: przyłączam się do powstania albo pozwalam się zabić, ograbić. Spartakus, kiedy zrozumiał że nikt nie chce z nim negocjować, zezwolił na rabunki zaradzając trochę problemom aprowizacyjnym , zresztą trudno było mu zapanować nad mozaiką ludów tworzących siły powstańcze, prawdziwą wieżą Babel.
Jednostek ciężkozbrojnych wśród powstańców nie było wiele. Prawie wszyscy zginęli w bitwie na rzeką Silarius, zamknięci w kotle, obrzuceni gradem pila, bez możliwości wykazania się w walce.
Tak w kwestii DLC...Druga wojna punicka to raczej pewniak, ale poza tym świetny byłby podbój Italii.
Od północy miasta Etrusków, od południa Samnici i Lukanowie, związek miast-państw Latyńskich, miasta Wielkiej Grecji (Tarent!), dodatkowo od północy inwazja Gallów Brennusa a od południa desant Pyrrusa. Więcej opcji dyplomatycznych - nadawanie sojusznikom obywatelstwa zwiększałoby "siłę ludzką" populacji i bogactwo, ale nadmiar "nowych" obywateli powoduje niepokoje; dla pozostałych miast statusy protektoratów lub przymusowych foedusów... Samograj :)
a jam mam takie pytanie bo planuje kupić romka i pytanko no xd :D ....bo na YT na filmikac widziałem że można miećwiecej niz dotychczas jednostek podczas bitwy(zawsze bylo 20) a teraz gosc dal sobie 40 jednostek xd :D i czy wplywa to pozytywnie na gre czy negatywnie ?
Już od Shoguna 2 na polu bitwy może przebywać po Twojej stronie 40 jednostek(2 armie po 20). Mody Brana do Napoleona też to wprowadzają. Bitwy są bardziej epickie o ile Twój komputer to zniesie :D
Jeżeli masz więcej jak 20 jednostek po swojej stronie w bitwie to przed rozpoczęciem bitwy istnieje możliwość ograniczenia do 20 jednostek. Działa to na obie strony (komputer też może mieć jednocześnie 20 oddziałów wtedy) i posiłki wchodzą dopiero, gdy jakiś oddział zwieje z pola bitwy. Wydłuża to bitwy i czyni je bardziej wieloetapowymi oraz pomaga odciążyć kompa jeżeli nie jest w stanie udźwignąć na raz 80 oddziałów na polu bitwy. Polecam
Pozdrawiam
Skoro pojawiła się beta nowego pacza, to można czekać na zapowiedz nowego dlc, i dobrze bo już zaczynało się nudno robić.