Bądźmy realistami: łatwiej w Polsce spotkać i zagadać fajną kajakarkę (oczywiście o wiosło) niż siatkarkę plażową.
Wersja do druku
Bądźmy realistami: łatwiej w Polsce spotkać i zagadać fajną kajakarkę (oczywiście o wiosło) niż siatkarkę plażową.
strach odmówić :P
http://i.imgur.com/j1IVfap.jpg
Wiosło jak wiosło...:P
Brzydka z twarzy ale fota fajna.
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...08817101_n.jpg
a tutaj bardzo ładna pupcia :D
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...13066905_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...80544493_n.jpg
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/...71796520_n.jpg
Coś z wątku pobocznego, ale silnie związanego z tematem.:cool:
http://www.xdpedia.com/upload/images...5_14-14-49.jpg
A to już w temacie (Przystanek Woodstock):
http://p1.sfora.pl/5692348f622c15766d0e382bb88c09ca.jpg
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...H=600&border=0
Dredy u dziewczyny to tragedia, rozpacz, eliminacja na starcie...
A u facetów to nie? Dredy w ogóle są fuj, blee itd. Jedynie plus taki, że faceta z dredami olewasz, a nad ładną dziewczyną można się poużalać :P
Dredy, kiedyś to była choroba, którą leczono za duże pieniądze, dzisiaj ludzie sami płacą by ją mieć.
Tak się zastanawiałem. Jak to się myje?