Anna de Loiret
Norsa nie ma już na tym świecie... - stwierdziła ze smutkiem w oczach po czym dodała - a krasnoludzica wczoraj o mało nie zginęła, mogę sprawdzić co z nią, ledwośmy odratowali ją, jak mniemam.
Wersja do druku
Anna de Loiret
Norsa nie ma już na tym świecie... - stwierdziła ze smutkiem w oczach po czym dodała - a krasnoludzica wczoraj o mało nie zginęła, mogę sprawdzić co z nią, ledwośmy odratowali ją, jak mniemam.
Sebastiano przymknął oczy i zaczął coś bezgłośnie szeptać, Maria stwierdziła Idź zatem sprawdzić co z Nią Anno, jeśli jest przytomna, to Ją tu sprowadź.
Anna de Loiret
Skinęła głową Marii i udała się na poszukiwanie Glorginy.
Techniczny
Szuka na dole najpierw, zamierza wypytac krasnoludów albo karczmarza gdzie jest jej pokój albo gdzie ona przebywa.
Alessio Contrarini:
Gdy Anna wyszła Sebastiano otworzył oczy i stwierdził w tileańskim Jedyny ślad demona, bardzo nikły, wyczuwam w samej balii.
Anna de Loiret:
Na dole pustki, karczmarz ziewa za kontuarem. Pokój zabójczyni trolli jest między Państwa izbą, a tą zniszczoną odpowiedział na pytanie Anny w staroświatowym.
Anna de Loiret
Poszła do wskazanego pokoju i zapukała do drzwi - Glorgino, to ja, Anna!
Alessio
Na wszystko co mi drogie przysięgam że widziałem tą łapę, i wątpię żeby to był jedynie wytwór wyobraźni....,pojawiła się kiedy Anna wyjęła kolczyki,zabłysły silnym światłem i ukazała mi się łapa jakiegoś monstrum,być może tego które dorwało Glorginę - mówił pewnym głosem i widać było że jest święcie przekonany co do prawdziwości swoich słów.
Alessio Contrarini:
Jakie kolczyki? spytała się Maria.
Anna de Loiret:
Nikt nie odpowiedział na pukanie Anny.
Anna de Loiret
Chwyciła klamkę i delikatnie spróbowała otworzyć drzwi, bardzo powoli jeśli nie sa zamknięte.
Alessio
A bo ja wiem,jakieś magiczne,z tego co wiem wykrywają nasilenie magii w pobliżu,dostała je od elfów - odparł wyraźnie zamyślony.
Anna de Loiret:
Drzwi ustąpiły, w izbie nikogo nie ma. Brak tez rzeczy zabójczyni trolli. Ponadto w szafie brakuje jednego skrzydła drzwi.
Alessio Contrarini:
Zaczekajmy zatem aż wróci stwierdziła Maria.