Polecam zagrać Ces. zach. 1000 denarów na start i same bunty w przeludnionych miastach ;)
Wersja do druku
Polecam zagrać Ces. zach. 1000 denarów na start i same bunty w przeludnionych miastach ;)
ja po 20 turach ces.zach miałem 10.000tys na plusie ale później zaczyna się kryzys
Zachodnie Ces. jest fajne, ciekawe, klimatyczne w pewnym sensie, ale w zyciu sie tak nie nameczylem w kampanii. Kiedy jakies hordy pojawialy sie blisko granicy szybko zamykalem wszelkich zolnierzy w miastach i modlilem sie, zeby mnie owa horda ominela. :P
Sarmaci mają świetną wszechstronną piechote bosbarską (nie wiem czy to dobrze napisałem) i wystarczy zamienić sie w horde . Tylko problem z gospodarką bo strasznie zacofani
Ulubiona oczywiście Alamanowie, po rozbudowaniu wojska można zająć rzymskie miasta pilnujące przełęczy, a dalej to Galia.... i ta piechota :)
Celtowie, bo lubię bronić wysp. :)
Berberowie, bo to Afryka i prawię moja Numidia. HAHAHAHA
Poza nimi lubię też Sarmatów (żółci na mapie),
za konne łuczniczki
Tak BI to prawdziwy upadek Romy. Ulubiona frakcja - buntownicy
Moja ulubiona frakcja to Frankowie. Sztandary pełne jazdy i walka z hordami coś pięknego :twisted: . Klimatycznie gra się także Ces. zachodnim. Liczenie się z każdym żołnierzem. Walka garstką ludzi przeciwko hordom i brak pieniędzy na dosłownie wszystko
A ja uwielbam tak:
- Celtów, za piękne i potężne jednostki: Ogary Kulana i Gallowglass'ów
- Burgundów, za piękne i potężne jednostki: Wojowników Nocy i Berserkerów, oraz ładniutki kolor
- ORAZ Słowian, za piękne i potężne jednostki: Doborowi Wojownicy z Hordy Stepowej, oraz GENIALNY KOLOR, no i to w końcu nasi :lol:
szkoda że Celtowie nie mogą być hordą :(
Witajcie:)
Kiedyś grałem rebeliantami. Na poczatku ustawiłem podatki wszędzie na max(nic się nie buntuje), postawiłem wszędzie chrześcijańskie kapliczki. Kiedy na drogach zaczęli grasować rozbójnicy, dostałem darmowe jednostki. Podbiłem sasów, zdobyłem Antiochię, Tesalię, prawie również miasto Gotów(gdyby nie kilka moich błędów i nudy, np. złe podejście do ataku czy z nudy auto bitwy, goci byliby już hordą:). Buntownicy mają ogromne mozliwosci, bo jeśli po drogach zaczna grasować większe grupy zbójów, można nawet podbijać kolejne miasta:)
A z realnych frakcji lubię Rzym Wschodni. Ma dobra kombinację jednostek, z odpowiednią strategią pokona każdego. No i nic się nie buntuje;)