Są specjalne krople zastosujesz i masz spokój np. na 3 miesiące. Chociaż pamiętam, że kiedyś psy na wsi miały pełno kleszczów i nic ;)
Wersja do druku
Są specjalne krople zastosujesz i masz spokój np. na 3 miesiące. Chociaż pamiętam, że kiedyś psy na wsi miały pełno kleszczów i nic ;)
Fajny psiak ale głodomor niesamowity. Miałem kiedyś taką wielką bestię. :)
Jaki niedźwiedź :D
No pies całkiem fajny ( choć jak pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia to myślałem że to niedźwiedź ) ;) Ja mam Golden Retrivera ( czy jakoś tak ), choć to w zasadzie pies mojej siostry i mamy. Jeżeli miałbym kiedyś kupić ( i wychować ) sobie swojego własnego psa, to na 100% będzie to klasyczny 'wilczur'. Te psy są rewelacyjne. Kiedyś miałem owczarka belgijskiego, ładna rasa, ale rozmiarowo to bardziej podchodziło pod cielaka a nie psa ;)
Jak ja bede mial juz swoja wille, to kupie sobie wilczaka czechosłowackiego;)
http://img521.imageshack.us/img521/3195/pies4.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Ale zrobiliscie offtopa:P Nawet moderacja sie dolaczyla:P
Moze tak skromnie zasugeruje wydzielnie tego bajzlu i zrobienie tematu o psiakach?
Tak jak napisał Aquila, krople i obroże przy regularnym wymienianiu masz spokój z pchłami i kleszczami. Ja jednak nie pozwalam psu łazić nigdzie po kniejach.Cytat:
Zamieszczone przez Jarl
Tak, są również piękne i dostojne, jednak potrzebują doświadczonego przewodnika z silną psychiką. Mój ojciec, przez wiele lat służby w policji był przewodnikiem właśnie owczarka niemieckiego i zawsze mi odradza tych psów. Tłumaczy to tym, że wilczury (szczególnie psy, suki mniej) będą zawsze próbować dominować nad człowiekiem i rodziną (rodzinę psy uznają jako swoje stado). Słyszałem też o przypadku jak skarcony przez przewodnika owczarek mścił się później na jego dzieciach, przy jednoczesnym respekcie do swojego pana. Po prostu owczarki ale i nie tylko, muszą wiedzieć kto pan, kto pies bo nawet niuf czy labrador może wejść człowiekowi na głowę jeśli się mu na to pozwoli.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Tak już na marginesie, w dzieciństwie ugryzł mnie skundlony kaukaz w twarz i przez pewien okres czasu bałem się dużych psów.
Wiem, frontline. Niestety, nie zawsze 100% skuteczny w przypadku mojego darmozjada (tak, zakrapiamy prawidłowo).Cytat:
Zamieszczone przez Aquila
Taa mamy podobne upodobania szkocka wieś w górach = raj na ziemi. Psina fajna ;) i ta czeska też mi bardziej większy niż mniejszy odpowiada no cóż będę miał labradora retriver :DCytat:
Zamieszczone przez Volomir
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ng_new.jpg
A kota miałem dachowca ładnego ale uciekł :( skoczył z balkonu na płot i zwiał.
http://i54.tinypic.com/9a8z7p.jpg
bestia moich rodziców z którą muszę wychodzić :<
Wyjście z psem to zawsze dobra wymówka, przed sprzątaniem itd :D