Żeby nie było - ja bardzo chętnie się zgodzę na najlepszą bitwę Mista ze mną. :devil: Ba, nawet to opiję. :D
Wersja do druku
Żeby nie było - ja bardzo chętnie się zgodzę na najlepszą bitwę Mista ze mną. :devil: Ba, nawet to opiję. :D
Pamiętajcie, że potem będzie ankieta
Kurde porównanie mnie do jakiejś prawdziwej legendy z tamtego okresu to już konkretny zaszczyt no i jeszcze usłyszeć to od Pyzy to już klasa sama w sobie bo się zarumienię :P
A co do samych bitew to po finale i tych meczach Pirx vs Ural i tego co napisał wyżej Pirx jest mocny problem większość bitew była na super poziomie i teraz jest problem bo zależy kto lubi jaki aspekt bitwy czy jest to wymyślna taktyka i egzekucja czy po prostu boskie micro zawodnika to już inna bajka :)
Więc szczerze ja osobiście mam mocny dylemat tutaj i najchętniej wszystkie gry od 1/8 podał bo każda miała jakiś smaczek.
Można nominować 5 potyczek, potem głosowanie. Jak w nagrodach forumowych. Jako, że względnie mało nominacji to pewnie każda będzie dodana do głosowania.
Do kiedy jest czas na nominowanie bitew? Bo muszę trochę nadgonić swoją wiedzę o tym jak potyczki wyglądały a z moimi godzinami pracy w tym tygodniu może być krucho by ogarnąć to szybko. :(
Jeszcze jest mecz o 3. miejsce w przyszły weekend więc na pewno ten tydzień jeszcze.
A to powinienem się wyrobić z nadrabianiem zaległości :)
Ja nominuję bitwę Pirxa z Mistem nr 1 za użycie niestandardowej taktyki przez Mista i szybkie jej rozpracowanie przez Pirxa.
Ja podam Prawdopodobnie po meczu o 3 miejsce. W tej chwili ciężko mi powiedzieć i nie chciałbym pominąć jakiegoś jakiegoś kąska w tym tłoku. Pamiętam, że finałowe szachy podobały mi się pod pewnymi względami, ale tez pamiętam, że chyba w każdym meczu od 1/8 a nawet z Tuffem w grupie zaskakiwał mnie pozytywnie Mist. Nie dlatego, że znam jego mecze w WH, ale jakoś wydawało mi się gra innym stylem na 3k. Musze sobie przypomnienie zafundować.
Dobra, turniej dobiegł końca, więc moje pozostałe nominacje:
2. Bitwa pyza vs Ural nr 1, gdzie pyza wyszedł z dopracowaną pod Urala taktyką i odpowiednio dobraną mapą. I przez większość bitwy niszczył Urala. Po czym Ural, jak to u niego właściwe, na chłodno zmienił całkowicie taktykę, rozlokował swoje oddziały optymalnie i zaatakował bez szans na stawienie oporu.
3. Bitwa Tuffa z Mistem z Grupy, gdzie Mist zagrał swoją taktykę opartą o strzelców, zaś Tuff skontrował to szybkim rushem na jednym skrzydle.
4. Bitwa Kaszanki z Uralem nr 2, ta do ostatniego żołnierza.
5. No i nieskromnie trochę - moja bitwa finałowa nr 3 z Uralem, gdzie pokazaliśmy naprawdę wyśmienite mikro w kontekście szarży kawaleryjskich na piechotę, plus gdzie znowu skutecznie Ural zastosował technikę cofek strzelcami w celu wymarnowania strzał.