Cytat:
To prawda, szczególnie żona^^...Ja wiem, czy trzeba tyle grać dziennie dla osiągnięcia takiego czasu, ja tam pykałem, czasem godzinę, dwie i jak napisałeś, życie "przeszkadza". Jednak i tak liczy się jakość rozgrywki i jej klimat. Ten dreszcz ;) emocji przy Szogunie 1 i Medievalu 1, każdemu życzę ;) .
Zawsze można ją wysłać do rodziców. Ja jestem z dziewczyną ale jak chce przynerdzic to stosuję takie praktyki. A ostatnio wrócilem do total warów. Gram kampanie w rome 2 kartaginą i w imperium surrectum rzymem. Ponadto buduję sobie miasto w anno 1800. Nie są to złote czasy gimnazjum i liceum - wakacje i nerdzenie po nocach ale coś niecoś potrafię :cool: