Nie podoba mi się zbytnio ten mod. :roll:
Wersja do druku
Nie podoba mi się zbytnio ten mod. :roll:
Czyli który?
Spróbowałem jeszcze raz. Pykam w tego moda, co podesłałeś - Rzeszą, wersja pod SF.
Masz może jakieś porady jak fajnie Niemcami zagrać? Da się tak szybko zaatakować Danię i Norwegię, by dokonać aneksji?
Bardzo ciężko jest anektować kraje. Zająłem Danię i ją okupuję. Natomiast Norwegię zostawiłem sobie na później żeby podzielić się nią ze Szwedami i Finami :twisted: (w 1942 jest u nich narodowy socjalizm :twisted: ) Ciekawie wyglądała sprawa Jugosławii, ponieważ zaatakowała mnie kiedy napadłem na Polskę przez co najpierw zająłem całe Bałkany a dopiero potem Szwajcarię i Benelux. :)
Wystąpiły niestety dwa poważne bugi...
1. Francja co kilka chwil występuje o zawieszenie broni (prawdopodobnie z którymś z moich sojuszników) przez co nie mogę jej zająć gdyż nie jestem z nimi w stanie wojny.
2. Bułgaria dołączyła do Osi poprzez event podczas wojny z Jugosławią. Przez to traktowana jest jako członek bloku ale ma oddzielny sojusz.
Mimo wszystko szykuję się do agresji na ZSRR tyle, że braknie mi czasu na granie :?
A ja mam problem w 1940 r. Sojusze w miarę historyczne - czyli oś i ich satelity + Węgry, Bułgaria + możliwość dodania Tybetu i Jugosławii do osi. Norwegię załatwiłem wysadzając desanty obok Oslo i Narwiku, Danię spadochroniarzami + atak od strony lądu ale też tylko okupacja. Trochę denerwująca była cała francuska flota + Home fleet brytoli,ostro mi pocharatały okręty w rozpaczliwych atakach. Nieco skopałem, bo nie wyprodukowałem jeszcze swoich ciężkich okrętów ( Bismarcka, Tirpitza, Scharnchorsta i Gneisenau'a ) bo się bawiłem z technologią dla nich - by jak najbardziej przypakowane miały statsy. I czy tobie też ciężkich krążowników nie zalicza do okrętów głównych?
No i mam problem bo moje siły bardzo szybko słabną gdy idę przez kraje Beneluksu. Chodzi mi o tempo ataku i spadek organizacji. Praktycznie gdy dojeżdżam do Belgii większość moich jednostek już ma organizacje na 0. No i obniżone siła czołgów. Zajebiste kary za walkę w lesie, są praktycznie bezużyteczne. Nie da się tak fajnie przejechać przez Luksemburg i Ardeny jak to robiłem zwykle w HOI. Moja kampania wygląda jak I wojna światowa - przedzieranie się prowincja po prowincji do przodu :| Nie ma to nic wspólnego z Blitzkriegiem - w porównaniu do tego moda, co ja podesłałem to tutaj nie da zrobić Bliztkriegu.
Tam przejechałem po Francji ;) tutaj mam bitwę o każdą prowincję.
Dania poddała mi się po evencie. Natomiast w Beneluxie problem stanowiły posiłki Brytoli, którzy rzucili chyba 8 dywizji do Den Haag. Francji nie ruszyłem z wiadomego powodu.
Podbiłem Francję ale od maja do - w zasadzie, końcówki sierpnia się z nimi męczyłem. Idiota komputer wyszedł z linii Maginota i ją bez dużych strat zająłem. Fajnie poprawili AI, komp od razu kontratakuje jak zaczniesz gdzieś atak, co jest mega upierdliwe, bo nie można się przełamywać na wybranych kierunkach, bo od razu komp wiąże twoje siły kontratakami. No i ucieka z okrążeń, miałem spory problem by zrobić choć małe kotły, dopiero jak z niewiadomych przyczyn ( w sumie musiał przerzucać siły do Normandii, bo tam się ostro tłukł z moimi ) zostawił linię Maginota, to wtedy wyjechałem mu na tyły.
Gdyby trochę poprawić eventy - jak dla mnie za mało i siłę dywizji pancernej, by jechała do przodu a nie zatrzymywała się jak ją tylko komp jakimiś szmaciarzami zaatakuje - w tym drugim modzie czołgi są bardzo ok ( z tym, że Niemcy są zbyt przypakowane w zasadzie już od początku rozwinięta technologia + eventy z oddziałami i sporo IC ) i kilka drobnych zmian to bym ciupał w tego moda. A tak to straszna meczarnia podbój Francji a nawet nie chcę myśleć co będzie komp robił z masą wojsk - przy tym samym AI w Rosji.
http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... k-into-HPP obczaj to - sporo spostrzeżeń, które sam zaobserwowałem. Jeszcze chłopaki muszą popracować nad modem
Kupiłem niedawno tą grę i mam pytanie. Jaka jest najlepsza taktyka Polską w pierwszej kampani " przygotowania do wojny" ?
Jakie jednostki lądowe najlepiej budować grając ZSRR?
Wejdź do Osi, wciągnij tam Stany i Skandynawię, zlikwiduj kraje bałtyckie i... maszeruj na Moskwę.Cytat:
Zamieszczone przez seba225
Polską jeszcze nigdy z Niemcami nie wygrałem, ale jeśli chcesz popróbować to radzę nie inwestować w broń pancerną, tylko w uzbrojenie dla piechoty. Ogólnie "dziwnie" się Polską gra, bo znając wynik starcia głupio tak inwestować w IC, co zazwyczaj jest standardem na początku rozgrywki.
Ruskimi nigdy nie grałem, za dużo wszystkiego :P
Apropo HoI3, to całkowicie rozgrywkę zmienia ostatni dodatek Their Finest Hour.
Praktycznie dopiero na nim można powiedzieć, że gra w HoI3 ma sens.
Jakby co macie recke na http://eufigames.com/?reviews=hearts-of ... r-recenzja
Tutaj niestety stała zasada z PL wersjami (ze względu na opóźnienia zarówno w wydawaniu patchy, jak i dodatków) - czyli na wersji PL na razie zapomnieć, albo będzie mieszanina PL / ENG.
Aż zatęskniłem za HoI i CK2 :)
Heh, podobnie można powiedzieć o EU3 bez DLC :PCytat:
Praktycznie dopiero na nim można powiedzieć, że gra w HoI3 ma sens.
Jak dla mnie nawet teraz można wprowadzić sporo kolejnych dodatków po których będziemy mówić, że dotychczasowa gra była niegrywalna.
No tak, my już od dłuższego czasu na stronie mówimy, że Paradox przyjął politykę płatnego patchowania gry.
Ale faktycznie z tym DLC dopiero gra HoI 3 zyskuje... faktycznie podobnie było z EU3 dopiero po którymś tam dodatku.
Chociaż np w przypadku CK2 już podstawka była ok (w ogóle CK jest bardzo udane jako produkt podstawowy i mile zaskoczył, a dodatki tylko rozszerzają coś co jest grywalne na podstawce - oczywiście mówie o wersji ENG).
Nie no, jasne. Rozumiem i zgadzam się ;) Tyle, że powoli staje się to ogólnoświatową normą, że po premierze wydaje się parę patchy reperujących podstawowe bugi, po czym nadchodzi kolej na serię DLC :)
Ale jak zauważyłeś Paradox radzi sobie z wydawaniem grywalnych wersji 1.0 coraz lepiej, co ważne AI radziło sobie całkiem nieźle. Jedyne co mi się z CKII mocno nie podobało to brak możliwości gry Islamem.
Co do HoI3 to widzę, że gra staje się coraz bliższa porządnemu "symulatorowi" tego okresu, podczas gdy podstawka to po prostu gra oparta na pewnych zasadach w realiach drugiej wojny. Co nie zmienia faktu, że gra w HoI3 z samymi patchami sens i przyjemność miała. Inna sprawa, że po wydaniu tych DLC granie w podstawkę dziś wydaje się mocno ograniczone.
Z EU3 największy problem miałem po wydaniu Divine Wind. Z jednej strony ten czwarty już DLC naprawdę sporo zmieniał, z drugiej mod Magna Mundi kończył się na Hier To The Throne :P
PS:Liczę, że po grywalnym podstawowym CKII można śmiało liczyć na grywalne 1.0 EU4 i East vs. West, jako fan serii nie mogę się doczekać :twisted:
Mam problem z HoI 3 patchem 1.4... gra na patchu 1.2 działa normalnie ale gdy zainstalowałem patcha 1.4 po prosu wyłącza się podczas wczytywania... :/
Reinstaluj grę ;)
Robiłem to z 10 razy xDCytat:
Zamieszczone przez Salvo
A zainstalowałeś patch 1.4, czy np. "przejściowy" 1.2-1.4?
Nie mam pojęcia :/
Od razu zainstalowałem 1.4 czytałem że patch 1.4 od razu ma wszystkie wcześniejsze patche.
Kiedyś wpadłem na (mam taką nadzieję) bystry i inteligentny pomysł. Mianowicie...
Czy w czasach pokoju zapasy są nam do czegokolwiek potrzebne? Z tego co pamiętam wpływają tylko na poziom organizacji wojska, tak więc w czasie pokoju można je całkowicie olać, dzięki czemu zyskamy trochę wolnego IC. Tuż przed wojną możnaby ponownie zacząć je produkować, jednostki by odbudowały swoją siłę itd.
Dobrze myślę? Jutro prawdopodobnie wracam do HOI3 i zacznę odbudowywać potęgę Turcji, więc pytam się ;)
PS:Jakieś podpowiedzi co do składu armii? Czy artyleria się opłaca? Czy nie spowalnia za bardzo wojska? Czy opłaca się kupować inżynierów? Na ile grając danym państwem (średnim, typu Turki, Rumuny, Szwedzi) mogę liczyć na lend lease od sojusznika?
Pomógł bym ci gdyby nie to że mam Semper Fi, bo wciąż żywię nadzieje że Cenega wyda po polsku te 2 nowe dodatki
Jednak też gram tylko na Semper Fi :(
Kurcze, miałem nadzieję, że państwa dość chętnie dzielą się technologią, tymczasem ani moje Szwedy od Niemców, ani Bułgary od czerwonych nic nie dostały :(
Na SFi nie ma lend-lease, Jest dzielenie się technologią, ale gdy ktoś się podzieli technologią to będzie cud.
Lend-lease w postaci darmowego IC od sojusznika jest od TFH (w FtM też nie ma). Kolejna ciekawa opcja to wykradanie technologii (też od TFH).
Na SFi HoI3 jest bardzo prostą grą. Ciekawiej się robi od dodatku FtM, no i oczywiście TFH. Są też fanowskie spolszczenie obu dodatków więc da się grać w języku ojczystym.
Their Finest Hour jest w miarę grywalny? Czy lepiej czekać na patche?
Czekać na patche? A co Paradox robi od paru lat? :)
Grywalny, grywalny ;)
Dla mnie gra państwem spoza ''wielkiej siódemki'' jest trochę nudna, bo nie ma się wielkiego wpływu na politykę. Ale pewnie lubisz większe wyzwania.
Ja tam lubię gdy wszystko rozwija się po historycznemu, a ja jestem odbiorcą tych wydarzeń, wpływającym jedynie na zdarzenia lokalne. Dodatkowo gubię się dużymi państwami w prowadzeniu walki :)
Najlepiej grało mi się raz Szwecją (chyba ogólnie moja ulubiona nacja). Najpierw wojna z Norwegią (marionetka), potem trudniejsza z Finlandią (ankesja), w końcu wojna z Rosją, z początku trudna (zdemobilizowana armia vs. rosyjskie hordy), z czasem jednak ustabilizowałem front i razem z NJemcami Sowietów pod linię Moskwy odegnałem. W międzyczasie Brytyjczycy zaatakowali Norwegię, przez co musiałem coraz więcej oddziałów ze wschodu przerzucać na zachód...cudo gra!
W 38, po 2 latach przygotowań i prowokowania wojny przeze mnie. Choć zapomniałem wspomnieć, że biłem ich 3-krotną przewagą liczebną.Cytat:
Zamieszczone przez Zwiastun
Jakoś nie wierzę (jakiś screen) :P
Chyba, że 1.0, poziom extreamly easy, kodach...lub mamy doczynienia z nowym Mansteinem ;)
Raczej Kutuzow - taktyka spalonej ziemi. Cofasz się na wschód, wróg idzie dalej - traci siły w terenie, a potem kontrofensywa. No, ale...
Stare zapisy giną. Niestety po wyjściu wyższych wersji niż 1.0 robiłem uptade. A teraz mam tylko zapis z sojuszu z III Rzeszą. Też Polska.
Opłaca się modernizować armię? Bo grając ZSRR muszę około 100 PP (jeśli nie więcej) na to wydać w 36.
Opłaca (jak myślisz można samą piechotą bić Szwabów).Cytat:
Zamieszczone przez Zwiastun
Warto, tylko nie od razu w 36. Wynajdujesz nowsze technologie i potem modernizujesz. 2 minusy: trochę czasu to trwa i pożera sporo PP. Przy modernizacji floty musi ona stać w porcie. Na okrętach modernizuje się: uzbrojenie p-lot, radary, uzbrojenie przeciw u-bootom (na niszczycielach chyba tylko).Cytat:
Zamieszczone przez Zwiastun
A ja na allegro niedawno zakupiłem kluczyk steam do Hearts of Iron i dwóch dodatków - Semper Fi i For the Motherland za jakieś 23 złocisze wszystko - bardzo się opłacało imo, bo z tego co widzę sam semper fi chodzi po 3dychy, więc polecam paczeć czasem na allegro. Gra jest po angielsku ale przynajmniej nie będzie problemu z modami. Co prawda w tego drugiego dodatka nie grałem ale chyba kosmetyczne zmiany wnosi; może ktoś więcej pykał to się wypowie ;)
Chodziło mi o platformę pod tego moda
http://www.moddb.com/games/hearts-of-ir ... -hour/mods Ciekawi mnie czy ten mod w końcu jest grywalny, bo ostatnio komp miał takie AI, że nie byłem w stanie go nigdzie okrążyć a samą Francję rok zajmowałem :shock:
Grałem sporo w moda D-Day - bardzo fajny. Najwięcej w sumie grałem Niemcami:
Co do dywizji czołgów to ja robiłem zwykle tak
1 czołg średni, 2x piechota zmotoryzowana (potem przerabiałem na zmechanizowaną ), 1 arta zmotoryzowana + czasem coś innego.
Piechota zmotoryzowana to była zwykle 3x piech. zmot + arta.zmot albo inżynierowie
Ja dla ciężkich czołgów robiłem osobne oddziały - np 2 brygady ciężkich + 1 brygada lekkich albo niszczycieli czołgów. Trzymałem takie oddziały gdzieś za linia frontu, by mogły być rzucone tam gdzie komp będzie się chciał przedzierać. Ciężkie czołgi mają mniejszą prędkość - zbliżoną do niszczycieli, więc nie warto ich łączyć z dywizjami pancernymi - bo je spowalniają.
W poszukiwaniu piechoty idealnej wylądowałem w Nacjonalistycznych Chinach, bo wg. mnie to idealny kraj do rozbudowy TYLKO piechoty i mają prawie 70 PP, gdzie Włochy i Japonia mają 90-100 PP. Zacząłem tworzyć dywizje w składzie 2x piechota, artyleria i przeciwlotnicza, bo Japończycy wielkich wojsk pancernych nie mają, ale mają lotnictwo. Te piechotę co miałem dozbroiłem i dopiero po tym zacząłem budować nowe dywizje, garnizony zmieniłem na piechotę, a milicja posłuży jako mięso armatnie. Chciałem wstąpić do aliantów, żeby było historycznie, ale mimo że pół roku się skłaniałem to w ogóle nie ruszyłem w ich stronę, więc wstąpiłem do Osi. Mam chyba Wrzesień 37, a Japończycy mimo, że od lipca mogą mnie atakować (decyzja 'Incydent na moście Marco Polo) to tego nie robią, widać przerazili się mojej armii (od czerwca mam ją w pełni zmobilizowaną). Jutro wykonam kolejne ruchy, ale najbardziej oczywistym jest atak na Japonię, stworzenie z niej marionetki (później przyda mi się jej flota) i anetkowanie Mandżukou i reszty państw chińskich, a następnie atak na aliantów!
A może Japonia jest w Osi? Bo to, że nie atakują to jest dziwne nawet bardzo dziwne.
Dziwne jest to, że mimo, że ZSRR jest w Komiternie, a ja Polską w OSI, mamy słabe stosunki, niską neutralność to mnie nie atakują. Pozwalają mi się zbroić czy co?
Poza tym: jaka jest najlepsza kombinacja wojsk na Ruskich?
Dokładnie :DCytat:
Zamieszczone przez WielkodusznyBezduszny
Tak samo możesz się pożegnać z własnym planem ataku na Japonię ;)
Pamiętaj, że w podstawce musisz co miesiąc skłaniać się na nowo. Do tego jakieś mocarstwo mogło użyć na Ciebie swojego wpływu. Zresztą pół roku to mało, a im bliżej będziesz, tym szybciej zacznie rosnąć. Na początku zawsze jest wolno..Cytat:
Zamieszczone przez Zwiastun
Nigdy w takiej kombinacji nie grałem, więc nie wiem. Zależy, który masz rok, prędzej, czy później zawsze atakują (np. 42).Cytat:
Zamieszczone przez adriankowaty
Grając Szwecją największe problemy sprawiły mi ich ciężkie czołgi.Cytat:
Zamieszczone przez adriankowaty