Wersja do druku
Tura VI:
Książę, kopalnia Torfu rozpoczęła swoje działanie. Towar wydobywany okazał się być torfem o wysokiej zawartości węgla, dzięki czemu nada się jako opał. Duże zapasy tego paliwa pomogą nam w tworzeniu nowych osad gdzie potrzebny jest opał do pieców.
// (od tej tury): +150 złotych monet na turę, koszt kolonizacji regionu zmniejszony o 150 złotych monet.
Tura VI:
Oficer Łowców Czarownic:
Panie, zgodnie z rozkazem przesłuchaliśmy Norsmenów. Twarde z nich sztuki, ale święty ogień Sigmara otworzy usta nawet największym demonom chaosu. Dowiedzieliśmy się że wojska Norsmenów sprzymierzyły się z Zielonoskórymi. Sojusz ten ma na celu połączenie armii i wspólny atak na wrogów. Ponad to dostaliśmy sporo informacji o Fylkirfoldzie. Jest to miasto utrzymujące się z Norsmeńskiego rzemiosła. Stoi ono na wysokim poziomie i ma opłacony garnizon. Ponadto Norsmeni budują wielką flotę mającą przejąć władzę nad wodami Mannana. Tyle informacji udało się nam wyciągnąć. Więźniowie ledwo żyją. Co z nimi zrobić?
Tura VI:
Nie jesteśmy Ci niczego winni człowieku. Ludzie Sigmara działają nam na szkodę, już po raz drugi zajęli się wycinką lasu. Nie będzie mowy o żadnej współpracy, dopóki niszczycie drzewa. Dobrze jednak uczyniłeś Adelbercie, rezygnując z atakowania Tiealendi, naszych magicznych drzew. Prawdopodobnie same stanęłyby w swojej obronie, a jak nie, to my byśmy to zrobili. Zdaję sobie sprawę z tego co dzieje się na wyspie. Nie w naszej jest jednak mocy by powstrzymać to zło. Będziemy bronili lasu, jeśli zajdzie potrzeba. I nie opuścimy go. Dość już Fey przelali krwi za dobro tej wyspy. My troszczyliśmy się o dobro Albionu, ale byliśmy ślepcami. Nie dostrzegliśmy że nikt w ten czas nie dbał o nasze dobro, podczas gdy moi bracia i siostry umierali w imię zachowania porządku. Nie. Nie wyślemy swoich sióstr i braci na pewną śmierć. Wróćmy do sprawy drzew. Jeśli zaprzestaniesz wycinki, drzew w głębi, a będziesz wycinał jedynie na obrzeżach lasu, wtedy możemy przejść do dalszych rozmów. Ponadto żądamy żebyście zajęli się również sadzeniem drzew w gajach które zostały wykarczowane. Jaka jest Twoja decyzja, Adelbercie?
Tura VI:
Guntbert Hülsen i Reingard Reiter:
Panie, wytropiliśmy wrogiego agenta. Niestety, twarda z niego była sztuka, walczył mieczem jak mało jaki Norsmen. Imperium jednak posiada proch, dla którego niczym jest stalowa garda. Celowaliśmy w ręce, jednak szpieg spróbował wykonać unik w wyniku czego strzał trafił prosto w głowę.
Tura VI
Książę nie krył zniesmaczenia słowami elfa, który nawet nie zamierzał się przedstawić:
- Przybyliśmy w pokoju, chcąc naprawić nasze winy, Wy zaś traktujecie nas jak wrogów grożąc i wypominając winy, których nie popełniliśmy. Nikt Wam nie kazał kryć się po lasach, gdy moi ludzie głowili się na co trafili. Wiem już co się tu znajduje i to mi wystarcza, nie zamierzam padać przed Wami na kolana. Wiedz tylko Elfie, że jak nadejdą hordy wroga to moi ludzie nie staną w obronie tego lasu. Nie będziemy zbliżać się do Waszego gaju, a nasi drwale będą wyrąbywać wyłącznie zwykłe drzewa z zewnętrznego kręgu. Rozkażę również postawić chaty leśników, którzy będą czuwać nad odpowiednim uzupełnianiem drzew. Jeśli będziecie się chcieli z nami skontaktować to na zachód stąd znajduje się osada gdzie mieszkają drwale. Ja powiedziałem już wszystko co miałem do powiedzenia.
Adelbert obrócił się i odszedł dając wyraźnie znak, że rozmowy zakończone i chce zostać wraz z ludźmi odprowadzony do normalnej części lasu.
***
Czy szpieg miał coś przydatnego przy sobie? Jakieś rozkazy, mapy, plany? Czy jego wygląd wskazuje skąd pochodzi?
Tura VI:
Elf widocznie wyglądał na zakłopotanego sytuacją, ale zachował kamienną twarz tak że prawie nie widać było na niej emocji. Królowa zaś wyglądała bardzo zaniepokojoną takim rozwojem wydarzeń, a wyraz jej pięknej twarzy i oczy wskazywały że dyskusja potoczyła się nie po jej myśli. Ostatecznie król rzekł jedynie:
,,Straż, wyprowadzić ich''.
Kiedy wychodzili usłyszeli głośną dyskusję między Królem i Królową oraz innymi zgromadzonymi tam elfami. Niestety, wypowiadali się w języku którego żaden człowiek nie rozumiał.
Tura VI:
Szpieg widocznie był Norsmenem, z długimi rudymi włosami zaplecionymi w warkocze i umięśnionym ciałem. Ponad to w jego plecaku znaleziono wiele złotych monet prymitywnego wykonania.
Tura VI
Książę wyszedłszy z lasu kazał dać sygnał wojskom do wymarszu - Wracamy do stolicy!
// Armia Neulandu: Południowy las -> Neustadt. Więcej odpisów dam jutro.
Tura VI
Książę wraz z armią nie zdążył jeszcze na dobre opuścić Karl's Town, kiedy jego oczom ukazał się przerażony posłaniec. Zsiadł z konia, ukłonił się szybko i przemęczony z trudem wykrztusił z siebie słowa:
"Panie mój, orkowie wraz z norsemenami zmówili się przeciw nam, armie Norgliza Urwiucho i Einara Lodinson właśnie przekraczają granicę Południowego Lau Fey od strony Jednookich Mokradeł. Nie udało nam się za wiele zaobserwować, bo natychmiast udałem się w twoją stronę Panie, ale dostrzegłem, że armia Bjornlingów jest zdominowana przez lekkozbrojnych grasantów, zarówno konnych jak i pieszych. Nad oddziałami szybuje prawdziwa mantykora, która zresztą rozszarpała moich towarzyszy na strzępy. Armia zielonoskórych jest mniejsza, na oko połowę stanowią orkowie, a drugą gobliny."
// Norska i Zielonoskórzy atakują Południowy Las Fey. Możesz zdecydować się na zostanie w prowincji, co będzie oznaczało bitwę lub wycofanie się do sąsiedniej przyjaznej prowincji. Szacowana wielkość armii przeciwnika 10-19 oddziałów.
Tura VI
Książę każe wysłać gońca do Leśnego Królestwa z ostrzeżeniem o nadciągających wojskach barbarzyńców. Armia ma się pospieszyć i jak najszybciej ewakuować się do Neustadt. Ludzie z Karl's Town mają uciekać do lasu, gdzie jest ich jedyna szansa na przeżycie.
Tura VI
Książę dotarłszy do Neustadt nie tracił czasu i kazał bić w dzwony na alarm. Garnizon i ludność ma zostać postawiona w stan gotowości. Księstwo jest atakowane. Sternheuer nie tracił czasu i wygłosił gorące przemówienie na stopniach Pałacu:
// Korzystam z umiejętności "Do broni" i proszę o podanie oddziałów, które natychmiastowo mogę powołać w Neustadt.Cytat:
Wolni Ludzie Księstwa Neuland! Od północy nasze granice przekroczyły barbarzyńskie plemiona z Norski i ich zielonoskórzy poplecznicy! Nasze domy zostały najechane! Przeliczą się sługi Chaosu! Trafili na najtwardszy lud jaki stąpa po tej wyspie! Dzieci Sigmara, pokażcie temu plugastwu co znaczy gniew Ghal Maraz! Wzywam każdego zdolnego do walki, do wzięcia odpowiedzialności za swój kraj, swoją rodzinę i swój dobytek i wstąpienia do wojska! Ogłaszam stan wojny w Księstwie!
***
Książę każe zakupić sobie konia, który jest wymagany do nadchodzącej kampanii wojennej.
Tura VI:
Do Księcia podchodzi Główny Oficer Straży Neustadt, po czym zdaje raport:
,,Panie, zgodnie z rozkazem sporządziliśmy spis mężczyzn zdolnych i gotowych do walki. Nasze możliwości oscylują przy trzech regimentach Włóczników i dwóch regimentach Ochotniczej Milicji. Zbrojownie częściowo pokrywają koszty zaopatrzenia rekrutów, tak więc niewiele pozostaje do nabycia. Mężowie ci gotowi są oddać życie w obronie Imperium, otrzymali już stosowne przeszkolenie. Możemy sprowadzić ich do armii kiedy tylko zajdzie potrzeba i zakupiona zostanie reszta uzbrojenia''.
,,Ponadto Panie, zgodnie z rozkazem wybraliśmy najlepszego rumaka bojowego jakiego oferowały nasze stajnie. Jest to koń sprowadzony z Couronne, księstwa Bretońskiego które słynie z najlepszych odmian wierzchowców. Jego cena wynosi 150 złotych monet, w sumę tą wliczone są koszty opancerzenia dla tego konia''.
// Oddziały możliwe do natychmiastowego zrekrutowania po kosztach zmniejszonych o 50%: 3x Włócznicy, 2x Ochotnicza Milicja. Nie wymagają one płacenia utrzymania, ale ulegają one rozwiązaniu gdy zagrożenie zostanie chwilowo zażegnane.
Cena Opancerzonego Konia: 150 złotych monet, jeżeli chcesz bez pancerza - 100 złotych monet.
Tura VI:
Lud zgodnie z rozkazem udał się do lasu. Sytuacja jednak nie ma się dobrze. Ludzie błąkają się po ciasnym lesie w poszukiwaniu miejsca dogodnego do spoczynku. Idzie jednak niezwykle ciężko, gdyż kobiety i dzieci wraz z wozami i koniami utrudniają marsz, który przerodził się w bezcelowe błąkanie się wśród magicznych drzew. Już jedna osoba umarła z powodu niefortunnego przewrócenia się, inne są poturbowane. Ludzie mają otępione umysły i zawroty głowy. Ostatecznie udało im się znaleźć dogodne miejsce do rozbicia prowizorycznego obozu. Wielu ludzi którzy zachowali trochę świadomości i służyli jako przewodnicy bez przerwy odczuwali na sobie czyjeś spojrzenie spomiędzy drzew. Niepokoi ich to, gdyż nikt nie wie jakie zagrożenia czyhać mogą w głębi lasu. Udało im się jednak szczęśliwie przeczekać noc. Kiedy o świcie obudzili się pierwsi mieszkańcy stała się rzecz niesłychana. Drzewa które wcześniej przeszkadzały w prawidłowym ulokowaniu obozu teraz mocno odsunęły się na bok pozostawiając nieco więcej miejsca. Ponadto stworzyły coś na rodzaj kręgu z własnych pni który otacza uchodźców. Dodatkowo wokół ich konarów pojawiły się...kosze z żywnością. W niektórych były jagody, w innych jabłka, a jeszcze w innych gruszki a nawet wiśnie. Ludzie zaczęli mówić o istnym cudzie. Co się dzieje w tym lesie? Czyżby sami Taal i Rhya mieli pod opieką swój lud?
// Utrata Prowincji Południowy Las Fey. Uchodźcy chwilowo bezpieczni.
Tura VI:
Do Adelberta przybył gobliński posłaniec:
"lucki płodzie co muwis ze orki nie so juz zagrozeniem!!! zara psyleci do ciebie sybki goblin i bedzie gadal w tej wasej dyplomatycnej sadzawce. słuchaj uwaznie bo bedzie zondanie aby sie twoja geba zrobila fioletowa, ale wysluchaj to co plecie miedzy wiersami bo mozesz na tym zyskac. wsystko zalezy cyś ocadzial cy mas jesce w tym luckim cabanie oleja. Bedzie goblin mowil glosno bo i tak wsyscy sie dowiedzo ze byl u was dlatego bedzie za te zniewage ze orki nie so zagrozeniem kazal wam zaplacic. gupi sie nie zgodzi a mondry zaplaci i zahowa spokuj od orkof a moze nawet po oplacie - ktora ma honor orkow okazac i byc glosna w siwcie - otsyma wiesci oraz armie naso do walki z wasym sonsiadem z polnocy. ten kto bedzie mondry ten bedzie mnial latwo mieskac a i nawet moze kiedys sie handel zrobi. no to gadaj jak psyleci goblin cys gupi cy caban mas duzy..."
// Wiadomość tą miałem tu podesłać w turze IV ale niestety ją przeoczyłem. Za utrudnienie bardzo przepraszam.
Tura VI
4 jeńców barbarzyńskich ma zostać sprzedanych krasnoludom za 200 złotych monet. Reszta ma zostać spalona, w centrum Neustadt, na stosie. Ma to wywołać bojową atmosferę wśród mieszkańców i zagrzewać ich do wojny. Mają zostać rozpuszczone plotki, że Neustadt będzie się przygotowywać do obrony, chodź wiele plonów i kosztowności nie zdąży się schować przed nadciągającą armią Norskan i Zielonych.
// Dobiłem targ z krasnoludami za pośrednictwem Rancora. 4 Jeńców za 200 złotych monet. Proszę o dodanie informacji o spaleniu i rozpuszczeniu plotek. Chcę skusić Norskan i Zielonych żeby przybyli do prowincji Neuland.
Tura VI:
// Daniel poprosił mnie bym przekazał abyś koniecznie skontaktował się z nim za pośrednictwem steama.
Tura VI:
Do namiotu Adelberta przybywa posłaniec Elfów Wysokiego Rodu, po czym z ukłonem wręcza list Księciu:
"Przyjacielu czasem trzeba schować dumę by cele długo terminowe się spełniły. Piszę w sprawie orka. Powinieneś dostać lub dostaniesz list od Jaszczurolidzi gdzie się wszystko wyjaśni. Proszę następnym razem zanim wybuchniesz gniewem poradź się starszej rasy czy w danej sytuacji jest potrzebna taka porywczość.
Z poważaniem Torendil"
Tura VII
Książę zdecydował, że nie może dopuścić aby wojska Norskan i Orków splugawiły ziemie Neulandu. W nocy nakazał tajny wymarsz. Templariusze Sigmara mają obserwować ludzi, którzy wtedy nie śpią i eliminować szpiegów, którzy by zalarmowali o wyjściu armii. Armia ma zebrać ze sobą garnizon i udać się od północnej strony w kierunku Południowego Lasu Fay. Kiedy wojska Norskan i Orków wejdą na nasze ziemie to należy przeprowadzić kontrolowany atak od północnej strony przede wszystkim w Norsmenów. Podobno Wysokie Elfy wynegocjowały, że orkowie zdradzą Norskan, więc powinniśmy to brać pod uwagę, jeżeli nie zdradzą to ich również trzeba wyeliminować. Kawaleria niech okrąży armię od tyłu tak żeby odciąć wrogom drogę ucieczki. Przeciwnicy spodziewają się słabej, broniącej się armii - chcemy ich zaskoczyć i ukazać całą potęgę Sigmara.
1) Armia Neulandu - Adelbert Sternhauer na opancerzonym koniu, 5x szermierze, 1x włócznicy, 3x włócznicy(PR), 2 ochotnicza milicja(PR), 1x halabardnicy 2x kusznicy, 1x muszkieterzy, 1 x rycerze gorejącego słońca, 3x rycerze imperium - Neustadt + garnizon (2x ochotnicza milicja, 1x szermierze, 1x włócznicy), Razem 23 jednostki.
// 200g na dodatkowe działania wywiadowczo-ochronne.
Tura VII:
Panie, Orkowie zdradzili Norsmenów! Jeśli tylko uderzymy natychmiast z pełną siłą, zmieciemy hordy barbarzyńców!
// Armia Norsmenów:
-1-5x Grasanci
-1-2x Berserkerzy Grasantów
-1x Dzika Mantykora
-1-2x Norskańskie Wilki Lodowe
-1-4x Konni Grasanci
-1-2x Oszczepnicy Grasantów
Tura VII:
Po zakończeniu bitwy, jednostki poborowe zgodnie z prawem zostały rozwiązane. Ludzie dziękują Sigmarowi, za tak nieliczne ofiary tej bitwy.
// Wynik Bitwy: Zwycięstwo, armia znajduje się w prowincji Neuland.
Zyskane przedmioty/umiejętności/czary/wierzchowce: ,,Awanturnik'', ,,Trzymać Szyk!''.
Straty: Brak
Ranni: 1x Ochotnicza Milicja (możliwa do uleczenia po odczekaniu 3 tur lub poprzez wydanie połowy ceny rekrutacji tejże jednostki)
Doświadczenie: 3x Rycerze Imperium +2 poziomy (2 belki), 1x Rycerze Gorejącego Słońca +3 poziomy (3 belki).
https://i.pinimg.com/originals/42/5a...2a6639b509.jpgTura VII
Książę Hrabia Adelbert Sterneuer, "Obrońca Albionu" stojący na wzgórzu przed Neustadt i przemawiający do tłumu
Tysiące ludzi zebrało się na wzgórzu przed Neustadt gdzie zebrała się powracająca z bitwy armia Neulandu. Jeszcze zanim przed tłumem pojawił się Sternheuer, tłum już skandował "Książę!", "Książę!", "Książę!". Gdy stanął przed wszystkimi, ubrany w Imperialną czerwień podniósł głowę orka do góry a tłum oszalał. Zaczęli wołać "Obrońca!", "Obrońca!", "Obrońca!". Wśród pospołu już zaczęły krążyć plotki o pokonaniu 10-krotnie większej armii Orków i Norsmenów gdzie Książę sam pokonał połowę armii niczym sam Sigmar. Przecież jakby tego dokonał przywożąc ze sobą prawie całą armię, prawie bez strat? Książę rzucił głowę orka na ziemię i przemówił:
- Ludu Neulandu! Poszukiwacze nowego życia na tej nieszczęsnej wyspie! Pokazaliśmy całemu światu co to znaczy upór i wola wolnych ludzi! Synowie i Córy Sigmara! Dziś zadaliśmy wielki cios siłom zła! Sam Sigmar nagrodził naszą odwagę dając nam przepiękne, bezkrwawe zwycięstwo nad brutalnymi hordami Chaosu! Honoruję tę wiktorię Obrońcom Albionu, którzy poświęcili swe życia abyśmy my mogli żyć spokojnie na tej wyspie i w tym świecie! Rozkażę zebrać kości i prochy poległych towarzyszy i złożyć je pod Neustadt. W samym centrum miasta powstanie Kaplica Obrońców Albionu gdzie zostaną złożone prochy poległych. Na tej Kaplicy zbudujemy Świątynię Założyciela, poświęconą Sigmarowi aby już na zawsze przypominała nam wszystkim, że Wielka Wiara daje Wielkie Zwycięstwa! Dziś świętujcie i odpoczywajcie Ludu Neulandu! Zasłużyliście!
Książę każe wyłożyć beczki wina na ulice Neustadt z Książęcych Piwnic. Niech wszyscy świętują. Oczywiście z umiarem.
// -200g na ucztę. Przemówienie ma pójść w świat, niech wieści o tym Wielkim Zwycięstwie obejdą całą wyspę, a nawet cały świat i dotrą do uszu samego Imperatora.
Tura VII:
Kilka dni po zwycięstwie do Księcia Adelberta przybywa dwóch gości - Zigfried von Alkenhose, przedstawiciel gildii kupieckich i całej warstwy mieszczańskiej oraz Markus Reitnerhoff, Oficer Drugiego Zastępu Rycerzy Ziemi Neulandzkiej. Głos zabrał Markus:
Panie, zgodnie z rozkazem wieści o naszym zwycięstwie obiegły nie tylko Albion, ale cały stary świat. Moi ludzie dotarli na wiele imperialnych dworów, złożyliśmy wizytę między innymi Valmirowi von Rauken, Wolframowi Hetwigowi, a nawet Borysowi Todbringerowi. Wszyscy byli niezwykle uradowani widząc jak świetnie reprezentujesz potęgę Imperium poza granicami. Nikt jednak tak nie ucieszył się jak sam Imperator Karl Franz, który był niezwykle podekscytowany naszymi wieściami. Zostaliśmy ugoszczeni niezwykle dostojnie. Dostaliśmy również misję od Cesarskiej Mości by osobiście dostarczyć Wam prezent od Imperatora. A jest nim ten oto źrebak - Wskazał ręką na małego pegaza wprowadzonego do sali - Wychowany został przez specjalistów z imperialnego Zoo. Pochodzi z Gór Szarych. Nasz władca wieży, że będzie Ci wiernie służył, Książę, oraz że poprowadzi Cię wraz z armią Neulandu jedynie do zwycięstw ku chwale Sigmara i Imperium!
// Adelbert otrzymuje wierzchowca - Pegaza, który będzie gotowy do użycia jak dorośnie (za 3 tury).
Tura VII
Książę był bardzo zadowolony zestwa Rycerzy Imperium dlatego wszyscy dowódcy kawalerii dostali uroczyste awanse. Adelbert chciałby wyróżnić jednego z Kapitanów, który wykazał się nadzwyczajnymi umiejętnościami.
// Proszę o koszt rekrutacji kapitana imperium na koniu.
***
Książę rozkazuje zebrać prochy poległych Obrońców Albionu. Mają one póki co być zmagazynowane i strzeżone. Architekci Książęcy mają sporządzić projekt podziemnej kaplicy, która upamiętni ich poświęcenie. Kaplica będzie fundamentem pod Świątynie na cześć Sigmara, ale na to będzie czas później.
// Proszę o koszt postawienia takiej dużej kaplicy podziemnej.
Tura VII:
Panie, wyszkolenie i uzbrojenie Kapitana kosztowało będzie od 600-800 złotych monet. Cena konia bojowego jest w to wliczona. Koszt stworzenia podziemnej kaplicy szacujemy zaś na ok. 800-1000 złotych monet.
Tura VII:
List do Neulandu
"Witaj Wybrańcu Sigmara
Gratuluję ci skutecznego działania na rzecz porządku na wyspie. Twoje zwycięstwo to zwycięstwo dla wszystkich, lecz następnym razem proszę byś informował mnie o Twoich planach. Cieszę się że moje zabiegi dyplomatyczne ci pomogły, raduję to moje serce, lecz czuję się lekko wykorzystany przez twoje działania.
Gratuluję ci jeszcze raz ale proszę następnym razem o więcej zaufania
Młody Smok Torendil"
Wraz z listem dostarczano jedną z lepszych porcji Miodu pitnego
Tura VII
Ruszyła budowa kaplicy.
Na Kapitana Kawalerii Książęcej Adelbert powołał młodego oficera - KapitanaIvo Hössa. Ivo pochodzi tak jak Książę, z Ostlandu, z niskiej szlachty. Jest odważny i bardzo oddany. Wierzy w swoją misję i stara się wykonywać wszelkie zadania z największym poświęceniem.
https://i.pinimg.com/originals/6e/37...5fcff18272.jpg
Książę w dniu wymarszu armii pomodlił się w nowo-powstałej Kaplicy "Obrońców Albionu" - Sigmarze! Daj mi siłę abym poprowadził mój lud ku chwale i zwycięstwu. Sigmarze! Daj mi odwagi abym ja mógł dodać odwagi memu ludowi. Sigmarze! Obdarz mnie mądrością abym dobrze kierował mym ludem. Sigmarze! Napełnij mój umysł chytrości abym przewidywał plany mych wrogów i był zawsze krok przed nimi. - Po tych słowach Arcykapłan Księstwa Ebbo Nimitz namaścił czoło "Obrońcy" znakiem Sigmara.
Tura VIII
Po błogosławieństwie Adelbert nakazał wymarsz. Armia Księstwa na czele z Księciem Hrabią wyruszy do Południowego Lasu Fay, natomiast Kawaleria Książęca dowodzona przez Marszałek Gilberta Kesselringa i Kapitana Ivo Hössa powinna udać się Północnego Lasu Fay, skąd ma wziąć ludzi i wraz z nimi skolonizować Jednookie Mokradła. Niech Kawaleria wpierw sprawdzi teren i porusza się tylko po pewnym gruncie. Powinni odnaleźć pewną groblę po której przyszły wojska Bjornlingów.
***
Książę Hrabia po dotarciu do Południowego Lasu Fay rozkazuje rozbić obóz pod lasem i wysyła gońca do Elfiego Królestwa wraz z listem. Książę nie uda się tam osobiście, gdyż nadal czuje urazę, której doznał z ust elfiego króla. Goniec ma postępować według wyznaczonego rytuału wpuszczenia do ukrytej osady, tj. poczekać aż po niego przyjdą w głębi lasu. Treść listu brzmi następująco:
// Aktualności -> Zleciłem budowę chat leśniczego i kolonizacje obu obszarów tj. Jednookich Mokradeł i Południowego Lasu Fay.Cytat:
Witaj Elfi Królu,
Wojska dzielnych dzieci Sigmara obroniły swoje i Twoje Królestwo. Wiedz, że doceniam to co zrobiłeś dla mieszkańców "Karl's Town". Kocham mych ludzi, bo są to istoty stworzone przez Sigmara, który troszczy się o nas każdego dnia. Przybyliśmy z zapasami i narzędziami aby odbudować nasze zniszczone miasto. Pozwól wrócić mym ludziom do domu. W dowód wdzięczności przesyłam Ci dekret. Głosi on, że zleciłem budowę chat leśniczych w Południowym i Północnym Lesie Fay tak jak obiecałem. Spełnione Przysięgi znaczą dla mnie więcej niż drogie prezenty. Wiem o Twych wojskach, które wysłałeś do Asurów - uważaj na swoich morskich kuzynów. Wszyscy, którzy z nimi współpracują są tylko narzędziami w ich rękach.
Podpisany,
Książę Hrabia Adelbert Sternheuer
1) Armia Neulandu - Adelbert Sternhauer (koń opancerzony), 5x szermierze, 1x włócznicy, 1x halabardnicy 2x kusznicy, 1x muszkieterzy, - Neustadt -> Południowy Lasu Fay
2) Kawaleria Książęca - Kapitan Ivo Höss (koń opancerzony), 1 x rycerze gorejącego słońca(III), 3x rycerze imperium(II) - Neustadt -> Północny Las Fay -> Jednookie Mokradła (armia konna - 2 prowincje/turę)
Tura VIII
List do wodza Wysokich Elfów, Młodego Smoka:
Cytat:
Witaj Torendirze,
Dziękuję za pomoc i troskę.
Podpisany,
Książę Hrabia Adelbert Sternheuer
Tura VIII
Wysyłamy Imperialnych inżynierów do Jaszczuroludzi aby pomóc im przy budowie bomb morskich.
Tura VIII:
Gdy Adelbert został namaszczony poczuł nagły przypływ sił i pewności siebie.
// Adelbert Sternhauer otrzymuje umiejętność ,,Utrzymać Pozycję!''.
Tura VIII:
Gdy posłaniec czekał z listem z lasu nagle wyłonił się elf odziany w zielony strój. Na głowie zaś miał wianek z liści klonowych, a na plecach miał białą pelerynę. Gdy zbliżył się do człowieka po krótkiej wymianie zdań odebrał list i udał się z powrotem wgłąb lasu. Gdy powrócił stał u boku znanej już ludziom Titanii, elfiej królowej, za którą maszerowała jej osobista gwardia. Za nią zaś szli ludzie. Wyglądali na szczęśliwych i pełnych radości z powrotu do domu. Oddział Królowej odprowadził ludność wraz z posłańcem na skraj lasu Fey, skąd wyruszyli do obozu Księcia. Gdy już mieli opuszczać las, Titania zawołała na posłańca, i wręczyła mu list.
Gdy dotarli do obozu, posłaniec przyniósł list prosto do rąk Księcia:
Szanowny Adelbercie,
Rada jestem z waszego zwycięstwa. Odegnanie hord zielonoskórych to dobra wiadomość, przede wszystkim dla was. Osobiście troszczyłam się o Twoich poddanych. Nauczyłam ich życia z lasem. Są to ludzie o których warto walczyć, ludzie którzy pójdą za Tobą w ogień. Cieszy mnie że tak bardzo są dla Ciebie ważni, że wysłałeś ich aż do nas, testując za razem cierpliwość Oberona. Las jednak może być domem dla wszystkich którzy go szanują, a Twoi poddani jako jedni z niewielu udowodnili swój szacunek.
Walcz za swoich poddanych, bo są niczym Twoje dzieci. Ufają Ci bezgranicznie.
Podpisano:
Titania, Wielka Królowa Fey.
Słowa zapisane na tej kartce wydawały się mieć magiczną moc, dzięki której Adelbert podczas czytania słyszał w swojej głowie treść listu jakby był wypowiedziany w sposób melodyjny przez Królową.
Tura VIII:
Drużyna Rycerzy dotarła do Jednookich Mokradeł, krainy wybitnie niegościnnej. Wszechobecne bagno spowalnia ruch armii. Jedyna przebiegająca tu droga to stary trakt albioński przebiegająca z północy na południe. Co jakiś czas widać porzucone, gnijące zwłoki albo stertę kości. Co szczególnie dziwi z uwagi na bogatą faunę tego miejsca. Mokradła są domem dla wielu gatunków owadów, często bardzo groźnych, przenoszących straszliwe choroby. Plotki głoszą że niegdyś widziano tutaj wielkie, 3 metrowe gadopodobne jednookie istoty służące chaosowi. Miejmy nadzieję że nie jest to prawdą, ale trzeba mieć się na baczności. O dziwo często na bagnie spotykane są rozrzucone niedbale resztki naczyń i coś w rodzaju prymitywnych figurek przedstawiających zdeformowane twarze wykrzywione w szyderczym i przerażającym uśmiechu.
Tura VIII
Tak jak rozkazano przystąpiono do budowy osady w Jednookich Mokradłach. Niewielu wieśniaków dobrowolnie zgłosiło chęć migracji. Braki uzupełniono ułaskawiając drobnych przestępców, w zamian zmuszając ich do zamieszkania i pracy w tym regionie. Od samego początku mieszkańcy napotkali wiele problemów. Ziemia nie nadaje się tutaj pod uprawę. Żywność jest pozyskiwana poprzez zbieranie nieznanych owoców lub zabijanie wielkich owadów. Niewiele jest w tym miejscu towarów, które nadają się na eksport. Odkryto, że skrzydła Vespa gigas oraz odnóża Zabrus tityrus można wykorzystać w alchemii. Większość fauny i flory jest specyficzna wyłącznie dla tego miejsca oraz do tej pory niepoznana.
//Przychód podstawowy z osady wynosi 50% wartości podstawowej (np. dla dla 1 tieru będzie to 50% z 350g). Zasada nie dotyczy budynków dodatkowych (jak tartak, warsztaty rzemieślnicze itd.)
Tura IX:
Do Adelberta przybywa Felix Drummhazer, książęcy inżynier:
,,Panie, zgodnie z rozkazem zatrudniliśmy leśniczych. Zadbają oni aby las nie był karczowany w zbyt szybkim tempie oraz by w miejsce wyciętych drzew zasadzać nowe. Ponadto zakończyliśmy budowę Kaplicy Obrońców Albionu.''
// Kaplica Obrońców Albionu (od tej tury): +200 złotych monet za datki pozostawione przez wiernych i pielgrzymów, możliwość rekrutacji Kapłanów Bitewnych i Arcykapłanów po znacznie niższej cenie z dużą szansą na umiejętności/wierzchowce/przedmioty na start.
Tura IX
Armia Neulandu, na czele z Księciem Adelbertem, wyrusza na Jednookie Mokradła. Stamtąd w następnej turze udadzą się na Ziemie Grasantów.
Kawaleria Książęca, stanowiąca straż przednią wojsk Neulandu, ma wyruszyć już teraz na Ziemie Grasantów. Niech poruszają się ostrożnie i eliminują siedliska orkowych oddziałów, które powinny być znajdować się w tej okolicy. Jeżeli wróg ma przewagę i zwycięstwo nie jest pewne, to niech nie atakują. Marszałek Kesselring jest rozważnym człowiekiem i Książę polega na jego umiejętnościach. Jeżeli się da, to niech przejmą kontrolę nad prowincję - jeżeli nie to niech czekają na główną armię.
1) Armia Neulandu - Adelbert Sternhauer (koń opancerzony, "utrzymać pozycję"), 5x szermierze, 1x włócznicy, 1x halabardnicy 2x kusznicy, 1x muszkieterzy, 1x Gwardia Neulandu - Południowy Las Fay -> Jednookie Mokradła
2) Kawaleria Książęca (Marszałek Kesselring) - Marszałek Kesselring (Koń), Kapitan Ivo Höss (koń opancerzony), 1 x rycerze gorejącego słońca(III), 3x rycerze imperium(II) - Jednookie Mokradła -> Ziemie Grasantów
Tura IX
Gdy wojska imperialne weszły na Ziemie Grasantów ani Gogruta, ani orkowych wojsk już nie było. Pozostał natomiast Ottar Hængsson, który zrobi wszystko byle tylko pozostać przy władzy. Łajdak! Może nam się przydać, tak słabą jednostką na pewno będzie łatwo sterować, ale decyzja należy do ciebie książę.
// Bardziej obszerny opis wydarzenia w głównym wątku fabularnym. Czekam na decyzję co robisz z Ottarem i na jakiej zasadzie chcesz przyłączyć prowincję ( o ile chcesz). Uzyskanie pełnej kontroli nad prowincją będzie wymagało jej kolonizacji na normalnych zasadach.
Tura IX
Bieda i nędza jaka dotknęła tych ludzi jest okropna. Marszałek wchodząc do siedziby Ottara nie przejmuje się ukłonem watażki i rozkazuje pojmać Haengssona i jego towarzyszy. Następnie zwraca się do więźnia:
- Staniesz Ottarze Haengsson przed obliczem Księcia. Jeżeli Kapłani stwierdzą, że nie ma na Tobie oznak Chaosu to być może przeżyjesz i odzyskasz wolność. Jeżeli zaś miałeś do czynienia ze spaczeniem i sługami zła to Twój los będzie gorszy od śmierci. Zajmuję te osadę i należące do niej ziemie w imieniu Księstwa Neulandu i przyłączam je do Imperium Altdorfu. Przywieziemy tutaj żywność i materiały budowlane. Prowincja stanie na nogi. Nie musisz się bać o swoich ludzi, są w dobrych rękach.
Marszałek podpisał dekret, który anektował te ziemie i nazywał je "Nowym Ostlandem". W uzasadnieniu dla Księcia czytamy:
[...] A nieskończone połacie stepu ciągną się tutaj milami, tak samo jak w okolicach Emska. Lekkie pagórki pokryte są niską trawą i pojedyńczymi drzewami. Lecz wystarczy tylko przejechać wybrane wzgórze, a oczom ujawniają się góry, które królują nad okolicą. Przypomina mi to widok na Góry Środkowe z Ferlangen. Ludność jest tutaj bitna i harda. Tereny te drogi Adelbercie tak bardzo przypominają mi naszą kochaną ojczyznę, że pozwoliłem sobie je tak samo nazwać [...]
Następnie Marszałek Kesselring wraz z armią udał się na Jednookie Mokradła eskortując do Księcia więźniów. W osadzie pozostał jeden oddział Rycerzy do utrzymywania porządku.
// Kolonizuję "Ziemie Grasantów" i nazywam je "Nowy Ostland". Kawaleria Książęca udaje się na Jednookie Mokradła (do Księcia, podwójny ruch).
Tura IX
IWszelkie rozkazy zostały wykonane sir! Ottar i jego świta zostają pojmani, teraz są zdani na naszą łaskę. Mimo iż jego naród nie należy do ustępliwych i ciężko będzie ich zasymilować, to widok karawan z żywnością materiałami budowlanymi daje im nadzieje. To na pewno dobry pierwszy krok ku integracji. Większość ludzi jest uboga, trudnią się pracą na roli, łowiectwem, zbieractwem. W prowincji nie zauważono obecności szczególnie niebezpiecznych stworzeń czy paranormalnych zjawisk. W przypadku nowych obserwacji książę zostanie natychmiastowo powiadomiony.
//pomyślnie skolonizowania prowincję Ziemie Grasantow.
Efekty specjalne: brak (póki co).
Tura IX
Książę przewiduje, w obliczu nadchodzących konfliktów zbrojnych, duży wzrost zapotrzebowania na żywność dlatego zaleca przedstawienie kosztorysu budowy dużych kompleksów rolniczo-hodowlanych w każdej prowincji. Przede wszystkim rolnictwo zbóż i hodowla bydła.
Tura IX
Rada Księstwa boi się o życie Księcia dlatego do Wielkiego Mistrza Zakonu Templariuszy trafiła wiadomość o prośbie przydzielenia osobistej ochrony dla głowy Państwa.
//Chce zrekrutować Łowcę Czarownic, który będzie chronił Księcia.