Wow a wytłumaczenie ,że NIE MIAŁEM INTERNETU DO TERAZ to co tury jutro będą. Pozatym jak chcecie to mnie napiszcie tu proszę bardzo. A W KRUCJATE GRAM! Jeśli chcecie ,żebym grał szybko to dawajcie mi tury na gg.
Wersja do druku
Wow a wytłumaczenie ,że NIE MIAŁEM INTERNETU DO TERAZ to co tury jutro będą. Pozatym jak chcecie to mnie napiszcie tu proszę bardzo. A W KRUCJATE GRAM! Jeśli chcecie ,żebym grał szybko to dawajcie mi tury na gg.
Proponuje przenieść tą całą dyskusje do tematu ogólnego, niech tu będa tylko same informacje o opóznianiu/rezygnowaniu.
Dajcie mi jeszcze jedną szanse.
Ale czy ktoś ci zabrania gry? Grasz jak grałeś.
Graj, tylko sprawa wygląda bardzo prosto, grasz kampanie do końca, a nie jak ci została 1-2 prowincje to rezygnujesz... Mowie to PRZESADNIE wiec nie czepiaj sie, poza tym inna sprawa - brak neta, spalił sie komp. OK ale to co, jeden komputer na cala wioskę??? to przecież nie epoka kamienia łupanego. Idę do znajomego i z jego komputera pisze jaka jest sprawa i MG robi turę bez zbędnych problemów. Mam nadzieje ze to taka "przestroga" na przyszłość. Zobacz na mnie... Marat mnie bije w każdej KO (np. wk21 ;) ) a jakoś jeszcze nie uciekłem :D
Startuje teraz nowa KO - bc26, masz okazje się wykazać i nie zwalić sprawy. Grasz cały czas, a jak masz jakieś problemy techniczne bądź czasowe to po prostu informujesz na forum.
PS: sprawdzenie czy nie masz tury trwa raptem 2-3 min. No chyba, że ktoś został na poziomie pegazusa to wtedy ma większy problem :lol:
No dobra do nowego ko się nie zapisuje bo i tak już mam za dużo jak skończę parę to może się zapisze do następnego a po 2 nie wiem co dodano w BC nowego i nie mam pobranego.
Panowie, takie pytanie odnośnie zasad.
Sprawa tyczy się fortów w brytyjskiej ale zapewne można to przełożyć na inne.
Sytuacja 2vs1. Jeden gracz zajął forty, drugi osadę. Wojska drugiego gracza zostają cały czas w fortach, czyli teraz znajdujących się na terenach sojusznika. Taka sama sytuacja ma miejsce ma w innej części mapy tyle, że na odwrót. Sojusznik wypowiada wojnę, obowiązuje go czteroturowe czekanie. Moje wojska z fortów na jego ziemiach aby nie zostały poczytane za agresora i nie łamały tych 4 tur i nie dały powodu do wcześniejszego ataku zostają wycofane. Ale forty na mapie dalej widnieją z moją flagą. Jakakolwiek reakcja wojskiem na te puste forty powoduje w mechanice gry zerwanie sojuszu i wypowiedzenie wszelkich umów. Jak w takiej sytuacji należałoby postąpić z tymi fortami. Agresor związany limitem może je zdobyć bez konsekwencji czy zgodnie z mechaniką gry poczytane jest to za złamanie tego limitu odczekania tur?
Moim zdaniem jest to zlamanie zasad.
Jeżeli są na jego ziemi, to może, liczy się stan dyplomacji na forum, a nie w okienku dyplomacji gry.
Stan jest taki, że czeka te ustawowe 4 tury. Bo niby do rozpoczęcia wojny obaj gracze nie składali zastrzeżeń do przebywania sił w fortach na ziemii drugiego sojusznika. Ale wypowiedzenie wojny zmienia tą sytuację diametralnie. Ale opuszczone forty (żeby nie złamać limitu, co pozwoliłoby na jego wcześniejszy atak), nie zmieniają automatycznie flagi, a mechanika skutkuje tym co napisałem wcześniej.
Tylko, że zasady nie były układane z myślą o stałych fortach w brytanii. Normalnie, gdybyś wyszedł z nich, to by znikneły w następnej turze i przeciwnik by postawił nowe. Nie wiem w sumie, kto tam ma pierwszeństwo wykonania kolejki w momencie, gdy te 4 tury miną. Jeżeli twój przeciwnik, to wszystko jedno czy zajął te forty już teraz, czy zrobi to w pierwszej turze po minięciu 4. Jeżeli natomiast ty bedziesz wykonywał wczesniej, to znowu on jest lekko poszkodowany, bo nie ma mozliwości zając tych fortów, bo go ubiegniesz ;) I dlatego własnie uważam, że to zajęcie nie jest złamaniem zasad ;) Pytałeś o zdanie, to mówie ;)
No przecież o to chodzi, prawda? ;)Cytat:
Zamieszczone przez Marat
A to o czym piszesz to owszem, ale znacznie szybciej, bo skoro to mi wypowiedziano sojusz to mnie nie obowiązują te 4 tury, a pozostawanie jednocześnie armii w tych fortach poczytane jest za wcześniejszy atak, co umożliwia wcześniejszą odpowiedź przeciwnika niż te ustalone w zasadach 4 tury.
Fakt faktem, chodzi głównie o to, że właśnie te brytyjskie forty, mają charakter... eksterytorialny? Po opuszczeniu nadal należą do frakcji ostatniego posiadacza.
Tylko, że w tej sytuacji, twój wróg nie ma możliwości przejęcia tych pustych fortów. Bo zawsze je zajmiesz powiedzmy w ostatniej turze 4-turowego czekania ;) Jest troche na straconej pozycji, bo nie moze na SWOJEJ ziemi zaasekurować się konwencjonalnymi fortami.
A co z wykorzystywaniem krucjat/dżihadów do własnych celów? bo w WKO XXIII się z tym spotkałem
o I nie tylko tam... W Krucjatach kingdoms to norma. Nie-islamskie nacje mają troche kiepsko.
Ale o co się rozchodzi? Do wlasnych celów, czyli? Moze jakis konkretny przykład.
bo w WKO XXIII chciałem narazić się z turcją i z egiptem na dżidad a okazało się że ktoś zwował go na Trabezut żeby go pewnie łatwiej podbić
Może naradzili sie bez ciebie, 2 przy dżihadzie wystarczy ;) I nie ktoś, tylko własnie albo Turcja, albo Egipt. Jak na Trapezunt, to pewnie Turcja ;)
Wystarczyło sprawdzić czy jest dżichad a został zwołany na to miasto bo jest bezwartościowe najbardziej ze wszystkich buntów na które mogłem jedynie zwołać a był w celu ułatwienia nam wszystkim wojen ;)
Co do fortów to widzę, że są dwa głosy i to zupełnie różne. Szkoda, bo jeśli dobrze pamiętam na starym forum był temat "Nowe zasady KO", które były rozszerzone względem tych.
Ale inne pytanie.
Oczywiście ten punkt należy dostosować do małych kampanii, w których często nie ma MG.Cytat:
2.
b) W przypadku znaczącego złamania paktu MG może zasymulować bunt w kraju agresora, polegający na stracie pewnej kwoty pieniędzy, spaleniu budynku, dezercji wojska. Rozmiar takiego buntu będzie wyznaczany przez MG na podstawie strat spowodowanych złamaniem paktu i nie podlega on dyskusji.
W takiej sytuacji Gracz, który wykonuje turę przed osobą która złamała pakt, przekazuje turę wyłącznie MG, ten symuluje bunt i przekazuje turę do winowajcy.
Bunt może powstać jedynie w wyniku złamania oficjalnego paktu podpisanego w ambasadzie.
Bunt nie powstanie, jeśli pakt został oficjalnie wypowiedziany w ambasadzie na 2/4 tury wcześniej w razie nieagresji/sojuszu. W razie ataku na naszego sojusznika, możemy atakować po upływie 1/2 tur ( nieagresja/sojusz ). Liczy się kolejność zawarcia paktu.
Należy go rozumieć, że od wypowiedzenia sojuszu nie można zaatakować przez 4 tury gracza, któremu wypowiedziano pokój. Co uznać za zaatakowanie? Tylko wkroczenie armii, zablokowanie portu, rozbicie floty czy również przejęcie/zabicie kupca zabójcą? Według mnie wszystkie te przypadki są agresją i aktem wrogim. Nie ma znaczenia czy odbywa się ono na gruncie czysto militarnym czy ekonomiczno-agentowym. A jak Wy to rozwiązujecie?
Czy tak samo byłoby przy przejęciu przez księżniczkę generała w czasie tego 4 turowego wypowiedzenia?
Moim zdaniem generałów można "kraść" nawet sojusznikowi jak i zabijać kupców i burzyć budynki zabójcą. Że, atak na flote/blokada portu to agresja jest chyba jasne.
Jestem tego samego zdania, według mnie działania agentami nie powinny być uznawane za złamanie paktu. Mowie tu o kupcach, zabójcach i księzniczkach.
Agentura może działać. Wojska rzecz jasna nie.
viewtopic.php?f=6&p=35464#p35464
a ja mam pytanie czy przedmiot dyskusji (a raczej zaczątek dyskusji bo przedmiotem są racze osobiste animozje ;) ) odbywającej się pod powyższym linkiem dodać do regulaminu? I jeśli tak to w jakiej postaci?
ja bym był za tym aby takie ustawienie jednostek było uznane za zerwanie pona i chęć pomocy sojusznikowi co automatycznie dawałoby możliwość ataku na zgrupowanie sojuszniczych jednostek bez względu na sytuację dyplomatyczną na forum.
ogólnie zainteresował mnie temat bo szczerze przyznam, że pare godzin temu sam zaproponowałem sojusznikowi podobny manewr choć po głębszej analizie uważam, że nie powinna być to dozwolona praktyka.
A ja mam pytanie troche z innej beczki - będzie teraz jakaś nowa kampania ? Bo jak to zwykle za późno się sprężyłem a chciałbym zagrać swoją pierwszą na tym forum kampanie :oops:
Temat z zastępstwami przeszukaj, tam jest wolna Szkocja w nowej wk26 na modzie WWMWE, gdzie dopiero 3 państwa zrobily swoją ture.
Do regulaminu zostały dodane kwestie oddane ostatnio pod głosowanie. A więc:
1)obowiązuje zakaz burzenia budynków w oblężonych osadach
2)dozwolone jest atakowanie krucjatą chrześcijańskiego kraju, pod warunkiem, że ten ostatni wspomaga w sposób czynny kraj muzułmański(pomoc wojskowa, przepuszczanie armii przez własne tereny etc.).
Punkt 1 obowiązuje wszystkie ko, punkt 2-nowo powstałe oraz te, w których krucjata nie została jeszcze zwołana. W innych ko, punkt ma wchodzić w życie, po zwołaniu kolejnej krucjaty.
pytanie 1 , kto głosował w tych kwestiach? moderatorzy? prosty lud? był jakiś temat?(znowu coś przegapiłem..?)
Obie są wątpliwe, a już było pare(naście) ko które pokazały że jakieś ograniczenia na krucjaty nic nie dają, bo jak już pójdzie , to ino roz i wszędzie, więc albo wogóle bez nich, albo na ściśle określonych warunkach, takie ogólniki powinny pójść do kosza.
pytanie 2, czemu nie wolno mi niszczyć budynków które sam wznosiłem w jakiejś prowie w obliczu jej utraty? przecież ja to zbudowałem i to do mnie samego należy decyzja czy zagram fair i oddam jak jest, czy też nie i porozwalam wszystko bo potrzebuje kasy gdzie indziej itd.. Zawsze było to w gestii gracza, a nie odgórnie nakreślane..
Podsumowując obie nowowprowadzone reguły są wg mnie nie przemyślane i albo "ktoś" wystąpi z inicjatywą utworzenia nowego regulaminu(a może dwóch zależnie od ko, i decyzji graczy w tej kwesti) który jasno będzie określał status krucjat, itd, jak i definitywnie położy kres wszystkim wątpliwościom dot niszczenia budynków itd..(odrazu mówie że nie nadaje się do grona które mogło by stworzyć ów regulamin, proponowałbym najstarszych graczy...)
Bylo głosowanie przez 2 tyg Panie Hipokryto i obie zasady przeszły przytłaczającą ilością głosów.
Pan Hipokryta chyba zapomniał, jak pluł się do Mefista w wk25, że ten zburzył budynki w miastach i w dodatku Pan Hipokryta twierdził, że sam tego nie robi.
Tak jak już Marat wspomniał, głosowanie było przez dwa tygodnie. Oddanych zostało ponad 20 głosów(jeśli weźmiemy pod uwagę, że graczy w ko jest obecnie około 40, to głosowała ponad połowa), z czego 17 opowiedziało się za wprowadzeniem w życie tych zasad. A to, że nie zauważyłeś tego tematu to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa ;)
Zasady są dobre. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie ktoś w obleganym przeze mnie mieście burzy całą możliwą do zburzenia infrastrukturę. Dodam tylko, że w kilku ko ten punkt został dodany z inicjatywy samych graczy, a to o czymś świadczy. Z kolei zasada 2 blokuje możliwość wykorzystania luki w zasadach. Bez tego państwo chrześcijańskie sprzymierzone z muzułmanami byłoby bezpieczne od ataków krucjatą, a tak......wiadomo.
Krytyka Twoja, Abu Yussufie jest niekonstruktywna, i dlatego pomysł stworzenia nowego regulaminu uważam za nieodpowiedni.
Ciekawe ilu jeszcze graczy ominął ten wątek.., no cóż, wyjdzie w praniu Maharbalu, ciekaw jestem czy może zapytano co o tym myślą starsi gracze, pokroju Obiego, Rapsoda,Kapsula czy może Marata(a ten to napewno się wypowiedział, wkońcu jest wszędzie : P) ? Czy konstruktywna czy nie, krytyka krytyką, jak znajdziesz chwile, prosiłbym o rozmowe na gg :)
Maracie daj sobie za przeproszeniem siana, bo już nie jesteś moderatorem, więc swoje średnio zabawne dogryzki zostaw dla siebie, proponuje Ci również Maracie sprawdzenie sobie definicji hipokryty, niestety za ów osobę się nie uważam, zapewne źle zrozumiałeś moje intencje we wcześniejszym poście, ale dość już o Tobie i Twoich problemach, jeżeli coś jeszcze zostawiłem dla Ciebie niejasnego, to zapraszam na gg, gdzie zawsze z chęcią Cię wysłucham.
Tzn moderator może się zachowywać gorzej? 8-) Tak czy siak, dalej będe twierdził, że jesteś hipokrytą, osobą dwulicową ;)
Co do dyskusji, sprawa była podejmowana m.in w wk21, ale tylko Obi, ja i Joopiter się wypowiedzielismy, dalej, głosowanie bylo poprzedzone całą stroną rozmowy w temacie "Dyskusje-ogólnie" ( udzielał się m.in Rapsod, Innocenty, Garindor, Maharbal, Joopiter ) i akurat punkt dot. zakazu burzenia dostatecznie tam uzasadniłem, później głosowanie trwało 2 tyg, teraz zasady wchodza w życie. Ty wyskakujesz nagle i wielkie pretensje i mimo, że klka "autorytetów" się wypowiadało, ( a taka zasada z krucjata była wałkowana kilka razy ) twierdzisz, ze jest to nieprzemyślane. Ja uważam, że twój post był nieprzemyślany, czepiłeś się chyba tylko dla zabawy.
Maracie, to znaczy że nikt nie zwraca uwagi na Twoje dogryzki, a to co Ty sobie o mnie myślisz, nie obchodzi mnie, bo mnie nie znasz i zachowaj to dla siebie, ew na rozmowe na gg.
A wyskakuje nagle, bo czegoś takiego nie było żeby jakakolwiek zasada (o ile pamiętam) weszła w życie w trybie natychmiastowym, w każdej ko (mówie o tej dot. burzenia) co jest dość dla mnie dziwne, i wg mnie powinno to zostać w gestii każdej ko z osobna, czy wprowadzić to w życie, i plątać ręce w działaniach wojennych, czy nie, wyobraź sobie sytuacje w której masz obleganą jakąś osade, w niej pare budynków które sam wznosiłeś, jest ona oblegana, tak się złożyło że akurat w pobliżu masz genka, i sporo najemników, jak zburzysz budynki to dasz rade zdjąć oblężenie.( Dość pospolita sytuacja, częsta i realistyczna) Czy w takiej sytuacji też nie można ich burzyć? Jeżeli nie można, to zasada jest bezsensu i ograniczna możliwości taktyczne itd..Sam o tym powineneś doskonale wiedzieć, argumentów przeciw jest więcej, np sam fakt że to gracz zbudował te budynki i powinen mieć prawo do zarządzania nimi, obojętne czy w czasie oblężenia czy nie.
Co do tej zasady o krucjatach, przypominij sobie Wk17 i zamieszanie z krucjatami Rapsoda, dopóki do samego sposobu przystępowania/używania/atakowania krucjatami nie zostanie spisany odzielny mini-regulamin, to jakiekolwiek szczątkowe dookreślania co do krucjat i jihadów są zbędne.
Rozmawiałem również z maharbalem, dowiedziałem się co chciałem wiedzieć, i skoro musze to do ów zasad stosować się będe.
Na koniec chciałbym zauważyć że te zasady coraz bardziej ograniczają możliwości prowadzenia wojny, zaczeło się od zakazu używania szpiegów,agentów i cała infiltracja poszła w pierony, potem ograniczenia kolejne na krucjaty(zrozumiałe, oczywiście) dalej idąc zakaz burzenia budynków w swoich! obleganych osadach za niedługo cała sztuka grania w ko będzie polegała na paru bezmyślnych kliknięciach, bo w zasadach jest że nie można wogóle myśleć.. I nie mam tu na myśli grania bez reguł, ale grania z użyciem wiedzy nabywanej wraz z kolejnymi ko, która idzie w piach , bo regulamin wiąże ręce grającym.
Poczytaj sobie dyskusje i zastanów się, czy z obleganego miasta dało się wywieźć złoto i marmury :lol: . Nie jestem fanem tworzenia z KO pod Medka historycznej rozgrywki, bo same mechanizmy są niehistioryczne, jednak gdzie się da, realizm powinien byc zachowany.
Przez ta jedna zasade, sztuka grania w KO będzie polegała na samym klikaniu? To własnie dzięki dotychczasowym zmianom, gra stała się ciekawsza, bardziej strategiczna. A i ta zasada moze polepszyć ten aspekt, bo bedziesz musial zdecydować, czy burzyc coś w nieobleganym mieście.
Kampanie online to nie symulatory wojny totalnej, to rozgrywki strategiczno-ekonomiczne, nie mają być wiernym odzwierciedleniem średniowiecznych mechanizmów prowadzenia wojen tylko pojedynkiem umiejęności stających naprzeciw siebie graczy, historyczne, to powinny być conajwyżej mapy na których ów rozgrywki są toczone :P
Miałem na myśli to ,że coraz to nowe zasady (niekoniecznie potrzebne) coraz bardziej upraszczają rozgrywki i to idzie w kierunku maksymalnego uproszczenia rozgrywki.. usunięcie z użytku całej agenterii, stopniowe wyłączanie typowych przecież zagrywek taktycznych z użytku, "bo to nie fair wobec oblegającego "itd , zaraz dojdzie zakaz używania wszelkich sztuczek pokroju niszczenia armii w polu, czy np wybijania garnizonu miasta, jak to konsekwentnie robisz w wk21, poprostu te zasady coś wg mnie źle wróżą przyszłości ko.. :P
Pokaż mi punkt, gdzie jest zabronione używanie agentury :? :|
Ehh.. agentura została zepchnięta do roli obserwacyjnej, miałem na myśli w głównej mierze szpiegów, rozmawialiśmy o tym na gg.
Cytat:
4. Agenci:
a) Zabrania się uzywania szpiegów, w celu zdobycia miasta lub fortu przeciwnika ( poprzez otwieranie bram )
b) Zabrania sie zabijania członków rodziny i generałów, w tym osoby papieskiej.
Naprawde bawilo Cie granie ze szpiegami? Gdy forty zupelnie sie nie liczyly a wygrywal nie ten, ktory byl lepszym strategiem i mial wiecej wojska tylko ten, ktory mial wiecej szpiegow i wiecej razy wczytal save?
To napisz które to zasady niby upraszczaja strasznie KO.
Zreszta nie martw się, kończe moje obecne KO i raczej nie zamierzam grac więcej, bo przez niektórych niedorozwojów ( żeby nie było nadinterpretacji, nie chodzi o ciebie ;) ) kampanie są dla mnie ostatnio powodem do frustracji, a nie dobrą zabawą. Więc więcej zasad nie będe proponował, niech nowi sobie robią regulaminy jakie chcą. Ogólnie nie bede sie wypowiadał i pisał o moim zdaniu na wszelkie tematy, ani dawał werdyktów, jak ktoś z KO bez MG poprosi o to. Także spokojna głowa, niebawem może się okazać, że to ty będziesz tym najbardziej doświadczonym ;)
Za wczesniejsze uszczypliwości przepraszam, ale zdenerwowało mnie, że się czepiasz, nie więdząc ze była dyskusja i głosowanie.
PS: Chcesz wrócić do czasów otwierania bram szpiegami?? :shock: To jest dopiero śmierć dla KO, skoro z inicjatywą zakazujacą tego, wyszedł jeden z mistrzów tej taktyki, Kapsul. A poparli go inni mistrzowie tacy jak Obi, Zachar czy Nihilus.
Joopietrze, jeszcze trzeba było umieć się tymi szpiegami posługiwać : / Teraz szpiedzy są zbędni, jeden wystarczy : | Teraz wygrywa ciągle brutalna siła, a nie taktyka..
Maracie, te nowe zasady upraszaczają rozgrywke. Wracają nagle krucjaty na prawosławie, bo na wwmwe biz i kijów mają silne jednostki , a to im walnąć krucjatą! i ta z burzeniem również, bo nie można tych florenów wpompowanych w rozbudowe gdzie indziej wykorzystać, może przykład ze szpiegami był lekko przesadzony, ale chodzi mi o ogólną drogę w jaką idą ko, wartałoby się nadtym zastanowić.
Przeprosiny.. przyjęte ;D nie miałem również na celu czepiania się, tylko podkreślenie pewnych niedoskonałości ów nowych reguł
ps
i nie pitol o ograniczeniu aktywności, bo już kompletnie nie będzie miał się kto zająć regulaminem itd..