Do głównej to ich dodadzą, minikampania tylko podbija cenę DLC.
Wersja do druku
Do głównej to ich dodadzą, minikampania tylko podbija cenę DLC.
Oby tych elfow nie spotkal ten sam los co Marcomani z Rome 2...
A ty royal kupiles juz tego Warhammera ?
No nie. Choleria nie mogę znalezć pracy w Mc'Donaldzie po państwowej szkole wyższej. Jak w końcu się gdzieś zaczepie, to będzie to mój pierwszy wydatek...
Olanie Markomanów w zwykłej kampanii to największy grzech Creative Assembly przy wypuszczaniu Emperor Edition - miejmy nadzieję, że w III (jak już wyjdzie za te 10-15 lat) naprawią ten błąd
Co zaś do Leśnych Elfów - przecież gdyby ich nie dodali do głównej kampanii to strzeliliby sobie w stopę. Wybuch fali hejtu (słusznego zresztą) przy ogłoszeniu Chaosu jako pre-order DLC to będzie małe piwko w przypadku nie wrzucenia Elfów na mapę głównej kampanii - w końcu kto by chciał płacić za okrojonego DLCka kosztującego 7 dych?
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale Leśne Elfy według lore nie był chyba zbyt ekspansywne, to i gra nimi w głównej kampanii byłąby trochę sztuczna. Znaczy, chciałbym żeby dali możliwość pokierowania nimi w Głównej Kampanii, ale czuję że prawdziwy klimat odda mini-kampania. I nie obraziłbym się na taką formę jak przy Zwierzoludziach. Mogliby tylko dać większą ilość grywalnych stron konfliktu w mini-kampanii.
Tylko, że wiesz - mogą sięgnąć po patent z nacji Słowiańskich w Attyli gdzie celem kampanii będzie zbudowanie jakiegoś budynku - wymagającego oczywiście rozwiniętej infrastruktury, gospodarki i surowców - ale nie oznaczałoby to, że musimy podbić pół Imperium. Do tego jeszcze sytuacja gdzie (kolejny patent ze Słowiańskiego DLC) Leśne Elfy otrzymywałyby karę do walk w otwartym terenie - choć nie wiem czy to byłoby zgodne z uniwersum Warhammera
No takie driady czy drzewce jakąś karę powinny mieć, tak jak inne rasy na terenie spaczonym - chyba że dadzą tym elfom możliwość szybkiego zalesiania podbitych terenów (jak najbardziej zgodne z lore).
Patentu z budynkami raczej nie dadzą, bo w młotku w 100 tur masz rozwiniętą prowincje na maxa. Chyba że ten specjalny byłby ekstremalnie drogi i ciułanie na niego zajęłoby 100 tur i wymagałby jeszcze ostatniej technologi (te robi się w około 200-300 tur w zależności od rasy).
Jakby nie patrzeć coś powinni wymyślić, bo Leśne Elfy to nacja skrajnie defensywna i rzadko kiedy elfy opuszczają swój las.
A dlaczego by nie mieli tego dać? Grając Słowianami na poziomie trudnym wzniesienie cudu do krótkiego zwycięstwa zajęło mi 80 tur w przypadku Sklawinów i około 100 w przypadku Wenedów i Antów - co odpowiada mniej więcej ilości tur potrzebnej do krótkich zwycięstw pozostałych nacji. Czyli można? Można! Kwestia tylko odpowiednio wymagających warunków do wzniesienia konkretnej budowli. Gdyby jeszcze wśród celów zwycięstwa wprowadzić dodatkowo wybicie Zwierzoludzi i odparcie Chaosu z Archaonem to długość kampanii mogłaby dorównać tym pozostałym.
Czyli 150-180 tur. Bo zwierzaki zabijają się same, a chaos bronią tylko skrypty.
Ale tu nie chodzi o zwierzaki, tu chodzi o całe SI sterujące hordą.
A takich ras i frakcji w grze parę jest: Chaos (jego bronią skrypty to tego nie widać), zbrojne stado zwierzoludzi chaosu, zwierzaki kilka hord (głownie pojawiające się w trakcie gry) i na koniec zielonoskórzy (dwie sztuki).
Zobacz sobie jedną bitwę wygrają i koniec, bo nie potrafią przejść w tryb plądrowania by zregenerować oddziały czy dokupić nowe. Taka horda włóczy się bez celu stale tracąc wojaków, aż skończy się kasa i wtedy atakuje najbliższą osadę... z wiadomym skutkiem.
Mechanicznie hordy też lezą i kwiczą w młotku. Ich domyślny typem poruszania się powinno być plądrowanie. Zaś obóz powinien mieć dużo większą moc regeneracyjną.
Tylko że defensywność/ekspansję leśnych elfów też mogą rozwiązać na zasadzie hord. Kilka grup jednak opuściło Athel Loren i po wędrówce osiedliło się na stałe w innych lasach Bretonni i Imperium.
Żadnych hord leśnych elfów. Już wystarczy że na innych forach ludzie chcą z LE zrobić hordę na wzór zwierzaków...
Nie to że chcę - to po prostu jedno z rozwiązań na mapie kampanii, pozwalające odzwierciedlić fakt, że większość leśnych elfów nie opuszcza granic puszczy Loren.
Pozwolę sobie na mały offtop,w ciągu trzech moich kampanii w Attyli : Hunami,Cesarstwem Wschodnim i Himjarytami, Sasanidzi aż dwa razy (ERE i Himjaryci) dostali wciry,raz od Białych Hunów i Tanuchidów za drugim razem od Białych Hunów w spółce z ERE,w obu przypadkach bez mojej ingerencji. Można? Można ;)
Co do WE to zawsze był mój najmniej ulubiony szczep elfów i jakoś bardzo mi nie zależy żeby znalazły się w kampanii(zwłaszcza kosztem którejś z pozostałych elfickich nacji które bardzo lubię). Osobiście uważam że jeśli w ogóle będą w kampanii,to oprócz dodania Athel Loren,CA zakaże im zajmowania regionów poza lasem a także może dać ujemny bonus do walki na otwartym terenie jak bodajże Sklawinom i zwycięstwo będzie się opierać na przetrwaniu i zbudowaniu odpowiedniego budynku/odkryciu odpowiedniej liczby technologii albo tych dwóch rzeczy razem wziętych czyli tak jak przewidział Baron.
Pozwolę sobie przypomnieć,że WE zawsze ,mogłyby zalesiać teren i w ten sposób osiedlać się.
Cytat:
Co do WE to zawsze był mój najmniej ulubiony szczep elfów i jakoś bardzo mi nie zależy żeby znalazły się w kampanii(zwłaszcza kosztem którejś z pozostałych elfickich nacji które bardzo lubię).
Nikt przecież nie napisał, że Leśne Elfy byłyby kosztem innego odłamu Elfów.
A co do hord WE - jak dla mnie to słaby pomysł. Co innego odkrycie reszty Leśnych Elfów, złączenie ich w jedno państwo i wyeliminowanie Zwierzoludzi i pobliskich hord Orków.
Wiem że nikt tak nie napisał ale logika CA potrafi zaskakiwać w najmniej przyjemny sposób i nie jest wykluczone że ktoś uzna że po co dawać trzecią nację elfów skoro są już dajmy na to dwie ;)
Jeśli w ogóle któreś elfy miałyby zniknąć, to byłyby to właśnie Leśne Elfy. Wysokie Elfy i Mroczne Elfy i wojny między nimi to świetny materiał na kampanię.
Leśne, rzeczywiście mają taką słabą piechotę- w porównaniu z innymi?
Mają świetnych łuczników, ale piechotę poza tancerzami wojny rzeczywiście słabą.
A Eternal Guard ?
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Co z tego, że mogą mieć mocną Wieczną Straż, skoro reszta piechoty jest do kitu? Siłą Leśnych Elfów są strzelcy i magia życia jakby nie patrzeć (o czym postaram się kiedyś w opisie lore przedstawić).
Ja siedzę głównie w 4 i 5 edycji bitewniaka. Eternal guard to jakiś późniejszy nie znany mi wynalazek.
Wieczną Straż od 6 edycji dali. No nic, do WE i tak jeszcze daleko. Póki co pewnie kolejny Lord Pack, albo Race Pack.
Według mnie najbliższy race/campaign pack to już mogą być WE :mrgreen: Pasuje mi do najbliższych FLC, maga z nową domeną.
Za 2-3tygodnie powinniśmy już coś więcej wiedzieć....
Leśne Elfy walczą podjazdowo, ostrzelać i uciec. Wykorzystują przewagę terenu, bo zazwyczaj to obcy wchodzą do ich lasu. Zanim przeciwnik zajdzie gdzieś dalej to stan liczebny jego armii bardzo się skurczy. Ich wojacy są raczej lekko uzbrojeni, do krasnoludów zakutych od stup do czubka głów im daleko.
Nie licząc drzewców piechota LE jest jedną z najgorszych. Razem z szczurkami i goblinami.
Tu wszystko się klaruję tzn. obsadzić lasem i bronić się po partyzancku. Wg. przecieku teraz powinny być:
leśne elfy; potem:
DLC Lord Pack
DLC Lord Pack
Królowie Grobowców
DLC Lord Pack
DLC Lord Pack
Skavenii
DLC Lord Pack
DLC Lord Pack
Krasnoludy Chaosu
DLC Lord Pack
Królestwa Ogrów
Warhammer 2- w każdym razie nowy kontynent z:
Jaszczuroludzmi
Wysokimi i Mrocznymi Elfami
W3- z bogami Chaosu
To w moim przekonaniu by się zgadzało- przynajmniej początek, bo:
DLC Campain/ Race Pack z leśnymi elfami- początek pazdziernika
DLC Lord Pack - początek listopada
DLC Lord Pack - początek grudnia
DLC Campain/ Race Pack z królami Grobowców- gwiazdka
Tego-jak na razie jego plan pokrywa się z tym co wydaję CA:
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=98739
Ech, strasznie bym chciał żeby zdywersyfikowali jakoś frakcje ludzi. Teraz mamy praktycznie Imperium i Bretonię a przecież dużo więcej klimatu byłoby gdyby Kislev, Estalia itd też dostały własne armie, choćby tak okrojone jak ta Bretonii. Ale z tego, co na razie wiadomo nie ma na to szans.
Ja już wcześniej o tym pisałem że na te grywalne państewka jest mała szansa, bo to mniej ciekawe rozszerzenia niż dodanie zupełnie nowej armii typu Leśne Elfy. Szczerze to chciałbym taki Kislev ale nie kosztem dużych armii. I myślę że to lepsze marketingowo.
Przypomina mi się trochę sytuacja z wh40k gdzie mamy Eldarów, Chaos, Tau i wiele innych oraz pierdyliard Space Marinesów. Dla laika Dark Angels, Blood Ravens, Black Templars czy Iron Hands to po prostu Space Marines i mało kogo obchodzi czym się różnią.
Stąd powiem że i tak dobrze ze dali Brettonię. Z drugiej strony łatwo by im było dodać innych ludzi. Podobne animacje, podobne modele.
Ja bym się nie obraził. Im więcej, tym lepiej.
Może być też tak, że czas ich goni. To znaczy że Warhammer 2 jest już za rogiem i muszą postawić na większe armie, bo do robienia tych małych zwyczajnie brakuje im ludzi. Reszta już robi sequel.
Nacje atrakcyjne, a jednocześnie nie wymagające zbyt wiele pracy są potencjalnym preorderowym DLC, tym bardziej że kolejne expansion packi mają być również traktowane jako osobne gry. Taki los prawdopodobnie spotka Kislev - tym bardziej, że jest już placeholder o nim ukryty w TW:Warhammerowej encyklopedii, a co więcej posiada dwa unikatowe budynki: Port w Erengradzie, pałac Borkha i stanowi osobną grupę kulturową w grze. Kolejna jest Tilea, która w grze (jak i Kislev czy jeszcze przez pewien czas niegrywalna Bretonnia) ma możliwość budowy unikalnego core'owego budynku w stolicy oraz dodatkowo posiada własny Armybook pt. Dogs of War. Kwestią otwartą pozostaje Estalia, Księstwa Graniczne, coś z Norski (kto nie kocha wikingów a zwłaszcza wykokszonych mutacjami Chaosu?), Albion oraz Arabia - choć tutaj będzie ciężko CA potworzyć sensowną pulę jednostek, lordów oraz bohaterów bez uciekania się w twórczość fanów bądź własną.
Akurat Arabia i Kislev były armiami w Warmasterze, który również wyszedł od GW. Nie wiem tylko jak wygląda sprawa z licencją i ewentualnym użyciem ich w WFB.
Rooster Arabii: http://www.collecting-citadel-miniat...master_-_Araby
Rooster Kislevu: http://www.collecting-citadel-miniat...aster_-_Kislev
Pewno identycznie jak z Man O'war, również GW. A bitew morskich przez to, że to inna gra z osobną licencją, nie uświadczysz w Total War Warhammer.
Kislev będzie miał swoje jednostki (chociażby Streltsi czy Ungolscy konni łucznicy) i bez Warmastera. Zresztą, nie napisałem aby był problem z armią dla nich, jeśli już to problemem Kislevu będzie tylko jeden legendarny lord, bo zdaje się że w czasach głównej kampanii Car Boris (ten co jeździ na misiu) powinien wąchać kwiatki od spodu - a sama jedyna Katarina to trochę biednie wygląda na tle reszty frakcji.
Co zaś do Arabii - tak jak napisałeś Chaak, nie wiadomo czy CA ma licencję na Warmastera. W sumie, co im szkodzi ją dokupić (zwłaszcza że Warhammer podobno nieźle się sprzedaje), no ale póki tego nie zrobią/nie powiedzą że tak zrobili, to Arabia prezentuje się biednie. W oryginalnym Warhammerze jedynie jest jakiś arabski słynny regiment najemników z Dogs of War (może ktoś pamięta jak się oni nazywali, ja nie). Jakich oni będą mieli bohaterów, legendarnych lordów, magię (czy ich czarownicy przywołują tylko dżinny), itd. - tego w Warhammerze już dobrze opisane nie ma.