-
Re: Pytania początkujących graczy
Ok, w taki razie potrenuję Macedonię/Arwernów / Partię, przeciwko innej konnicy. Dzięki za porady, bo chociaż wiem, że włócznicy są na konnicę, to jednak problemem byli Ci szaleńcy strzelający w karakolu... Aha, koleś miał też jedną balistę polową, ale to łatwo ubiłem :)
-
Re: Pytania początkujących graczy
Najlepszą frakcją są selucydzi niezależnie przeciwko komu grasz.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Kiedyś jazdę masakrowali procarze, nie wiem jak to po nowych patchach w podstawce jest, ale warto się temu przyjrzeć ;)
-
Re: Pytania początkujących graczy
-
Re: Pytania początkujących graczy
Egipt jest podobny do selucydów ale troche słabszy.
-
Re: Pytania początkujących graczy
A więc zagrałem sobie na próbę Seleucydami... Miałem: 2x Indyjskie słonie opancerzone, 6x jazda mediańska, 5x procarze ze wschodu, 5x włócznicy z thureos.
Jako przeciwnika dałem Partię: 1x szlachetni łucznicy konni, 1x katafrakci królewscy, 2x jazda mediańska, 6x partyjscy szermierze, 1x perscy hoplici, 1x górale, 2x włócznicy ze wschodu, 2x perscy łucznicy lekkozbrojni, 3x elitarni łucznicy perscy. Ja miałem ok 1,4/1,5k ludzi, oni 1,9/2k.
Poniosłem sromotną porażkę... Nawet 2x jazda mediańska kontra ich 2x jazda mediańska, walcząc gdzieś na uboczu dostała takie baty, że hej... Z jednostek o wyższej randze, to ja miałem +1 dla obu słoni, u Partów nikt nie miał jakiejkolwiek dodanej rangi... :( Najgorsze było jednak to, jak łątwo jeźdźcy rozgromili tych włóćzników z thureos (wprawdzie nie dałem ich w kwadrat, no ale kurczę...).
-
Re: Pytania początkujących graczy
Przegrałeś z AI?! :shock:
-
Re: Pytania początkujących graczy
No....i to w takim stylu, że szkoda gadać... A teraz przerżnąłem z Seleucydami, grając Arwernami... Kurcze, nie wiem czemu najlepiej idzie mi Rzymem (walcząc z AI), ale przecież samym Rzymem z każdym nie wygram.. :/ Za każdym razem wróg ma przewagę liczebną, bo staram się brać jak najsilniejsze jednostki, lecz nie starcza mi na strzelców (Arwernowie).
-
Re: Pytania początkujących graczy
Zagrałem sobie bitwę z dokładnie takimi samymi jednostkami po obu stronach jak pisałeś i bez problemu wygrałem, moje słonie miały w sumie ponad 1100 zabitych. Po prostu poćwicz bo słaby jesteś i jak dobierasz jednostki to pomyśl które opłaca się brać a których nie. Nie bierz włóczników z thueros bo jak sam zauważyłeś są do niczego, to samo procarze. Wziąłeś 5 oddziałów po 380 mając obok o wiele lepszych perskich łuczników kosztujących 360. Najlepszymi jednostkami selucydów są falangici, słonie, ciężka jazda, rydwany, łucznicy, oszczepnicy i szermierze. Ty za miast tego wziąłeś jakichś procarzy jazde mediańską i łuczników z thueros.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Włócznicy z thureos radzą sobie nawet dobrze, przynajmniej tak mi się wydaje. Po prostu działają trochę inaczej niż hoplici czy (co oczywiste) falangici. Ogólnie opłaca się mieć różnorodne jednostki. Przydają się i te drogie, ale trochę tańszych też trzeba mieć (jako takie oddziały szybkiego reagowania czy chociażby pierwszą linię).
I ogólnie rzecz biorąc, praktyka czyni mistrza.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Zróżnicowana armia jest cięższa do ogarnięcia, zwłaszcza dla słabszego gracza. Ja staram staram się mieć zawsze w miare jednolitą armię. A co do tych włóczników to ich stosunek ceny do jakości jest bardzo słaby. Selucydami najlepiej oprzeć się na falangitach, za nimi łucznicy lub harcownicy, na flankach słonie i ciężka jazda. falangici i harcownicy poradzą sobie ze wszystkim od frontu a to czym przeciwnik spróbuje cię flankować zmasakrujesz słoniami i jazdą.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Wziąłem procarzy, ponieważ mają 25 pocisków, a doświadczenie z Partami nauczyło Mnie, że trzeba mieć większy zapas "nabojów" ;) Generalnie mam problem ze zwalczaniem konnicy (kimkolwiek bym nie grał). No jestem słaby, bo nie gram w to długo :D Rzym mam jako tako ogarnięty, ale to jest akurat proste, głównie piechota :)
Co racja to racja, generalnie zazwyczaj kupuję droższe jednostki, jako, że z założenia powinny być lepsze...
Tylko pytanie, czemu do licha cały czas mi pada jazda, nawet w starciu 1vs1 z takim samym oddziałem co wróg? Bo AI uwielbia atakować konnicę inną konnicą...
A fakt jest taki, że nieraz nie daje rady podejść daną jednostka do wroga, bo on wieje, a wtedy moich dopada kto inny :D :D :D Dobra, idę kombinować dalej, aż się dziwię, że tyle te słonie rozdeptały...
-
Re: Pytania początkujących graczy
Na jakim poziomie trudności gracz? Na wyższych jednostki kompa mają bonusy do statystyk.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Poziom wyzwania: normalny. Ale teraz dwa razy już wygrałem z Partami jako Seleucydzi, choć w tym teraz miałem 830-840 ludzi a wróg ponad 1900. Najlepsze są słonie (ale lubią wpadać w szał) i rydwany. Natomiast aż 5 oddziałów łuczników na wielbłądach, okazało się być wielbłądem, ponieważ ubili... Uwaga Uwaga... 17 wrogów! :D Zaraz ich usuwam i daję z powrotem rycerzy azackich /dwa dodatkowe rydwany oraz zwykłych łuczników.
EDIT :D
A więc tak, najnowsza bitwa koło Memphis :) Aż muszę się pochwalić :)
Ja: Seleucydzi vs. AI: Partia
Seleucydzi: walczyło: 783/poległo: 364/ zabili: 1437
2x Słonie indyjskie (w tym 1 dowódcy): zabiły: 661 (344/317)
3x Rydwany z kosami: 613 (125/254/234)
6x Falangici w kolczugach: 163 (12/113/12/11/7/8)
Partia: 1920/1441/364
1x szlachetni łucznicy konni (dowódca): 0
1x Katafrakci królewscy: 41 (9/32)
3x Konni szlachetnej krwi: 59 (32/20/7)
1x Jazda mediańska: 7
5x Partyjscy szermierze: 187 (0/0/15/111/61)
1x Perscy hoplici: 19
2x Górale: 0 (0/0)
2x Włócznicy ze wschodu: 0 (0/0)
3x Elitarni łucznicy perscy: 66 (29/21/16)
1x Partyjscy łucznicy piesi: 17
Patrząc po tym wszystkim, kusi Mnie aby pozbyć się falangitów w kolczugach, na rzecz szermierzy w kolczugach (byłoby ich o jeden oddział więcej i mogliby coś zdziałać w walce z tymi co tak masakrowali falangitów), ale nie zrobię tego, aby mimo wszystko jazda wroga miała jednak (choćby i tylko teoretycznych, ale jednak) przeciwników - jestem pewien, że w innym wypadku zamiast piechota wroga rzucić się na falangitów, to zrobili by to konni, a wtedy by było mniej wesoło :) Jak widać, całą robotę załatwiają słonie i rydwany :) Wprawdzie jeden oddział słoni wpadł mi dwa razy w popłoch, ale przeczekałem to, natomiast jeden oddział rydwanów w liczbie 5/9 dał dyla z pola bitwy...
-
Re: Pytania początkujących graczy
Jeżeli ktoś ci masakruje falangitów to znaczy że nie potrafisz nimi odpowiednio grać. Co do słoni i rydwanów to rzeczywiście są zbyt mocne i ich ilość powinna być bardziej ograniczona. Teraz selucydami można mieć nawet 6 jednostek słoni i 4 jednostki rydwanów jeżeli budżet na to pozwoli.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Cóż, w bitwie własnej można mieć max. 2 jednostki słoni i 4 rydwanów. Falangitów mi masakrują, owszem, ale z drugiej strony falangici ich zajmują, a ja masakruję ich słoniami i rydwanami :D Wiem, że falangici nie są do walki w zwarciu, ale co tam :D Gdyby tylko seleucydzi mieli piechotę a'la orla kohorta, ach... to dla Mnie byłby już full wypas :D Teraz pobawię się dalej Egipcjanami, bo osobiście bardziej mi z wyglądu pasują... Muszę jednak zerknąć jakie słonie mają, bo Indyjskie są wytrzymalsze od Afrykańskich.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Takie podstawowe pytanie. Ustawisz falangitów w falangę, bo jak się o tym "zapomni" to rzeczywiście nie są mocni?
Co do przegrywania jazdą vs. ta sama jednostka to jest możliwe, że wpadają w twoją flankę lub nie szarżujesz na przeciwnika.
Odnośnie słoni i rydwanów to powinny być cały czas w ruchu, bo można szybko ich stracić, a do tego lubię, w miarę możliwości, puścić za nimi jakiś szermierzy, żeby dobijali to po czym słonie/rydwany się przespacerowały.
I jeszcze dodam, że warto trochę czasu poświęcić na opanowanie oszczepników, bo dobrze prowadzeni mogą naprawdę dużo zdziałać.
Grając armią z falangą spróbuj mniej więcej takiego ustawienia (H-hoplici/miecznicy etc., F-falangici, J-jazda,słonie,rydwany, S-strzelcy):
HHFFFFHH
JJ SSS JJ
Wtedy masz zabezpieczone flanki i strzelców oraz masz dobrą pozycję wyjściową, żeby samemu oskrzydlać wroga.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Lepiej H zamienić na więcej J i S. Jazda i słonie nadają się lepiej do flankowania i zapobiegania mu niż piechota.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Masz rację, zapomniałem dodać, że ilość literek nie odzwierciedla ilości oddziałów, tylko pokazuje pozycje. Zadaniem "H" jest tylko zastawienie flanki falangitów, do czasu wjazdu "J", a jak to przeżyją to mogą pchać dalej :D. Dodatkowo jeśli "S" to oszczepnicy to można nimi zacząć przed falangą i schować ich tuż przed starciem uważając, żeby szyku piechoty nie zepsuć.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Myślę że itak lepiej całkiem zrezygnować z szermierzy. Poco uniemożliwiać wrogowi oflankowanie nas? Lepiej pozostawić flanki odsłonięte, zachęcić przeciwnika do próby oskrzydlenia nas i gdy złamie szyk żeby nas flankować zaszarżować słoniami i jazdą. Ewentualnie można oddziały falangitów po bokach ustawić przodem do flankujących oddziałów wroga, przyjąć jego szarżę i jazdą zaatakować od tyłu :twisted:
-
Re: Pytania początkujących graczy
No niby można, ale ja z hoplitami na flance czułem się zawsze pewniej, bo zwiększają Ci margines błędów. W armiach z falangą szermierzy praktycznie nie używam (brałem ich tylko Kartaginą), ale podałem ich w przykładzie, bo spotykałem ich czasem u przeciwnika. Z tym, że ja ich nie brałem nie ze względów praktycznych, ale historycznych, takie małe zboczenie 8-).
-
Re: Pytania początkujących graczy
A więc tak, próbowałem Egiptem, ale faktycznie jest słabszy, ze względu na to, że słonie są afrykańskie, a nie indyjskie (mają odpowiednio mniej życia o 100 i 245 pkt.), a to jest bardzo ważne. Osobiście wolę jednak szermierzy w kolczugach, a nie falangitów w kolczugach, z tego powodu, że są wytrzymalsi i lepiej walczą w zwarciu, teraz każdy oddział piechoty zabija od 25 - 130 wrogów, o wiele mniej też mi ich ginie zanim uciekną, w przeciwieństwie do falangitów, którzy byli w moim wypadku mięsem armatnim.
Natomiast mam trochę noobskie pytanie, czy dobrze sądzę, że jazda szturmowa od jazdy w zwarciu różni się tym, iż po uderzeniu powinniśmy ją zaraz wycofać (jak rydwany z kosami) i uderzać ponownie? Co przy takim założeniu będzie lepsze: rydwany z kosami czy greccy katafrakci Baktrii? Pytam, bo Baktria jako jedyna poza Seleucydami ma też indyjskie słonie opancerzone. Nie posiada natomiast rydwanów, więc może katafrakci mogliby ich zastąpić?
-
Re: Pytania początkujących graczy
Zadam ci jedno proste pytanie, do tej pory miałem nadzieje że to oczywiste. Czy włączasz falange swoim falangitom?
-
Re: Pytania początkujących graczy
Oczywiście, że włączam :) Na samym początku, potem ganiam po polu bitwy słoniami i rydwanami, tępiąc wrogów. Falangici/szermierze czekają natomiast na wrogów, którzy w końcu podejdą i walczą w zwarciu. Szermierzom włączam natomiast ten szyk z murem tarcz i też stoją.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Rydwany zadają dużo większe straty przeciwnikowi, ale trzeba im więcej uwagi poświęcić, bo łatwiej je stracić. Dziwie się tylko, że uważasz szermierzy za silniejszych. Porządni falangici od frontu są niezniszczalni, a tych słabszych tylko elita (zaprzysiężeni, pretoriane itp.) przy ciężkich stratach może pokonać. Sam też nie przepadam grać falangą, ale prawie zawsze to robię, bo nie znajduję nic skuteczniejszego.
Poza tym postaraj się skoordynować atak całej armii, czyli związać wroga swoją piechotą i wtedy otoczyć jazdą zamiast wysyłać mu jednostki na raty.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Cóż, przed momentem przetestowałem dwa ustawienia, z szermierzami i falangitami. Walczyłem głównie słoniami i rydwanami (jak zawsze u seleucydów). Więc tak, szermierze stali w szeregu, oddział obok oddziału, ale mieli wł. ścianę tarcz. Zabili ok 100 wrogów. Falangici ustawieni w schiltron z wł. falangą. Oczywiście wygrałem oba starcia, ale odniosłem wrażenie, że AI prędzej garnęło się bić szermierzy, zamiast ganiać za słoniami i rydwanami, niż atakować falangitów w schiltronie. W efekcie, podczas używania falangitów, po raz pierwszy straciłem po za oddziałem rydwanów (zawsze tracę jeden :D), prawie cały jeden oddział słoni (na szczęście nie dowódcy). Ciężko mi stwierdzić w co lepiej inwestować, bo falangitów przetrzebili mi strzelcy...
-
Re: Pytania początkujących graczy
ja to robie tak, ze jezeli wrog nie ma juz za wiele oddzialow do walki wrecz, a mase strzelcow ostrzeliwujacych falange to wylaczam falangitom zdolnosc formowania falangi i wtedy biegusiem z mieczami w dloniach dopadaja strzelcow :D no chyba ze sa to strzelcy konni to zupelnie inna bajka....
-
Re: Pytania początkujących graczy
Cóż, byłem tak zaabsorbowany sterowaniem słoniami i rydwanami, że ich olałem, jedynie włączałem im biczowanie co jakiś czas i pilnowałem, aby mieli z km walczyć, gdy rozbili jakiś oddział wrogów.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Warto zainwestować w 1-2 odziały lekkiej jazdy szturmowej albo w zwarciu i nimi ganiać za piechotą pomocniczą (miotacze) wtedy twoja falanga jest nie do ruszenia od przodu a na flankach trzymasz piechotę szturmową lub włóczników do obrony przed oflankowaniem ;)
-
Re: Pytania początkujących graczy
On ledwo co ogarnia sterowanie rydwanami i słoniami, szermierzy zostawia samych sobie, a ty mu jeszcze jazdę do ścigania harcowników chcesz mu dowalić...
-
Re: Pytania początkujących graczy
@przemoxdlol Zobaczę z tymi konnymi, ale nie u Seleucydów.
@wybobrak Słonie i rydwany ogarniam już, natomiast tamtych zostawiam samych, bo skoro na mapce widzę, że wróg do nic hnie idzie, to po co mam nimi łazić, żeby mi się zmęczyli?
Dzisiaj miałem dwie walki Seleucydzi vs Scytowie z kolegą. Raz go dorwałem, bo wpadł do lasu z konnymi łucznikami a ja za nim ze słoniami i rydwanami i było po nim, a jak wychodziłem z niego, to dorwałem innych strzelców, ostatecznie wygrałem ze stratą 17 ludzi, jego nawet nie pomnę... Najlepszy był widok, gdy jeden oddział 60 strzelców scytyjskich uciekał w calości, bo morale mu się wyzerowało :D Nawet chorągwi nie mieli :D Natomiast druga walka, to on jużwygrał, bo biegał tak, ze raz mega fuksem dorwałem jeden jego oddział, ale zdążył się urwać, gdy wybił mi słonie i rydwany, to poddałem się, nie było sensu dalej walczyć.
I teraz mam taką konkluzję, jaka jest najlepsza strategia na kogoś, kto gra tylko jazdą, 50/50 strzelcy i ciężka jazda i unika walki w zwarciu? Nie mam dodatku ze stepowcami, więc muszę jakoś wykombinować coś na nich tym co jest w podstawce... Bardzo proszę o porady :)
-
Re: Pytania początkujących graczy
Przeciwko jeździe najlepsi są pikinierzy i słonie, a przeciwko konnym łucznikom albo lekka jazda albo piesi łucznicy z zasięgiem 150. Twoi łucznicy bez problemu poradzą sobie z konnymi strzelcami bo jest ich o wiele więcej, a jak szarżuje na twoich łuczników to chowasz się za pikinierami.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Ok, rozumiem, a teraz taka drobna sprawa... Jak wiadomo na multi nie widać co kto bierze, więc tworzy się armię znając jedynie rodzaj frakcji jaką bierze przeciwnik. A więc tak, do tej pory najlepiej (dopóki nie trafiłem kosą na kamień ;) ) spisywały mi się takie ustawienia:
1) Rzym: 1x Legatus (dowódca) 3x Jazda legionowa ewentualnie 3/4x Equites 8x Orla kohorta lub opancerzeni legioniści (ci tuż przed orlą kohortą). Tak skomponowana armia doskonale mi się sprawdzała do czasu, gdy wpadła na Scytów i ich ciężką konnicę. Jedyna zmiana jaką robiłem ,to usunięcie jednej kohorty i jazdy, a wsadzenie na jej miejsce 4x balearskich procarzy - ze względu na dużą liczbę pocisków (25). Generalnie brałem każdego na przetrzymanie, ale konnica Mnie rozwalała.
2) Seleukidzi: 2x Indyjskie słonie opancerzone (w tym dowódca) 3x rydwany z ostrzami 6x falangici w kolczugach lub 7x szermierzy w kolczugach. Dzisiaj w szybkiej bitwie niestety taki zestaw (z falangitami) rozniósł mi jeden koleś, powód banalny - wyciął mi armią słonie i rydwany (brał Mnie na przetrzymanie) i nawet gdy została mu konnica i sądziłem, iż wygram, z lasu wyskoczył ukryty do tej pory oddział rydwanów. Rozwalił Mnie nim i resztą tego co zostało mu z armii. W czasie ustawiania armii nie widziałem tego oddziału u niego, pewnie zaraz dał go do lasu...
Po tym wszystkim zacząłem kombinować czy nie da się stworzyć ustawienia jakiejś armii, które w miarę ma szanse z każdym przeciwnikiem (czy to w obronie, czy w ataku). W końcu grają kampanię kimkolwiek, ostatecznie zmierzymy się z każdym rodzajem wrogich jednostek i powinniśmy mieć możliwość z nim wygrać. Więc na multi ta zasada dalej powinna działać... Dlatego zastanawiam się jak miałoby wyglądać tak w miarę uniwersalne ustawienie... Dodatkowo nie wiem czemu ciągle chodzi mi po głowie Parta, pomimo porażek nią, odnoszę wrażenie, że to jednak silna nacja i na pewno da się ją jakoś ustawić i nią wygrywać... Aha, większość potyczek staczam na dużym budżecie 11-12k. Na multi też - jak hostuję :)
-
Re: Pytania początkujących graczy
Żaden skład armii nie jest odpowiedni jeżeli nie umie się grać. Nie ma 1 uniwersalnej konfiguracji. Niezależnie co byś wykombinował to twoje możliwości zależą głównie od tego co ma twój przeciwnik, a tego nie da rady przewidzieć. Możesz wziąć zróżnicowaną, zbalansowaną armię, ale jak ktoś ci wyskoczy z 6 jednostkami słoni to raczej nie masz szans. Nadal nie rozumiem co ty wyczyniasz z tymi swoimi falangitami że cie tak cie wszyscy kawalerią jadą. Wystarczy zabezpieczyć flanki i kilka oddziałów pikinierów potrafi powstrzymać oddziały 2x droższe od siebie. Nie bierz procarzy bo na nic nie przyda ci się ilość amunicji jeżeli nie zdążysz jej wystrzelić lepiej weź oszczepników z jak największą siłą ognia lub łuczników z zasięgiem 150. I nie szarżuj samymi słoniami i rydwanami na całą armię wroga bo mogą łatwo zginąć. Unikaj zmasowanego ostrzału. Najlepszy efekt jest jak atakujesz pojedyncze oddziały, oddziały w ruchu lub związane już walką. Wtedy twoje słonie/rydwany są najbezpieczniejsze i najgroźniejsze.
P.S. Partia wcale nie jest silna. Każdą frakcją da się wygrywać jeżeli umie się grać lepiej niż przeciwnik i jeżeli cię nie skontuje.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Co do tych Rzymian to wyglądają mi na idealny cel dla falangi ze wsparciem słoni/rydwanów.
Partowie tylko wydają się fajni na multi, bo strasznie ciężko jest nimi cokolwiek ugrać. Ich dobre jednostki są trochę za drogie, a piechotę mają tragiczną.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Rzym nie ma żadnych dobrych włóczników więc spam słoni, rydwanów i jazdy powinien rozwalić każdą rzymską armię.
P.S. Moim zdaniem to trochę lamerskie brać ww skład armii. W bitwach multi powinno być więcej limitów, żeby wynik bitwy nie był z góry przesądzony ponieważ ktoś sobie weźmie całą armie jazdy i albo wygrywa bo przeciwnik nie ma jak z nim walczyć, albo przegrywa bo przeciwnik akurat wziął sobie dobre jednostki do walki z jazdą.
-
Re: Pytania początkujących graczy
@wybobrak Moi falangici niestety nie mają osłony na flankach, bo 2x słonie i 3x rydwany tępią na całej mapie wrogów :D Raz ich ustawiłem w schiltron, ale mało co z tego nie wyszło - jak pisałem już wcześniej.
A tak po za tym, która nacja ma najlepszych łuczników pieszych? Bo konnych to stepowcy i Partia, racja?
-
Re: Pytania początkujących graczy
Twoi falangici powinni nacierać równo z rydwanami i sloniami. Największy błąd jaki można zrobić falangitami to kazac im stać w miejscu. W grze jak w prawdziwym świecie muszą ciągle iść do przodu, wtedy nikt ich nie powstrzyma.
-
Re: Pytania początkujących graczy
Cytat:
Zamieszczone przez K A M 2150
Twoi falangici powinni nacierać równo z rydwanami i sloniami. Największy błąd jaki można zrobić falangitami to kazac im stać w miejscu. W grze jak w prawdziwym świecie muszą ciągle iść do przodu, wtedy nikt ich nie powstrzyma.
Jest drobny problem, słonie i rydwany powinny być chyba mobilne, a nie uwiązane jako ochrona dla falangitów, prawda? A jeśli będą szły równo z falangitami, to czy nie tracimy na sile szarży etc.?
I jak jest z tymi łucznikami? Bo widzę, że zasięg dla peltastów to 80, ale największa siła strzału. Reszta ma po 125 i siłę 26-32 a wyjątki 150 i 32 siły. Jednak stepowcy mają w standardzie 150 zasięgu, tu jedynie liczebność łuczników przeważy...
Aha, stwierdzam, że nie umiem walczyć ciężką jazdą :D Partia w ustawieniu katafrakci i konni łucznicy (a póżniej piesi) 50/50 dwa razy mi uległa Egipcjanom bez słoni i rydwanów... :/
-
Re: Pytania początkujących graczy
Nie kumam w czym problem z tą osłoną? Słonie i rydwany osłaniają boki, falanga idzie środkiem, przeciwnik musi jazdę wysłać na boki, bo na środku padnie raz dwa jak się na falangi nadzieje. Gdy falangici są blisko linii wroga i już wiesz, jakie oddziały wroga będą walczyć z Twoimi falangitami, wtedy ruszasz swoja ciężką szarżą, która będzie o tyle mocniejsza, że możesz bezkarnie jechać wroga od tyłu, bo jego jazda przestanie istnieć w kontakcie ze słoniami i rydwanami.
Najlepszych łuczników ma chyba Partia.