Ricardo
Przysłuchiwał się tłumaczeniu, kiwając niekiedy głową na znak zrozumienia. No dobrze, więc potasujcie i rozdajcie...
Wersja do druku
Ricardo
Przysłuchiwał się tłumaczeniu, kiwając niekiedy głową na znak zrozumienia. No dobrze, więc potasujcie i rozdajcie...
Inigo de Gastor
Za twoje też, panie Mateo - rzekł markotnie upijając nieco wina... Ale po chwili spojrzał na nie i z okrzykiem mocno roztrzaskał o ścianę. To dla ciebie Seleno, przez to cie straciłem! Wykrzyczał.
Mateo
Spojrzał z politowaniem na Inigo..... Kobieta..... pokiwał głową.... Dla nich się pije, a potem przestaje, by potem jeszcze bardziej się rozpić.... Diabły wcielone... Powiem Wam Panowie, że tylko do jednego się nadają... ha ha ha......
Ricardo
Mi też rozdajcie.... - odezwał się Sergio na co Enrique pokiwał głową zręcznie tasując i w międzyczasie dodając - Gramy dla rozrywki więc będą małe stawki....,wejście za dwie złote monety....
Inigo de Gastor
Odszczekaj te słowa albo na miecze stawaj! Wykrzyczał wyciągając swój pałasz z pochwy i kierując go w stronę Mateo, aż zaciskając zęby ze złości, nie mogąc wytrzymać gdy ktokolwiek rzuca choć jedno złe słowo w stronę jego ukochanej...
Ricardo
W porządku. rzekł, po czym wyjął z sakwy dwie złote monety i położył na stole przed sobą, czekając na karty.
Techniczny
Zostaje 25 złotych monet.
Mateo
Daj spokój człowieku i jedz ze spokojem... Nie Twoją babę obrażam a ino mówię co o nich myślę.... albo jak chcesz...... hau, hau.... Wystarczy?
Alejandro
Spokojnym tonem powiedział Panowie, jeszcze będzie wiele okazji aby zginąć. Dzicy poganie, choroby, a może jakie przeklęte bestie. Spokojnie.
Inigo de Gastor
Obmierzył Matea pełnym pogardy i nienawiści wzrokiem, po czym schował swe ostrze wracając do jedzenia, nie odzywając się już. Boże wiem, że to za me przewiny, strzeż mnie jednak bym nie przelał krwi tego głupca, gdy jeszcze raz mą Selenę obrazi... Grzeszyć bowiem już nie chcę.
Mateo
Święte słowa... uniósł wino w kierunku Alejandro...
Popatrzył na Inigo... Biedny głupiec.... zestarzeje się i mu kuś odpadnie zanim zakisi ogóra z Tą Selaną.... A i z pragnienia uschnie pomyślał patrząc na roztrzaskane naczynie, ale nic już nie powiedział ino kończył posiłek....