Wariant bezkolbowy wygląda bardzo futurystycznie. Miła odskocznia od przedpotopowych beryli. :)
Wersja do druku
Wariant bezkolbowy wygląda bardzo futurystycznie. Miła odskocznia od przedpotopowych beryli. :)
Ktos tutaj twierdzi że beryle to skansen. Zapytam więc, strzelałeś kiedykolwiek z beryla? :roll:
Bo beryle to skansen.
Według ciebie armia amerykańska nie powinna przerywać produkcji M1 Garand, bo był bardzo dobry? Strzelałem z niego, bardzo przyjemny karabin. Ale to nie ma nic do rzeczy.
Beryl nie jest bronią przyszłościową i podatną na modyfikacje, czego teraz od broni się wymaga
Zależy o jakich modyfikacjach mówisz, ,,podstawowe" modyfikacje można bez większego problemu wprowadzać. A Garand... błagam Cię nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych :mrgreen:
Beryl ma ograniczenia wynikające z bycia pochodną kałacha. Ergonomia, wymienne lufy itp. pewnych rzeczy nie przeskoczy się tak łatwo. Albo wyjdzie zupełnie nowy karabin. A tutaj wzięto się z głowa za opracowanie całego systemu karabinków i granatników. I to takiego którego nie będzie wstyd pokazać na świecie :)
Jest już nowy karabinek wraz z granatnikiem. W 2014 Fabryka Broni będzie mogła zacząć seryjną produkcję
http://www.altair.com.pl/start-8492
Nie lepiej byłoby się wziąć za karabinki w systemie bullpup?
Moim zdaniem to jest broń przyszłości. Krótsza, lżejsza, celniejsza, o tej samej długości lufy, ale wygodniejsza w użyciu. Może taką broń trudniej się obsługuje niewyćwiczonemu żołnierzowi, ale przecież poboru nie ma, a wojsko jest (niby) zawodowe.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że o tym jaki układ zostanie wdrożony decyduje się na podstawie opinii jego przyszłych użytkowników w czasie testów? ;)
Widocznie bullpup nie pasuje żołnierzom do końca. Taka broń może być lepsza do walki na krótszą odległość, dlatego być może będzie przeznaczona dla załóg pojazdów.
W bullpup są chociażby problemy ze zmianą magazynka, jest to po prostu niewygodne. Nie możesz podeprzeć broni o osłonę, ze względu na to, że jest za krótka.
Z bullpup nie korzysta zbyt wiele krajów jako układu standardowego w ich broni
http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,titl ... omosc.html
Bez silnej armii nie ma nawet co marzyć o obronie kraju, widać że Rosja się zbroi na potęgę. Może to i ze względu na rosnącą siłę Chin czy USA, ale jednak. Potrzeba nam siły armii jak za PRLu, gdzie wojsko liczyło 400000. Dziś jedyne co mamy to 100000. Pierwszy raz ciesze się z decyzji prezydenta odnośnie wymiany liczby tzw. "szlachty" na większą liczbę szeregowych. Wraz ze wzrostem inwestowania w armię jest szansa na poruszenie gospodarki, bo nasz przemysł zbrojeniowy może wzrosnąć, a za tym idą miejsca pracy.