Cytat:
Witia zadaj sobie najpierw to ,czy ty czytasz to co inni piszą?
Ja od zawsze. Masz na to dowód chociażby w postaci odpisywania i komentowania każdego Twojego słowa i zdania.
Cytat:
wskaz mi miejsce gdzie cie oto oskarżam ,napisałem jedynie w twoim kontekście ze jesteś sam inicjatorem niepoprawnych tematów.
Cytat:
Pytam sie czy jest na tym forum administrator ktoś kto będzie potrafił i chciał zgodnie z regulaminem tego forum zatrzymać i ukrócić te nagonkę ,oczernianie i jawne plucie na chrześcijańska religie .
Bo skoro moderator który powinien wyważać i ostudzać temat jawnie staje po jednej stronie sam będąc inicjatorem wielu niepoprawnych tematów wiec kto ma ostudzać i hamować w tym temacie .
Aha, czyli z Twojej wypowiedzi wynika, że jestem tylko inicjatorem nagonki i opluwania katolików, ale już sam takich 'technik' nie stosuje ? To w takim razie po co zwracałeś na to uwagę w kontekście mojej osoby ? Przypadek ?
Cytat:
oceniasz kogoś jak widać pobieżne czytając co dana osoba napisała bo znowu sie mylisz Witia ten młody człowiek nie jest księdzem
A to chyba dowód, że nie czytasz nawet linków, które komentuje, nie mówiąc już o dokładnym czytaniu ( i rozumieniu - tego nawet nie będę wymagał ) słów dyskutanta.
Cytat:
Osobiście wole wolny czas przeznaczyć na gre ale jeżeli naprawdę chcesz dyskusji to służę swoja osoba jako nie zbyt żarliwy ale praktykujący katolik mogę dyskutować Witia pod warunkiem ze dyskusja będzie na odpowiednim poziomie.
Nie wiem, czy nie będą nam przeszkadzać nieco inaczej wyznaczone 'granice dobrego smaku'. Może najpierw porozmawiajmy nad zdefiniowaniem tego pojęcia ?
Cytat:
Ale najpierw Witia wypadało by sie jak w każdym towarzystwie przedstawić bo nadal nie wiem kim ma byc moj oponent w dyskusji kim jesteś Witia jak sam siebie byś określił .
Przedstawić się ? Po co chcesz znać moje poglądy ? Czyżbyś był osobą, która widzi świat w sztywnych ramach i potrzebuje generalizacji wizerunkowej żeby w ogóle móc się jakkolwiek odnosić do konkretnych sytuacji ? Czy moja wiara, poglądy polityczne, pochodzenie, ma jakiekolwiek znaczenie ? Śmiem wątpić.
Cytat:
Jak sie juz określisz Witia to możemy zacząć od tak palącego wszystkich tematu jakim jest celibat może w kontekście jego wpływu na kościół katolicki i samych księży chociaż uogólnienie do samych księży juz jest niewłaściwe.
No proszę Witia twoje zdanie w tym temacie encyklopedyczne nawet może byc naukowe lub jak tam wolisz ja ci obiecuje szczera odpowiedz nie teologa ale prostego katolika .
Czekam .
Nie, nie porozmawiamy o tym, bo nie interesuje mnie w chwili obecnej temat celibatu. Zaczęliśmy rozmowę od Twojej niesłusznej krytyki, nie popartej żadnymi argumentami, w której dało się słyszeć tylko emocjonalne zagrywki w stylu 'dobry smak', 'obraza uczuć', itp. Dlatego przykro mi ale nie mam ochoty rozmawiać na żaden inny temat poza cytowanymi kilka postów wyżej słowami niedouczonego księdza, który tradycję i fakt istnienia religii uznaje za DOWÓD występowania i zachodzenia paranormalnych zjawisk takich jak zmartwychwstanie czy wniebowstąpienie, mieszając jednocześnie definicjami na prawo i lewo, czy stosując pojęcia takie jak 'fakt empiryczny'. Co za żenada. Dla mnie 'faktem empirycznym' jest istnienie potwora z Loch Ness, bowiem codziennie odczuwam łaski którymi mnie obdarza.
Zaczynasz dostrzegać absurd ?
Widzisz Marko, rozmowa stała się nieprzyjemna i na pewno z mojej strony przyjemna już nie będzie. Trzeba się było zastanowić wcześniej co piszesz i o co oskarżasz.