Lech+Bakero=Puchar ligi europejskiej 8-) Co za emocje były
Wersja do druku
Lech+Bakero=Puchar ligi europejskiej 8-) Co za emocje były
JAZDA Z <cenzura> KOLEJORZ JAZDA Z <cenzura>
Podnieta w <cenzura>. Brak mi słów. Injac potęga, Kiełb :shock: nie pierwszy i ostatni raz mijal wszystkich jak chcial, Modzen ale przypitolil.
CHWAŁA WIELKIEMU LECHOWI.
Idę się <cenzura>
To był kawał dobrego futbolu w wykonaniu polskiej drużyny, jakiego w pucharach europejskich dawno nie było nam dane widzieć. Długo możnaby było wymieniać zawodników, którzy rozegrali dobry/świetny mecz, przejdę więc do wskazania(moim zdaniem) zawodnika, który zagrał najsłabiej w naszym zespole, czyli Kriwca. Brak zdecydowania w grze, straty, niecelne podania-krótko mówiąc cienko. Niemniej jednak reszta składu dała radę. Lech w tym meczu był po prostu lepszy od Manchesteru City.
Cieszy mnie fakt, że wyciągnięto dobrą lekcję ze spotkania w Anglii. Efekty były doskonale widoczne, choćby w postaci zneutralizowania Johnsona i Adebayora. Ten drugi, kiedy zawodnicy drużyny mistrza polski odcięli go od podań grał bezproduktywnie, i dziś tylko raz uczynił nam szkodę strzelając bramkę. Oklaski dla Incjaca i Możdżenia za(odpowiednio) ładne i piękne uderzenia 8-)
Que será, será, Kolejorz 3 punkty ma!
No to teraz wybiorę się na Juventus i grupa LE zaliczona :P Kiełb chyba kiwał najlepiej na boisku. I my mamy swojego Polskiego Messiego ;)
Btw http://www.youtube.com/watch?v=ChxzQ9pW ... re=related - poległem :lol:
LECH!!!
Manchester poległ 3:1, hahaha. Świetny mecz, zasługi przede wszystkim do Zielińskiego, ale Bakero coś tam też musiał ich zmotywować. Kriwec fakt, wyglądał, jakby męczył się grą w piłkę i chciał już zejść, ale chyba 2 przypadkowe asysty zaliczył :lol: Arboleda nie do przejścia, Injac znowu świetny strzał i porządna gra, Peszko trochę mniej ciągnął bo jeszcze czuje uraz, ale coś tam robił, Kiełb robił obrońców City jak chciał :lol: Kikut nieźle, Buric parę razy uratował sytuację, Możdżeń ... parę miechów temu nikt go na mieście nie rozpoznawał, teraz wchodzi w takim meczu i strzela okienko :D W ogóle na żywo nie doceniłem tej bramki, bo nie przyglądałem się i cieszyłem wynikiem, dopiero na powtórce widać, że przywalił z 20 - 25 metrów jak nic. Jeszcze raz gratzy! I jeszcze remis Juve, także lider tabeli i 3 pkt przewagi nad 3 miejscem.
No to Lech ma już chyba awans w kieszeni, bo patrząc na grę Juve w tym pucharze, nie widzę możliwości ich zwycięstwa w Poznaniu, ba, może być niezły blamaż. Co do samego dzisiejszego meczu, wynik trochę zakłamuje sytuację, bo ManCity w pierwszej połowie dwa razy poważnie zagroził bramce Lechitów, bylo bardzo gorąco. Ta druga bramka to też czysty fart - remis byłby na pewno sprawiedliwszy, ale dobrze się stało, że kopciuszek utarł nosa milionerom z koziej rzyci, którzy psują rynek transferów.
Hm. Zaspałem na ten mecz, a widzę, że było co oglądać :). Dobrze. Juve raczej im nie zagrozi z taką plagą kontuzji.
Ho ho, widzę że wszystkim skoczyła piłkarska samoocena, "Juve nam nie zagrozi", "Leszcze nic nie grają" ;) panowie to mimo wszystko słynny klub z o wiele mocniejszej ligi. Lech będzie musiał się bardzo spiąć żeby z nimi wygrać. Ale fakt jest to w zasięgu Poznaniaków.
Popatrz na gre Juve z Salzburgiem, to bedziesz wiedział co i jak ;) Dodaj do tego jeszcze plage kontuzji + to, że Juve nie podchodzi chyba do LE z pełnym zaangażowaniem.
A ja sądzę, że będzie remis. Lech w tym meczu był lepszy od Man City i zasłużenie wygrał. Arboleda po prostu doskonale przykrył Adebayora, choć przy bramce dla nich trochę zaspali, słabo wyskakując w górę i nie przeszkadzając przeciwnikowi przy dobitce. Mimo wszystko
Wielki Kolejorz KKS :P