Ale nie chodzi mi o to aby żołnierze mówili po polsku, ale o oto aby doradcy i przerywniki filmowe były po polsku, wiem że zarówno Shogun 2 jak Rome 2, mają oprócz wersji Angielskiej również Niemiecką i Francuską?
Wersja do druku
Mam też pytanie czy będzie jakieś DLC o Kleopatrze, bo widziałem filmik zeszłego roku, i zastanawiam się czy będzie jakieś dlc o Egipcie?
Kto wie, może będzie minikampania z wojną domową, czy to przed idami marcowymi, czy po.
Mała jak mała. Wtedy chyba można Rzym już nazwać imperium jeżeli ganiali się po całym bez mała basenie Morza Śródziemnego, prawie "przy okazji" zdobywając spichlerz owego morza (Egipt, mimo że Sycylia też była pod tym względem znana), inni sąsiedzi tak postawieni do pionu że tyle lat osłabienia prawie bez wpływu na bezpieczeństwo granic zewnętrznych. Ale niech będzie.;)
Gajuszu, fakt, wojna to była - nazwałem ją małą, bo nie ma zbytnio potencjału na kampanię (bardziej na moda) - tym bardziej, że nie dawałaby raczej żadnej dodatkowej frakcji lub czegoś w ten deseń.
I to jest argument który niestety (:() wymusza na mnie od miesięcy przyjęcie tego do wiadomości. Mimo że cały np SH2 to też jedna wielka wojna domowa, to tutaj nic nowego byśmy nie dostali (nacje, jednostki). Ale... i tak bym zagrał:D! (oczywiście po jakiejś zniżce ceny!)
Ale poważnie, co dałoby takie DLC do Rome II? Egiptu już bardziej by nie podpakowało - już jest dość silne. Tak samo Rzymian. Lepiej czekajmy na jakiś pack Wschodu lub na nowy samodzielny dodatek w stylu Fall of the Samurai do Shogun 2.
EDIT: Ale tam (W Shogun II) każda frakcja ma przynajmniej jedną/dwie/3 jednostki inne od wszystkich frakcji. A DLC frakcyjne jak Otomo lub Ikko-Ikki mają przynajmniej 2-4 inne jednostki niż wszyscy.
W FotS nie postarali się jednak w ogóle nad jakąkolwiek dodatkową jednostką w DLC'kach do tego dodatku (praktyczne zero, tylko dodatkowe frakcje).