Witia
Cytat:
Dlaczego? Co stoi na przeszkodzie?
Jestem w stanie wyobrazić sobie wygranie wojny przez samą marynarkę, jeśli wojna ogranicza się do kontroli terytorium morskiego. Przynajmniej hipotetycznie jest to możliwe. W takim przypadku nie można wprowadzić piechoty z wiadomych przyczyn. O ile się nie myle, taka sytuacja wystąpiła kiedy hiszpańska armada została zniszczona przez marynarkę WB. Natomiast kontrola przestrzeni powietrznej nie przekłada się na bezpośrednią kontrole terytorium. Znasz jakieś przykłady wygrania wojny przy pomocy tylko i wyłącznie sił powietrznych? Ja nie znam.
Cytat:
Nie mieszajmy tylu spraw na raz. Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie jaki był cel wojny w Afganistanie czy Wietnamie. Potem będziemy mogli rozmawiać jakie zastosowanie w nich miało lotnictwo i pod którą omawianą przez nas koncepcję wojen bardziej pasują te przypadki. (...)
Przypadki takie jak Afganistan są specyficzne i wynikają ze specyfiki wojen tam prowadzonych, ale o tym pisałem już wyżej.
Cytat:
W ataku? Nie ma takiej opcji. Nie ma takiego przykładu. Czym innym jest partyzantka, a czym innym zajęcie wrogiego kraju i jego utrzymanie. Ten kto kontroluje powietrze, ten kontroluje przebieg wydarzeń, bo posiada inicjatywę.
Witia, no co ty robisz? Odrzucasz argumenty na podstawie sztucznej kategoryzacji? Partyzancki charakter działań wojennych nie zmieni faktu, że Amerykanie przegrali w Wietnamie, a Ruscy w Afganistanie. Przypomniał mi się jeszcze jeden przypadek, wojna w Algierii. W każdym z tych konfliktów strona nie posiadająca kontroli przestrzeni powietrznej potrafiła zachować efektywną kontrole terytorium, co przełożyło się na ostateczne zwycięstwo.
Cytat:
Co do samego Wietnamu, jest mocno dyskusyjne czy Amerykanie uzyskali w tej wojnie dominację powietrzną.
No tak, bo bombardowania dywanowe robili kosmici, a napalm to zjawisko atmosferyczne. Amerykanie zrzucili na Wietnam więcej ładunków wybuchowych niż podczas 2WŚ.
Cytat:
Co do technologii stealth i koncepcji jej wykorzystania, Amerykanie popełnili błąd z którego wyciągnęli już wnioski. Przypadek F-117 w Jugosławii pokazał jedynie, że samoloty typu stealth można było wykryć pracując na falach długich w paśmie L oraz w trakcie otwierania luk ładunkowych, co narusza sygnaturę samolotu. Amerykanie nie ryzykują używania bombowców typu B-2 do misji, których poziom ryzyka jest zbyt duży i potencjalne zniszczenie celu nie oddałoby strat związanych z utratą jednostki. Dzisiaj bronią pierwszego uderzenia są pociski manewrujące, patrz najświeższy przykład czyli interwencja w Libii
Zaraz okaże się, że kluczowa nie jest dominacja powietrzna, tylko możliwości ataku rakietowego. Może przenieśmy się w kosmos, bo przecież identyfikacja celów odbywa się przy pomocy satelitów. Możemy się tak przenosić aż dojdziemy do gospodarki, ale to nie zmieni fundamentalnego założenia, wg którego głównym celem działań wojennych jest kontrola nad terytorium.
Cytat:
BTW. Operacja sił NATO w Jugosławii o której mówimy jest doskonałym przykładem na to, jak wykorzystując w zasadzie jedynie lotnictwo można wywierać konkretne reakcje na przeciwniku.
Nie tylko. Milosevic wiedział o przygotowywanej przez Brytyjczyków inwazji lądowej. Jeszcze przed podpisaniem rozejmu norweskie i brytyjskie oddziały specjalne wkroczyły na teren Kosova.
Cytat:
Inwazja była ostatecznością, w razie gdyby władze Japonii w fanatyzmie stawiały bezcelowy upór. W przypadku bombardowań strategicznych Japonii mamy do czynienia, nie jak w Niemczech, z totalną destrukcją miast, przemysłu, komunikacji. Dużo nalotów, ze względu na specyfikacje architektoniczną miast, wywoływało tragiczne w skutkach burze ogniowe. Przemysł japoński nie produkował, bo nie miał gdzie i za co. Ofensywa strategiczna sił powietrznych i blokada morska doprowadził do sytuacji, gdzie z początkiem 45 roku siły japońskie w Chinach wrzucały do morza beczki z ryżem w nadziei, że dotrą one do ojczyzny.
Ta wojna była przegrana z chwilą morskiego i powietrznego zablokowania Japonii. Teorie o inwazji i możliwości obrony przez wiele miesięcy są jednym z mitów komunistycznej literatury. Japonia nie mogła się bronić, nie miała po prostu jak. Amerykanie byli w stanie wymusić na władzach bezwarunkową kapitulację utrzymując jedynie blokadę i kontynuując wyjątkowo skuteczne naloty. Zrzucenie bomby atomowej miało wymiar bardziej psychologiczny, niż militarny i ekonomiczny. W wekend też postaram się wrzucić liczby, które mówią same za siebie.
Nie wiedziałem, że amerykanie uprawiają komunistyczną propagandę, uzasadniając właśnie w ten sposób słuszność zrzucenia bomby A. Z tą komunistyczną literaturą to nie było odwrotnie? ;)
Cytat:
Popatrz jak wyglądały wojny Izraela z Muzułmanami. Izrael potrafił wychodzić z nich cało jedynie dlatego, że zazwyczaj już pierwszego dnia wojny osiągał przewagę w powietrzu, następnie dążył do dominacji, co ostatecznie sprawiało, że część lądowa działań stawała się formalnością.
Co nie zmienia faktu, że działania lądowe miały miejsce. Ja uznaje działanie sił powietrznych jako bardzo istotny element pola walki. Nie zgadzam się jednak z twierdzeniem, ze jest to element kluczowy w kontekście fundamentalnego celu wojny.
Baal
Cytat:
W metrze nie wysadzają się elity tylko pionki. Elity nie są takie głupie. Chcą utrzymać się u władzy. Elity mogą sponsorować tzw. terrorystów. Robił to Iran, robiły i USA.
Jakie ma znaczenie kto się wysadza? Ważne, że się wysadzają i jakie to przynosi konsekwencje.
Cytat:
Jeśli się nie mylę Iran od czasów rewolucji nie prowadził wojny napastniczej, co więcej musiał się bronić przed chłopcem na posyłki wiadomego mocarstwa ;-), więc akurat pod względem zamiłowania do wojenki nie demonizujmy tego kraju.
No racja, Persowie to naród wyjątkowo gnębiony. Mimo tego ja nie czuje się komfortowo na myśl posiadania broni nuklearnej przez fundamentalistów religijnych i ich reżim, których w dodatku można podejrzewać o związki z organizacjami terrorystycznymi.
Cytat:
W przypadku Islamskiej Republiki Pakistanu, która do najstabilniejszych też nie należy, wiekszych problemów nie było.
Pakistan był przez dłuższy czas sojusznikiem USA, a przeciwnikiem Indii, które otwarcie sympatyzowały z ZSRR więc pewnie dlatego. To był moim zdaniem poważny błąd USA. Tzn. nie mam pewności, czy Amerykanie maczali w tym palce, mam tylko takie przypuszczenia.
Cytat:
Ba, nawet dyktaturka aperthaidu podobno miała swoje "głowiczki".
Mieli, ale jak na razie jako jedyna państwo całkowicie pozbyli się swojego arsenału.
Cytat:
Dużo bardziej destrukcyjnym błędem w systemie są jednostronne tarcze. Statystycznie rzecz biorąc obawiać się należy tylko USA ;-), w końcu to jedyny kraj, który bojowo użył "atomówek" i raz (może więcej?) jej użyciem otwarcie groził.
To jest trudna sprawa do oceny. Osobiście nie mam na tą chwilę ustalonego stanowiska na temat tarczy antyrakietowej. Z jednej strony jesteśmy sojusznikiem USA, przynajmniej w najbliższej perspektywie, więc system obrony przed atakiem nuklearnym jest dla nas korzystny. W dłuższej perspektywie może to jednak oznaczać zachwianie równowagi sił, wzrost napięć i ostatecznie wojny (zgodnie z teorią realistyczną).
Cytat:
Tak na marginesie, w paru przypadkach na to ostatnie już jest za późno, a świat jakoś się nie skończył. Poza tym jak oceniać, który kraj ma prawo do posiadania broni jądrowej, a który nie? Izrael prześwietlono, czy aby nadaje się do atomowego towarzystwa, czy może jednak są tacy, którzy dostają zezwolenie bez przetargu?
Ja generalnie jestem przeciwnikiem dalszej proliferacji broni atomowej. Perspektywa nuklearnej zagłady nie wydaje mi się jakoś specjalnie pociągająca. Na pewno nie chciałbym, że broń posiadały siły wrogie wobec Polski, czy w ogóle wobec zachodniej cywilizacji.