Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Grał ktoś w ogóle w Dark Omena ? W kwestii bitew nie różni się od total warów niczym poza poziomem grafiki - co jest logiczne, patrząc na datę produkcji. Bo skala jednostek jest porównywalna z współczesnymi Total Warami na najniższych liczebnościach unitów. I czym jeszcze ? ma 3 dosc różnorodne i bardzo mocno zróżnicowane frakcje, niemal każdy unit ma zupełnie wyjątkową, własną specyfikę, do tego kilka szkół magii, artefakty, klimat, muzyka, ciekawa fabuła. . . chętnie chciałbym usłyszeć jakiś argument przeciwko bitwom w Dark Omenie poza "You forgot Poland" tudzież "A Mario Bros znasz", a także bez pierniczenie o tym, że mała skala bitew (nie licząc poczatku tak z 400 łepkow na polu bitwy) czy grafika słaba :) Gra jest dobra i nie dlatego, że mam do niej sentyment bo zagrałem w chwili premiery. Grę odkryłem w okolicach Medka I - czyli długo po.
Prosta i szybka odpowiedź - porównaj system mapy strategicznej i taktycznej, a także korelacje między nimi w serii gier TW oraz Dark Omenie. Jakie wnioski ?
Nadal będziesz gadał bzdury, że TW nie wnosi nic nowego ?
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Drogi Desaixie, dotrzymam danego słowa. Dostajesz ostrzeżenie za lekceważenie próśb Administracji.
Nie rób z siebie ofiary, i tak już dostatecznie długo sobie brylujesz bezkarnie. Uwierz mi, że jeżeli twój kolejny post będzie w podobnym tonie, nie będę się wahać.
Jeżeli nie podoba ci się tutaj, to kto cię trzyma?
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
chętnie chciałbym usłyszeć jakiś argument przeciwko bitwom w Dark Omenie poza "You forgot Poland" tudzież "A Mario Bros znasz"
Padały konkretne argumenty, ale jesteś na nie głuchy. Jak chcesz, mogę ci kilka przypomnieć:
Shogun był rewolucyjny, bo przedstawił świetny system: gra turowa na mapie strategicznej połączone z dynamicznymi bitwami w czasie rzeczywistym. Jeśli się nie mylę, w Dark Omenie nie było takowego połączenia. Do tego w Total War otrzymywałeś praktycznie pełną swobodę działań, a o ile się orientuję, w Warhammerze fabuła była liniowa. To właśnie samodzielne kreowanie losów państwa z użyciem dyplomacji oraz agentów i relacja mapy strategicznej z działaniami bitewnymi stała się znakiem rozpoznawczym serii Total War, Dark Omen tego nie oferuje. Oczywiście, możesz odparować, że oferuje za to ciekawy system magii, fabułę, statystyki rodem z RPG, artefakty - ale tylko pokażesz w ten sposób, że jest to zupełnie INNA gra, i do niczego z serii Total War porównywać jej nie należy. A ty to robisz, narażając się na śmieszność, a potem masz pretensje, że inni nie traktują cie poważnie (mam tu na myśli ironiczne wypowiedzi).
Do tego wyzywasz innych od dzieciaków i betonów. Powinieneś już 2 strony temu zarwać bana. Zostałeś potraktowany łagodnie, a mówisz, że moderatorzy nadużywają swojej pozycji. Ciężko mi uwierzyć, że nie rozumiesz sytuacji, więc raczej to wszystko po prostu trolling i prowokacja. Więc proszę uprzejmie:
http://mammut.q-spot.org/misc/picpost/gtfo-throw.jpg
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez roman zabawa
STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D.
Cytat:
Nie była przełomem. Dark Omena znasz ?
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Dlatego porównuje te 3 gry - Dark Omena, RTW i STW - bo są dobre i podobne do siebie w bitewnych założeniach.
Przykro mi, ale nie umiecie czytac. Możecie pisac co wam sie podoba, wstawiac mi ostrzezenia, ale nie zmieni to faktu, ze Roman Zabawa, napisał, ze "STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D". Ja odparłem - "nie była przełomem. Dark Omena znasz ?". Odpowiadałem na twierdzenie o przełomie w bitwach więc logiczne, że zaprzeczenie odnosiło sie tylko do bitew, co dobitnie podkreśliłem w kolejnym poście piszac dlaczego porównuje te gry "bo są dobre i podobne do siebie w bitewnych założeniach". Nastepnie wyłuszczyłem na czym polegał Dark Omen tzn. że 3D, ze mielismy takie i takie regimenty, 3 zroznicowane nacje, magie, artefakty, ciekawe bitwy singlowe, bitwy na około 400 zolnierzy (czyli np. porwnywalnie do ETW czy NTW na minimach). Stąd wynika jasno, że mechanika bitewna była w obu grach (STW i DO) podobna, obie gry miały 3D, a różniły się tym że Dark Omen był gra bogatszą i bardziej zróznicowaną jesli chodzi o frakcje i unity, możliwości rożnych kombinacji, ale zeby nie było tak różowo miał mniejszą skalę. No i oczywiscie był 2 lata przed STW.
STW był przełomem co najwyżej jeśli chodzi o skale bitew. Ale przede wszystkim chodziło o połaczenie trybu mapy kampanii i bitew w 3D. Żaden z tych aspektów nie był przełomem, ale już ich połączenie w jednej grze było pewną nowością, ale w sumie - było to dosc oczywiste rozwiązanie. Już na 486 była gierka "Czyngishan" z dosc bogata mapa strategiczna kampanii, obejmujaca Azje i Europę, od Japonii do Europy z prowincjami jak w TW. Oprócz mapy kampanijnej były mapy strategiczne każdej prowincji do ruszania oddziałami wewnątrz prowincji i do tego mapy taktyczne do bitew troche jak w herosach. Gra dosc stara i brzydka, ale była mapa kampanii i turowe bitwy. Jeszcze wczesniej na Amidze 500 było North&South, znowu mapa kampanii, ale bardzo uproszczona, ale za to bitwy w czasie rzeczywistym. . Dalej pierwsi herosi - znow zamki i bitwy, ale turowe. Potem był oczywiście był Dark Omen z bitwami 3D. Potem w 1999 Close Combat IV z mapa strategiczna prowincji, oddziałami i taktycznymi bitwami w czasie rzeczywistym. No a 2000 Shogun, który nie tyle był rewolucją czy wymyslaniem czegos nowego tylko raczej zgrabnym i dośc oczywistym polączeniem tego co już było + duża skala. I tyle :)
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jak się czyta te zdania wyrwane z kontekstu, to mogę przyznać ci rację. Ale w swoim poście o Dark Omenie nawijałeś od razu o doświadczeniu, umarlakach, artefaktach, finansach i klimacie kampanii, a nie tylko o aspekcie bitewnym, żeby potem w swojej ocenie gry postawić całość na równi z TW... Co według mnie jest bez sensu, bo jak pisałem w poprzednim poście, to są po prostu inne gry. W związku z tym bitwy w 3d w Shogunie były zupełną rewolucją w owym gatunku gier, do którego nie zalicza się Warhammer, będący RTS'em.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Czik
Jak się czyta te zdania wyrwane z kontekstu, to mogę przyznać ci rację. Ale w swoim poście o Dark Omenie nawijałeś od razu o doświadczeniu, umarlakach, artefaktach, finansach i klimacie kampanii, a nie tylko o aspekcie bitewnym, żeby potem w swojej ocenie gry postawić całość na równi z TW... Co według mnie jest bez sensu, bo jak pisałem w poprzednim poście, to są po prostu inne gry. W związku z tym bitwy w 3d w Shogunie były zupełną rewolucją w owym gatunku gier, do którego nie zalicza się Warhammer, będący RTS'em.
Jeśli Dark Omen jest RTSem tzn. że Shogun w aspekcie bitewnym tez jest RTSem połączonym ze strategiczna turówką w aspekcie strategicznym. Tyle, że "przełom" ROmana Zabawy to były własnie bitwy w 3d i do tego sie odnosiłem. . . nic tu nie było wyjęte z kontekstu. Artefakty, magia, klimat, artefakty, doświadczenie i umarlaki to czesc bitew. Finanse już faktycznie nie - tu zgoda. Ale taki szczegól nie ma znaczenia.
Bitwy są w swoich założeniach takie same. Okreslony teren, 3d, regimenty, różne oddziały ze swoimi plusami i minusami, szarże, morale, pancerze, rózne rodzaje broni, dowódcy, bonusy za flankowanie i ataki z tyłu. . . bitwa to bitwa. Nie był to żaden RTS w rodzaju AOE czy Warcrafta.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Bo Total War to turówka z elementami RTS, a Dark Omen to RTS z elementami RPG, prosta kwestia... Nie wiem, nad czym się tu rozwodzić.
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Przykro mi, ale nie umiecie czytac. Możecie pisac co wam sie podoba, wstawiac mi ostrzezenia, ale nie zmieni to faktu, ze Roman Zabawa, napisał, ze "STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D".
Rzeczywiście nie uściśliłem, że chodziło o grę strategiczną, gdzie z mapą ogólną wiązało się pole walki w 3D, gdzie gracz wybierał w jakim miejscu bitwę stoczyć, jakim wodzem, jaką armią po wcześniejszych długofalowych decyzjach, że punkt widzenia możesz ustawić na całą armię, zbliżyć do oddziału czy wręcz pojedynczych ludzi i obserwować starcie. Pytałem się czy w "Dark Omenie" była możliwość wędrowania kamerą po polu bitwy, bo nie pamiętam, ale jeśli nie to tutaj kolejna wielka różnica między grami. Na pewno nie miałeś tak rozbudowanych aspektów jak ruchy wojsk na mapie strategicznej, akcje agentów czy gospodarka. Po prawdzie to gracz był wręcz prowadzony za rączkę, jedyne decyzje to rozdysponowanie kasy po bitwie i, znów nie pamiętam, od czasu do czasu jakaś alternatywa czy pójść tam czy siam.
STW jest strategią z prawdziwego zdarzenia, "Dark Omen" to właściwie zbiór kolejnych misji, z liniową kampanią i rozwojem gracza w stylu strzelanek i zręcznościówek (wykonuję misję = dostaję kasę, im lepiej wykonam i mniej strat poniosę tym więcej sobie potem zakupię). Kurcze, nawet taki "Hitman" działa na identycznej zasadzie.
W "Czyngishanie", "Napoleonie" czy wcześniej "North&South", "Fields of Glory" nie miałeś pola walki 3D! W produktach Konami nie było czasu rzeczywistego, tylko tury, co upodabniało bitwę do szachów. "North&South" graficznie rządził się takimi samymi prawami jak potem "Centurion", "Blitzkriegi", "Desert Strike" czy "Kozacy" - 2D z większym lub mniejszym wpływem terenu. Spróbuj tam obejrzeć pojedynczego żołnierza z dowolnego ujęcia kamery...
Zgodziłbym się, że "Dark Omen" był w jakimś stopniu pionierem, ale nie przełomem. Inaczej w takim ujęciu można by powiedzieć, że przełomem w umieszczeniu bitew 3D było spectrumowe "Lords of the Midnight" 8-)
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jeszcze kilka dni przed Shogunem swoją premierę miał Ground Control który też miał floating camera i 3d :)
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Dla zainteresowanych wyglądem i uzbrojeniem samurajów: viewtopic.php?f=66&t=960&p=98005#p98005