Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia logiki, ale jednak chyba "niektóre" nie powinny przekraczać 50%. Co prawda ciężko wyliczyć dokładny procent przekazanych kompetencji, ale przecież nie o to chodzi, całym problemem jest to, że rząd przekazał swoją decyzją takie kompetencje, do których przekazania prawa nie miał.
Ludzie - pamiętajcie, że Sejm miał prawo taką decyzję podjąć. Rząd wynegocjował, Sejm traktat ratyfikował. Niestety koniec kropka.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Kwidziu, ja wiem, że tego już się nie odkręci, więc dyskusja czysto akademicka, ale tu nie możesz brać pod uwagę tylko tego jednego przepisu o ratyfikacji umów międzynarodowych.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Dopóki jest to umowa międzynarodowa to niestety nie ma innego wyjścia. Sprytny zabieg, ale skuteczny.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Demand
Nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia logiki, ale jednak chyba "niektóre" nie powinny przekraczać 50%.
Masz przecież w poście link do słownika na którym opieram swoją tezę.
Cytat:
całym problemem jest to, że rząd przekazał swoją decyzją takie kompetencje, do których przekazania prawa nie miał.
Jak grochem o ścianę...
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Cytuj:
całym problemem jest to, że rząd przekazał swoją decyzją takie kompetencje, do których przekazania prawa nie miał.
Jak grochem o ścianę...
Nie próbuj przekonać Czula. Ja już odpuściłem, bo jak można rozmawiać z człowiekiem, dla którego nie istnieje nic poza prawem zapisanym, paragrafem, analizą logiczną danej sytuacji ? Dla którego zniesienie suwerenności jest w praktyce równoznaczne z zamianą ustawy o podatku dochodowym ?
To jest właśnie 'grochem o ścianę'.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Nie próbuj przekonać Czula. Ja już odpuściłem, bo jak można rozmawiać z człowiekiem, dla którego nie istnieje nic poza prawem zapisanym, paragrafem, analizą logiczną danej sytuacji
Normalnie. Z kolei z osobą która niewygodne wnioski logiczne wynikające z własnych twierdzeń (czyli de facto znaczenia używanych przez siebie słów) ma w nosie, z pewnością dyskutować się nie da, zarówno w praktyce, jak i w teorii.
Cytat:
Dla którego zniesienie suwerenności jest w praktyce równoznaczne z zamianą ustawy o podatku dochodowym ?
Ta, może jeszcze twierdzę że można wsadzić w d**ę parasol, rozłożyć i wyciągnąć ?
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Dopóki jest to umowa międzynarodowa to niestety nie ma innego wyjścia. Sprytny zabieg, ale skuteczny.
Ano tak :( Ja w spryt naszych włodarzy nigdy (no może prawie nigdy) nie wątpiłem, zawsze dobijało mnie tylko ukierunkowanie tego srpytu.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Naród wybrał ten rząd, a nie ma nigdzie w polskim prawie przepisu zobowiązującego ów rząd do przeprowadzenia tego referendum, ergo: rząd miał prawo do podjęcia tej decyzji bez referendum, ergo: Twoje zarzuty są bezpodstawne. A Ty możesz sobie dalej twierdzić że białe jest czarne, ja w każdym bąć razie uważam tę kwestię za zamkniętą...
Stwierdzam tylko fakty - ani ten rząd, ani prezio, ani jakikolwiek inny urząd nie mają kompetencji, by same zadecydować o kwestii naszej suwerenności. Albo bierzemy konstytucję III RP poważnie, albo jest to tylko "kawałek papieru". Dla mnie białe jest białe, a czarne jest czarne. I dynda mi to, jak to dla swojego dobrego samopoczucia zinterpretujesz - nasz TK już nie takie łamańce prawne tworzył, więc nie ma potrzeby, byś próbował w tej materii wyprzedzić mistrzów ;)
Cytat:
No to nie pieprz mi tu głodnych kawałków o złamaniu przysięgi - wóz albo przewóz.
Chciałem tylko ukontentować Twoje uwielbienie dla "demokracji". Jak dla mnie przysięga i konstytucja zobowiązują i każdy polityk zdradzający nasz kraj i sprzedający naszą niepodległość zasługuje na suchą gałąź i sznur. Proste i oczywiste. I gdyby nasze najwyższe władze brały składane przysięgi serio, to by tego gniota nigdy nie podpisały. A nasze wojsko, gdyby brało serio swoje przysięgi, to by do takich polityków jak Tusku czy Kaczyńscy zaczęli teraz strzelać.
Jakby nasza "klasa polityczna" chciała zachować pozory legalności, to by mogła bez trudu zorganizować referendum, gdzie by można było zmienić obecną konstytucję(by "demokratyczna władza" mogła już dowolnie kupczyć niepodległością III RP), albo wymóc na "ciemnym ludzie" przyjęcie TL ze wszystkimi konsekwencjami. Choćby dla szacunku dla samego "ciemnego ludu" i "demokracji". Nawet tego im się nie chciało zrobić. Cóż prikaz z Brukseli przyszedł i trzeba się było spieszyć...
Cytat:
Jasne że nie, to oczywiste że demokratycznie wybrany rząd który łamie prawo automatycznie traci mandat społeczeństwa, nie czytałeś klasyków liberalizmu czy jak ?
Może tylko mój umysł został nieco podtruty przez "klasyków liberalizmu" III RP chwalących stan wojenny :lol: A tak na serio - takie rzeczy jak czołgi na ulicach to da się wprowadzić legalnie również w "demokracjach", jak się nieco popracuje nad prawną "padgatowką". Dało się nawet w USA, to da się też w III RP(choć tu nie trzeba, bo u nas władza prawo bierze za "burżuazyjny przesąd" i się nim zbytnio nie przejmuje).
Czy jak się faszyzm wprowadzi zgodnie z prawem i zasadami demokracji, to też mam się tylko cieszyć :?:
Cytat:
Sęk w tym że nijak nie jesteś w stanie udowodnić że obecny rząd jakieś prawo złamał, cała Twoja argumentacja z referendum sprowadza się do "nie podoba mi się ta decyzja".
Obecna władza zwyczajnie zdradziła to, czego przysięgała bronić. I to ją w moich oczach wystarczająco dyskwalifikuje. Oprócz tego tylko dodaje, że robiono to tak "na chama", że nawet przy III RP-owym lewie dałoby się na to haki prawne znaleźć.
Cytat:
Nie widzę związku pomiędzy powyższą wypowiedzią, a stwierdzeniem o woj. dolnośląskim. To jak w końcu, jest z tą jego niezależnością ?
I wojsko na ulicach, cenzura wszelka, pałowanie demonstrantów i reszta inwentarza może być wprowadzona w świetle prawa.
W federalnej Unii Europejskiej III RP będzie miała tyle niepodległości, co miało woj. dolnośląskie niepodległości w III RP albo landy niemieckie w RFN.
Cytat:
Rozumiem że Ty przeczytałeś od deski do deski to opasłe tomiszcze ?
Czytanie i sumienna rozkmina każdego artykułu byłaby masochizmem. Ale tak - czytałem w miarę możliwości i przeczytałem dość kwiatków, by do gniota mieć odpowiedni stosunek. W odróżnieniu od 99% eurolemingów, którzy ten dokument mieli czytany co najwyżej przez prezenterów w TV.
Cytat:
Rozumiem, czyli wg Ciebie stawanie okoniem Unii non stop nie sprowokuje inwazji, natomiast próba wystąpienia po pewnym okresie uległości jak najbardziej. Pozostaje mi tylko miłosiernie spuścić zasłonę milczenia nad racjonalnością takiej teorii.
Nie wiem co rozumiesz przez "stawanie okoniem". W swoim miłosierdziu rozpatrz tylko wizję, w której Polska pozostaje w Europie niepodległym państwem i nie kończy się to zbrojną inwazją na nasz kraj. A ja w swoim miłosierdziu spuszczę zasłonę milczenia nad Twoją naiwnością, że nowo utworzony ZSRE będzie z uśmiechem na ustach wypuszczać ze swych szponów każdą republikę, której się nagle zechce secesji...
Cytat:
Ale jest. Powidz mi, jeśli żyjesz sobie w liberalnym państwie, i pewnego razu wynajmujesz mieszkanie u kogoś kto narzuca Ci liczne zakazy (np palenia, picia alkoholu, robienia głośnych imprez) i obowiązki (np wynoszenie śmieci, mysie okien co jakiś czas) to tracisz wolność i stajesz się niewolnikiem tej osoby ?
Czy to znów jest poważna analogia, czy sobie jaja robisz :?:
Cytat:
Bardzo to pokrętne, to jak w końcu jest gdzieś w polskim prawie explicite przepis w którym by ta zasada była wyrażała albo chociaż zeń logicznie wynikała czy nie ?
Zaakceptuj, że zasady prawa rzymskiego są brane w europejskim prawodawstwie całkiem serio. Nawet jak nie masz paragrafu z takim nakazem.
Cytat:
W takiej skali nie jest możliwe tworzenie trafnych prognoz, co wynika z braku odpowiednich teorii i znajduje potwierdzenie w żałosnej niezgodności z faktami dokonywanych w przeszłości wszelkich prób przewidywania biegu dziejów na skalę globalną (z wyłączeniem analiz dotyczących przebiegów koniunktury gospodarczej).
Czyli żadnych prognoz dla Europy po wejściu TL w życie tworzyć nam nie wolno, bo się "nie da". No cóż my "oszołomy" nie wiemy, że się "nie da", więc będziemy sobie dowolnie prognozować. Najwyżej będziesz się mógł nas czepiać za nietrafione prognozy...
Cytat:
To odrażające.Tylko nie mówcie mi że lubi jeszcze Abbe i płyn do kąpieli o zapachu leśnym
To faktycznie dziwne, że jakiś wyciągnięty z kapelusza pigmej postawiony nie wiadomo jak i nie wiadomo skąd na takim stanowisku, tuż przed swoim wyborem na tą pozycję przesłuchiwany na poufnym spotkaniu przez pewną dziwną międzynarodową klikę.
Ta nowa odmiana "transparentności" jest dość charakterystyczna dla naszej nowo powstającej Euro Mumii...
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
Cytuj:
Naród wybrał ten rząd, a nie ma nigdzie w polskim prawie przepisu zobowiązującego ów rząd do przeprowadzenia tego referendum, ergo: rząd miał prawo do podjęcia tej decyzji bez referendum, ergo: Twoje zarzuty są bezpodstawne. A Ty możesz sobie dalej twierdzić że białe jest czarne, ja w każdym bąć razie uważam tę kwestię za zamkniętą...
Stwierdzam tylko fakty - ani ten rząd, ani prezio, ani jakikolwiek inny urząd nie mają kompetencji, by same zadecydować o kwestii naszej suwerenności.
Oczywiście że miał, już nawet abstrahując od moich dywagacji, popatrz na ten paragraf konstytucji :
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Art. 90 pkt 1 "Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach."
Dalej uważasz że stwierdzasz "fakt" ?
Cytat:
Czy jak się faszyzm wprowadzi zgodnie z prawem i zasadami demokracji, to też mam się tylko cieszyć
Nie, podobnie jak z akcesu do TL. Czy Ty czytasz w ogóle to co ja piszę ?
Cytat:
Cytuj:
Rozumiem, czyli wg Ciebie stawanie okoniem Unii non stop nie sprowokuje inwazji, natomiast próba wystąpienia po pewnym okresie uległości jak najbardziej. Pozostaje mi tylko miłosiernie spuścić zasłonę milczenia nad racjonalnością takiej teorii.
Nie wiem co rozumiesz przez "stawanie okoniem". W swoim miłosierdziu rozpatrz tylko wizję, w której Polska pozostaje w Europie niepodległym państwem i nie kończy się to zbrojną inwazją na nasz kraj. A ja w swoim miłosierdziu spuszczę zasłonę milczenia nad Twoją naiwnością, że nowo utworzony ZSRE będzie z uśmiechem na ustach wypuszczać ze swych szponów każdą republikę, której się nagle zechce secesji...
Rozumiem uprawianie własnej polityki wewnętrznej i zagranicznej nie ulegającej naciskom UE. Wg Ciebie krwiożercza Unia tłamsząca dziesiątki narodów miałaby tolerować niepodległe państwo w samym środku swoich dzierżaw. Wg Ciebie samo niepodpisanie TL miałoby nas uchronić przed jakąkolwiek siłową reakcją UE na naruszanie jej interesów, co jest niepoważne w sytuacji gdy tę samą UE posądzasz o skłonność do dławienia przemocą wszelkich prób secesji.
Cytat:
Cytuj:
Ale jest. Powidz mi, jeśli żyjesz sobie w liberalnym państwie, i pewnego razu wynajmujesz mieszkanie u kogoś kto narzuca Ci liczne zakazy (np palenia, picia alkoholu, robienia głośnych imprez) i obowiązki (np wynoszenie śmieci, mysie okien co jakiś czas) to tracisz wolność i stajesz się niewolnikiem tej osoby ?
Czy to znów jest poważna analogia, czy sobie jaja robisz
A czy sądzisz że zniżałbym się do poziomu zbywania żartem na poważny argument ? Ale dobrze, jeśli nie podoba Ci się przykład, to weźmy coś takiego. Załóżmy że polski rząd zawarł umowę z F. Hayekiem że będzie wprowadzał każde prawo jakie tylko ten zaproponuje, tak długo aż nie rozwiąże tej umowy (co może dokonać w każdej chwili). Dla Ciebie to też byłaby utrata niepodległości ?
Cytat:
Cytuj:
Nie widzę związku pomiędzy powyższą wypowiedzią, a stwierdzeniem o woj. dolnośląskim. To jak w końcu, jest z tą jego niezależnością ?
I wojsko na ulicach, cenzura wszelka, pałowanie demonstrantów i reszta inwentarza może być wprowadzona w świetle prawa.
W federalnej Unii Europejskiej III RP będzie miała tyle niepodległości, co miało woj. dolnośląskie niepodległości w III RP albo landy niemieckie w RFN.
Podobnie jak Witia, mylisz aktualną niezależność, od niepodległości, i wychodzi na to że nie ma państwa niepodległego. Przytoczę tylko to co jemu napisałem, bo treść idealnie pasuje :
"A ja do znudzenia będę powtarzał że skoro stan ten jest dobrowolny i odwracalny, to wychodzi na to że Polska suwerennie akceptuje każdą z brukselskich decyzji, co nie zachodziło w przypadku okupacji Hitlerowskiej i PRL. Będę również powtarzał, że przy takim toku myślenia, suwerenne jest tylko państwo które nie zawiera żadnych umów międzynarodowych, gdyż wszelkie sojusze wojskowe, pakty o nieagresji, unie celne, immunitety dyplomatyczne itd itp umniejszają "na chwilę obecną" niezależność w kreowaniu polityki zagranicznej i wewnętrznej. Doprawdy nie pojmuję jak można być tak zupełnie ślepym na dedukcyjne domknięcie własnych twierdzeń"
Cytat:
Cytuj:
Bardzo to pokrętne, to jak w końcu jest gdzieś w polskim prawie explicite przepis w którym by ta zasada była wyrażała albo chociaż zeń logicznie wynikała czy nie ?
Zaakceptuj, że zasady prawa rzymskiego są brane w europejskim prawodawstwie całkiem serio. Nawet jak nie masz paragrafu z takim nakazem.
Być może i są, ale tak długo jak nie stanowią części pisanego kodeksu, nie masz żadnych podstaw żeby się na nie powoływać. Analogicznie - polskie sądownictwo ewidentnie preferuje oddawanie praw rodzicielskich matce w przypadku rozwodu, ale to nie oznacza że jest to zasadą prawną regulującą tę kwestię.
Cytat:
Cytuj:
W takiej skali nie jest możliwe tworzenie trafnych prognoz, co wynika z braku odpowiednich teorii i znajduje potwierdzenie w żałosnej niezgodności z faktami dokonywanych w przeszłości wszelkich prób przewidywania biegu dziejów na skalę globalną (z wyłączeniem analiz dotyczących przebiegów koniunktury gospodarczej).
Czyli żadnych prognoz dla Europy po wejściu TL w życie tworzyć nam nie wolno, bo się "nie da". No cóż my "oszołomy" nie wiemy, że się "nie da", więc będziemy sobie dowolnie prognozować. Najwyżej będziesz się mógł nas czepiać za nietrafione prognozy...
No właśnie, będziecie sobie dowolnie prognozować, produkując bezpodstawne rojenia będące li tylko ekspresją waszego emocjonalnego stosunku do UE, a nie naukową analizą.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Być może i są, ale tak długo jak nie stanowią części pisanego kodeksu, nie masz żadnych podstaw żeby się na nie powoływać. Analogicznie - polskie sądownictwo ewidentnie preferuje oddawanie praw rodzicielskich matce w przypadku rozwodu, ale to nie oznacza że jest to zasadą prawną regulującą tę kwestię.
Czy ojcu, który tych praw nie uzyskał robi różnicę czy stało się tak z powodu odpowiedniego artykułu w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, czy z powodu utrwalonego zwyczaju w orzecznictwie? Nie rozumiem Czulu czemu wszystko chcesz rozpatrywać "w warunkach sterylnych", czysto teoretycznie. Jeśli jakaś zasada jest respektowana w judykaturze, to jakie znaczenie ma z punktu widzenia procesu stosowania prawa ma zawarcie go w formie aktu normatywnego. I żeby nie było nieporozumień wymienię Ci tu co ważniejsze zasady prawa rzymskiego dalej respektowane w polskim porządku prawnym:
-lex retro non agit (prawo nie działa wstecz)
-lex posterior derogat legi priori (prawo późniejsze znosi prawo wcześniejsze)
-nemo plus iuris ad alium transferre potest (wałkowana cały czas zasada)
-pacta sunt servanda (któa w zasadzie wiąże nam ręce, bo zgodnie z nią nie możemy powoływać się na ustawodawstwo wewnętrzne, w tym Konstytucję, do uchylenia się od wykonania zobowiązań międzynarodowych, a w połączeniu z przekazaniem tak licznych kompetencji UE robi się już niewesoło)
-superficies solo cedit (przynależności należą do gruntu, na którym się znajdują - nieistotne z punktu widzenia tej dyskusji, ale pokazuję Ci, że nie musisz mieć wymienionych tych zasad w ich łacińskim brzmieniu w akcie notmatywnym żeby znajdowała ona zastosowanie)